Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

azjata- jak go wychować??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:50, 19 Mar 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
basia napisał:
Tomek napisał:

Zak,

takich ekstremistów jak my to chyba już mało zostało Smile



To może i dobrze, bo ekstremista często pozbawiony jest wyobraźni, a to już chyba nie najlepiej Very Happy , zwłaszcza w obcowaniu z Azjatą.


Smile To dobre Smile Ale jakby nie do nas Smile a na 100% nie do mnie bo mi raczej wyobraźni nie brakuje Smile



Tomku, ja wiem, że nie do Was Very Happy , to tak a propos ekstremizmu Very Happy


Tomek napisał:

Pies lub pies i suka powiększą moją rodzinke juz w czerwcu i podzielę się swoimi sukcesami/porażkami wychowawczymi.




Tomku, życzę Ci jak najwięcej sukcesów wychowawczych, a jeśli nastąpią jakieś porażki, to abyś umiał wyciągnąć z nich wnioski i przeobraził je w sukcesy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:50, 19 Mar 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:


NACZELNA ZASADA: BROŃ BOŻE BIĆ AZJATĘ !!!!
Nigdy nie używać w stosunku do Azjaty kar cielesnych. , gdyż na zawsze straci się ze zwierzęciem niezbędny kontakt. Zamknie się w sobie, stanie agresywny, niemożliwy do utrzymania, albo przeciwnie, strachliwy, zagubiony, apatyczny i bez wyrazu .

Azjata to zwierze dumne i niezależne, mające zawsze własne zdanie, odnośnie działań człowieka i otaczającego go środowiska . Oczywiście jeżeli różni się ono od naszej opinii i życzenia to nade wszystko powinniśmy starać się go zrozumieć, podchodzić do niego z uwagą, zastanowieniem i cierpliwością.

[b]Nigdy nie możemy poniżać azjaty, tego na pewno nam nie wybaczy. [/b]


Poniżać a opieprzyć (przepraszam za słownictwo;)) i skarcić za kark to chyba nie to samo? Mało tego ja też wyznaję zasadę, że najlepiej nie dopuścic do sytuacji, w której pies może się zdenerwować/warknąć, ale jak juz do niej dojdzie to co?
może jak z zoną rozmowa w 4 oczy? co wówczas?

Bo na razie to ja i Zak daliśmy jakieś przykłądy naszego zachowania w stosunku do takich reakcji ze strony psa!

Bite psy zazwyczaj były agresywne i takie juz zostawały.
Moja Azja była pobita i bała się wielu rzeczy ale agresywna nie była, a teraz to tylko po schodach nie chodzi.

[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:52, 19 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Mogul, ja mam w tej kwestii jasne zdanie, nie mieszkam w azji, nie jestem czabanem, a psa traktuję na pewno lepiej niż muzułmanie dla których jest nieczysty bo |Mahometa w piętę ugryzł. Jak chcesz postępować jak czabani to do tego jurta i owce są potrzebne, a uszy psu na żywca się ukręcało, polecam.


Ja podałam cytaty , i próbuję analizować, a nie pisałam jak JA chcę postępować -
to Ty próbujesz narzucac swoje jedynie słuszne zdanie -
dlatego daruj sobie złośliwości - Wielki ZAKIR-CHANIE .... / wiersz pierwszy Tom I-szy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:02, 19 Mar 2007    Temat postu:

Mogul, bicie psa w procesie wychowaczym jest głupie i niepotrzebne, a czasami to po prostu znęcanie się nad zwierzęciem, to nie dotyczy azjaty tylko każdego psa, zwłaszcza jak on ma być psem stróżującym lub obronnym, bo jak się go bije często się to kończy złamaniem psa. Co do tego czy pies ma zdolnośc wybaczania to już się wypowiedziałem w kwestii przypisywania psu takich uczuć, to robi psom moim zdaniem ogromą krzywdę, bo ludzie przypisując psom zdolności od ludzkich odczuć, potem spodziewają się od psa ludzkich zachowań, odróżniania dobra od zła, dobrych ludzi od złych i spotyka ich zawód.

Mogul, nie musisz podzielać mojego zdania to bez znaczenia, ja swoje zdanie po prostu wypowiadam, częśc osób się z tym zgodzi część nie, nie musimy mieć wspólnych poglądów na wszystkie sprawy. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:03, 19 Mar 2007    Temat postu:

Tomek napisał:

Poniżać a opieprzyć (przepraszam za słownictwo;)) i skarcić za kark to chyba nie to samo?

Nie to samo . O poniżaniu wypowiedział się Zakir
Cytat:
.Mogul, faktycznie się nie rozumiemy, nie ma czegoś takiego jak poniżenie psa bo to nie człowiek, pies nie zna pojęć abstrakcyjnych, jak ktoś psa kopie to sam siebie poniża a nie psa, mój pies nie mówi nie czyta książek nie jest człowiekiem, a ja go nie antropomorfizuję.

Cytat:

Mało tego ja też wyznaję zasadę, że najlepiej nie dopuścic do sytuacji, w której pies może się zdenerwować/warknąć,

JA TEŻ !!! napisałam to w poście do Ciebie ..
Cytat:

ale jak juz do niej dojdzie to co?
może jak z zoną rozmowa w 4 oczy? co wówczas?

No co ? właśnie co ?
Cytat:

Bo na razie to ja i Zak daliśmy jakieś przykłądy naszego zachowania w stosunku do takich reakcji ze strony psa!

Tomek możesz przytoczyć te przykłady ? Dopiero weszłam i nie zauważyłam ...sorry ..


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Pon 19:08, 19 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:07, 19 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
basia napisał:


Tyle mówimy o zasadzie ograniczonego zaufania, o tym, że pies to nie człowiek, że może zadziałać u niego instynkt. To gdzie teraz jest to Wasze zrozumienie. I proszę nie zrozumcie tego jako próby przyzwolenia na agresje psa w kierunku domowników. Bo nie daje takiego przyzwolenia, ale jednocześnie staram się zrozumieć co psem mogło kierować wtedy gdy warknął.


Basiu, to ja wychowuję swojego psa i biorę pełną odpowiedzialność za to jak się zachowa. To co z Tomkiem piszemy oznacza brak przyzwolenia a nie brak zrozumienia. My po prostu uważamy, że w procesie wychowania psa musimy takie reakcje wyeliminować i tyle. Moje ograniczone zaufanie wyraża sie w tym, że nawet jak mi sie wydaje, że pies czegoś nie zrobi, to postępuję tak jak by mu się to mogło przydarzyć, jak pies coś zrobi coś czego moim zdaniem nie powinien to analizuję to i staram się wyeliminować. Mnie chodziło tylko o to, że nie zaakceptuję zachowania pies warknął na domownika i odszedł, ja zrobię wszystko żeby pies odszedł bez warczenia. Po prostu muszę być sam przekonany, że pies czegoś nie zrobi, co nie oznacza, że zostawiłbym dziecko z psem jedzącym kość nawet jak bym 100 razy widział jak dziecko mu kość z pyska wyjmuje i nic. Ja po prostu uważam, że jak pies warczy na domownika to nie jest ok.
Może to ekstremizm, ale jest to również, ograniczone zaufanie, bo ja uważam, że jest większa szansa, że ugryzie pies który już raz warknął niż ten który nigdy tego nie zrobił.

Jest jeszcze druga kwestia, ja pozwalam psu na agresywne zachowanie w obronie jego terytorium, to ma takie konsekwencje, że tym bardziej muszę tłumić w zarodku każdą agresję wobec domowników, bo mam psa który ma potencjalnie większą zdolność do zachowań agresywnych, więc granica musi być bardzo wyraźna i nieprzekraczalna



Chyba nareszcie się zrozumieliśmy Very Happy .

Bo do tej pory miałam wrażenie, że stawiacie sprawe na ostrzu noża, zakładając, że pewne sprawy nie mają prawa się stać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 19 Mar 2007    Temat postu:

To o agresji mojego ONa w stosunku do dzieci.

Cytat:
Mario, dobrze zrozumiałaś. To nie było nasze a obce dziecko! Fedor rzucał się na dzieci! Nie lubił ich i tyle. To był jego 1wszy i ostatni raz jak ugryzł, rzucał się wcześniej, ale go powstrzymywaliśmy, bo chodził w kagańcu i reagował na rozkazy.

Dziecko nie stanowiło zagrożenia. Po prostu przechodziło obok a on sobie czekał i złapał.




Cytat:
Tak, wg mnie to indywidualna reakcja i specyficzna sytuacje. i to może ale tylko troszke psa tłumaczyć. ......Co do genów to moje zdanie jest takie, ze z najlepszych rodziców może urodzić się pies agresywny/bojaźliwy. To właściciel go kształtuje i ok zgodzę, się z tym, że pies jest jeszcze młody, ale jego kolejny wybryk tego typu by mnie zastanowił. 2gi raz u mnie i już by go nie było.


Cytat:
Basiu, ja również zakładam, że taka syt jest możliwa, ale nie zakaładm że może się powtarzać!!! Raz i moja reakcja i pies pokapuje i więcej nie warknie. Jak będzie inaczej tzn, że popełniłem błąd.w wychowaniu.


nie wiem Mogul czy te powyższe cytaty moich wypowiedzi bedą satysfakcjonujące w odpowiedzi na Twój post/

Może i zabrakło tu bezpośrednich "wytycznych" ale czytając moje wypowiedzi chyba mozna jasno wywnioskować, że przebywając z psami całe dnie (pracuję w domu) będę mógł zareagować natychmiast i to na pewno będzie reakcja, która da psu do zrozumienia "kto tu rządzi". Nawet jakbym miał go pogryźć!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:22, 19 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Mogul, bicie psa w procesie wychowaczym jest głupie i niepotrzebne, a czasami to po prostu znęcanie się nad zwierzęciem, to nie dotyczy azjaty tylko każdego psa, zwłaszcza jak on ma być psem stróżującym lub obronnym, bo jak się go bije często się to kończy złamaniem psa. :

wiedziałam że się "doczepisz" do bicia , zamieściłam większy fragment niż potrzeba ale podkreśliłam zdanie o które mi chodziło ? ....

:
Cytat:
Co do tego czy pies ma zdolnośc wybaczania to już się wypowiedziałem w kwestii przypisywania psu takich uczuć, to robi psom moim zdaniem ogromą krzywdę, bo ludzie przypisując psom zdolności od ludzkich odczuć, potem spodziewają się od psa ludzkich zachowań, odróżniania dobra od zła, dobrych ludzi od złych i spotyka ich zawód. :
- nie czepiaj się słów i słówek tylko proszę staraj się zrozumieć intencje - wybaczanie , można zastąpić "nie zapomni " , zapamięta , a w konsekwencji straci zaufanie , etc, etc, to tylko tłumaczenie ....
:
Cytat:

Mogul, nie musisz podzielać mojego zdania to bez znaczenia, ja swoje zdanie po prostu wypowiadam, częśc osób się z tym zgodzi część nie, nie musimy mieć wspólnych poglądów na wszystkie sprawy. Laughing

Oczywiście , nawet do tego dążę , bo lubię być oryginalna Very Happy Very Happy Very Happy , ale byłabym wdzięczna komuś / skoro Ty nie chcesz / żeby zapytał się , o to poniżanie psa Pani Myczko , mnie niestety nie będzie na spotkaniu -
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:32, 19 Mar 2007    Temat postu:

Mogul, pewnie że zapamięta, dlatego bicie psa to żadna metoda, ja nawet jak klapsa dawałem, to tak żeby pies nie widział podniesionej ręki. Pies traci zaufanie nie wtedy kiedy jest karany ale wtedy kiedy nie pojmuje dlaczego jest karany.Ja raczej swoim psom to na za dużo pozwalam, ale granica jest jasna żadnej agresji w stosunku do domowników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 19 Mar 2007    Temat postu:

Tomek zrozumiałam - gdyby przy prawidłowym wychowaniu trafił by Ci się pies który kogokolwiek z domowników pogryzie to go uśpisz ?
Mogę się z tym zgodzić - przy założeniu że pies miał genetycznie wypaczona psychikę .....

