Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dlaczego mam azjatę
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KUBA
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Śro 21:56, 07 Gru 2005    Temat postu:

Witam wszystkie piękne panie i pana ! Ośmieliłem się tu napisać , ponieważ zostałem zaproszony przez Agnieszke.Czuje się tu jak w moim LO ,gdzie było dwadzieścia pare dziewczyn i ja.Po roku to się niestety zmieniło. Jestem pewien że fajnie będzie nam się dyskutowało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:06, 07 Gru 2005    Temat postu:

Dzięki za miłe słowa! No to dobra – ponudzę jeszcze dzisiaj trochę, choć u mnie inna strefa czasowa i późno się robi.
Dalsze zauważone przeze mnie różnice:
1. Owczarek środkowoazjatycki a ałabaj
Jednym z pierwszych większych zdziwień była dla nas kwestia popularnego nazewnictwa CAO. Wychowana na polskim Internecie przekonana byłam, że od paru miesięcy mieszka u mnie w domu suczka rasy owczarek środkowoazjatycki. Natomiast w Rosji bardzo szybko zaczęłam spotykać się z pytaniami – czy to „sriednioazjaticka owczarka” czy ałabaj. Po takich pytaniach przeważnie wpadałam w stan osłupienia i zapominałam języka w gębie. Po którymś z kolejnych pytań sama zwątpiłam co mi „dynda” na drugim końcu smyczy… W końcu nie wytrzymałam – zapytałam się pielęgniarki u weterynarza jaka jest różnica pomiędzy ałabajem a owczarkiem środkowoazjatycki. Przemiła dziewczyna wzruszyła ramionami i stwierdziła tylko „Ałabaj jest bardziej zły”. Niewiele mi to dało. Kilka dni później, na spacerze rzuciła się na nas grupa kobiet (chyba Turkmenki) i zaczeły szczebiotać – jaka piękna ałabajka! Zapytałam, w końcu jaka jest różnica, bo zaczynam się denerwować. Kobietki wyjaśniły, że wg nich chodzi o takiego samego psa, natomiast w zależności od rejonu pochodzenia (geograficznie) używane są różne nazwy. Nareszcie sprawa się dla nas wyjaśniła. Spotykam się też z nazwą Turkmen.
2. Tresura
Bardzo szybko, po rozmowach z miejscowymi psiarzami zorientowałam się, że naturalnym wydaje się szkolenie azjaty. Natomiast muszę tu mocno podkreślić, że nie chodzi mi o szkolenie mające nauczyć azjatę wykonywania popisów „na urodzinach cioci”, czy prawidłowego prezentowania się na wybiegu wystawowym. Mówię o typowym szkoleniu użytkowym – posłuszeństwo, obrona i ochrona mienia. Wydaje mi się, że jest tak z powodu generalnie większej odpowiedzialności za psa u Rosjan i zazwyczaj użytkowego podejścia do azjaty. Cóż było robić – zaczęliśmy się rozglądać za szkoleniem dla małej. Nasza suczka zakwalifikowała się na szkolenie w Milicyjnym Ośrodku Kynologicznym dla miasta St.Petersburga i Leningradzkoj Oblasti. Ale to już osobna historia.
3. Podejście do psów – generalnie
Porównanie sytuacji w Polsce i w Rosji wypada, tu trzeba powiedzieć, na niekorzyść mojego rodzinnego kraju. Wydaje mi się, że w Polsce napędzana przez media panika, fabryki psów i polityczna histeria zrobiły dużo złego. W Rosji, na spacerach w parkach większość psów biega luzem. Nikogo nie dziwi w parku spacerujący właściciel z idącym koło niego dostojnie ogromnym rotkiem bez kagańca. Nigdy nie widziałam gryzących się wściekle psów. Psy różnych ras biegają razem, wąchają się, przekazują sobie nawzajem wszelkie możliwe znaki w psim języku ciała, czasami się lekko potarmoszą, ale wszystko prawie pokojowo. Rosjanie żartują, ze w tym kraju podejście do zwierząt jest lepsze niż do ludzi. Wydaje mi się, ze historia, którą opowiedział ostatnio taksówkarz da Wam obraz podejścia większości Rosjan do psów. Taksówkarz – człowiek ogromny, stwierdził, ze ostatnio został w pobliżu domu zaatakowany przez ON-a. Wściekł się, wyrwał nogę od stołu i poszedł. Zapytałam w przerażeniu „Bić psa!?!” A ona na to „Justyna, co ty! za co psa? Sabaka „nie winowata”! Poszedłem do właściciela!”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowakowo/ Elbląg

PostWysłany: Śro 23:21, 07 Gru 2005    Temat postu:

Ale się Rozkręciliście, nie było mnie z dwie godziny, cała strona postów,
przepraszam , że nie wspomniałem że dowiedziałem się o ''Naszym nowym Forum''oczywiście od Agnieszki. Justyno nie wiem czy powinienem
pytać, jak nie chcesz nie odpowiadaj, co Robisz w Rosji?
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:01, 08 Gru 2005    Temat postu:

Justyna, bardzo pouczające informacje .
Odnośnie stosunku Rosjan do psów , powtórzę za Luiza: " jak to przyjemnie czytać własne odczucia" ..Otóż od zawsze postrzegałam psa jako użytkowego , powinien on spełniać określone zadania w służbie człowieka , aby robił to efektywnie powinien posiadać ku temu określone warunki fizyczne,. ot co, cała filozofia........ i tak powinno być we wszystkich " użytkowych rasach. Natomiast "konkursy piękności" to już rzecz wtórna , służąca bardziej celom komercyjnym , rozrywkowym , niż użytkowym..... .

Piszesz że: " w Rosji bardzo szybko zaczęłam spotykać się z pytaniami – czy to „sriednioazjaticka owczarka” czy ałabaj. " ??????

Otóż , myślę że pytanie to odzwierciedla świadomość Rosjan odnośnie istnienia podziału na typy i zależności ich zachowań od sposobu użytkowania i regionu występowania, Powinniśmy tu wrócić do podziału według Łabuńskiego /patrz w artykułach: : " Klasyfikacja typów i charakter zachowań." , odnośnie o owczarka czabańskiego i Mastifa środkowoazjatyckiego , ten ostatni zwany Ałabajem używany był głównie jako "wołkodaw ", duszący wilki czyli był bardziej jak to określili Rosjanie "zły" ...........

Ważną dla mnie informacją jest też przekonanie Rosjan o konieczności szkolenia psów.
Spotkałam się już z tym w rozmowie z Hodowcami ukraińskimi / Lemieszko /, chodzi im głównie o podstawowe zasady posłuszeństwa na zasadzie: chodź, odejść, stop, nie wolno, podnoszące użytkowość i kontrolę nad psem.. Te podstawowe komendy są przez nich bezwzględnie wymagane.
I tu mam pytanie, dobrze by było dowiedzieć się jak te szkolenia wyglądają w hodowlach i od jakiego wieku są praktykowane, gdyż spotkałam się dość często z przejawami dużej rezerwy do ludzi, wręcz bojaźliwości na podniesioną rękę u szczeniąt " podrostków " przywiezionych z Rosji.
Ciekawa jestem metod szkolenia przez rosyjską Policję o których wspomniałaś.
Ja również zgadzam się z Robertem co do prawdziwości słów w punkcie 3 , cyt. :

......" prawie zawsze w trakcie rozmowy z obecnymi lub byłymi posiadaczami azjatów padają słowa „myśli jak człowiek, z żadnym innym psem nigdy nie będzie takiego kontaktu”. Często starsze osoby, albo mieszkańcy Azerbejdżanu, Kazachstanu czy Turkmenii, które kiedyś miały azjatę wspominają go z łezką w oku. "
Jak również co do wyjątkowej inteligencji azjatów , które myślą jak człowiek , mam na to wiele dowodów......

Pozdr. MD


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Czw 11:34, 08 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:08, 08 Gru 2005    Temat postu:

Kuba, witam serdecznie i cieszę się że do nas przyłączyłeś, masz duże doświadczenie i na pewno twoje spostrzeżenia przydadzą się nam wszystkim Szczególnie ciekawa jestem historii owczarka w Polsce i informacji o zasadach jego szkolenia. Czy widziałeś na żywo Andżara od Państwa Łabunskich?
Pozdr. MD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:10, 08 Gru 2005    Temat postu:

Witaj ROBERT !!!! , napisz o swoich psach, jak żyją , jak odbierasz rasę?
Trzy lata obserwacji to nie mało, oczywiście zależy to od czasu jaki poświęcasz psom , podziel się z nami doświadczeniem .
pozdr .MD


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Czw 12:09, 08 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 12:00, 08 Gru 2005    Temat postu:

Nie dostawałam powiadomień. a wy tu piszecie takie ciekawe rzeczy,
No właśnie zagdzam się z tym że azjata musi wykonywać podstawowe i niezbędne do życia komendy. To zawsze mówię nabywcom. Staram się jednak nie wysyłać ich na kursy obrony, ponieważ tutaj we Włoszech nie ma ludzi do tego odpowiednich. Wyobraźcie sobie pewnego trenera, który przyzwyczajony do wystwowych psów, złapał na smycz TM-a i zaczął nim szarpać, na pierwszej lekcji, pies zrobił mu poważne rany na ramieniu i nodze, kilkadziesiąt szwów, prawie mu rękę urwał, był młody, zapytam się dokładnie Roberty, bo musieli widzieć skutki tego epizodu, nie wiem czy samo zdarzenie. Inni treserzy wymagają od azjaty natychmiastowej odpowiedzi na pozorowany atak z pałką czy coś w tym stylu - od 12 miesięcznych podrostków, często pies wie że to nieprawda i nie reaguje. Azjata to nie ON.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 12:02, 08 Gru 2005    Temat postu:

Słyszałam że do polowania na dzika trzymają razem od małego dwa samce, które razem współpracują, czyli jest możliwe trzymanie razem dwóch samców. Nie wiem czy byłoby to możliwe przy suce, ale na stepie były raczej dwa samce i jedna suka niż odwrotnie.
Także Robert opowiedz nam jak to jest z twoimi braciszkami, na pewno któryś musi być bardziej uległy, bo inaczej codziennie by się tłukły. Na jak dużym terenie chodzą, chciałabym się dowiedzieć, ile mają na "łebka" metrów kwadratowych, bo jestem pewna, że gdybym miała co najmniej po 5000m kw na psa, to mogłabym wszystkie moje trzymać razem, niestety, w Polsce jest to bardziej realne, we Włoszech są góry, góry i góry, przez to jest dużo mniej ziemii na mieszkańca i oczywiście ma taaaaaakie ceny. U mnie w stadzie jest hierachia, wiem że mogą chodzić razem Daikash, Ekemen i nawet Hazar. Raz pojechaliśmy do miasta, zostawiając Daikasha, Uhtę, Deshę, Ekemena i Neme wokół domu, jak wróciliśmy było ich 7, bo wyskoczył z wybiegu Faruh i otworzyli furtkę do hazara (Ekemen). Nie było walki, więc nie wiem jak to się potoczyło. Sama ich tak nie otworzę, bo przy mnie na pewno się złapią.


Ostatnio zmieniony przez karanuker dnia Czw 12:10, 08 Gru 2005, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 12:03, 08 Gru 2005    Temat postu:

KUBA napisał:
Witam wszystkie piękne panie i pana ! Ośmieliłem się tu napisać , ponieważ zostałem zaproszony przez Agnieszke.Czuje się tu jak w moim LO ,gdzie było dwadzieścia pare dziewczyn i ja.Po roku to się niestety zmieniło. Jestem pewien że fajnie będzie nam się dyskutowało.

U mnie było aż 5 chłopaków i 30 dziewczyn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:19, 08 Gru 2005    Temat postu:

LUIZA, cześć, zamieszczony przez Ciebie artykuł o hodowlach i wyborze szczeniaka, bardzo ciekawy i godny dyskusji, jest w nim dużo informacji i zarazem odpowiedzi na stale powtarzajace się w różnych dyskusjach tematy.

Natomiast to co mi wpadło w oko, to odradzanie wyboru szczeniaka izolującego się od ludzi , tego który nie podbiega do nich i się nie cieszy.......
Z moich obserwacji , o ile oczywiście szczeniak nie jest chory, w przypadku nieufnego azjaty , nie musi to świadczyć o gorszym egzemplarzu i bojaźliwości. Znam przypadki że tak reagujące psy miały silny, przywódczy charakter , indywidualiści z własnym zdaniem...... wyrosły na świetne kochające właściciela psy a ich kontaktowość rosła z wiekiem......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:40, 08 Gru 2005    Temat postu:

Luiza, z samcami jest jak mówisz , któryś musi być niżej w hierarchii , nie ma cudów. I to czy mogą być razem zależy tylko od ich charakterów.
Wiesz że obserwuję stadko " aborygenów " składajacych sie z czterech samców, były razem prawie od urodzenia , są z dwóch różnych miotów prawie w równym wieku, mają teraz po 15 -cie miesięcy....... zawsze żyły w zgodzie ale niejednokrotnie ustalały sobie hierarchię, właśnie ten centkowany z czarna głową , to pies nieufny i stroniący od ludzi jako mały szczeniak,,,,, był zawsze na uboczu , poważny......obojętny, i to on jest przewodnikiem wszystkich, to on jeden pozostał na posterunku pilnowania posesji jak reszta postanowiła pójść w Polskę przez otwartą bramę......
\
aktualnie podzieliły się na dwie podgrupy i co ciekawe pod względem kolorystycznym, białe trzymają się osobno od czarnych i nie jest to bynajmniej zgodne z ich więzami krwi..... a może dlatego?????
Każda grupa ma swojego przewodnika, a z tych dwóch czarna głowa jest górą.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowakowo/ Elbląg

PostWysłany: Czw 15:02, 08 Gru 2005    Temat postu:

Witam Ja tylko na chwilę , wieczorem napiszę o Moich dwóch samcach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 16:08, 08 Gru 2005    Temat postu:

MOGUL napisał:
\
aktualnie podzieliły się na dwie podgrupy i co ciekawe pod względem kolorystycznym, białe trzymają się osobno od czarnych i nie jest to bynajmniej zgodne z ich więzami krwi..... a może dlatego?????


Dokładnie tak jak w stadzie wilków, nie ma inbreedingu, to tylko człowiek wymusił na zwierzętach ten sposób rozmnażania się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:14, 08 Gru 2005    Temat postu:

LUIZA, ale to są dwa samce !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 16:17, 08 Gru 2005    Temat postu:

Nie ma znaczenia, chodzi o to że tworzą rodzinę bez więzów krwi. Taki zew krwi.
U Roberta też dwa samce tworzą rodzinę, chociaż są braćmi, to na pewno dogadują się lepiej niż gdyby byli siostrami.


Ostatnio zmieniony przez karanuker dnia Czw 16:19, 08 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 5 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin