Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

basia · Wysłany: Sob 17:57, 10 Mar 2007 Temat postu:

Przeniose swój post Very Happy

Zakirchan napisał:
............ ale jak mi gregory wskaże dzieci po bajnaku ściągnięte do Polski w 95-6, to myślę że to ciekawe może być a on wtedy chyba właśnie najwięcej krył.

Pozwole się wtrącić. Te dzieci to już teraz będą staruszkowie, a ich dzieci i dzieci tych dzieci nieumiejętnie kojarzone mogły dać bezwartościowe potomstwo. Od tego czasu minęło 11-12 lat i wiele złego mogło się stać. Nie wykluczam również dobrego. Bo być może taki potomek Bajnaka znalazł się w rękach pasjonata rasy i ten z sensem prowadził jego dalsze rozmnażanie. Tylko czy wtedy by nie próbował zalegalizować tego, gdy już były takie możliwości?

I dotyczy to nie tylko potomków Bajnaka, ale i innych sławnych psów.
_________________

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Sob 18:01, 10 Mar 2007 Temat postu:

Masz rację Basiu, ale jeśli taki pies ma 11 lat i żyje w dobrej formie, to znaczy że zdrowy był jak byk, to dla mnie najlepsza rekomendacja jak widze takiego psa. Tatuś mojego miał 10 lat jak krył.

basia · Wysłany: Sob 18:07, 10 Mar 2007 Temat postu:

Chyba że tak Very Happy

Wtedy to ma sens.

I&A - zawieszony · Wysłany: Sob 18:08, 10 Mar 2007 Temat postu:

Odniosę się jeszcze na chwilę to celowości dyskusji w poprzednim temacie. Nie neguje wartości i jakoś psów z tamtych lat. Tylko za nonsens uważam kierowanie kogoś, komu nie chce się ruszyć poza własne miasto na trop psów z przeszłości.. Obecnych kundelków jest całkiem sporo tak i jak i rodowodowych psów, do ktrórych zakupu namawiam. To moje podsumowanie tamtego wątku.
Chętnie się dowiem więcej o ówczesnych importach Very Happy

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Sob 18:12, 10 Mar 2007 Temat postu:

A ja mam pytanie do hodowców, dlaczego tak mało korzysta się ze starszych psów przy kryciu suk. Wydaje mi się, że takie krycie ma wiele zalet:
Wiemy że pies jest zdrowy (bo długo żyje).
Widzimy jakie daje potomstwo.
Nie wiem czy słusznie ale mam wrażenie, że pies kryje u nas dwa - trzy lata a potem kamień w wodę.

gregory · Wysłany: Sob 21:02, 10 Mar 2007 Temat postu:

Dlatego ze sa to ine psy nie takich rozmiarow jak dziszejsze kolosy teraz szczenie u nas kupuje sie na wage i

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Sob 21:05, 10 Mar 2007 Temat postu:

Gregory napisał,

gregory · Wysłany: Sob 21:17, 10 Mar 2007 Temat postu:

Wedlug slow Tani byl to zboj na ludzi i psy dlatego nie przywozila go do Polski

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Sob 21:25, 10 Mar 2007 Temat postu:

gregory · Wysłany: Sob 22:43, 10 Mar 2007 Temat postu:

Pierwsze szczenie po Bajnaku kupil Waldek pies wabil sie Rekin pokryl suke Zore po Szajtanie i Kassiopejy sprowadzona od Tarasiewicza suka ostra bialo czarna w cetki po tym skojarzeniu wzial trzy szczeniaki suke Alane Aresa iAchmeda ktore widzialem w dojrzalym wieku wlasciciel suki zostawil sobie dwie suczkiktore widzialem w wieku 6iu miesieci nie chcial odsprzedac jednej suki odnosily sie do nas z duza rezerwa jeden piesek poszedl do brata wlasciciela suki widzialem go wieku okolo 2uch lat caly miot byl z charakterem

basia · Wysłany: Nie 13:58, 11 Mar 2007 Temat postu:

Gregory, bardzo zaintrygowały mnie Twoje poszukiwania potomków pierwszych Azjatów przywiezionych do Polski.Jeśli możesz, to napisz coś więcej o tym. Czy to tylko chęć sprawdzenia jaki był dalszy ich los, czy może chcesz odszukać typowe osobniki i "odnowić" linie? Zupełnie nie znam przepisów ZK i czy byłaby taka możliwość , jak wyglądałyby wpisy do KW?

MOGUL · Wysłany: Nie 15:50, 11 Mar 2007 Temat postu:

Gregory, ja tylko czegoś nie rozumiem , piszesz że od 1990 roku interesujsz się Azjatami , widzialeś wszystkie najlepsze z najlepszych , nawet prowadziłeś je na smyczy , znałeś Tanię Robysko, masz kolegę który miał szczeniaka i wnuki po BAJNAKU - minęło 17 lat ---- teraz odszukujesz ich potomków które nie mają rodowodu ? A gdzie są te rodowodowe będące owocem hodowli ?

I&A - zawieszony · Wysłany: Nie 16:44, 11 Mar 2007 Temat postu:

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Nie 16:55, 11 Mar 2007 Temat postu:

I&A napisała

I&A - zawieszony · Wysłany: Nie 17:18, 11 Mar 2007 Temat postu:

Zgadza się, tylko, że linia musi być udekumentowana inaczej to opowiadanie " na gębę "...