Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wychowanie psa (nie tylko Azjaty)- nasze pytania, problemy,
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:11, 03 Lip 2006    Temat postu:

Minał weekend i kolejne obserwacje. Zauwarzyłem, że Dragan za mało sie słucha na spacerze jak jest bez smyczy...nie ucieka i trzyma się max 10 metrów od nas, ale jak każe mu wrócic albo do nogi to zatrzyma sie i usiądzie albo położy...żadko sam przyjdzie. Martwi mnie to bo w razie awaryjnej sytuacji chyba nie zatrzymałbym go czy odwołał do siebie.

Kolejna sprawa to wczorajszy przyjazd naszych przyjaciół. Pies zna ich od małego i spokojnie wpuszcza bez szczekania. cały czas bardzo się cieszy na swój sposób i często podchodził do nich i klasycznie był upierdliwy lub starał się ich podgryzać....Pod koniec dnia jak już było ciemno zjedlismy grzaneczki, Dragan oczywiście podszedł i chciał wyżebrac cos. Ja na niego standardowo warknąłem i odszedł. tak ma od małego Smile jednak jak mój przyjacieł chciał zrobić to samo to Dragan mometalnie zrobił to samo tylko grożniej i głosniej poczym zaczął na niego szczekać. Nie był agresywny, ale jak odprowadzalismy ich do bramy to obszczekiwał go i próbował szczypnąc w "Tyłek".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:24, 03 Lip 2006    Temat postu:

Kamil, wydaje mi się, że Dragan zareagował zgodnie z przysłowiem „Co wolno wojewodzie to nie tobie s…”. Very Happy
To co Ty możesz zrobić to nie koniecznie ktoś „obcy”, nawet znajomy, ale nie członek rodziny. Tolerancja, tolerancją, ale Wasz znajomy nie jest członkiem stada, jego „powarkiwania” nie będą tolerowane.

Bardzo fajnie, że opisujesz zachowania Dragana, to naprawdę ciekawe.
Dzięki Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:35, 03 Lip 2006    Temat postu:

tez mi się tak wydaje...szczerze mówiac trochę nawet byłem zadowolony bo widzę, że jak dorośnie to chyba bedzie obronny. tzn, nie zawacha się bronic swojego terenu czy właścicieli.


Po powrocie z wakacji wracam na szkolenie. martwi mnie jego samodzielnośc co do przychodzenia na moje komendy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:43, 03 Lip 2006    Temat postu:

Moja podchodzi – „przeważnie”…. Wink Very Happy
Ale dopiero teraz, jak skończyła 1,5 roku jakoś nam to lepiej wychodzi…

Staram się ją przywoływać jakby „bez potrzeby”, nagradzam, a potem dalej pozwalam biegać.
Tylko w wyjątkowych sytuacjach po przywołaniu zaraz zapinam na smycz.
Nie chcę, żeby jej się w głowie utrwalił schemat: przywołanie – zapięcie na smycz = brak swobody.
Raczej, żeby przywołanie było dla niej związane tylko z podejściem do mnie (nagrodą, smakołykiem), nie z jakąś „karą” czyli zakończeniem zabawy, brakiem swobody.
Ale do końca jej nie wierzę…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:46, 03 Lip 2006    Temat postu:

Wiesz ja podobnie postępuje. Ale w weekend tak strasznie było goraco, ze nie wiem czy czasem ta jego opornosć w jakims % nie była spowodowana temperaturą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:38, 03 Lip 2006    Temat postu:

Hehe Kamil... mój Hulk nie chce isć na spacer ale jak biega po ogrodzie i go zawołam a widzi jedzenie to przyjdzie albo jak wychodzę z domu Smile ale jak biega a ja jestem na dworze jakiś czas i go wołam to mam tak jak Ty Razz sziądzie i się patrzy Very Happy czasami kucam i wołam a czasami macham ręką żeby przybiegł czasami pomaga Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 7:40, 04 Lip 2006    Temat postu:

tiaaa. Mój lubi chodzic na spacery, ale nie lubi obrozy. Ta sama obroza która na podwórku mu nieprzeszkadza na spacerze wręcz "wbija mu się" co chwila zatrzymuje się i drapie...Na podwórku jest posłuszny, więc doskonale wiem, że on wie co to znaczy do nogi, albo do mnie ! Oczywiście nie zawsze chce przyjśc lub wykonać polecenie. Wtedy próbuje cos szybko znaleźc i udac , że się bawi i jest zajęty. Jest sprytny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:50, 04 Lip 2006    Temat postu:

No to jeszcze fragmencik o wychowaniu Azjaty Very Happy

A tak przy okazji (co do fragmentu na poprzedniej stronie) – czy Ci, którzy mają zarówno sukę jak i psa uważają, że Azjatka jest naprawdę trudniejsza w wychowaniu niż pies? Rolling Eyes
Czy Azjatki naprawdę są sprytniejsze, „podstępne” i bardziej „przebiegłe”?

[link widoczny dla zalogowanych]
J.N.Myczko, W.A.Bjeljenkij

Owczarek Środkowoazjatycki. Hodowla i wychowanie

FRAGMENT

Oddzielnym punktem wychowania CAO to kontrola agresji w stosunku do innych psów.
Prócz wpojenia ogólnych zasad posłuszeństwa, bardzo poważnie należy potraktować socjalizację szczenięcia z psami innych ras.
Szczenię powinno mieć kontakt z różnymi psami (rozumie się jeśli zwierze nie jest agresywne), zwłaszcza z psami o „dziwnym wyglądzie” i niewyraźną mimiką.
Nich Azjata wie, że krótkonogie bassety, pomarszczone shar-pei, wysokonogie charty, pudelki z kokardkami – to wszystko psy.
Zwłaszcza surowo powinna być karana wszelka agresja i napaści na mniejsze psy.
Pozwalać na podobny styl zachowania to oznacza wychować psa doskonale niezdatnego do życia w mieście, do wystaw, do wyjazdów, słowem do normalnego życia właściciela psa.
Co więcej, zbyt agresywny do innych psów CAO okazuje się na koniec złym ochroniarzem terenu – jest duża szansa, że w najważniejszym momencie uwagę takiego Azjaty odwróci obcy pies.

Niezbędna jest pewna korekcja terytorialności. U posiadaczy psów tej rasy powstało niestety wyobrażenie, że Azjata sam zaczyna ochraniać i uczyć go tego nie trzeba. To poważny błąd.
Właśnie dlatego, że CAO jest wysoce terytorialny powinno mu się pokazać różnicę w jego „prawach” na swojej działce i poza nią, pokazać mu jego „granice kompetencji”.
Jeśli się tego nie zrobi, Azjata może ochraniać w sytuacjach, kiedy to jest niepotrzebne i nie do tolerowania.
Na przykład ochraniać miejsce gdzie jest wyprowadzany na spacery w mieście, albo skakać przez płot i bronić od wszystkich przechodniów jeszcze spory kawałek ulicy koło naszego domu.

Dla normalnego życia z owczarkiem środkowoazjatyckim ważne jest, aby miał prawidłowe wyobrażenie o swoim miejscu w rodzinie właściciela, o swoich prawach i obowiązkach.
To ważne dla każdego psa, ale zwłaszcza dla Azjaty.
Każda niejasność w relacjach z właścicielem, co można, co nie jest aprobowane, ale w sumie możliwe, co zabronione raz na zawsze – zmusza to psa zastanawiać się przed każdą decyzją. Jeżeli do końca nie jest rozstrzygnięte co psu wolno, a czego nie wolno doznaje on psychicznego dyskomfortu za każdym razem i ciągle dokonuje prób „sprawdzenia” zasad.
Niezbędnym jest, aby wymagania właściciela w stosunku do psa były dla niego zrozumiałe, tak aby ich wzajemne relacje nie uległy zachwianiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:40, 04 Lip 2006    Temat postu:

Słyszałam / w Polsce/ że książka Myczko, była ostro krytykowana przez miłośników CAO w Rosji, szczególnie za "komercyjne " nastawienie do rasy....., szukanie dla cao "nowych profesji" / osobny rozdział / i promowanie go jako psa do miasta, którego wrodzone skłonności należy zmienić poprzez szkolenie i tresurę ,aby stał się alternatywą dla ras stworzonych przez człowieka /wstęp" /to przykład "otwierania nowych rynków " i zamiar tworzenia konkurencji ..

Zapamiętałam z tej książki takie zdanie:
".............dbać o dobre kontakty z innymi zwierzętami , a szczególnie obcymi psami.
Ażeby osiągnąć zamierzony cel, trzeba dokonać sprzecznego z naturą Azjaty, rozmycia pojęcia " NASZE STADO" , ponieważ jeżeli krąg znajomości będzie ograniczony i stado w ten sposób ściśle nakreślone , to z wiekiem zacznie się on gryźć z nieznajomymi psami, , nadal żyjąc w doskonałej zgodzie z przyjaciółmi . "...............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:18, 04 Lip 2006    Temat postu:

Mogul, w internecie jest dużo artykułów Myczko, na różne tematy.
Nie wiem ile jest książek, może nie tylko jedna? Nie wiem…

Ja mam w domu książkę wydaną w 2005 roku.
Rozdziały:
• Od Autorów
• Wstęp
• Od mastifów do owczarka środkowoazjatyckiego
• Średnia Azja dawniej
• Cuda przyrody, kontrasty pogody…
• Struktura rasy
• Eksterier
• Rozmnażanie
• Hodowla
• Karmienie
• Współczesne role/praca, wychowanie i szkolenie
• Profilaktyka zachorowań i pierwsza pomoc
• Wystawy

W 2006 roku wyszła też książka S.O.Ermakowej – „Owczarek Środkowoazjatycki”

Może w tym co piszesz jest trochę racji… Drukowałam znajomej artykuły o Azjatach autorów z Tadżykistanu czy Turkmenii. Wzięła artykuły, a o książce Ermakowej powiedziała, ze nie bierze – bo to, cytuję „makulatura”.


