Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

karanuker

Lekkie żarcie dla psa to mięso, nie pokarmy typowe dla roślinożerców: kleiki, gotwana marchew czy tym podobne.
Suche jest najmniej odpowiednie, bo one są cholernie głodne.
Dla mięsożercy wszystko co nie jest mięsem, jest ciężko strawne, to wypełniacz, a nie treść pokarmu.

karolina

@Justyna chciałaś drastyczne zdjęcia

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszyscy wiemy, że gotowane i naturalne byłoby najlepsze ale popatrzcie na to z innej strony

tam jest ponad 20 psów, kto ma to robić.
Podobno opiekuje się nimi jedna osoba, oraz Marti który jeździ i pomaga.

karanuker

Korpusy je postawią na nogi, a na pewno z ubojni będzie dużo taniej.
Podać korpusy to dokładnie to samo co suche, z tym że nie trzeba rozmiękczać.
Korpusy podane w całości nie mogą być połknięte, suche niestety tak, a nie jest dobrze pominąć ślinę w trawieniu, zwłaszcza że ich żołądki odzwyczaiły się. Po co je niepotrzebnie rozpychać wypełniaczami.

karanuker

WIELKIE BRAVA DLA MARTIEGO!!!!

Justyna

MARTII - NAPRAWDĘ WIELKIE BRAWA I UZNANIE ZA DOBRE SERCE!
Applause

bartwood

Ludziska jestem z was dumny !!!!! Są jednak na tym świecie ludzie któzy chcą pomagać. A dla Matiego należy się orderek azjaty i kaukaza i wielkie brawa za to co robi.

Bartek

karanuker

Rozmawiałm z Martim przed chwilą.

Nie rozumiem problemów jakie ma burmistrz z podpisaniem konfiskaty psów, przecież Michaił nie ma nawet obywatelstwa polskiego i porzucił psy na terenie Polski.

Porzucił psy, pasowałoby poprosić o zaświadczenia od weterynarza powiatowego że psy są głodzone i nikt ich nie dogląda. Każdy kto je widział jest świadkiem, w jakim są stanie.

Najciekawsze w tym jest to że pani z TOZ jeszcze tych psów nie widziała.

bartwood

Nowe zdjęcia i info o psiakach:

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna

Czy ktoś z Was mieszka w pobliżu Wrocławia?
Może mógłby pomóc Martiemu... Marti jest i tak już Bohaterem, nie można Go zamęczyć...

Jak sądzicie ile czasu może potrwać zanim te psy trafią do innych właścicieli, albo do schroniska?

Teraz to nawet "rodzin zastępczych" nie ma jak dla biedaków szukać...

izam

Z Molosów zgłosiła się kolejna para rąk Smile

Dlaczego ja tak daleko mieszkam...? Sad

karanuker

Problem jest w tym, że jeżeli Michaił wróci i powie że zostawił pieniądze na utrzymanie, że ten który miał to zrobić się nie wywiązał, to co?
NIe chcą wydawać psów bez zezwolenia burmistrza.

MOGUL

Luiza, wydaje mi się że burmistrz ma rację, nie powinno się podejmować takich decyzji bez dokładnego wyjaśnienia okolicznosci i przyczyn zaistniałej sytuacji , ... a psy są piękne, głowy mają jak marzenie i według mnie przedstawiają znaczna wartość hodowlaną. Według mnie rozdawanie ich nieświadomym tej wartości osobom nie było by dobrym pomysłem......nie mówiąc już o schronisku , W razie konieczności umieszczenia ich w obcych domach czy hodowlach , właściciel aby je odzyskać powinien zwrócić koszty ich utrzymania.......Proszę Sylwię o wyrażenie profesjonalnej opini .

Sylwia

Słuchajcie, żeby nie powtarzać - tu jest dyskusja o tych psach, pomocy dla nich, troszkę ich sytuacji prawnej

[link widoczny dla zalogowanych]

Iza, jeżeli naruszyłam regulamin, wykasuj linka

izam

Według mnie trzeba im znalezc nowe domy, a ich nowych właścicieli uświadomić o ich wartości hodowlanej...

Justyna

Myślę, że najlepiej jeśli skupimy się na zebraniu pieniędzy na karmę dla tych biedaków.
Trzeba poprostu prosić kogo się da.
Wstyd czy obawy schować do kieszeni.
Najwyżej ktoś odpowie - nie, "korona z głowy nie spada".
Przekazać pieniądze jak kto woli, do TOZ lub bezośrednio do Martiego.
To jest teraz potrzebne.
W wielu miejscach w internecie toczy się dyskusja o tych psach - chwała Bogu! - im więcej ludzi wie, tym większe szanse, że nie skończy się na dyskusjach i żalach, a na realnej, namacalnej pomocy dla nich.
Tym bardziej, że niestety temat może przestać być "gorący" za tydzień czy dwa, a one nadal będą potrzebowały jedzenia.
Ważne żebyśmy osiągnęli jakiś rezultat, realną pomoc.
Wysłałam z dwadzieścia, trzydzieści maili z numerami kont, zdjęciami, linkami do strony "kaukazy" itd. Pieniądze też już poszły.
Z tego co wiem Iza już pisała do firm produkujących karmę.
Postaram się zainteresować tą sprawą lokalne media, może ktoś da choćby te 50 złotych, każdy grosz się przyda.
Boję się, że z powodu "szumu" informacyjnego każdy będzie myślał, że już sprawa załatwiona i zapomni...

Marti, jeszcze raz wielkie dzięki za dobre serce.