Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Justyna

[link widoczny dla zalogowanych]

izam

Roksana

po napisaniu oficjalnego świadków stanowiska, trzeba będzie też podesłać to im [link widoczny dla zalogowanych] Evil or Very Mad

izam

a kto jest chętny do napisania???

bartwood

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśi wam zależy na pokazaniu tego w sposób obiektywny to prosze o kontakt skieruje was do TVN 24 we Wrocławiu. Potrzebuje tylko osoby które z Wrocka się wypowiedzą i są na miejscu są chętni????

Bartek

bartwood

Izam niestety mnie tam nie było więc nie moge pisać co widziałem. Jesli znajda się chętni i opiszą rzeczywistą sytuację psów i jak to było to obiecuje że dotrze ona do TV i do radia.

Bartek

Leo

Coś w tym musi być, Kama, która znalazła już dom, na pewno w tym roku miała młode - widać to po jej stanie - najprawdopodobniej miot pojawił się koło przełomu lat - pierwsze kroki skierowaliśmy do lekarza weterynarii, która potwierdziła nasze spostrzeżenia, tak więc ktoś na pewno skorzystał na tym i to niedawno. Na chwilę obecną zostało 11 psów, nikt jednak nie zgłasza się po kaukazy - a naprawdę warto. Niestety potwierdzam, że cała procedura adopcji jak i ogólne podejście "czynników odpowiedzialnych " było właśnie niezbyt odpowiedzialne - panie z gminy stwierdziły wprost, że teraz psy wyglądają już całkiem dobrze, a jak były 2 tygodnie wcześniej, to karma była... Zastanawiające jest również, że nikt nie dał znać miesiąc czy półtora wcześniej, z 300 złotych stawki 24 zwierząt tej wielkości raczej nie można utrzymać. Ciekawe też, czemu jeden z psów był odżywiony w zasadzie normalnie - podobno dla kogoś "zaklepany". Nie rozumiem, i mierzi mnie dalsze dociekanie. Pozdrawiam wszystkich, którzy pomogli zwierzętom znaleźć nowy dom i zabrali je z tego piekiełka. Very Happy

MOGUL

LEO Witaj, masz Kamę ? Iza mówiła że macie jeszcze samca Azjatę? napisz jak się zaaklimatyzowała Kama i jak zareagowała na nowego towarzysza ?

Leo

Zgadza się, od wczoraj jesteśmy rodziną Kamy, zaaklimatyzowała się wspaniale, a to głównie dzięki dżentelmeńskiej postawie Buddy'ego, jej rówieśnika oraz mojej żony, która od razu włączyła ją do programu "pieszczoch " ))) Na spacerze było widać, jak odżywa z każdym krokiem. Jest straszliwie wygłodzona, ale poza tym - zainteresowana wszystkim dookoła.
Obecnie śpi już na swojej skórze ( baran a'la niedźwiedź ))), ale, jak na azjatkę przystało - czujnie. Myślę, że niedługo trauma związana z pobytem w tym psim Oświęcimiu minie jej całkowicie i powróci do formy którą można oglądać na zdjęciach w necie. Jeżeli komuś wiadomo coś o jej przeszłości - chętnie byśmy ją poznali.
Leo

Sylwia

Cześć Leo

to najpewniej jest szczenię Kamy
rodowodowa suczka z Oazy Azjatów, wiek się zgadza, nozna zapytać o rodziców

http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=38&start=240

Leo

Pięknie, dzięki )))
ze względu na toczący się tu temat, chciałbym się również dopytać kiedy to szczenię było sprzedane, bo właśnie okres odgrywa tu znaczącą rolę.
Jeżeli okazałoby się, że w ciągu ostatnich miesięcy, to oznaczałoby to, że obecny opiekun - czy sam? - trochę konfabulował wspominając, że dostał tylko marne groszena opiekę, natomiast zrobił cichy interes na boku.
Sylwio, jezeli możesz dopytać się o rodziców, byłoby wspaniale, byłby to mocny argument w sprawie psów z Kębłowic
Pozdrawiam
Leo

karanuker

No jak to nikt się nie zgłasza po psy, przedwczoraj na czacie u Roksany zlinczowali mnie, że to niby czemu ja mam te psy zabrać, są inni chętni. Dałam sobie spokój. Po cholerę mam moim busem zrobić 4000km i być traktowana jako ta która na tym interesie coś zarobi? Takie miałam odczucia po odpowiedziach z czatu.
Mam własne psy (11 plus 3 szczeniaki) i dwójkę małych dzieci, i nikogo kto mógłby się nimi zająć podczas mojej "podróży" do Polski.

MARTI jesteś wielki, dziękuję ci za wszystko.

I&A - zawieszony

Cześć Leo:) Miło, że dołączyłes:)
Luiza, nie przejmuj się...Myślę, ze dla niektórych zaporę stanowi hasło "tymczasowa adopcja"..Zabrałabyś je 2000km stąd i jak zwróciła? Laughing

My je zabraliśmy raptem 200km a zwracać ich nigdy nie zamierzamy...Dla tych, którzy twardo trzymają się przepisów polecam przeczytanie pkt 3 oświadczenia, prawo się nagięło na własne życzenie.

karanuker

Iza wg. mnie chodzi tylko o to że to ja miałabym je zabrać i nie ważne jak daleko. a zobacz jaki interes byśmy zrobili biorąc te psy.

Bary z przodozgryzem i dysplazją, Fakir, którego wszyscy się boją, czarne suki z których jedna wygląda mi na wadę budowy oczu (ciekawe jakie defekty ma druga) i Dahar, który dał co dał jako reproduktor.

MOGUL

Luiza, a Ty jeszcze nie wiesz co oznacza zazdrość ludzka ? " Psy ogrodnika "?
ciekawa jestem kto z" miłośników " miał takie zdanie że sa chętni w kolejce ? Pani Z TOZU , dotychczasowy opiekun, czy rodzina od kotka ?
Przecież masz puste kojce w Słoneczkniku i mieszkajaca tam rodzinę ?
Jak podpiszesz oświadczenie to jak je zwrócisz to tylko Twoja i Tozu sprawa?