Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

azjata- jak go wychować??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:01, 05 Paź 2006    Temat postu:

Makaveli napisał:
Ale czy ja go ułożę w tym wieku 17miesięcy Hrm czy stworze w nim nowy charakter Hrm, to mnie martwi. I jakie zadania powinny objąć zakres tresury (do mnie, stój ??) nie wiem Neutral bo to jest jak dla mnie obciążenie psychiczne Hrm bo nie zdawałem sobie sprawy że taki może być azjata... oraz mój płot nie jest do niego przystosowany Hrm poprostu nie boję się o siebie, boję się o to żeby nie uciekł i nie zrobił komuś krzywdy... zauważyłem że on niektórych lubi a niektórych nie cierpi... czasami jak przechodzi jeden mężczyzna to boję się żeby nie staranował płotu, czy to mu minie? I kiedy?

P.S. Iwcia azjate masz od jakiego wieku?


Czy on kiedyś uciekł poza teren? Czy raczej trzyma sie podwórka?

Furtka jest zamykana?

"....bo to jest jak dla mnie obciążenie psychiczne Hrm bo nie zdawałem sobie sprawy że taki może być azjata...."

Bardzo mi przykro że taka jest sytuacja...


Ostatnio zmieniony przez Justyna dnia Czw 17:26, 05 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:22, 05 Paź 2006    Temat postu:

Mam pytanie do Makaveli :

1. Od jakogo czasu pies sie tak zachowuje tzn. startuje do płotu z wsciekloscia pantery ?
Od razu powiem ze dla wielu wlaścicieli bylo by to wspaniałym przejawem użytkowości. , jezeli ci to nie odpowiada to niestety ale konieczne jest umieszczenie psa / na zapleczu domu, ewentualnie spory wydatek na inny, wyzszy , pełny płot.
Jak będziesz mial trochę cierpliwości to w wieku 3-4 lata pies się powinien nieco ustatkować , możesz też go karcić przy takim starcie i oduczyc go tak pojętego strózowania.......
Odnosnie przeskoczenia przez plot to jak to zrobi.......nie bój się o pogryzienie nikogo z przechodniów........pies wyjdzie i będzie zwiedzał okolicę, wtedy jego zachowanie jest obojetne dla otoczenia........widzę tylko niebezpieczeństwo w nawyku "włóczęgostwa " oraz potrącenia psa przez samochód......wałęsajace sie psy zazwyczaj źle konczą...

Odnosnie tresury na obcym to uważam w tym przypadku niewiele da.........najwyżej rady szkoleniowca do wykonywania samemu w domu......
2. Czy pies się Ciebie słucha ?


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Sob 17:41, 07 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:31, 05 Paź 2006    Temat postu:

A ja zpaytam w imieniu Makavellego:

Jak z Hulka zrobić "ciamajdkę"?

Bo chyba o to chodzi, zeby razem byli szczęśliwi i żeby właściciel nie czuł lęku i niepokoju z powodu posiadania Azjaty...

Hulk już zmieniał włascicieli, a Makavelii się nim zaopiekował.
Chyba nikt by nie chciał żeby znowu zmieniał właściciela Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:16, 06 Paź 2006    Temat postu:

Dokładnie Justyna Smile poprostu zaczynam z nim tresurę Smile mam nadzieje że będzie wynik taki że będą pozytywne efekty Smile

Jeśli chodzi o słuchanie się Hulka to naprawdę różnie Very Happy

Hmm mówisz że jak ucieknie to nic nie zrobi, widzę jak się zachowuje jak idzie za płotem jakiś pies lub jakaś osoba której nie lubi Hrm , nigdy nie uciekł naszczęście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NESS
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ILAWA

PostWysłany: Pią 21:23, 06 Paź 2006    Temat postu:

MAKAVELI co do posluchu to sie nie martw nie tylko u ciebie sa z tym problemy Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NESS
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ILAWA

PostWysłany: Pią 21:34, 06 Paź 2006    Temat postu:

co do ucieczek rowniez :lol:miesiac w domu wychodze na ogrod nie ma sunki wolam przywoluje z 5 minut zero odzewu Shocked kuzwa mowie pewnie ktos szedl ulica i skupnal psa ale sobie pomyslalem ona nam polubila podworko sasiadow Exclamation kilka razy mosialem ja wypraszac z dzialki sasiada ale ide na tyly ogrodu wyobraz sobie lezy na kupie kompostu moja kusi i zazera kosci bo sasiadka wywala kosci na kompost Exclamation i jeszcze na mnie warczy jak ja chce zabrac Shocked Shocked wiec ja nowa siatka i zadowolenie Shocked taaaaaaaaaaa przez dwa miesiace wczoraj zrobila podkop pod siatka Shocked Shocked Shocked Shocked i znowu zwiedzala ogrod sasiada kuzwa jedno moge stwierdzic jak sie na cos upra nie ma ze boli po trupach do celu Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:35, 07 Paź 2006    Temat postu:

Jakiej wysokości masz siatke? Very Happy I pamiętaj nigdy nie zabieraj psu jedzenia Very Happy ani mu nie przeszkadzaj jak je Very Happy bo to może być niebezpieczne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I&A - zawieszony
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:52, 07 Paź 2006    Temat postu:

Makaveli fajnie, że zecydowałeś się na poradę szkoleniowca, dobrze żeby zapoznał się, ze specyfiką rasy, no i konieczne są zajęcia indywidualne. Taki ktoś na miejscu to zawsze pewna podpora w postaci lat doświadczenia.Widząc reakcje psa i Twoje postępowanie będzie mógł je od razu korygować i was wspólnie uczyćSmile

Zabieranie jedzenia nie powinno być problemem... Rolling Eyes Mogę swoim włożyć rekę do pyska i wyjąć co tylko chce, nie mogą na mnie warczeć. Znam ludzi, którzy obok swojego sznaucerka mininaturka przechodzą na palcach, gdy ten je czy gryzie kość, nie wspominając już o zabraniu danego przez nich jedzenia.To też powinniście zmienić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:31, 07 Paź 2006    Temat postu:

Też uważam, że właściciel zawsze powinien móc odebrać psu nawet najsmakowitszy kąsek i pies nie ma prawa nawet się 'skrzywić', nie mówiąc o warczeniu.

Tak samo ważna jest, według mnie, komenda 'wypluj'.
Niemal na początku naszych spacerów z Erą, zaraz po kwarantannie, zdarzyło mi się, że Era stanęła przy kupce roztłuczonych butelek.
Nie zdążyłam Jej odwołać, a Ona już złapała kawałek szkła Shocked , więc krzyknęłam żeby wypluła, na szczęście już to prawie umiała Smile , a ja chyba krzyknęłam dość przeraźliwie i Era wypluła szkło Laughing

Teraz, na spacerach, jak widzę, że coś w paszczęce trzyma to wołam Ją, żeby mi pokazała .... jeśli jest to gałązka, to pozwalam zatrzymać Laughing
Jak jest coś w paszczy na co nie pozwalam Erze, to się wypluwa zanim psina do mnie dotrze Laughing
Bardzo się cieszę, że udało mi się to osiągnąć Laughing wydaje mi się, że oznacza to, że psiak już mi trochę ufa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:09, 07 Paź 2006    Temat postu:

U nas ludzie maja dziwna manie wyrzucania przeroznych rzeczy z domu na ulice wiec komenda nie wolnopod kontem jedzenia Amona roznych rzeczy z ziemi bylo podstawa. Generalnie jak znajdzie coz i mowie mu nie wolno to wypluwa i zostawia chyba ze gdzies po cichu kiedy nie widze cos wetnie to jego. jednak bardzo uwazam zeby nie jadl niczego.

Bartek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:26, 07 Paź 2006    Temat postu:

Yvy napisał:
Też uważam, że właściciel zawsze powinien móc odebrać psu nawet najsmakowitszy kąsek i pies nie ma prawa nawet się 'skrzywić', nie mówiąc o warczeniu.


Chociaz na pewno dla bezpieczenstwa psa jest to wskazane, jednak na ten temat są różne teorie, sa tez różne psy.....niestety nie wszyskie pozwolą sobie odebrać raz daną "zdobycz " nawet najbardziej zaufanemu włascicielowi.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 20:34, 07 Paź 2006    Temat postu:

MOGUL napisał:
niestety nie wszyskie pozwolą sobie odebrać raz daną "zdobycz " nawet najbardziej zaufanemu włascicielowi.....


Ale nawet z takimi należy pracować Laughing tak, żeby ręka właściciela kojarzyła się z czymś dobrym, stopniowo, krok po kroczku....w nadziei, że może jednak kiedyś się uda.

Kiedyś przygarnęłam kotkę, jeszcze miała niebieskie oczka, ale już była strasznie waleczna i zażarta ... zwłaszcza gdy w pyszczku była kiełbasa Wink , aż warczała jedząc, nawet jeśli nikogo przy niej nie było.
Nie pozwalała nawet dorzucić sobie jedzenia, ale z czasem .... dużo cierpliwości i wiele prób, po około 2 latach nie było już problemu Laughing

P.S.
Przy czym w takim trudnym przypadku, jeśli z trudem osiągnie się to, że zwierzak da sobie wyjąć smakołyk z paszczy, trzeba się chyba zawsze liczyć z tym, że w sytuacji ekstremalnej może jednak 'wyjść' ze zwierzącia ta pierwotna zaborczość i może dojść do ugryzienia.
Zakładam też, że zdarzają się i takie psy, z którymi nigdy się 'ten trick' nie uda, wszystko zależy od charakteru i doświadczeń ze wczesnego 'dzieciństwa', ale zawsze trzeba dążyć do tego, żeby zdobyć zaufanie swojego zwierzaczka Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:43, 07 Paź 2006    Temat postu:

Fajnie to opisal Fischer jesli ktos grzebie w misce psa to nie dlatego zeby mu zabrac tylko dodac jesli cos zabieramy to nalezy dac cos lepszego wtedy pies nigdy nie skojarzy ze chce mu sie zabrac tylko ze mu sie to oplaca bo dostanie cos lepszego. Amon pozawala na wszystko jesli chodzi o nas zabrac mu wszystko nie ma problemu nigdy nie ma tak zeby mu cos zabrac zlosliwie i nie oddac zawsze dostaje wiecej niz mu sie zabralo ufa nam i daltego nie broni jedzienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 8:03, 08 Paź 2006    Temat postu:

Acha Laughing wymiana barterowa jest idealnym środkiem w nauce ... choć czasem trafia się pies, który nie daje się łatwo przekupić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:28, 08 Paź 2006    Temat postu:

Ja uwazam ze trzeba byc wyrozumialym dla psow jezeli chodzi o zabieranie jedzenia zwlaszcza miesa,kosci. Przeciez zaspokojenie glodu obok popedu plciowego i instynktu samozachowawczego to podstawowa cecha wszystkich zywych organizmow.Uwazam ze jezeli czlowiek wymaga za duzo,wbrew naturze psa, to moze spotkac sie z agresja ze strony psa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 21, 22, 23  Następny
Strona 2 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin