Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

maria

Czyli co dwa to nie jeden i jak to dziala Cool

W tym temacie wszyscy z 1+ azjata beda mieli duze pole do popisu:)

[link widoczny dla zalogowanych]

nowy piesek sasiadow jest juz wprawdzie tolerowany, ale zblizac sie do plotu... nie wolno Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Justyna

Piękne dziewczyny Very Happy

- widać, że duet wspaniale się dogaduje Very Happy

maria

Dziekuje Justyna Very Happy

(tfu, tfu) panny zyja ze soba jak to rodzina - jak trzeba to sobie przyloza od czasu do czasu, a potem wspolnie wyleguja sie i pilnuja obejscia Wink

W kazdym razie bardzo sa zzyte.

Justyna

To mnie Maria bardzo cieszy Very Happy

- bo może w przyszłości zdecyduję się na drugą suńkę Very Happy

Pozdrowienia!

Ramai · Wysłany: Wto 14:03, 20 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Sylwia · Wysłany: Wto 16:03, 20 Mar 2007 Temat postu:

Ale bliźniaczki te siostry przyrodnie Laughing

Pierwsze zdjęcie to jest lekko niepolityczne Cool

I proszę mnie natychmiast uświadomić, kto na czyim tyłku spał, bo nie mogę dojść Embarassed

.

Czy Truszak był bardzo tym bezeceństwem zgorszony?

Ramai · Wysłany: Wto 17:57, 20 Mar 2007 Temat postu:

Truszak jest guru.
Gdyby Mlhica wiedziała o karierze Gluta na paryskich salonach to może było by inaczej. A tak to nie przejmowała się zbytnio starszą siostra, a to ona była właśnie potwornie zgorszona jakąś taka, identyczną na własnym podwórku.
Truszka nie musiała się takim pyrtkiem przejmować, Mlhenka jej tylko biła głębokie pokłony i była wyraźnie zafascynowana taka poważną ciotką, która jest w pracy 48 godzin na dobę.

ps.Tak absolutnie zgrabną pupę może mieć tylko Mlhenka Very Happy

maria · Wysłany: Śro 20:12, 21 Mar 2007 Temat postu:

Gluta generalnie nalezy rozpoznawac po wyrazie skrajnej bezczelnosci pyska Very Happy

To troche zdjec z zeszlego miesiaca (ach, kiedys to sie zdarzalo slonce...)

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

W spacerze uczestniczyl Frezio - wlasciciel najpiekniejszego psiego usmiechu na swiecie. I to wlasnie jego laki sa.

basia · Wysłany: Czw 10:29, 22 Mar 2007 Temat postu:

Maria, Truszak to już taka klaciasto/piersiasta "baba" Laughing

, a Glut to jeszcze podlotek Razz

Ślicznoty

Chyba nie bardzo były zainteresowane towarzystwem Frezia Cool

Sokolnicka Dolina · Wysłany: Czw 10:50, 22 Mar 2007 Temat postu:

BASIU
JA JE WIDZIAŁAM NIE DAWNO POD LECZNICĄ
zarówno TRUSZAK JAK I GLUT są obie dorodne
nie widać dużej różnicy
NOMOŻE DAWNO BO ZE 3 M-CE TEMU MARIA ROBIŁA FOTY MOIM
SZCZENIAKOM
Razz

MARIO
dzięki wielkie za fotki nie było jakos okazji wtedy pod lecznicą galimatias
jestes super fotografem
foty były piękne.

maria · Wysłany: Czw 14:02, 22 Mar 2007 Temat postu:

Jola cala przyjemnosc po mojej stronie i polecam sie na przyszlosc Very Happy

Do tej lecznicy zawsze mam bliziutko Smile

Roznica miedzy suczyskami to powaga versus mlodziencza buta i szalenstwo Wink

A Frezio - no coz chetnie z nami spaceruje, ale te wielkie babsztyle woli podziwiac z daleka - zwlaszcza, ze lekcje pokory otrzymal na poczatku Embarassed

I&A - zawieszony · Wysłany: Czw 14:49, 22 Mar 2007 Temat postu:

Maria dorodne te Twoje niewiasty Cool

na ich tle towarzyszący im mężczyzna wygląda wątle Laughing

Ramai, Wasze "biely jerozy" cudne Laughing

Nie mogłam odróżnić Wink

Ramai · Wysłany: Czw 19:22, 22 Mar 2007 Temat postu:

Dziękujemy bardzo.
Podobieństwo było wręcz denerwujące.
Glut bezczelnie podszywał się pod Mlhenkę, kiedy spaliśmy. Nawet na wpół śpiąc dałam jej buziaka w ryjek, a potem się umościła w naszym spaniu, jęcząc z zadowolenia. Dopiero Maria nas oświeciła, że śpimy z nie swoim psem.

maria · Wysłany: Nie 19:32, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ja dzis pochwycilam aparat kolezanki Very Happy

A dwie potwory korzystajac z rozkosznego dnia wiosny plawily sie w niewielkim rozlwisku malej rzeczki Mieni.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

basia · Wysłany: Nie 20:09, 25 Mar 2007 Temat postu:

Maria, piękne masz te suczyska. Z prawdziwą zazdrością patrze na taki psi tandem, na dodatek azjatycki, tylko pozazdrościć Very Happy

Pozwól, że zadam Ci pytanie, jak radzisz sobie z utrzymaniem ich obu na smyczach? A może spacery są parami Wink

To nie wścibstwo przeze mnie przemawia, tylko tak się przymierzam jak to będzie gdy kiedyś i ja będę miała taką dwójke, jak sobie od strony technicznej radzić ze spacerami. Przyznam, że i teraz potrafi mnie Uzo szarpnąć nieźle gdy zobaczy kota, albo zająca, a dwa to Rolling Eyes

Wszystko jest dobrze, gdy to ja pierwsza zauważe i powiem zostaw, nie wolno. Ale czasami to on jest bystrzejszy..........