Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkolenie Azjaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 105, 106, 107  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:57, 12 Mar 2007    Temat postu:

basia napisał:
MOGUL napisał:
.... jeżeli myślimy o wejściu dziecka przez płot to mamy już do czynienia z podrostkiem - a nie dzieckiem i sytuacja jest inna ...


oooooooooooo, to właśnie zamierzałam dodać po przemyśleniu. Grupa wiekowa. Inaczej są traktowane małe dzieci, te uwielbia. A nastolatki to już dorośli.


Pozwolę sobie zgodzić się z Mogul i Basią – sama zauważam, że osobę, które dla mnie jest jeszcze dzieckiem (na przykład wyrośnięty ok. 165cm, 12 letni kolega mojego synka), dla psa dzieckiem już nie jest, choć też nie jest traktowany jak dorosły mężczyzna.

Przyznam szczerze, że nie za bardzo rozumiem terminologii – jak mam zrozumieć różnice w ataku i na przykład aktywnej obronie? Wszystko mi się miesza…

Przewija się na różnych tematach kwestia stopniowania reakcji u CAO.
Nie wiem jak jest u innych psów, a tym bardziej nie mam pojęcia jak to „powinno być”. Mogę natomiast do „badań porównawczych” opisać jak to jest u nas.

Mogłabym w zasadzie wyrysować skalę reakcji – gdzie w punkcie zerowym byłyby małe dzieci, potem podrostki, kobiety – a w wartości maksymalnej dorośli, agresywni mężczyźni.

Wielokrotnie pisałam na forum, że jedyną grupą społeczną, która swobodnie nas może okraść, wynieść telewizor i meble z domu, to grupa małych dzieci, tak do 5-6 lat.
Suka prawdopodobnie w takiej sytuacji siadłaby na grubej pupie, przebierała łapkami, oblizywała się i popiskiwała nie wiedząc co z maluchami zrobić.
Miałam okazję zobaczyć tylko (poza terenem) jak takie małe, obce dzieci (pod nieuwagę moją i mamy) starały się suni wyciągnąć mózg paluszkami przez wszystkie naturalne otwory w czaszce. I nic. Bo niby za co ma je ugryźć?

Sądząc po reakcji starsze dziecko by może lekko, ostrzegawczo poszarpała za spodnie na swoim terenie – ale tego nie wiem. Jak przychodzą koledzy synka to powarkuje na nich, przyszczypi lekko za nogę, ale ją zawsze trzymam za obrożę.
Kobiety traktuje łagodniej niż mężczyzn.

Natomiast uczciwie powiem, że mam pełną świadomość tego, że w przypadku naszej nieobecności, gdyby agresywny, dorosły mężczyzna wszedł do domu to po prostu go pogryzie. Jeśli nie ucieknie i będzie ją atakował i próbował bić to pogryzie tego napastnika natychmiastowo i bardzo dotkliwie.

Jeśli mówiąc o „stopniowaniu reakcji” to chyba też należałoby zaznaczyć kwestię reakcji na terenie i poza terenem.
Kiedyś pisałam o tym, że właśnie na podstawie obserwacji CAO na swoim i nie swoim terenie dochodzę do wniosku, że to jest przede wszystkim pies stróżujący, nie obronny.
Inne rasy nadają się do „czystej obrony” o wiele lepiej, gryzą człowieka z wielką lubością.
Natomiast z moich obserwacji (możliwe, ze błędnych) wynika, że poza terenem, przynajmniej suki starają się przede wszystkim odstraszyć, przegonić od właściciela – choć też używają zębów.
Ale dopiero porównując reakcję na terenie widać różnicę. Na terenie to jest po prostu czysty, żywy, silny, zdecydowany, gwałtowny instynkt. Nie ma nic z „myślenia”, jest wróg w domu i już.

Żeby dopełnić obrazu „stopniowania reakcji”, chyba tez by trzeba pamiętać o porze dnia.
Moja na przykład w piękny słoneczny poranek po prostu wychodzi na spacer.
A w nocy, jak to mówi mój mąż, wybiega z domu „w szyku bojowym”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:04, 12 Mar 2007    Temat postu:

Justyna napisał:


Natomiast uczciwie powiem, że mam pełną świadomość tego, że w przypadku naszej nieobecności, gdyby agresywny, dorosły mężczyzna wszedł do domu to po prostu go pogryzie. Jeśli nie ucieknie i będzie ją atakował i próbował bić to pogryzie tego napastnika natychmiastowo i bardzo dotkliwie.