Ostatnio zmieniony przez Justyna dnia Wto 16:09, 04 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:00, 04 Lip 2006    Temat postu:

Przypuszczam że to ta sama książka, z której tłumaczyła J. Majewska , jej fragmenty sa na [link widoczny dla zalogowanych] z tym że ona miała na pewno wcześniejsza edycję ........Zobacz wstęp w tej ksiaższe pisze jasno że CAO zeby się dobrze sprzedawał musi się zmodyfikować......reszta tytułów podobna, bo ich nie zmieniałam, / np. Cuda przyrody , kontrasty pogody/ A "współczesne role" , zostały przetłumaczone jako " nowe profesje" .......
Justyna , tej drugiej książki nie znam, a zapytaj sie dlaczego znajoma uważa że makulatura ?

Ps. napisałam ten komentarz żeby uświadomić "nowo narodzonym" miłośnikom, różnice w poglądach na przyszłość Rasy ........bo czytając w/w stanowisko a wcześniej było że " szkolenie to zbrodnia " ... , należy się wyjaśnienie ......

Tak jak napisałam we WSTĘPIE na cao.pl
" Wszystkie te działania , znalazły swój oddźwięk w późniejszych publikacjach badaczy i miłośników rasy, których opinie ( nie rzadko kontrowersyjne), komentarze i sugestie zgrupowane tematycznie postaramy się przytoczyć w naszych opracowaniach, uważamy bowiem za niezbędne zapoznanie wszystkich aktualnych i potencjalnych miłośników azjatów, z różnymi opiniami, spostrzeżeniami i stanowiskami rosyjskich ekspertów, tym bardziej , że "sytuacja rasy", nie jest do dnia dzisiejszego sprawą zamkniętą, a w gronie kynologów, hodowców i użytkowników, nadal trwają polemiki co do jej przyszłości i ukierunkowania "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:22, 04 Lip 2006    Temat postu:

Мogul, dlatego wiele razy podkreślałam, że do tych wielu tekstów, które pojawiają się na forum należy podejść z rozwagą.
Na pewno wiele jest użytecznych, ale też daje się zauważyć wiele przeróżnych podejść rosyjskich kynologów do rasy.
Byłam na przykład w lekkim szoku przeglądając starą książkę z czasów ZSRR o tresurze psów. Jeden z rozdziałów traktował o szkoleniu psów służbowych do pasienia owiec w otarze.
Rasy polecane to kaukazy, azjaty, ON-y, jużaki, collie, border collie, puli, pumi.
Jak to zaczęłam przeglądać to mnie trochę zatkało…
Dokładne komendy, „sterowanie psem na odległość”, pełna kontrola człowieka.
A mnie się wydawało zawsze, że psy pasterskie pewne rzeczy „mają we krwi” na całym świecie, nie wyobrażam sobie czabana tresującego swojego Ałabaja do wykonywania pracy na komendę. Albo naszego górala, który steruje komendami każdym ruchem owczarka podhalańskiego w Tatrach.
A tu w książce „instrukcja i pełna automatyzacja”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:50, 04 Lip 2006    Temat postu:

Tak jest wszystko sie zgadza , ale te "niuanse ' moze rozpoznać tylko " oczytany " właściciel cao, dlatego komentarz ukierunkowujący jest konieczny, nie wszyscy wiedzą z której strony dany artykuł trzeba "ugryść "



Jak czytałam Myczko to już na wstępie nie spodobało mi się o tej zmianie "charakteru " , myślałam ze tak powinno być i że moje zdanie jest " niepopularne " tymczasem w rozmowach z miłośnikami , dowiedziałam się że właśnie odwrotnie, co mnie oczywiście wielce ucieszyło ze inni to już dawno odkryli........
Dlatego ukierunkowanie czytelnika jest b. pomocne .......
Pamietaj ze nie każdy jest tak dobrym kierowcą jak Ty........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:57, 04 Lip 2006    Temat postu:

Justyna napisał:
nie wyobrażam sobie czabana tresującego swojego Ałabaja do wykonywania pracy na komendę. Albo naszego górala, który steruje komendami każdym ruchem owczarka podhalańskiego w Tatrach.
A tu w książce „instrukcja i pełna automatyzacja”.


No właśnie a jak tak dalej pójdzie to będzie tak z azjatami.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:00, 04 Lip 2006    Temat postu:

Jeszcze nie mam wyrobionego swojego zdania na wszystkie te tematy.
Jeszcze dużo uczyć się muszę.

Wydaje mi się ważne, żeby jak to piszesz „ukierunkować się” i mieć swoje zdanie, a nie tylko powtarzać to co inni napisali czy powiedzieli, „skakać jak górska kozica” od jednej opinii dziś, do drugiej, zupełnie przeciwnej jutro.

Ale coraz bliżej jestem zdania, że jazda na rowerze z kwadratowymi kołami jest bez sensu.
Że wykorzystywanie jakiejś konkretnej rasy wbrew jej naturalnym, genetycznie uwarunkowanym predyspozycjom jest stratą czasu i męką dla zwierzaka.
Nie mówię tu tylko o Azjatach, tak ogólnie o psach… różnych ras...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16, 17  Następny
Strona 15 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin