Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak testować użytkowość azjaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:12, 14 Lut 2008    Temat postu:

Pozwolę sobie dołożyć jeszcze jeden tekst/opinię do dyskusji Wink

Chciałabym zwróćić uwagę na słowa Aleksjeja Siemienowa o tym, że w ramach CAO można by z punktu widzenia wspólczesnej kynologii wyróżnic około 15 odrębnych ras - z odrębnym eksterierem i typem zachowania.

Proszę też zwrócic uwagę na podkreślaną samodzielność CAO w odróżnienu od ras współczenych, stosunkowo niedawno wyodrębnionych przez planowaną hodowlę, przez człowieka.
Autor wyróżnia wyrażnie "bolesne pogryzienie" od "zagryzienia" - czy my też o tym rozróżnieniu w naszych dyskusjach pamiętamy? Rolling Eyes

Próćz tego powinniśmy przyznać, że specyficzne warunki testowania opisane przez ukraińskiego sędziego nie są zapiskami "z życia" - nie do końca wiemy jak i czy wogóle te testowane psy "ostrzegają napastnika"... możemy tylko gdybać na ten temat Rolling Eyes

_________________________________________________

[link widoczny dla zalogowanych]

Dlaczego owczarek środkowoazjatycki jest tak wyjątkowy?

Aleksji Siemienow


Owczarek środkowoazjatycki to jena z najstarszych ras a jednocześnie rasa o której najmniej wiemy z punktu widzenia współczesnej kynologii.


Obszar występowania tej rasy rozprzestrzeniał się na rozległym terenie praktycznie przez cały euroazjatycki kontynent, od rejonu kaspijskiego, aż do północnych i północno zachodnich rejonów Chin.
Co więcej istnieje około piętnastu endemicznych grup rasowych w ramach rasy owczarek środkowoazjatycki – jeśli by podchodzić do nich w sposób jak podchodzi nowoczesna europejska kynologia to bez problemów można by wydzielić z CAO samodzielne rasy, różniące się eksterierem i różniących się cechami użytkowymi.

Ale chcę porozmawiać o czysto stróżujących/ochronnych liniach tej zadziwiającej rasy.
Podstawowa różnica w sposobie działania owczarka środkowoazjatyckiego od ras wyhodowanych w Europie zawiera się w następującym:
Przeróżne owczarki, teriery, niedawno wyselekcjonowane molosy działają w następujący sposób. Zobaczywszy na chronionym terytorium obcego intruza „wczepiają się w niego” tak zwanym martwym chwytem i czekają wiedząc, że za trzy-pięć minut przybiegnie na pomoc „dobry wujaszek”/ właściciel…


Natomiast u CAO jest zupełnie inaczej. Pies „wie”, że z pomocą nie przybędzie „wujaszek z kijem” (taka wschodnia mentalność)…
Dlatego psy są przyzwyczajone do zachowań instynktownych, działają samodzielnie i liczną tylko na własne siły.
Mają instynktowną taktykę działania: najpierw nastraszyć/ uprzedzić obcego gdy znajdzie się na granicy chronionego terytorium, potem seria szybkich ataków szczególnie na odsłonięte dłonie, stawy, ścięgna pod kolanami i w ostateczności atak „unicestwiający” przeciwnika.
Do „ostatecznego, śmiertelnego skoku” dochodzi na szczęście bardzo rzadko.
W współczesnych warunkach to najczęściej atak, seria ugryzień i „układanie na ziemi” rannego przeciwnika. Rannego proszę mi uwierzyć bardzo boleśnie, ale na szczęście nie śmiertelnie.


Ale główną cechą CAO jest to że swoje hierarchiczne układy przenosi tylko na właściciela to znaczy na „przywódcę stada”.
Do pozostałych domowników, do dzieci, pies, a zwłaszcza suka odnosi się jak do członków stada, ale „stada owiec” to znaczy jak do tych, których należy chronić, dbać o nich i kochać.
Na przykład moja suka, która z natury jest bardzo „twardym psem”, nie pozwalającym na żadne poufałości (to prawdziwy pracujący pies, idący na człowieka z bronią, pies który powalił dwóch mężczyzn będąc sama poraniona nożem) – ona pozwala dziecku (obcemu!!!) do wieku 5-6 lat robić z sobą dosłownie wszystko….


To wszystko, a także nieprzeciętna inteligencja, brak szczególnych wymagań co do warunków życia, robią z CAO psa naprawdę uniwersalnego, który przy poprawnym wychowaniu (nie koniecznie tresurze) może być psem towarzyszem jak i niańką-ochroniarzem dla młodych domowników.
_____________________________________________

Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Pią 8:53, 15 Lut 2008    Temat postu:

Justyna, dzięki za kolejny artykuł. W dużym stopniu oddaje on moje własne wyobrażenie (czy też pożądany ideał) rasy w aspekcie użytkowości. Jeśli już stoimy (chcąc czy nie chcąc) przed faktem konieczności "ucywilizowania" rasy na potrzeby współczesnego, europejskiego właściciela, to poniższy fragment opisuje najbardziej chyba pożądaną formę obronnych zachowań CAO.

Justyna napisał:
[...]Mają instynktowną taktykę działania: najpierw nastraszyć/ uprzedzić obcego gdy znajdzie się na granicy chronionego terytorium, potem seria szybkich ataków szczególnie na odsłonięte dłonie, stawy, ścięgna pod kolanami i w ostateczności atak „unicestwiający” przeciwnika.
Do „ostatecznego, śmiertelnego skoku” dochodzi na szczęście bardzo rzadko.
W współczesnych warunkach to najczęściej atak, seria ugryzień i „układanie na ziemi” rannego przeciwnika. Rannego proszę mi uwierzyć bardzo boleśnie, ale na szczęście nie śmiertelnie.


pozdr,
RW
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 12:18, 15 Lut 2008    Temat postu:

Bardzo fajny artykuł, widać w nim prawdziwą fascynację rasą, głębokie, szczere i urocze przekonanie że azjata jest niezwykły i jedyny w swoim rodzaju, zna anatomię itd. Jest nawet w stanie ułożyć rannego przeciwnika (mam nadzieję, że w pozycji bezpieczniej) Wink Faktycznie można by to wprowadzić jako element testów. Cool

Jak go przeczytałem od razu przypomniała mi sie bardzo mądra wypowiedź wypowiedź mojej ulubionej forumowiczki Laughing Laughing

Justyna napisał:

Obraz, który jednak się wyłaniał z tych opisów – dla mnie jako potencjalnego klienta na zakup szczeniaka był dość jednorodny.
Wtedy Azjata „prezentowany był” jako spokojny, towarzyski pies, który mało szczeka, jest zdolny do obrony, ale wstępuje w nią tylko w najpoważniejszym zagrożeniu, wpuszczający bez zmrużenia oka na swój teren obcych „gdy właściciel tak chce” i tak dalej i tak dalej. [................}


Bo na koniec – pomimo mody, reklamy i „opowieści z mchu i paproci” stosowanych przez niektórych hodowców, rodzina zostaje sama z psem, należą do siebie i sam sobie muszą radzić porównując na przykład „opinie internetowe” z realnymi zachowaniami.

Kiedyś na rosyjskim forum Alihion napisał jakoś tak:

„Okazuje się, ze tylko niektóre Azjaty użytkowe są równocześnie wystawowe. Natomiast wszystkie psy wystawowe są automatycznie według słów właścicieli wybitnie użytkowe”.