Odnośnie wychowania Azjaty , samca to są różne egzemplarze - nie wiadomo jaki Ci się trafi , ale zamierzenia "czuwania " nad jego uległością są prawidłowe o ile nie będziesz potencjalnej dominacji demonizować ... był tu temat o dominacji - w przypadku Azjaty nie występuje ona tak często jakby to się mogło przypuszczać - " nie taki diabeł straszny .........." Myślę że najważniejsze to nie dać psu za dużej rangi w domu .... żadne kanapy - mówię tu o dominancie , miejsca zakazanego wstępu muszą być ... etc, etc, etc, etc, i jak napisałeś nie dopuszczać - do podbramnkowych sytuacji --- a jak nastąpią ? Nie wiem - ja nigdy nie dopuszczałabym do konfrontacji - zawsze przegrasz ... jak pies nie odda kości to mu nie zabieram - są takie co oddają i takie co z nią uciekają ... Zumowi kości NIKT nie odbierze - i NIKT go nie przewróci na grzbiet .......... jest poza tym bardzo posłuszny i uległy ....O tym co zrobić ze zbuntowanym psem najlepiej wiedział by Waldek .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:56, 19 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Mogul, pewnie że zapamięta, dlatego bicie psa to żadna metoda, ja nawet jak klapsa dawałem, to tak żeby pies nie widział podniesionej ręki. Pies traci zaufanie nie wtedy kiedy jest karany ale wtedy kiedy nie pojmuje dlaczego jest karany.Ja raczej swoim psom to na za dużo pozwalam, ale granica jest jasna żadnej agresji w stosunku do domowników.


KOCHANIE mnie chodzi cały czas o PONIŻANIE /uprzedzam że nie krzyczę tylko podkreślam /a nie o KARANIE , ale dajmy już sobie spokój i nie zanudzajmy ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:57, 19 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Zumowi kości NIKT nie odbierze - i NIKT go nie przewróci na grzbiet .......... jest poza tym bardzo posłuszny i uległy ....O tym co zrobić ze zbuntowanym psem najlepiej wiedział by Waldek .


No i myślę, że tu jest Mogul różnica, bo mój pies będzie mi oddawał kość, i będzie się przewracał na grzbiet, tu nie ma żadnego poza tym, podejrzewam że Tomek będzie miał podobne zdanie. Kość jest moja a nie psa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:58, 19 Mar 2007    Temat postu:

Dobrze to ujęłaś!!!

Ja co prawda nigdy nie pracowałem z agresywnym CAO ale mam na koncie Ona i dobermana co to "szły na wszystkich" łącznie z domownikami, akceptując tylko 1 przewodnika.

Niestety to nie ten wątek więc rozpisywać się nie zamierzam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:01, 19 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:

No i myślę, że tu jest Mogul różnica, bo mój pies będzie mi oddawał kość, i będzie się przewracał na grzbiet, tu nie ma żadnego poza tym, podejrzewam że Tomek będzie miał podobne zdanie. Kość jest moja a nie psa.


Wyprzedziłeś mnie!!! Smile

Fakt, ja nie zaakceptuje nieoddania kości!!! Warczenia na domowników i tego zdania nie zmieniam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:02, 19 Mar 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:


KOCHANIE mnie chodzi cały czas o PONIŻANIE /uprzedzam że nie krzyczę tylko podkreślam /a nie o KARANIE , ale dajmy już sobie spokój i nie zanudzajmy ...


Zrobiło, się miło, Mogul ja nie mogę Ci odpowiedzieć, skoro uważam że kategoria poniżania nie ma tu zastosowania bo to pies
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 11 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin