Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Nie 22:34, 11 Mar 2007 Temat postu:

Luiszę to z chęcią zobaczę. Cao też przeglądam i widzę że tych psów po MIFie i karagezie to za dużo nie ma, po za tym sama baza nie wystarczy, żeby poznać zachowania psa.

MOGUL · Wysłany: Pon 0:17, 12 Mar 2007 Temat postu:

No Zakir , sam musisz pojechć i zobaczyć zachowanie - ale wszystkie z papierami są na cao ....napisz które Ci się podobają - czy coś o nuiich chcesz wiedzieć bo ja widziałam |

Wiarusa od Anny Wazówny i jego dzieci ---- Borysa Anatolię --i inne ...

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Pon 0:21, 12 Mar 2007 Temat postu:

MOGUL · Wysłany: Pon 1:20, 12 Mar 2007 Temat postu:

Zakir, te psy to staruszki - Pan P. Czerny od paru dobrych lat nie hoduje Azjatów , Wiarus ma chyba 11 lat, jego żona Wanda Mif Tar , chyba nie zje , jego córka EFI Bur[sztynowy Strzelec , miała ostatni miot z Bahtyiarem (!!!!!) też staruszka ..... a dzieci Wiarusa rozpowszechnione po okolicach Kolbud - są używane tylko jako stróże .... zobacz na potomkach pierwszego , długowłosego bez imienia , podobny do Wostoka od Azjofanki - bo to ta sama rodzina psów ... W tej chwili jedynymi hodowlami z psami hodowlanymi po linii Karagioza to ReAtum / Wiedźmin . Weda , Wezyr , Wostok /
oraz poes KARIM od Rabyshko ,,,,mieszka w Gdyni i Luisza Mif TAr , ma w rodowodzie , Ryżego , Yashmę córkę Karagieza , Dikę , Karali , Czarnego Ekemena , Kassyiopeja , etc....

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Pon 13:46, 12 Mar 2007 Temat postu:

MOGUL · Wysłany: Pon 15:49, 12 Mar 2007 Temat postu:

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Pon 15:54, 12 Mar 2007 Temat postu:

A Luisza, będzie jeszcze kryta, bo w tym miocie to same chłopaki były i jedna dziewczyna, a ja kobitki szukam i jeszcze bym chciał mieć z czego wybierać, taki wybredny jestem[/b] Embarassed

MOGUL · Wysłany: Pon 16:05, 12 Mar 2007 Temat postu:

Jak na dzień dzisiejszy to nie . Właścicielka nie daje rady z nadmiarem roboty , chyba że ktoś się zgłosi do pomocy przy następnym miocie . Zadanie na dzisiaj to obserwować charakter i rozwój urodzonych już szczeniąt .

MOGUL

Klaudia i Dark

Witam,
Mam na imię Klaudia Ostrowska, obecnie mieszkam z 3psami (hovawart, fila brasileiro i jamnik Wink

) i mam nadzieje, że trochę Wam w tym temacie pomogę Wink

A więc tak jak większość na tym forum w naszym domu także były azjaty. Pierwszy (a raczej pierwsza) to Russa (po Bajnaku). Russa, to rosyjska suka, urodziona w roku 1980 i spowadzona do Polski w llistopadzie tego roku, na wystawe (i tam przez nas odebrana). Russa tak jak kazdy azjata ( i każda sunia Wink

) była niepowtarzalna, kochana, czuła i bardzo mądra (szkolona przez mojego tate w kierunku PO, ale niestety przez moje narodziny szkolenie zostało skończone Sad

) W roku 1993, po zdanych testach psychicznych, oszczeniła się rodząc 12 szczeniaczków. Ojcem maluchów był ANDŻAR (czyli pies mojego wujka;) ) Niestety jeden sczzeniaczek nie przezył, ale i tak 11 pasztecików, to dośc duża liczba i baliśmy się, że Russa nie poradzi sobie z odchowaniem takiej gromadki. Jednak tutaj znowu nas pozytywnie zaskoczyła. Była bardzo dobą matką. Każde jej dziecko było czyste, wylizane, najedzone... Nasza pomoc była zbyteczna prawde mówiąc Wink

W ZKwP powiedziano nam, że to pierwszy miot azjatów w Polce, no ale czytajac to forum, uswiadomiłam sobie, że to prawdopodobnie nie prawda Wink

Z miotu zostawiliśmy jedną suczkę ASTRĘ AŁABAJ, zwaną Muminą (jako małe dziecko, przechodziłam fascynajce Muminkami Laughing

i tak oto, nasz "cielak" na spacerze był wołany per Mumina ku zdumieniu ludzi Wink

)
W roku 1996 bylismy zmuszeni uśpić Russe z powou raka watroby Crying or Very sad

Jej córka, po śmierci, zaczeła uciekać. Nie straszne było jej żadne ogrodzenie, zamkniecie. Wydostała sie przez uchylone okno (30x20cm Shocked

) po czym "wlazła" na dach i zeskoczyła, przeskakując płot. A że nie mogliśmy pilnować jej 24h po 1,5roku meczarni dla nas wztskich oddaliśmy ja znajomym. Odiwedzamy ja czesto, ale długoo nie mogłam wybaczyc tego rodzicom. To był dla mnie szok...

No to może coś o Andżarze, czyli po domowemu: Anczar Wink

Bardzo fajny pies, zrównoważony, miły... Czego niesttey nie można powiedziec o jego "synusiu" (BORYS Anatolia, którego osobiście zawsze sie bałam...

To tak w skrócie Wink

Postaram sie w najblizszym czasie wstawić trochę zdjec Russy, Andzara i szczylków. Fajne sa ze światówki w Dortmundzie, gdzie Russa i ANdzar leza koło siebie Wink

Pozdrawiam,
Klaudia i Darkuś (czyli pracująco-sportowy hovawart, na którego punkcie Klaudia ma świra Twisted Evil

)

PS. Na cao.pl jest troche błedów. Po pierwsze nie ma wypisanych naszych wszytskich szczeniaczków,a po drugie daty kiedy sie urodziły nie sa zgodne Wink

MOGUL

Klaudia WITAJ !!! Bardzo miło że napisałaś ---- szczególnie urzekła mnie historia 16- letniej Russy jej corki - czy nie myslałaś że uciekała bo szukała matki ??? Czuła się osamotniona ? Brakowało jest stada ? ....to wlaśnie jest tzw. "siła woli u Azjaty" - zawsze dopnie swego .... to zachowanie godne legendy -- którym niestety nie każdy daje wiary Sad

....

Interesuje mnie przede wszystkim "jak stóżowały pierwotne Azjaty " ?

Klaudia i Dark

Dziękuje za miłe przywitanie Smile

Być może Mumina czuła się osamotniona... Wtedy też tak mysleliśmy dlatego też kupiliśmy file do towarzystwa. Niestety nie pomogło... Muminka wychowała go jak własne szczenie, ale uciekać nie przestała. Ale pewnie dlatego nie pomogła jej ta zmiana, ponieważ "instynkt" (jesli mozna go tak nazwać) ucieczki był już tak wdrozony w psychike, że nic by już nie zmieniło jej zachowanie. Teraz Mumisia ma sie dobrze (choć ostatnio troszke ma kłopoty ze stawami-ciezko jej sie wstaje Sad

)

A co do stróżowania. Hmmm... Zależy co pod tym terminem rozumiemy. Dla mnie do stróżowania zalicza się także obrona własnego terytorium czego Russa była kompletnie pozbawiona Laughing

Nie odziedziczyła charakterku po tacie (który podobno był nieoficjalnie wystawiany na psie walki Question

nie wiem na ile to prawda, ale był na peno był "ostry") Ale jeśli do stróżowania uznać tylko patrolowanie terneu spisywała sie znakomicie. Tak jak to azjaty robia, najczesciej chodziła na patrole noca. Przebiegła kilka kółeczek wokół całego domu, po czym kładła sie w punkcie obserwacyjnym (najwyższy punkt-schody) i tam wypatrywała nie-wiadomo-czego Wink

Ale jak ktos wszedł na posesje, to zalizałaby na śmierć Laughing

Mumisia była inna. Nieufna. Zupełnie inny sposób "patrolowania". Skradała się jak cień i co pare kroczków przypadała na ziemie i wypatrywała. Tak cała noc. Jak ktoś obcy wszedł na posesje szczekała, warczała (ale nigdy nie ugryzła).

Hihi, a teraz tak na wesoło. Azjaty= psy strózujace. Hovawarty= stróżujaco-obronne. File-brasileiro= obronne. A kto najlepiej stróżuje i ma najelpszy system ostrzegawczy zarówno noca jak i dniem? Ano fila Cool

Najbardziej szczekliwy Wink

MOGUL

[quote="Klaudia i Dark"]Dziękuje za miłe przywitanie Smile

Być może Mumina czuła się osamotniona... Wtedy też tak mysleliśmy dlatego też kupiliśmy file do towarzystwa. Niestety nie pomogło... Muminka wychowała go jak własne szczenie, ale uciekać nie przestała. Ale pewnie dlatego nie pomogła jej ta zmiana, ponieważ "instynkt" (jesli mozna go tak nazwać) ucieczki był już tak wdrozony w psychike, że nic by już nie zmieniło jej zachowanie. Teraz Mumisia ma sie dobrze (choć ostatnio troszke ma kłopoty ze stawami-ciezko jej sie wstaje Sad

)

To chyba jednak nie to było - może chciała zmienić "stado" bo jej matki już nie było ?
Nie wiem czy znasz anegdoty opowiadane przez Czabanów - że jak w stadzie bywały dwa rywalizujące o przewodnictwo samce , to starszy - czujac się zwyciężony po prostu odchodził ........ i chociaż jest inna niż uciekanie Twojej Muminki -to jednak wspólne jest "odchodzenie " od stada.... od domu - czyli Azjata - dopuszcza taką możliwość - jako rozwiązanie w pewnych sytuacjach - a w jakich ? możemy tylko się domyślać - .....
A... na kłopoty ze stawami dla staruszków - chyba najlepszy jest CHONDROCAN - z firmy Orling - [link widoczny dla zalogowanych] , znasz ten produkt ?

A co do stróżowania. Hmmm... Zależy co pod tym terminem rozumiemy.
Tu masz pełną rację - każdy rozumie co innego - lub wymaga czego innego ....dlatego zapytałam bo obserwując wiele Azjatów dochodze do wniosku że my jako " ludzie Europy" nie zawsze rozumiemy psy Azji ........

Dla mnie do stróżowania zalicza się także obrona własnego terytorium czego Russa była kompletnie pozbawiona Laughing

Nie odziedziczyła charakterku po tacie (który podobno był nieoficjalnie wystawiany na psie walki Question

nie wiem na ile to prawda, ale był na peno był "ostry")
No właśnie pies walczący - z wilkami, drapieżnikami, czy w koncu jak go ludzie ustawili z ..psami .... nie może być obronnym dla człowieka..

Ale jeśli do stróżowania uznać tylko patrolowanie terneu spisywała sie znakomicie. Tak jak to azjaty robia, najczesciej chodziła na patrole noca. Przebiegła kilka kółeczek wokół całego domu, po czym kładła sie w punkcie obserwacyjnym (najwyższy punkt-schody) i tam wypatrywała nie-wiadomo-czego Wink

Wypatrywanie ruszających się obiektów - to chyba ich charakterystyczna cecha........

Ale jak ktos wszedł na posesje, to zalizałaby na śmierć Laughing

właśnie ..... wielu forumowiczów powiedziało by że to nie był "prawdziwy " Azjata..... a co my wiemy o nich ?

Mumisia była inna. Nieufna. Zupełnie inny sposób "patrolowania". Skradała się jak cień i co pare kroczków przypadała na ziemie i wypatrywała. Tak cała noc. Jak ktoś obcy wszedł na posesje szczekała, warczała (ale nigdy nie ugryzła).

Bardzo ciekawa metoda - dotąd chyba jeszcze nie opisywana ? A czy taki może był jej ojciec Andżar ? A może reszta rodzeństwa?
Hihi, a teraz tak na wesoło. Azjaty= psy strózujace. Hovawarty= stróżujaco-obronne. File-brasileiro= obronne. A kto najlepiej stróżuje i ma najelpszy system ostrzegawczy zarówno noca jak i dniem? Ano fila Cool

Najbardziej szczekliwy Wink

No właśnie , masz porównanie ... czy mogłabyś tak w dużym skrócie podać różnice ? I jeszcze jedno pytanie - jeżeli niedyskretne to nie odpowiadaj .... Dlaczego zmieniłaś rasę i nie masz już Azjatów ?

MOGUL

[quote="Klaudia i Dark"]Dziękuje za miłe przywitanie Smile

Być może Mumina czuła się osamotniona... Wtedy też tak mysleliśmy dlatego też kupiliśmy file do towarzystwa. Niestety nie pomogło... Muminka wychowała go jak własne szczenie, ale uciekać nie przestała. Ale pewnie dlatego nie pomogła jej ta zmiana, ponieważ "instynkt" (jesli mozna go tak nazwać) ucieczki był już tak wdrozony w psychike, że nic by już nie zmieniło jej zachowanie. Teraz Mumisia ma sie dobrze (choć ostatnio troszke ma kłopoty ze stawami-ciezko jej sie wstaje Sad

)
To chyba jednak nie było to - może chciała zmienić "stado" bo jej matki już w nim nie było ?
A może mały "fila" nie był dla niej wystarczającym towarzyszem ?
Wydaje mi się że dla AZjaty - prawdziwym stadem może być tylko drugi Azjata.....
I tu nasuwają mi sie następne pytania ....w jakim wieku podarowaliście Muminkę - jak szybko przyzwyczaiła się do nowego domu ?
Czy miała tam psich towarzyszy ? I czy przestała uciekać ?
Nie wiem czy znasz anegdoty opowiadane przez Czabanów - że jak w stadzie bywały dwa rywalizujące o przewodnictwo samce , to starszy - czujac się zwyciężony po prostu odchodził ........ i chociaż sytuacja jest inna niż w przypadku Twojej Muminki -to jednak wspólne jest "odchodzenie " od stada.... od domu - czyli Azjata - dopuszcza taką możliwość - jako rozwiązanie w pewnych sytuacjach - a w jakich ? możemy tylko się domyślać - .....
A... na kłopoty ze stawami dla staruszków - chyba najlepszy jest CHONDROCAN - z firmy Orling - [link widoczny dla zalogowanych] , znasz ten produkt ?
A co do stróżowania. Hmmm... Zależy co pod tym terminem rozumiemy.
Tu masz pełną rację - każdy rozumie co innego - lub wymaga czego innego ....dlatego zapytałam bo obserwując wiele Azjatów dochodze do wniosku że my jako " ludzie Europy" nie zawsze rozumiemy psy Azji ........
Dla mnie do stróżowania zalicza się także obrona własnego terytorium czego Russa była kompletnie pozbawiona Laughing

Nie odziedziczyła charakterku po tacie (który podobno był nieoficjalnie wystawiany na psie walki Question

nie wiem na ile to prawda, ale był na peno był "ostry")
No właśnie pies walczący - z wilkami, drapieżnikami,/ Ałabaj / czy w koncu jak go ludzie ustawili z ..psami .... pies walczący nie może być obronnym dla człowieka.. A jaki byl stosunek Russy do innych , obcych psów ?
Ale jeśli do stróżowania uznać tylko patrolowanie terneu spisywała sie znakomicie. Tak jak to azjaty robia, najczesciej chodziła na patrole noca. Przebiegła kilka kółeczek wokół całego domu, po czym kładła sie w punkcie obserwacyjnym (najwyższy punkt-schody) i tam wypatrywała nie-wiadomo-czego Wink

Wypatrywanie ruszających się obiektów - to chyba ich charakterystyczna cecha........

Ale jak ktos wszedł na posesje, to zalizałaby na śmierć Laughing

właśnie ..... wielu powiedziało by , że to nie był "prawdziwy " Azjata..... a co my w sumie wiemy o tych psach , ile ich mieliśmy okazję poznać ?

Mumisia była inna. Nieufna. Zupełnie inny sposób "patrolowania". Skradała się jak cień i co pare kroczków przypadała na ziemie i wypatrywała. Tak cała noc. Jak ktoś obcy wszedł na posesje szczekała, warczała (ale nigdy nie ugryzła).

Bardzo ciekawa metoda - dotąd chyba jeszcze nie opisywana ? A czy taki może był jej ojciec Andżar ? A może reszta rodzeństwa? Na przykładzie Muminki, jako córki Russy , widzimy jak może "daleko padać jabłko od jabłoni " ?
Hihi, a teraz tak na wesoło. Azjaty= psy strózujace. Hovawarty= stróżujaco-obronne. File-brasileiro= obronne. A kto najlepiej stróżuje i ma najelpszy system ostrzegawczy zarówno noca jak i dniem? Ano fila Cool

Najbardziej szczekliwy Wink

No właśnie , masz porównanie ... czy mogłabyś tak w dużym skrócie podać różnice ? I jeszcze jedno pytanie - jeżeli niedyskretne to nie odpowiadaj .... Dlaczego zmieniłaś rasę i nie masz już Azjatów ?

a to fotka Azyrgiul Hind / Bajnak x Hunhuz Hindi ) - po tych samych rodzicach co Twoja suczka Russa , czy była do niej podobna ?
Azyrgiul ma niesamowity pierwotny wyraz .. i te małe okrągłe oczki -
[link widoczny dla zalogowanych]

Klaudia i Dark

Napisałam długą odpowiedz i wyświetlił mi się komunikat, że nie moge wstawiać adresu stron (czego nie zrobiłam) Sad

Poczeka spórbuje wysłac za chwile