To był jego komentarz do chwalenia się jednej z rosyjskich hodowli Azjatów. U nich psy umiały wszystko, i piękne i użytkowe i inteligentne. Ktoś na rosyjskim forum zapytał czy też w szachy grają. A czasy Leonarda DaVinci, już minęły….`

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 12:46, 15 Lut 2008    Temat postu:

Roksana napisał:
Atak azjaty
[link widoczny dla zalogowanych]

Azjata pilnuje samochodu
[link widoczny dla zalogowanych]

Azjata skacze
[link widoczny dla zalogowanych]

Azjata pilnuje dziecka
[link widoczny dla zalogowanych]

jak zrobicie głośno, to będzie angielski narrator

to są fragmenty kasety rosyjskiej przedstawiającej CAO


Roksana dzięki za te filmiki, a nie dałoby rady gdzieś całej kasety wrzucić?


Ostatnio zmieniony przez Zakirchan - usunięty dnia Pią 12:47, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Roksana
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa-Marki

PostWysłany: Pią 13:48, 15 Lut 2008    Temat postu:

mogę się postarać, ale tam jest taki opis rasy, strasznie trudny do zrozumienia, bo szumy są, i to są właśnie najciekawsze fragmenty Smile które mi się bardzo podobają, te powroty a nie kontynuacja pościgu za napastnikiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 14:43, 15 Lut 2008    Temat postu:

Roksana napisał:
mogę się postarać, ale tam jest taki opis rasy, strasznie trudny do zrozumienia, bo szumy są, i to są właśnie najciekawsze fragmenty Smile które mi się bardzo podobają, te powroty a nie kontynuacja pościgu za napastnikiem


Byłoby super, bo bardzo mało jest takich materiałów, nawet sama wizja to bardzo dużo. Z góry wielkie dzięki za starania. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Roksana
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa-Marki

PostWysłany: Pią 15:44, 15 Lut 2008    Temat postu:

tam reszta na prawdę jest nic ciekawego Very Happy
chociaż tam dalej są jakieś relacje z hodowli - szczeniaki biegają podrostki - a potem są jakieś wystawy. nie mam za bardzo jak to zgrać, ale ktoś jeszcze miał te kasety? ja dostałam od p.Krysi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:02, 15 Lut 2008    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Bardzo fajny artykuł, widać w nim prawdziwą fascynację rasą, głębokie, szczere i urocze przekonanie że azjata jest niezwykły i jedyny w swoim rodzaju, zna anatomię itd. Jest nawet w stanie ułożyć rannego przeciwnika (mam nadzieję, że w pozycji bezpieczniej) Wink Faktycznie można by to wprowadzić jako element testów. Cool



No nie żartuj sobie z mojego tłumaczenia Wink może faktycznie zamiast słowa "ułożyć" powinnam napisać "przewrócić" Rolling Eyes

A co do fascynacji autora, cóż... ja tam tylko amatorski tłumacz jestem Cool Smile

Tak nie bardzo Zaki rozumiem - wytłumacz mi proszę Very Happy - czy jesteś zdania, że każdy użytkowy Azjata, w każdym przypadku, kończy walkę z intruzem przez zagryzienie go na śmierć?

Pytam tak z ciekawości bo o tym praktycznie zupełnie się nie mówi publicznie. Jak już, choć nie często mówi się o dotkliwych, niebezpiecznych pogryzieniach.
Słyszałam o kilku przypadkach poza granicami Polski, w Polsce słyszałam o jednym przypadku zagryzienia złodzieja przez Azjatę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 0:01, 18 Lut 2008    Temat postu:

Justyna napisał:
Zakirchan napisał:
Bardzo fajny artykuł, widać w nim prawdziwą fascynację rasą, głębokie, szczere i urocze przekonanie że azjata jest niezwykły i jedyny w swoim rodzaju, zna anatomię itd. Jest nawet w stanie ułożyć rannego przeciwnika (mam nadzieję, że w pozycji bezpieczniej) Wink Faktycznie można by to wprowadzić jako element testów. Cool



No nie żartuj sobie z mojego tłumaczenia Wink może faktycznie zamiast słowa "ułożyć" powinnam napisać "przewrócić" Rolling Eyes

A co do fascynacji autora, cóż... ja tam tylko amatorski tłumacz jestem Cool Smile

Tak nie bardzo Zaki rozumiem - wytłumacz mi proszę Very Happy - czy jesteś zdania, że każdy użytkowy Azjata, w każdym przypadku, kończy walkę z intruzem przez zagryzienie go na śmierć?

Pytam tak z ciekawości bo o tym praktycznie zupełnie się nie mówi publicznie. Jak już, choć nie często mówi się o dotkliwych, niebezpiecznych pogryzieniach.
Słyszałam o kilku przypadkach poza granicami Polski, w Polsce słyszałam o jednym przypadku zagryzienia złodzieja przez Azjatę.


Pchi, mnie zagryzienie absolutnie nie wystarcza, użytkowy azjata powinien odgryźć łeb delikwenta i po cichu położyć go panu w łóżku (a może mi się z Ojcem Chrzestnym pomerdało)Rolling Eyes
Cool Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 11:21, 27 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Pchi, mnie zagryzienie absolutnie nie wystarcza, użytkowy azjata powinien odgryźć łeb delikwenta i po cichu położyć go panu w łóżku (a może mi się z Ojcem Chrzestnym pomerdało)Rolling Eyes
Cool Laughing


Zaki, mam prośbę (jeśli mogę) żebyś odpowiedział Justynie na jej pytanie wprost. Bez złośliwości i żartów.
Mam też taką uwagę - powyżej wyśmiewasz znajmość anatomii przez azjatę. Jak w opisie testów azajatów na Ukrainie praktycznie w każdym przypadku było napisane, że azjata po pierwszym ugryzieniu w rękaw szukał bardziej miękkiego (mniej osłoniętego) miejsca do zadania kolejnego ugryzienia, to nie śmiałeś się z ich znajomości anatomii, cyt.:

Cytat:
Pies stale „przechodzi” po rękach, ramionach gdzie są twarde osłony – stara się wyszukać miejsca gdzie osłony się kończą. Strefa potencjalnych ugryzień przez tego psa jest bardzo szeroka, nie koncentruje się na jednym obszarze.


Ostatnio zmieniony przez radwal dnia Śro 11:27, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Roksana
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa-Marki

PostWysłany: Śro 15:30, 27 Lut 2008    Temat postu:

psy użytkowe wiedzą jak gryźć, cattledogi bydło, foksy dziki, a azjata przeciwnika w obronie Smile kobiety też wiedzą gdzie walić faceta Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 15:59, 27 Lut 2008    Temat postu:

Roksana napisał:
psy użytkowe wiedzą jak gryźć, cattledogi bydło, foksy dziki, a azjata przeciwnika w obronie Smile kobiety też wiedzą gdzie walić faceta Wink


Roksana, napisz jeszcze jak poznać taką użytkową kobietę, żeby wiadomo było jak jej unikać Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 16:02, 27 Lut 2008    Temat postu:

radwal napisał:
Cytat:
Pchi, mnie zagryzienie absolutnie nie wystarcza, użytkowy azjata powinien odgryźć łeb delikwenta i po cichu położyć go panu w łóżku (a może mi się z Ojcem Chrzestnym pomerdało)Rolling Eyes
Cool Laughing


Zaki, mam prośbę (jeśli mogę) żebyś odpowiedział Justynie na jej pytanie wprost. Bez złośliwości i żartów.
Mam też taką uwagę - powyżej wyśmiewasz znajmość anatomii przez azjatę. Jak w opisie testów azajatów na Ukrainie praktycznie w każdym przypadku było napisane, że azjata po pierwszym ugryzieniu w rękaw szukał bardziej miękkiego (mniej osłoniętego) miejsca do zadania kolejnego ugryzienia, to nie śmiałeś się z ich znajomości anatomii, cyt.:

Cytat:
Pies stale „przechodzi” po rękach, ramionach gdzie są twarde osłony – stara się wyszukać miejsca gdzie osłony się kończą. Strefa potencjalnych ugryzień przez tego psa jest bardzo szeroka, nie koncentruje się na jednym obszarze.


Drogi Radwalu, jak zwykle z uwagą przeczytałem co piszesz. Oczywiście że możesz mieć do mnie prośbę. Wink Przykro mi że nie napisałem zbyt jasno jeśli czegoś nie rozumiesz wystarczy zapytać, w miarę wolnego czasu postaram sie jakoś przystępnie wytłumaczyć.
Kilkukrotna dokładna lektura artykułu Kacnelsona pozwoli również Tobie dojrzeć, iż pewne zachowania uważa on za efekt pracy z pozorantem
Cytat:
ŻANALI. Bardzo rzutka, obserwująca/kontrolująca pozoranta. Ustępując eksterierem innym sukom z hodowli Żanali dobrze pracuje i ma doskonałe techniki ataku. Żanali wykonuje mocne ugryzienia, „odpracowuje” na twardym rękawie ochronnym, ale nie zapiera się łapami o ziemię, a raczej przesuwa się przednimi łapami w nadziei przejścia do innej wygodniejszej pozycji i widać, że udawało się jej to wcześniej… Ona stara się przechwycić, ale przy tym nie puszcza ręki. Pies na pewno pracował z pozorantem w stroju pełnego gryzienia i wie jak przejść z atakiem na różne części ciała.


Jednocześnie zwraca się do osób które tego nie dostrzegają następującymi słowy
Cytat:
I tu panowie będący kynologicznymi specjalistami od turkmenów, zwracam się właśnie do nich, zaprzestańcie „opowiadać dyrdymały” o zakazie agresji w stosunku do ludzi, wynikającej z genów.
To są poprostu czysto „indiańskie” legendy, o psach wielkości osła, mogących wszystko, ale nie teraz, tylko w szczególnych sytuacjach… Trzeba pracować nad rasą, a nie tworzyć „mity i legendy” wokół słabości i zaburzonych zachowań uwarunkowanych genetycznie! Tak, niestety zaburzonych, choć byłbym zadowolony gdybym się mylił…. Jest to moja obiektywna opinia o dzisiejszych Turkmenach.


Ostatnio zmieniony przez Zakirchan - usunięty dnia Śro 16:04, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 16:30, 27 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Drogi Radwalu, jak zwykle z uwagą przeczytałem co piszesz. Oczywiście że możesz mieć do mnie prośbę. Wink Przykro mi że nie napisałem zbyt jasno jeśli czegoś nie rozumiesz wystarczy zapytać, w miarę wolnego czasu postaram sie jakoś przystępnie wytłumaczyć.
Kilkukrotna dokładna lektura artykułu Kacnelsona pozwoli również Tobie dojrzeć, iż pewne zachowania uważa on za efekt pracy z pozorantem


Zak, bardzo bym chciał, żebyś darował sobie fałszywą uprzejmość, z której sączy się jad. Ale chyba nie możesz bez tego normalnie funkcjonować, nie możesz poprzestać na udzieleniu normalnej odpowiedzi nawet jak ktoś normalnie pyta. Musisz koniecznie adwersarza poniżyć wyśmiewając jego zdolności pojmowania. No trudno jakoś to przeżyję a jednoczesnie postaram się nie dać wciągnąć w dalszą pyskówkę.

Wracając do meritum - po pierwsze ciągle nie udzieliłeś odpowiedzi Justynie. Jakie jest Twoje zdanie, co powinien zrobić azjata z intruzem napotkanym na swojej drodze? Każdorazowo zagryźć, czy zaprzestać z atakiem po pojawieniu się oznak poddania przez przeciwnika?

Po drugie możemy żonglować cytatami. Ja podałem za przykład opis, w którym nie było wskazane, że szukanie dogodnego do ugryzienia miejsca jest wypracowane z pozorantem - Ty odwrotnie. No i kto rostrzygnie, który cytat z tego samego artykułu jest istotniejszy?

Cytat:
Jednocześnie zwraca się do osób które tego nie dostrzegają następującymi słowy

Cytat:
I tu panowie będący kynologicznymi specjalistami od turkmenów, zwracam się właśnie do nich, zaprzestańcie „opowiadać dyrdymały” o zakazie agresji w stosunku do ludzi, wynikającej z genów.
To są poprostu czysto „indiańskie” legendy, o psach wielkości osła, mogących wszystko, ale nie teraz, tylko w szczególnych sytuacjach… Trzeba pracować nad rasą, a nie tworzyć „mity i legendy” wokół słabości i zaburzonych zachowań uwarunkowanych genetycznie! Tak, niestety zaburzonych, choć byłbym zadowolony gdybym się mylił…. Jest to moja obiektywna opinia o dzisiejszych Turkmenach.


A zasadności powyższego cytatu już wcale nie pojmuję. Pytanie moje nie dotyczyło kwestii wystepowania agresji azjaty w stosunku do człowieka tylko tego jak taki atak wygląda i jak ma się Twoim zdaniem zakończyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy należy testować azjaty
tak
86%
 86%  [ 13 ]
nie
13%
 13%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 15

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 17:32, 27 Lut 2008    Temat postu:

radwal napisał:


Zak, bardzo bym chciał, żebyś darował sobie fałszywą uprzejmość, z której sączy się jad. Ale chyba nie możesz bez tego normalnie funkcjonować, nie możesz poprzestać na udzieleniu normalnej odpowiedzi nawet jak ktoś normalnie pyta. Musisz koniecznie adwersarza poniżyć wyśmiewając jego zdolności pojmowania. No trudno jakoś to przeżyję a jednoczesnie postaram się nie dać wciągnąć w dalszą pyskówkę.


Zupełnie nie rozumiem o czym ty mówisz. Czy byłbyś uprzejmy powtórzyć

radwal napisał:

Wracając do meritum - po pierwsze ciągle nie udzieliłeś odpowiedzi Justynie. Jakie jest Twoje zdanie, co powinien zrobić azjata z intruzem napotkanym na swojej drodze? Każdorazowo zagryźć, czy zaprzestać z atakiem po pojawieniu się oznak poddania przez przeciwnika?


Drogi Radwalu, fakt, że nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi nie oznacza jeszcze, że jej nie udzieliłem, mając na uwadze Twoją osobę postaram się czasami robić przypisy



Cytat:
I tu panowie będący kynologicznymi specjalistami od turkmenów, zwracam się właśnie do nich, zaprzestańcie „opowiadać dyrdymały” o zakazie agresji w stosunku do ludzi, wynikającej z genów.
To są poprostu czysto „indiańskie” legendy, o psach wielkości osła, mogących wszystko, ale nie teraz, tylko w szczególnych sytuacjach… Trzeba pracować nad rasą, a nie tworzyć „mity i legendy” wokół słabości i zaburzonych zachowań uwarunkowanych genetycznie! Tak, niestety zaburzonych, choć byłbym zadowolony gdybym się mylił…. Jest to moja obiektywna opinia o dzisiejszych Turkmenach.
[/quote]

Cytat:

A zasadności powyższego cytatu już wcale nie pojmuję. Pytanie moje nie dotyczyło kwestii wystepowania agresji azjaty w stosunku do człowieka tylko tego jak taki atak wygląda i jak ma się Twoim zdaniem zakończyć.


Jest mi bardzo przykro że nie pojmujesz. Crying or Very sad Już tłumaczę, Vadim Kacnelson mówi w tym cytacie o różnych dyrdymałach i legendach które są tworzone między innymi na użytek niezbyt rozgarniętych nabywców szczeniąt, którzy potem święcie wierzą że azjata znakomicie opanował anatomię człowieka, tylko rani a nigdy nie zagryza i w tym podobne dyrdymały. Używa przenośni, których nie należy czytać dosłownie Może to wyjaśnienie Ci troszkę rozjaśni spraw.[/quote]


Ostatnio zmieniony przez Zakirchan - usunięty dnia Śro 17:33, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 31, 32, 33  Następny
Strona 32 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin