Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

karanuker

Wczoraj znalazłam ciekawy rodowód w necie i okazało się, że Rahmet ma ojca Akbaja, ale jest drugi Akbaj, syn Akgusha, w tym samym rodowodzie i ma zupełnie inne opisanie. To jak z tym Rahmetem jest on czy nie wnukiem sławnego Akgusha?

[link widoczny dla zalogowanych]

gregory

ciekawe blad w rodowodzie czy

karanuker

Wszystkie powtarzające się psy w tym rodowodzie są pokolorowane na odcienie żółtego. Akbaj ojciec Rahmeta jest tylko raz, a Akbaj syn Akgusha jest dwa razy.
To że dawali psom te same imiona to nie nowość. Ale patrząc na typ psa to Rahmet z Akgusha nie ma nic, a moje mała Arisha, dziesiąta woda po kisielu, jest w typie Akgusha [link widoczny dla zalogowanych]

basia

Piękne, zarówno Arisha jak i Alfa

karanuker

Bardzo dziękuję, to zasługa ich rodziców.

basia

Ale i tych, którzy tych rodziców dobrali. Laughing

karanuker

Krew jest bardzo ważna, potem karmienie i ruch odgrywają ogromną rolę. Nie mogłam tych suczek odebrać wcześniej, ale udało mi się znaleźć transport do domu mojego ojca i gdy były tam to już byłam spokojna, bo to tak jakby były u mnie. Przyjechały do nas 6 marca, razem z Dahą, która "nie wytrzymała" i wszystkie dzieci urodziła w Austrii. Jak zwykle nic normalnego, wszystko zakręcone na maksa. Arisha w tej chwili ma jakieś 70cm w kłębie, Alfa o 3-4 więcej. Są okropne, wszystko wynajdą, rozerwą, ukradną (buty i noszą je po całym terenie), raz mi tak zakamuflowały kapeć, że się poddałam i kupiłam nowe, potem pod gałęziami ściętego świerka się znalazł. Już nie mam tej cierpliwości co kiedyś, ale się nauczyłam, że nie trzeba ich karcić, to przecież szczeniaki (a czasami to same ręcę się rwą, żeby je udusić)

I&A - zawieszony

Luiza, niestety w rozszyforwaniu zagadki nie pomogę, ale muszę się dołączyć do Twojej obserwacji na temat rozrabiania:)
Nie wiem czy to cecha dziedziczona po sławnym przodku, ale nasze Maszysko (Akgush w 5 i 6 pokoleniu) ma identyczne tendencje i zapędy do psucia, gryzienia, niszczenia i kradzenia Laughing

Torebki, papierki, gałązki itp wszystko idzie w ruch.Ostatnio nam jeszcze obgryzła ławkę...
Choć Cebaj i Mamuka mają podobne korzenie to u nich takich cech niszczycielskich brak.Za to Maria o Glucie pisała podobne obserwacje, więc może to przypadłość białych Akgushek Wink

MOGUL

Nie wiem czy białych Akgushek, ale o Goliacie zawsze pisalam to samo, zgryzione kanapy, rozbite szyby w drzwiach / przechodził z pokoju do pokoju bez otwierania bo mialo byc szybko/ zgryzione klamki w drzwich i oknach, dziura do blachy w drzwiach antywłamaniowych, na terenie po zimie znaleziono : łyżki, noże i widelce, kubeczki, filiżanki, nie mówiac juz o butach i "szmatkach " czyli szalikach, rękawiczkach etc.......podobno nie umiałam go wychować ?

boooz

Ciekawe ,ale kto jest wstanie rozszyfrować ten ruski bałagan Exclamation

Niszczenie

Bazir jest mistrzem wszystkie krzaki pogryzione lub zjedzone ,nic się nie uchowa ,nawed budę podgryza ,kiedys stwierdziłbym że się nudzi(gdy jest jeden pies )

Ale skubaniec jest strasznie zawzięty, nikomu ani niczemu nie odpuści ,na wystawy jedzimy z łańcuchem gdyż przypięcie go na smyczy kończy sie natychmiastowym przegryzieniem .

Justyna

Marti, kiedys pisałam tu o pręgowanym Azjacie, który zrobił niesamowite wrażenie na mojej rodzinie Smile

"Ulubiony" azjata mojej mamy Smile

Czy możesz wkleić jakieś zdjęcie Bazira - on też śliczny pręgusek jest Smile

Mało takich psów w Polsce mamy.

Pozdrowienia!

boooz

Nie mam wyjścia,jak kobieta prosi Mr. Green

,proszę bardzo z dzisiejszego dnia Very Happy

i z marca 2006

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Justyna

Marti - to ja zaraz wysyłam zdjęcia mamie - jestem pewna na 100%, że już ma nowy obiekt uwielbienia i miłości Very Happy

Marti - on jest normalnie piękny Very Happy

I wzrok ma zabójczy Very Happy

I&A - zawieszony

Marcin, wy na wystawie wyglądacie jak duet ze zdjęcia Waldka Cool

http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=44&start=105
Nawet Banzay umaszczenie ma podobne Wink

Justyna

Marti, mama odpisała.

W związku z powyższym mam do Ciebie prośbę.

Jeżeli na wystawie zobaczysz nieznajomą kobietę, która na widok Bazira w okrzykiem zachwytu

mdleje i z wdziękiem osuwa się na ziemię – to proszę - podnieś ją, otrzep delikatnie z ziemi i trawy a potem ocuć.
Pozdrów ją odemnie, to będzie moja mama.

Pozdrowienia.