Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pies i suka CAO - czy są różnice w zachowaniach?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:22, 21 Lut 2007    Temat postu:

ehhhh chyba troszke przesadzacie ale generalnie wniosek jest jeden. CAO jak i kazdy duzy pies jest dla ludzi ktorzy maja łeb na karku i potrafią przewidywac pewne sytuacje. Tak samo w pewnym momencie zaczelo sie dziac z ASTAMI i PITAMI brali je nieodpowiedzialni ludzie i rasa zostala medialnie zniszczona. Powoli pewnie bedzie sie to zmieniac ale jednak.
Generalnie nie widze roznicy pomiedzy czlowiekiem ktory nie mial duzego psa a tym co mial jesli :

- zdecyduje sie na fachowe szkolenie ( wychowanie psa) pod okiem profesjonalisty
- potrafi dbac o zwierzeta
- jest zdrowy psychicznie
- bierze psa jako towazysza swojego zycia ( stroza, opiekuna itp )
- ma swiadomosc jakiego psa bierze i jak bedzie musial z nim zyc


Przy zachowaniu zdrowego rozsadku wszystko bedzie ok. Najgorsze sytuacje to ludzie ktorzy chca miec " bialego " slicznego misia dla dzieci albo Azjate zeby zainponowac ( przedluzyc peni...) swoim znajomym.
W pierwszym przyapdku czesto jest tak ze piesek jak podrosnie i pokazuje jaki naprawde jest to laduje w schronisku lub co gorsza jest usypiany. W 2 przypadku moze zrobic pozadna krzywde komus kto na to nie zasluzyl.

Z CAO wedlug mnie jest tak jak ze wszystkim odrobina zdrowego rozsadku, cierpliwosci, opanowania, konsekwencji i umiejetnosci wyciagania wnioskow to przepis na sukces w posiadaniu CAO.

Bartek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:28, 21 Lut 2007    Temat postu:

Właśnie Dragan taki był....Udało nam się "wyprostowac psa". Ma nadal swoje zdanie, ale wie gdzie jego miejsce i specjalnie nie dyskutuje.

Moze nie było to stadium "dominacji" takie ostateczne, ale wystarczająco duze, żeby mnie wystraszyć i zniechecic domowników. Upór się opłacił.

Czy kolejny raz tak bym zaryzykował...? Swiadomie chyba nie. Nigdy nie wiadomo na jaką jednostkę się trafi...może miałbym za mało doświadczenia , żeby temu podołać ? Ogólnie przy wyborze kolejnego CAO kierowałbym się kwestią doboru charekteru psa i jego rodziców. Chyba bym się zdecydował na sukę. Teraz nie miałem takiej możliwości. Znałem tylko matkę.

Oczywiscie zakładając hipotetycznie sytuacje, że ratuje z wypadku lub z innych zdarzeń losowych CAO i decyduje się go przygarnąc a pies okazuje się "trudnym" przypadkiem to podejmuje ryzyko. Napewno miałbym większe szanse na wyprostowania psa niz jeszcze rok temu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:33, 21 Lut 2007    Temat postu:

kamil zawsze podstawa bedzie zaufanie i myslenie jak pies to albo sie ma w sobie albo mozna sie tego nauczyc. Do psa poprstu trzeba miec cierpliwosc i duzo samozaparcia wtedy mozna zdzialac coda z CAO. Wszystkich dziwi ze AMon przychodzi do mneijak go wolam ze potrafie przejsc z nim obok innego psa BEZ SMYCZY i KAGANCA. Ale on od poczatku byl uczony ze zachowanie ktore mi sie nie spodoba jest nieoplacalne dla niego. Teraz ma tak ze moge spokojnie sobie z nim isc i nie rzuci sie na psa chyba ze do zabawy Smile. Zdajesobie tez sprawe ze nie wolno spoczac na laurach i z wiekiem moze sie zmieniac a nawet powinien i poprostu trZeba caly czas go uczyc i doskonalic wspolzycie w jednej rodzinie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:35, 21 Lut 2007    Temat postu:

Bartku,

i tak i nie...Jest diametralna różnica w wychowywaniu, obcowaniu z małym i dużym psem. Nie podejmuje tutaj dyskusji o konkretnych rasach ale traktuje to ogólnie. Z dużym psem inaczej się obcuje niz z małym. Nie chce tutaj wdawać się w opisywanie różnic - ci którzy mieli takie i takie psy to wiedza o czym mówie. Dla mnie osobiście jest łatwiej żyć z dużym psem niż z małym. Lepiej poprostu takiego psa "czuje"


reszta twojej wypowiedzi jest zgodna z moimi odczuciami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:37, 21 Lut 2007    Temat postu:

A ja myslę że to wcale nie jest takie proste, bez odpowiedniej wiedzy , ani wyciąganie prawidłowych wniosków z zachowania, ani " profesjonalne " szkolenie , ani sytuacje w których możesz się znaleść - poprostu pies psu nie równy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:40, 21 Lut 2007    Temat postu:

Kamil śmiem twierdzic ze obcowanie z duzym a małym psem sprowadza sie tylko do jednej rzeczy do tego zemałego psa mozna chwycic za siersc wyniesc z pokoju alebo zlac bez grozbyu odgryzienia glowy lub reki z bezmyslnym wlascicielem CAO lub Kaukaza lub innego molosa juz tak latwo nie przejdzie takie zachowanie. poprostu ludzie przy olbrzymach sa zmuszeni do ukladnaia psa a nie podpozadkowywania i to jest wedlug mnie jedyna roznica. male psy tez potrafia byc bardzo uparte, zawistne, agresywne itp. Tylk my wlasciciele czujemy nad nimi przewage fizyczna wiec wydaje sie nam ze latwiej jest je ulozyc. Ja tez wole duze psy od malych ale czy ktos probowal kiedys wyszkolic Jamnika????? to jest niemniejsze wyzwanie jak CAO z ta roznica ze dzialamy z pozycji wiekszego a nie rownego sobie.

Ilu wlascicieli malych psow kiedy te warcza przy misce albo lapia kogos za nogawki w zlosci pojdzie z nimi na szkolenie ???? pewnie niewiele najczesciej konczy sie to recznym tlumaczeniem naszych praw i zasad ......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:44, 21 Lut 2007    Temat postu:

MOGUl zgadzam sie z Toba. jednak ile osob ktore zaczelo od CAO poradzilo sobie z nimi ??? pewnie wiele, wiele tez mialo wczesniej doswiadczenia z psami ale czy profesjonalne? Raczej nie Poprostu posiadanie duzego psa wymusza na nas pewne zachowania i edukacje. Wazne kiedy chcemy sie uczyc bo nam zalezy na psie a nie poddac sie i uspic biedaka bo bylismy za malo wytrwali i konsekwentni a przedewszystkim zabraklo nam wyobrazni.
Niezaleznie jaki pies zasada jest jedna to nie zabawka to odpowiedzialnosc i jesli to sie zrozumie to wtedy polowa sukcesu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:54, 21 Lut 2007    Temat postu:

No i widzisz Bartku...tak nie wiele i az tak wiele. Tak generalnie różnica w fizyczności jest jedną z istotniejszych... Sam odpowiedziałeś sobie na to.

Masz 100% racje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:46, 21 Lut 2007    Temat postu:

bartwood napisał:
MOGUl zgadzam sie z Toba. jednak ile osob ktore zaczelo od CAO poradzilo sobie z nimi ??? pewnie wiele, wiele tez mialo wczesniej doswiadczenia z psami ale czy profesjonalne? Raczej nie Poprostu posiadanie duzego psa wymusza na nas pewne zachowania i edukacje. Wazne kiedy chcemy sie uczyc bo nam zalezy na psie a nie poddac sie i uspic biedaka bo bylismy za malo wytrwali i konsekwentni a przedewszystkim zabraklo nam wyobrazni.
Niezaleznie jaki pies zasada jest jedna to nie zabawka to odpowiedzialnosc i jesli to sie zrozumie to wtedy polowa sukcesu.


Właśnie Bartku, połowa sukcesu, druga połowa, to pies, jego charakter.
I tutaj zaczynają się "schody". Uzon też był od najmłodszego wieku uczony jakie zachowania są pozytywne, a jakie niedopuszczalne, tłumiliśmy w nim agresje do psów. Ale nie udało się nam jej wyeliminować, ona jest tylko hamowana. Nigdy nie pozwoliłabym sobie spacerować z nim bez smyczy w miejscach gdzie mogę spotkać inne psy. I to nie dlatego, że rzuca się na nie z agresją( bo tego nie robi), ale wiem, że gdyby któryś z nich "zastartował" do niego w jakikolwiek sposób, to on pokazałby mu jego "miejsce w szeregu". To jego"ego" jest mocniejsze niż jakiekolwiek szkolenie.

Natomiast nie ma w nim zachowań agresywnych w stosunku do nas. Gdy był szczeniaczkiem i ustalaliśmy zasady zachowania, przyznam, że próbowałam pokazać mu co jest akceptowane, a co nie stosując metodą przytrzymania za skóre na szyi, potrząśnięcie, ale skutek był wrecz przeciwny. To pobudzało go do walki, budził się w nim "wojownik". Szybko z tego zrezygnowałam i zastosowaliśmy metodę izolacji od "stada". To podziałało rewelacyjnie Laughing

Teraz z niego taki "bandziorek" i "cycek" jednocześnie.


Ostatnio zmieniony przez basia dnia Śro 12:59, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:54, 21 Lut 2007    Temat postu:

kamil napisał:
Czy kolejny raz tak bym zaryzykował...? Swiadomie chyba nie. Nigdy nie wiadomo na jaką jednostkę się trafi...może miałbym za mało doświadczenia , żeby temu podołać ? Ogólnie przy wyborze kolejnego CAO kierowałbym się kwestią doboru charekteru psa i jego rodziców. Chyba bym się zdecydował na sukę. ............................... Napewno miałbym większe szanse na wyprostowania psa niz jeszcze rok temu...


A co bys doradził nowemu wlaścicielowi odnośnie wychowania szczeniaczka zapowiadającego się na " cholernego " ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:03, 21 Lut 2007    Temat postu:

basia napisał:
Właśnie Bartku, połowa sukcesu, druga połowa, to pies, jego charakter.
I tutaj zaczynają się "schody". Uzon też był od najmłodszego wieku uczony jakie zachowania są pozytywne, a jakie niedopuszczalne, tłumiliśmy w nim agresje do psów. Ale nie udało się nam jej wyeliminować, ona jest tylko hamowana.
........... ale wiem, że gdyby któryś z nich "zastartował" do niego w jakikolwiek sposób, to on pokazałby mu jego "miejsce w szeregu". To jego"ego" jest mocniejsze niż jakiekolwiek szkolenie..


No to dochodzimy do sedna, Basia masz szczęście że Uzon sam się nie rzuca , a co by było gdyby pies okazał takim typem który by to robił , pomimo poprawnego wychowania ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:16, 21 Lut 2007    Temat postu:

Co bym doradził...? hm to dosyc trudne pytanie bo wiesz , że każdy pies jest inny.

Napewno stosowanie odpowiedniej socjalizacji w miejscu zamieszkania. okreslanie co wolno a czego nie. Zdecydowanie radziłbym być konsekwentnym do bólu.

Wizyta u Behaviorysty i terapia jeżeli sami nie dajemy sobie rady no i "twoja ulubiona" Wink kastracja jezeli chcemy wytłumić zachowania psa, ale w sytuacji kiedy zachowanie robi się nieznośne.


Basiu, Dokładnie tak samo miałem z Draganem. Jak zaczeliśmy go szarpac za kark i tarmosić to wyzwalało w nim ochotę do szaleństw i stawiania sie nam... Dlatego w wychowaniu Dragana przyjąłem metodę głosową 70% reszta to bodźce negatywne (20% polanie wodą, sygnały dźwiękowe, itp) 10% to przymus fizyczny, ale bez kar cielesnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:47, 21 Lut 2007    Temat postu:

I wlasnie pies to rola hodowcy jego madrosci i doswiadczenia w hodowli. To hodowca potrafi rozpoznac szczeniaki jakie beda i tak dobiera krycia aby wydobycpewne cechy jesli ma to byc wieksza agresja to wiadomo ze nie sprzeda szczeniaka nowicjuszowi ktory sobie nie poradzi no chyba ze ten nowicjusz ma hektar ogrodzonego terenu do pilnowania to wtedy pies bedzie mial sie gdzie spelniac. Co do rzucania sie na inne psy to generalnie sygnaly uspokajajace i odwracanie uwagi w pore daje rezultaty. Pokazanie psu ze nieoplaca sie kiedy tylko pobuczy ok jesli proboje rzucic sie to piszczałka lub cos innego kiedy nie zareaguje na psa to nagroda smakolyk i i lub tez odwrocenie uwagi psa od innego smakolykiem. Ja nauczylem Amona to w ten sposob ze jak startowal do innych psow to mialem przygotowany gadzecik pileczka lub patyk ktory odpowiednio wczesniej pokazywalem mu i zachecalem do zabawy ze mna przez to pies stawal sie mniej atrakcyjny. Wiekszosc patologicznych zachowan wzmaga sam czlowiek. Kiedy mijamy sie z psem na ulicy to 90 % wlascicieli podciaga smycz prawie podduszajac psa nic bardziej blednego to jeszcze bardziej powoduje ze pies chce zaatakowac bo czuje sie do tego zobligowany. Czuje poparcie wlasciciela ktory go podnosi jeszcze przez co daje mu sygnal ze jest silniejszy wiekszy i prowokuje do reakcji. Podczas szkolen bylo to wyraznie widac na roznych psach kiedy wlasciciele nie wysylali podswiadomie sygnalow do ataku lub nerwowych to psy potrafily sie minac bez zadnych uwag do siebie. Wystarczylo ze wlasciciel sciagnal smycz psy dostawaly szalu i chcialy sie rzucic na siebie.

Pamietajmy tez ze fazy wychowania jako szczeniaka tez sa nie bez znaczenia czesc psow ma agresje w normie dzieki dobrej socjalizacji i wiedzy wlascicieli. Ja bym nie odkladal szkolenia jako cos co nie ma sensu kazde szkolenei uczy nas przedewszystkim zachowan naszego psa to ludzie tk naprawde ucza sie na nim najwiecej psy owszem tez ale ludzie wiecej.

CAO napewno nie jest dla osoby niekonsekwentnej bo w tym przypadku zreszta poraz kolejny dam porownanie jamnika konsekwencja to podstawa tak aby pies wiedzial ze jak czegos niewolno to na zawsze a nie tylko jak my tego nie chcemy. Dla przyszlych wlascicieli ktorzy chca miec normalnego azjate moge powiedziec tyle:

1. Sprawdzony hodowca ktory doradzi typ szczeniaka
2. w okresie dziecinstwa psa jak najwiecej zabaw kontaktu przebywania uczenia sie nawzajem wszystkiego wtedy ksztaltujemy te cechy psa ktorych pozniej juz niczym nie zmienimy nie zaniedbojmy tego okresu bo jest on bardzo wazny
3. Duzo pracy z dorastajacym psem wzmacniania jego psychiki poprzez roznorodnosc bodzcow ( to ze mamy 2 hA ziemi nie zwalnia nas od pracy z psem
4. Konsekwencja w dzialaniu i korzystanie z rad szkoleniowcow i doswiadczonych osob



Te zasady obowiazuje wedlug mnie niezaleznie od rasy. Tak samo moze byc uciazliwy Spaniel ktory bedzie agresywnie rzucal sie na wszystkich i CAO z ta roznica ze szkody wyrzadzone przez CAO beda nieporownywalnie wieksze i nie mozna nad nim zapanowac silowo wiec trzeba sie wykazac madroscia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:03, 21 Lut 2007    Temat postu:

kamil napisał:
Co bym doradził...? hm to dosyc trudne pytanie bo wiesz , że każdy pies jest inny.
..... jeżeli sami nie dajemy sobie rady no i "twoja ulubiona" Wink kastracja jezeli chcemy wytłumić zachowania psa,

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Kamil kastracja odpada bo pies ma być hodowlany - czy naprawdę myslisz / czy tylko udajesz /że mając doswiadczenie nie da się dobrze poprowdzić nawet "narowistego" psa żeby nie zakładać z gory kastracji jako jednej z metod wychowawczych ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:08, 21 Lut 2007    Temat postu:

MOGUL to byla decyzja Kamila i nie ma co jej krytykowac to on zdecydowal mial najlepszy przeglad sytuacji mysle ze rozwazani kastracji jako metody wychowaczej to bzdora. kazdego psa dasie nawet narowistego ulozyc tylko nie zawsze wlasciciele maja do tego odpowiednia wiedze, checi i cierpliwosc. Niestety zyjemy w takich czasach ze nie mozemy psu poswiecic calego czasu jedynie pewna skonczona czesc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 11 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin