Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

I&A - zawieszony

Utrzymać azjatę nie jest lekko, a posłuch w awaryjnych sytuacjach jest żaden Rolling Eyes

Na ulicy jechać mi się nie zdarzyło, chociaż nie raz wbijałam pięty w ziemie jak osiedlowe pipmusie tłumaczone przez swoje stroskane właścicielki, że przecież chcą się tylko pobawić niebezpiecznie szarżowały w zasięgu mamuczynych zębów... Jechałam za to za kurą Rolling Eyes

z palcem wkręconym w łancuszek...
Najgorszę, chociaż z boku straszno-śmieszną akcję miałam w zeszłe wakacje jak moje dwie panie po raz enty się złapały... Sucze bitwy w wykonaniu moich dam są dość krawawe, więc by ukrócić ten proces biegiem pognałam po dezodorant... Niestety spray w nosach nie odniósł zamierzonego efektu. Potem w ruch poszła woda, a finał przymusowej kąpieli był taki, że ja i mama zlane byłysmy od czubka głowy po stopy, a lejdis tukły się dalej...
W końcu siłą mięśni, czyli pazurami wbitymi w maszowy zad /bo nawet obroża zginęła w akcji/ udało się je rozdzielić... Bez butów /bo też zginęły/ z ręką ociekającą krwią - jak się okazało moją, dotarłam do domu...Jak zobaczyłam siebie w lustrze to mi się śmiać chciało, pomomiajając puls 220 i zawał wiszący w powietrzu... Rolling Eyes

Nic takich wrażen nie dostarcza jak zwierzątka Cool

Sylwia

Eee, tam dezodorant - weź przykład z Myszy - u niej na tarasie zawsze wódka stoi - do polewania piesków Laughing