Justyna, troszkę omijasz temat i czynisz to świadomie. Przykład był prosty wpada piłka, 12-13 letni chłopak przechodzi przez siatkę po piłkę, ręczysz że pies go nie pogryzie czy nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:18, 12 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Justyna napisał:


Natomiast uczciwie powiem, że mam pełną świadomość tego, że w przypadku naszej nieobecności, gdyby agresywny, dorosły mężczyzna wszedł do domu to po prostu go pogryzie. Jeśli nie ucieknie i będzie ją atakował i próbował bić to pogryzie tego napastnika natychmiastowo i bardzo dotkliwie.


Justyna, troszkę omijasz temat i czynisz to świadomie. Przykład był prosty wpada piłka, 12-13 letni chłopak przechodzi przez siatkę po piłkę, ręczysz że pies go nie pogryzie czy nie.


Nie wiem Zakir - bo ja "niewierząca" jestem w tej dziedzinie, taki niewierny Tomasz - będę pewna gdy zobaczę (oby jednak nie).
Ale ponieważ nie ufam psom i dorastającym nastolatkom to postaram się tego uniknąć (zamknięte bramy, tablice ostrzegawcze itp).

Mogę jedynie przypuszczać, że jeśli wskoczy nam do ogrodu wyrośnięty nastolatek to go mała bardziej czy mniej poszarpie.
Sądzę jednak, ze nie wskoczy, bo jak się będzie przymierzał, to ona juz po drugiej stronie płotu będzie rycząc jak opętana.
Nastolatki raczej teleporterów nie używają - nie zjawiają się z nikąd.

Ale różnie w życiu być może...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:26, 12 Mar 2007    Temat postu:

Dzieki za odpowiedź "niewierny Tomaszu", zrozumiałem, że nie ręczysz i podejmujesz środki zapobiegawcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:33, 12 Mar 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Dzieki za odpowiedź "niewierny Tomaszu", zrozumiałem, że nie ręczysz i podejmujesz środki zapobiegawcze.


Oczywiście, że nie ręczę, chyba nikt nie może za coś takiego ręczyć...

Bo to są dwie istoty "w konflikcie" - nie wiemy jak zachowa się nastolatek i nie wiemy do końca (bo nie widzieliśmy) jak zachowa się nasz pies...

Bo z jednej strony chcielibyśmy spać spokojnie, wiedzieć, ze nocny złodziej będzie miał przez psa "gacie rozerwane", a z drugiej wymagamy "żeby zawsze wiedział" - a jak mu coś nie wyjdzie z tym rozróżnianiem na nasze życzenie?

To tylko pies, stróżujący na własnym terenie....
Na prawo jazdy nas uczono - zasada ograniczonego zaufania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:38, 12 Mar 2007    Temat postu:

Pogląd wspólny, nie będzię dyskusji Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czado
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Pon 20:49, 12 Mar 2007    Temat postu:

Nie ma sporu bo mówimy każdy o czym innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldus
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pon 23:06, 12 Mar 2007    Temat postu:

Nawiązując jeszcze do tego kto jest alfą... czytałem juz dosyc dawno taką opinie... pies obronny w chwili zagrożenia decyduje sam nie czekając na reakcje właściciela, wysuwa się przed alfę. tym różnią sie psy obronne od reszty..

Co do stopniowania agresji w zależnosci od wieku obcego.. cos w tym moze byc... moje psy zachowuja sie inaczej w stosunku do dzieci, są spokojniejsze nie tak impulsywne jak przy kontakcie z dorosłym... ale nigdy nie zaryzykowałbym pozostawienia ich z dzieckim na osobnosci...
Nie wymagałbym od psa strózującego tego aby wpuszczał na teren dzieci, z góry założyłbym, ze moze je potraktowac jako potencjalne zagrozenie..
Nie przypisujmy psom cech ludzkich...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:41, 12 Mar 2007    Temat postu:

waldus napisał:
... ale nigdy nie zaryzykowałbym pozostawienia ich z dzieckim na osobnosci...
Nie wymagałbym od psa strózującego tego aby wpuszczał na teren dzieci, z góry założyłbym, ze moze je potraktowac jako potencjalne zagrozenie..
..


Te mądre słowa, każdy właściciel powinien sobie "wbić do czaszki" - pies to tylko pies, nie powinniśmy nadmiernie ryzykować pozostawiając dziecko i psa bez nadzoru - jakiegokolwiek psa, jamnika, pudelka, ON-a, retriwera czy Azjatę.
Warto poprostu uruchomić wyobraźnię....
I jak to mówią - lepiej na zimne dmuchać, niż....

Moi teściowie wzięli bezdomnego 1,5 rocznego golden retriwera. Cóż, młody jest fajny, ale gryzie (właśnie szczególnie nie lubi dzieci), pokazuje właścicielom zęby itd....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czado
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 13:10, 13 Mar 2007    Temat postu:

Mój pierwotny kierunek wypowiedzi został zakrakany. Zacznę może inaczej.
Mam ogrodzenie na tyle wysokie i solidne by mój pies nie potrafił go sforsować.Dodatkowo brama jest zamknięta,stosownie oznakowana i istnieje domofon.Chłopcy grający w piłkę po sąsiedzku doskonale znają psa i onim wiedzą, że jest agresywny. Są w wieku 7-12 lat.przysłowiowa piłka wpada na moją posesję. Co robią chłopcy?- ano dwuch biegnie w przeciwny koniec ogrodzenia i kijem bijąc po nim zwabiają psa. Dwuch kolejnych przy pomocy pozostałych przeskakuje przez ogrodzenie po piłkę i udaje sie im nawet tą piłkę odrzucić do kolegów pod płotem, Którzy głośno im kidicują w tym swoistym teście na odwqagę.Pies zauważa podstęp i biegnie do intruzów, którymi to okazują się być najmłodsi z grupy.Malcom ze zdenerwowania nie udaje się nic. nawet wspiąc na przystawiony do ogrodzenia kosz na śmieci, nanic wyciągnięte ponad ogrodzeniem ręce kolegów.
Gratuluje dobrego samopoczucia tym, którzy uważają się bezpieczni poza swoim wydawałoby się odpowiednio solidnym ogrodzeniem.
A teraz z innej beczki.
Gdy kupiłem psa i pokazał on co potrai, to dotarło do mnie, że to nieprzelewki.Literatura na temat tych psów jest dość skromna i mało dostępna.A zatem wybrałem sie do hodowli - profesjonalnej by u źródła zaczerpnąć nieco inormacji. Poza różnymi danymi dotyczącymi psa, jego żywienia,potrzebami itp. Interesował mnie przedewszystkim jego sposób reakcji na intruza na chronionym terenie, bo to budziło moje największe obawy. Pani Hodowca posłużyła się anegdotą, którą gdy pokrótce przytoczę to może nie naruszę praw autorskich czy czegoś w tym rodzaju.
Wyglądało to mniej więcej tak; wieloletni pracownik tejże hodowli, kt€ry miał bezpośredni kontakt z tamtejszymi psami, zapomniał wychodząc po pracy jakiegoś fantu (pieniędzy,dokumentów a może papierosów) to raczej jest bez znaczenia.Postanowił więc wrócić.Lecz brama była zamknieta ponieważ właściciele też wyjechali. Dobrym miejscem do wejścia wydawało się ogrodzenie przy wybiegu dla psów.Psy przecież człowiek ten znał, karmił je od lat.Gdy przeskoczył na teren wybieu,
został powalony i okraczony przez jednego z psów i wtej pozycji zatrzymany do powrotu właścicieli.Pies go nie pogryzł ,nie zniszczył jak mają to wpajane psy na szkoleniu. Dla mnie to ważna inormacja, że można też i tak.A może to wymyślona historyjka dla naiwnych? Ja w nią jak i wiele innych podobnych uwierzyłem.
Fakt czytałem książki John Fishera, Stanleja Corena i jeszcze coś by się znalazło.Nie sądze, że przynosi to mi ujmę a mogę się z nich trochę nauczyć. Pies to nie intelektualista jak prześmiewasz ZAK. Ja też takich ambicji nie mam.Ale pies ma inteligencję i robi z niej urzytek,to nie tylko wypadkowa instynktów.Z resztą poczytaj Fishera czy cos innego. O ile oczywiście nie masz problemów ze zrozumieniem tekstu a słownictwo będzie na odpowiednio wysokim poziomie. A nawiasem mówiąc to z tego co napisałem to jedynie ściema traiła do Ciebie?.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:19, 13 Mar 2007    Temat postu:

Panowie mniej złośliwości i agresji chyba nie chodzi o to aby sie na siebie wsciekac i obrazac ironizowac raczej chyba nam wszystkim zalezy na opiniach rzeczowych. Ciesze sie Czado ze przytoczyles te opowiesci. Mojego zycia moj wojek mial rotwairea suke szkolona do ktorego poziomu IPO juznie pamietam. Z obcym na swoim terenie robila masakre bo tak miala nie jeden wyszedl z obrazeniami ( byla bardzoagresywan i na dodatek wielka ) nie nadarmo miala imie Furia bo taka tezbyla. Kiedy zdazylo sie ze na podworko weszli dwaj 6 i 8 letni mlodziency suka oczywiscie ze do nich pobiegla z bulgotem ci nie wiedzieli co zrobic rece w gorze krzyk itp czyli wszystko co moze sprowokowac psa do dzialania. jednak o dziwo suka tylko ich przewrocila przednimi lapami i pilnowala aby sie nie ruszyli jak probowali sie wyczolgac lub rekami zaslonic to atakowala ich zamknietym pyskiem bez zebow. Dopiero jak pojawil siemoj wojek to odpuscila a on chlopaka wytlumaczyl jak nalezy w przyszlosci reagowac na psy jak atakujai przedewszystkim nie wchodzic na teren gdzie jest pies bo to grozi obrazeniami .... Wydaje mi sie ze pies wyczuwa realne zagrozenie tak samo jak wyczuje szczeniaka czy mlodzika nie skoczy na niego z zebami do walki tylko pokaze kto tu jest szefem. Widzialem kilka azjatow w tym takie ktorym lepiej zchodzic z drogi a jednak do szczeniaka zachowywaly sie inaczej czyzby wyczuwaly>????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:05, 13 Mar 2007    Temat postu:

Bardzo się cieszę Czado, że dużo czytasz to chwalebne. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:06, 13 Mar 2007    Temat postu:

czado napisał:

Mam ogrodzenie na tyle wysokie i solidne by mój pies nie potrafił go sforsować.Dodatkowo brama jest zamknięta,stosownie oznakowana i istnieje domofon.Chłopcy grający w piłkę po sąsiedzku doskonale znają psa i onim wiedzą, że jest agresywny. Są w wieku 7-12 lat.przysłowiowa piłka wpada na moją posesję. Co robią chłopcy?- ano dwuch biegnie w przeciwny koniec ogrodzenia i kijem bijąc po nim zwabiają psa. Dwuch kolejnych przy pomocy pozostałych przeskakuje przez ogrodzenie po piłkę i udaje sie im nawet tą piłkę odrzucić do kolegów pod płotem, Którzy głośno im kidicują w tym swoistym teście na odwqagę.Pies zauważa podstęp i biegnie do intruzów, którymi to okazują się być najmłodsi z grupy.Malcom ze zdenerwowania nie udaje się nic. nawet wspiąc na przystawiony do ogrodzenia kosz na śmieci, nanic wyciągnięte ponad ogrodzeniem ręce kolegów.
.


łomatko, co za głuptasy... (powstrzymałam się, żeby nie użyć innego słowa).

Czado - ja tam bym chyba nie wytrzymała i poszła zrobić "piekło" rodzicom...
Albo wpierw bym poszła na to boisko przeprowadzić rozmowę z chłopakami... Sama nie wiem....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:08, 13 Mar 2007    Temat postu:

Czado , nikt Cię nie "zakrakał " , tylko nikt tu nie jest jasnowidzem żeby wiedzieć jakich masz miłych i pomysłowych sąsiadów .... trzeba było otwarcie opowiedzieć w czym rzecz ....a nie kamuflować problem ....
A anegdotka normalna - tak właśnie zachowuje się Azjata ... zresztą chyba o tym pisałam .... obrona nie ma uczyć agresji na pasywnie zachowującego się człowieka , tylko ma za zadanie sprawdzić reakcję psa w stosunku do gotowego "na wszystko " napastnika , tzw, "złego człowieka " , używającego przemocy ....
Rozumiem że jesteś zdenerwowany i nerwy Ci puszczają - ale to nie przez nas tylko przez sąsiadów ............my chcemy dobrze ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:15, 13 Mar 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:
Czado ,...Rozumiem że jesteś zdenerwowany i nerwy Ci puszczają - ale to nie przez nas tylko przez sąsiadów ............my chcemy dobrze ....


Wcale się nie dziwię, jakbym miała takie sąsiedztwo to bym się już dawno nabawiła wrzodów żołądka z nerwów Confused
A swojego synka za takie numery to bym chyba "zatrzasła" Confused
Nawet myśleć o tym nie chcę, masz Czado nerwy ze stali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 63, 64, 65 ... 105, 106, 107  Następny
Strona 64 z 107

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin