Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

waldek

Justyno-nie kazdy musi miec azjate.Twoj znajomy mysli madrze,dobiera psa do potrzeb.Azjata jest potrzebny ludziom ktorzy potrzebuja realnego obronce, mieszkajac gdzies z boku.A nie do pokazywania-prestizu.

karanuker

Ten azjata powinien być absolutnie odsunięty od reprodukcji, te wilki są skazane na śmierć bez człowieka. Można pooglądać, ale powinno się umieć interpretować takie "badania", których celu nie widzę, bo niczego nie wnoszą ani w naukę ani w życie azjaty czy wilków, oprócz tego że i pierwszy i drugie są do odstrzału.
Wytłumacz mi czemu Habar (syn Hazara), który nigdy nie widział wilków zaatakował telewizor w wieku 8 miesięcy jak zobaczył tam wilka, a na lwa nie zareagował, którego pokazali kilka chwil wcześniej? Jego ojciec też nigdy nie widział wilków, i jego rodzice też nie. I tak możemy iść do tyłu przez kilka pokoleń. Pamięć genetyczna się kłania. Charakteru nie da się zmienić tak diametralnie.
Tutaj we Włoszech zrobili próbę z owczarkiem maremmano abruzzese i border collie. Rosły od małego razem jedne i drugie owczarki, przy stadzie owiec. Bordery nie dożyły do półtora roku, bo maremmano je zagryzły. Czemu: border z owcami zachowuje się jak predator, maremmano chroni od predatorów. To było badanie naukowe, które uważam za dużo bardziej potrzebne niż wynaturzanie wilków. Wracając do tego konkretnego azjaty, nie ma charakteru typowego dla rasy, a maremmano miały.

MOGUL

waldek

Mogul-Czy cytowany Labunski mial inne, od mojego, podejscie do pracy swojego psa ?

MOGUL

No właśnie !! Ja myslę żę NIE !!!! Z nalazł takiego jednego w przeciągu 30 lat . A TY ile takich psów znalazłeś ?

waldek

Mysle ze 2-3 z tych ktore byly lub sa u mnie.

MOGUL

No widzisz, a jak potomstwo tych niezwykle wyselekcjonowanych psów? było takie samo ?

waldek

Niestety nie.Ale o problemach w uzyskaniu dobrych ,uzytkowych zwierzat pisalismy, tj Luiza i ja, wczesniej.I poniewaz o tym juz wiem,dlatego tak cenie prace.

MOGUL

Waldek , nie wiem czy to dobrze rozumuję ale myślałam że na bazie genetycznej pracujących CAO, w hodowli można uzyskać pracujące potomstwo, i tak rozumiałam wypowiedzi Twoje i Luizy ?
Natomiast przyczyny aktualnego braku pracujących CAO , upatrywaliśmy w mieszankach z innymi rasami / Bernardyny i bojowe / oraz zmianie warunków życia w cywilizacji i wychowaniu pod kątem wystaw?
CZy nie to ustaliliśmy ? Popraw mnie .

karanuker

Małgosiu, pewność, że nie było mieszanek masz tylko wtedy gdy sama krzyżujesz psy, to co jest w ich rodowodach to zupełnie inna sprawa.

MOGUL

Luiza, mówimy o hodowli i trudnościach w uzyskaniu pracujących potomków po pracujących wyjątkowych i wyselekcjonowanych rodzicach........ odpowiedz mi na pytanie skierowane do Waldka ?

Ps. mam awarię w poczcie, nie wysyła.......

karanuker

Dzisiaj przeżywają całe mioty, gdyby miały żyć na stepie, to już dawno natura by je zniszczyła, jeżeli nie czaban. I to jest problem. Jeżeli suce zabijesz miot, to bardzo szybko będzie miała ponownie cieczkę, wcale nie po kilku miesiącach czy po roku.
To jest różnica pomiędzy selekcją naturalną a zorganizowaną hodowlą.

waldek

No i co z tego ze sa pracujace psy w Polsce.Jak nie maja ocen lub testow.Pilnuja swoich domow i to wszystko.Najlepiej to znasz z Wybrzeza.Sa? Sa!!!.A dlaczego tak jest? wszyscy wiemy.Szkoda gadac ciagle to samo.

karanuker

Waldku, ja ci nie chcę nic sugerować, ale są ludzie w Polsce co kryją jednym a deklarują te z ocenami jako rodziców.

waldek

Nie tylko w Polsce.