Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relacje między róznymi psami ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Sob 19:57, 07 Kwi 2007    Temat postu:

ooo kota też mam wycietego Smile ale ja mam kota którego wychowały psy od noworodka i ona ma zaburzenia osobowości Wink pozatym jest terytorialny , agresywny do kotów i ludzi i strasznie broni wszystkiego co jest w naszym posiadaniu czyli domu i działki.

Wogóle to zdrowych i spokojnych świąt dla Was wszystkich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 22:12, 07 Kwi 2007    Temat postu:

natta napisał:

Moja trenerka rozszerza to twierdzenie na caly rodzaj meski Very Happy A co do przyjemnosci, to mylisz sie, zmienilbys zdanie widzac moja kobylke z walachem. Ogier by tak nie mogl ! Laughing


No tak właśnie myślałem, że źródłem tych twierdzeń to mogą być jakieś doświadczenia bynajmniej nie z ogierami, nie skomentuję bo mam wyjątkową słabość do instruktorek jazdy konnej, fantastyczne dziewczyny Wink
Co do twojej kobyłki, to ja wolę koni w takich sytuacjach nie oglądać bo mi się kompleksy pogłębiają. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:43, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Wracając jednak do naszego przewodniego tematu - chciałabym skupic się na ewentualnych relacjach -----w składzie opisanego stada ....

Vectra napisał:
zaczniemy od przedstawienia nas Very Happy
Ja mam na imie Ewa ,a moje psy to (od najstarszego Wink )

1).Doberman Kano - lat 10

Ale mój doberman to dość skomplikowane zwierze , trudne uparte , niestety agresywne , nie tolerujace nikogo poza mną i rodziną.W stosunku do ludzi jest OK ,ale zwierząt żadnych nie akceptuje.

2).Pitbullka Lalka - lat 3 i pół

3).Staffik Franio - 5 miesięcy

4).Azjatka Ajda - troszke ponad 4 miesiące

Ajde dostaliśmy w prezencie , planowaliśmy psa tej rasy w troszke późniejszym terminie ,ale jesteśmy bardzo szczęśliwi że jest z nami.Jako jedyna nie mieszka w domu tylko ma bude , kojec i prawie 2 tysiące metrów działki do dyspozycji.Całodzienny kontakt z nami , psami i kotem Wink Jest bardzo sympatycznym , inteligentnym i posłusznym psem - co prawda lubi porozrabiać ,ale w tym wieku to normalne.Very Happy
Nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z psami tej rasy tak na codzień , ale po przeczytaniu prawie wszystkie w necie i rozmowach z posiadaczami CAO doszłam do wniosku że to jest pies idealny dla naszej rodziny.Lubie trudne charakterki ;)Pozatym poszukiwaliśmy psa do stróżowania , któy śmiało będzie mógł mieszkać w budzie. Ajda urodziła się 16 listopada 2006 roku i obecnie waży 22kg -.
niestety nie wiem ile mierzy


Vektra, czy możesz podać rodziców Ajdy ? chcialam poznać jej predyspozycje , wyglada mi na "ukraińca " ?

Relacje doberman - Ajda - chyba nie będa niebezbieczne , ze względu na wiek "staruszka " gdy Ajda dorośnie ....?
Lalka i Franio , powinny żyć razem i w przyjaźni / podobieństwo grupy / a Ajda do zgodnego stróżowania powinna mieć na swoim terenie towarzysza Azjatę - z resztą stada --niech się znają przez siatkę / sporadycznie razem w zabawach /
Fakt, faktem , że podczas zimy i tak nie przebywałyby razem z "bulowatymi " , bo ich przystosowanie do warunków atmosferycznych jak i zakres obowiazków jest przecież inne ?
W letnich natomiast porach i przebywając ze sobą od małego - będziesz moglą opowadać o ich wzajemnych relacjach - podczas spotkań ---- większej "wieży Babel " bym nie forsowała gdyż jak wiadomo przeznaczenie i charakter każdej rasy jest inne ..... i w życiu codziennym nie trudno przewidzieć konflikty -wynikające z różnej mentalności ---
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Nie 16:34, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Już pisałam Ajda nie ma papierów ,ale wiem że oboje rodzice są stróżujący.Znaczy mame widziałam Smile tata jest że tak powiem nie polak Wink
nie wiem jak na tym forum podchodzicie na psy "kundelki" bo niestety na większości krzyczą że bezpapierowo się psy rozmnaża.No cóż zgrzeszyłam ,ale wyboru nie miałam gdyż Ajde dostałam w prezęcie Very Happy
Wiem że mama ma bliskich przodków zza wschodnią granicą.

Mogul dokładnie tak te relacje między psami widze jak piszesz Smile
Nie wiem jak Franio zime będzie znosił bo Lalka to jest tragedia ... ona najchętniej by z domu nie wychodziła jak jest zimno (chyba taka trauma jej została ....)śnieg/deszcze to jest to czego oszukany pitbull nielubi.
Kano już jest starszy pan ze swoimi humorami i niestety do młodzieży obnosi się z dystansem.Owszem przywita się , da buziak ,ale o zabawach nie ma mowy.
Dzieciaki się ze sobą bawią (Franio i Ajda) uwielbiają swoje towarzystwo , gonitwy , obgryzanie ... Ajda szkoli Frania jak ją za mocno zmaltretuje to wywala go do góry kołami i nad nim gulgocze.Franio grzecznie się poddaje.

I zdecydowanie nabędziemy kolege dla Ajdy.No może nie już w tym roku ,ale na wiosne coś pomyślę.
Tylko najpierw trzeba Ajdulinde troche odchować , nauczyć dobrych manier ,wybudować drugi kojec i poszukać odpowiedniego psiaka .... no i oczywiście będę mieć prośbe do Was czyli posiadaczy więcej niż jednego CAO jak wtedy zapoznać takie psiaki ze sobą Smile
Z tego co wiem ,a nie wiem czy dobrze wiem to zawsze suczki rządzą w stadzie CAO.I podobno lepiej najpierw mieć suczke i dostawić do niej psa.
Na Cao się jeszcze nie znam więc pytam WAS .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 16:58, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:


Z tego co wiem ,a nie wiem czy dobrze wiem to zawsze suczki rządzą w stadzie CAO.I podobno lepiej najpierw mieć suczke i dostawić do niej psa.
Na Cao się jeszcze nie znam więc pytam WAS .


A to ciekawa teoria. Wysilam wyobraźnię ale powiem szczerze, że nie mogę znaleźć wytłumaczenia dla tej teorii. Czy może znasz uzasadnienie dlaczego tak miałoby być?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:01, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Cieszę sie że widzimy to podobnie ..... Very Happy
O Ajdzie, niedoczytałam , umknęlo mi Embarassed , w tej sytuacji i jeżeli miałaby samca to faktycznie jej sterylizacja byłaby dla wygodnych uzasadniona .... Question , ale samca chyba nie Exclamation Ja tam bym wolała pilnować , oddzielać ....pomęczyć sie trochę ...w mojej opinii rozmnażanie bezrodowodowych to tragedia dla zwierząt - chociażby dlatego że to nie ten typ psa który mógłby trafić do każdego "bo go na to stać ".... a schronisko dla Azjaty to już piekło ....Rasa wymaga nie tylko mozliwości założenia solidnego ogrodzenia , ale i bardzo odpowiedzialnego i z wyobraźnią wlaściciela ....nie wspominając już o tym że takich warunków nie zawsze znajdują nawet dobrze zapowiadające sie egzemplarze rodowodowe - i wtedy ciężka praca i cały wysiłek hodowcy "bierze w łeb "


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Nie 17:34, 08 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:25, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:
.... no i oczywiście będę mieć prośbe do Was czyli posiadaczy więcej niż jednego CAO jak wtedy zapoznać takie psiaki ze sobą Smile
Z tego co wiem ,a nie wiem czy dobrze wiem to zawsze suczki rządzą w stadzie CAO.I podobno lepiej najpierw mieć suczke i dostawić do niej psa.
Na Cao się jeszcze nie znam więc pytam WAS
.


Vektra, z doświadczenia widzę , że kolejność "dostawiania " ani wiek , nie ma znaczenia ...bardziej bym powiedziała lepiej chowają się rówiesnicy -
razem rozwijaja, bawia , dojrzewają , uczą się nawzajem - rozumieją swoje potrzeby - uzupełniają .... same plusy ... Przy różnicy wieku , gorzej dla szczeniaczka bo podczas jego rozwoju nie bardzo powinien "pelentać się " pod nogami dorosłego już osobnika , w tej sytuacji faktycznie lepsza jest pierwsza suka, gdyż zaopiekuje się młodym dopiero co oddzielonym od matki ---będzie mu "matkować " , a jak dorośnie to relacje się zmienią ...
Pomiędzy suką i psem są duże różnice w zachowaniu - przeczytaj dokładnie - jest taki osobny temat na tym forum ....opinia którą słyszałaś , zapewne dotyczyła tego że dorosły samiec ustepuje dorosłej suce w wielu przypadkach , jest cierpliwy , pobłażliwy, ....ale nie we wszystkim i do czasu ...niemniej krzywdy suce nie zrobi - karci tylko bardziej lub mniej przekonywująco / zależy też od suki /
ogolnie mówiąc zadaniem suki jest zawiadamiać o niebezpieczeństwie a rolą samca interweniować w razie takiej konieczności ... Azjaty zawsze współpracują w stadzie ....
Odnośnie szczeniaczka - to dla każdego dorosłego CAO , bez względu na płeć czy charakter jest on nietykalny -
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 19:40, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra,
a propos kleszczy .... właśnie mi się przypomniało .... próbowałaś zakroplić preparat w pachwinę przedniej łapy ?
Tam też się pies nie wyliże, a jest z reguły mniej sierści niż na karku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Nie 20:02, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Zakirchan napisał:
Vectra napisał:


Z tego co wiem ,a nie wiem czy dobrze wiem to zawsze suczki rządzą w stadzie CAO.I podobno lepiej najpierw mieć suczke i dostawić do niej psa.
Na Cao się jeszcze nie znam więc pytam WAS .


A to ciekawa teoria. Wysilam wyobraźnię ale powiem szczerze, że nie mogę znaleźć wytłumaczenia dla tej teorii. Czy może znasz uzasadnienie dlaczego tak miałoby być?

niestety nie mam uzasadnienia konkretnego jednak z tego co czytałam na tym forum o różnicach między sukami i psami to .... Rolling Eyes

MOGUL napisał:
Cieszę sie że widzimy to podobnie ..... Very Happy
O Ajdzie, niedoczytałam , umknęlo mi Embarassed , w tej sytuacji i jeżeli miałaby samca to faktycznie jej sterylizacja byłaby dla wygodnych uzasadniona .... Question , ale samca chyba nie Exclamation Ja tam bym wolała pilnować , oddzielać ....pomęczyć sie trochę ...w mojej opinii rozmnażanie bezrodowodowych to tragedia dla zwierząt - chociażby dlatego że to nie ten typ psa który mógłby trafić do każdego "bo go na to stać ".... a schronisko dla Azjaty to już piekło ....Rasa wymaga nie tylko mozliwości założenia solidnego ogrodzenia , ale i bardzo odpowiedzialnego i z wyobraźnią wlaściciela ....nie wspominając już o tym że takich warunków nie zawsze znajdują nawet dobrze zapowiadające sie egzemplarze rodowodowe - i wtedy ciężka praca i cały wysiłek hodowcy "bierze w łeb "


Ja zdecydowanie nie mam zamiaru rozmnażać żadnego ze swoich psów bo raz że się do tego nienadaje (każdy potencjalny chętny na szczenie był by dla mnie napewno nieodpowiedni) dwa że jest już tyle psów w naszym kraju że kolejne mioty są absolutnie niepotrzebne.Z tego co czytam w necie to dość sporo azjatów niestety trafia do schroniska Sad
Ajda będzie wysterylizowana - dla mojej wygody i dla jej zdrowia .... ale to już naprawde moja decyzja jedyna i niepodważalna.
Kolege dla Ajdy zapewne nabęde w hodowli z papierkami .
A tak dla śmiechu powiem że suczki mam bezpapierkowe to żeby tradycji stało się zadość samiec musi być z metryką jak Franio i Kano.


MOGUL napisał:
Vectra napisał:
.... no i oczywiście będę mieć prośbe do Was czyli posiadaczy więcej niż jednego CAO jak wtedy zapoznać takie psiaki ze sobą Smile
Z tego co wiem ,a nie wiem czy dobrze wiem to zawsze suczki rządzą w stadzie CAO.I podobno lepiej najpierw mieć suczke i dostawić do niej psa.
Na Cao się jeszcze nie znam więc pytam WAS
.


Vektra, z doświadczenia widzę , że kolejność "dostawiania " ani wiek , nie ma znaczenia ...bardziej bym powiedziała lepiej chowają się rówiesnicy -
razem rozwijaja, bawia , dojrzewają , uczą się nawzajem - rozumieją swoje potrzeby - uzupełniają .... same plusy ... Przy różnicy wieku , gorzej dla szczeniaczka bo podczas jego rozwoju nie bardzo powinien "pelentać się " pod nogami dorosłego już osobnika , w tej sytuacji faktycznie lepsza jest pierwsza suka, gdyż zaopiekuje się młodym dopiero co oddzielonym od matki ---będzie mu "matkować " , a jak dorośnie to relacje się zmienią ...
Pomiędzy suką i psem są duże różnice w zachowaniu - przeczytaj dokładnie - jest taki osobny temat na tym forum ....opinia którą słyszałaś , zapewne dotyczyła tego że dorosły samiec ustepuje dorosłej suce w wielu przypadkach , jest cierpliwy , pobłażliwy, ....ale nie we wszystkim i do czasu ...niemniej krzywdy suce nie zrobi - karci tylko bardziej lub mniej przekonywująco / zależy też od suki /
ogolnie mówiąc zadaniem suki jest zawiadamiać o niebezpieczeństwie a rolą samca interweniować w razie takiej konieczności ... Azjaty zawsze współpracują w stadzie ....
Odnośnie szczeniaczka - to dla każdego dorosłego CAO , bez względu na płeć czy charakter jest on nietykalny -


Czytałam uważnie o tych różnicach i jestem pod ogromnym wrażeniem że tak bardzo się obie płcie różnią.
I tu też napisze że nigdy nie mówie nigdy i jak się trafi fajny psiak to go nabędę może i w tym roku Wink
Oczywiście dla dobra ogółu muszą być osobne kojce ?? czy ew dostawić w istniejącym kojcu drugą bude ?
No widzicie ile ja mam pytań Very Happy pytam bo wole wiedzieć niż głupoty robić na oko Wink

Ajdulinda rośnie jak na drożdżach Cool oczywiście wzrost jest w ilości rozsądnej.Dbam o jej stawy Smile zmieniłam jej karme i widze że na korzyść dla niej zrobiło jej się cudniaste futerko.


Yvy napisał:
Vectra,
a propos kleszczy .... właśnie mi się przypomniało .... próbowałaś zakroplić preparat w pachwinę przedniej łapy ?
Tam też się pies nie wyliże, a jest z reguły mniej sierści niż na karku.

dokładnie tak była zakroplona , za uszami w pachwinach na karku i zadku.

Dziś znalazłam kleszcza ,ale chyba walke wygrywamy bo kleszczysko było zdechłe i zasuszone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 20:21, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:

była zakroplona , za uszami w pachwinach na karku i zadku.

Laughing Laughing Laughing
czyli teoretycznie bez szans dla kleszczy .... widocznie Ajda jest wyjątkowo smaczna Wink

O zadku jeszcze nie słyszałam .... w którym miejscu zadka ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Nie 20:23, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Yvy napisał:
Vectra napisał:

była zakroplona , za uszami w pachwinach na karku i zadku.

Laughing Laughing Laughing
czyli teoretycznie bez szans dla kleszczy .... widocznie Ajda jest wyjątkowo smaczna Wink

O zadku jeszcze nie słyszałam .... w którym miejscu zadka ?


hmmm no jak by to najprościej Very Happy nad ogonem ? na tylnej części grzbietu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 20:34, 08 Kwi 2007    Temat postu:

Nie wyliują się tam Twoje pisy ?

Mój Gadget przy ogonie też się wylizuje i wygryza, ale z Niego straszny elegancik i pedant, nawet manicure już sobie sam robi Wink Laughing ... pedicure to chyba od kołyski praktykował Wink

Codziennie poranna i wieczorna toaleta jest niezbędna - nie pójdzie spać, ani nie wyjdzie rano z igloo, dopóki dokładnie się nie wyliże Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Pon 0:46, 09 Kwi 2007    Temat postu:

jakieś mi się psy flejtuchy trafiły Embarassed Twisted Evil
akurat tam się nie wylizują Cool Ajda to szczerze nie widziałam by się wylizywała ,ale to pewnie dlatego że nie widze jej non stop Sad
Czasem to mnie serce ściska że ona tam sama ,a reszta w ciepłym domku Embarassed Rolling Eyes i serce podpowiada by ją zabrać do mieszkania , ale rozum mówi co innego Wink

Przyzwyczaiłam się do tego że pies to kanapowy pieszczoch ,a nie na podwórku mieszkający stróż. Jestem mieszczuch z dziada , pradziada i teraz nagle mieszkam na wsi i psa mam w kojcu , na podwórku.I moralniaka kaca czasem mam Wink
Moją wadą jest to że zwasze mówi/pisze co mi leży na sercu stad nieraz moje wywody na forum. Embarassed

pozdrawiam wszystkich świątecznie , Ajda też dostała jajeczko i kiełaske ze święconki - w końcu to jakby człownk rodziny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 6:42, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:
Czasem to mnie serce ściska że ona tam sama ,a reszta w ciepłym domku Embarassed Rolling Eyes i serce podpowiada by ją zabrać do mieszkania , ale rozum mówi co innego Wink Wink


Z ciepłego domku to ona by zaraz zwiała - ale że Cie serce sciska bo SAMOTNA - to prawidłowo - załatw jej szybko kolegę do budy - będzie się lepiej rozwijała - i miała zajęcie - Azjata to stadny pies - powinien mieć współbrata ....

Cytat:

Moją wadą jest to że zwasze mówię/pisze co mi leży na sercu stad nieraz moje wywody na forum. Embarassed Wink

To ja starym zwyczajem - i w celach badawczo statytystycznych , Twój znak Zodiaku poproszę ......?
Cytat:

pozdrawiam wszystkich świątecznie , Ajda też dostała jajeczko i kiełaske ze święconki - w końcu to jakby człownk rodziny Wink

kiełbaska trochę za słona i z przyprawami - lepiej surowe mięsko albo chlebek razowy ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 7:48, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:
jakieś mi się psy flejtuchy trafiły Embarassed Twisted Evil
akurat tam się nie wylizują Cool

iiiiiiiiiiii tam ..... myślę, że chyba jednak więcej jest psów, które się tam nie wylizują, niż takich czyścioszków jak Gadget Waleczna Pchełka Wink

Cytat:
Czasem to mnie serce ściska że ona tam sama ,a reszta w ciepłym domku Embarassed Rolling Eyes

Erę początkowo miałam w domu (bo nie było innego wyjścia) i na dwór tylko na spacerki.
Teraz Era prawie nie bywa w domu, tylko jedzonko, trochę głaskania i leci na dwór.
Stróżowanie to jest Jej pasja ... Ajdzie z pewnością nie jest źle na dworzu Smile

Cytat:
Moją wadą jest to że zwasze mówi/pisze co mi leży na sercu stad nieraz moje wywody na forum. Embarassed

Wolę takich, którzy walą prawdę prosto w oczy, niż fałszywców uśmiechających się podlizywawczo i obgadujących innych za ich plecami.
Każdy ma prawo mieć własne zdanie i podejmować takie decyzje, jakie uznaje za słuszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 5 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin