Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relacje między róznymi psami ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 18:25, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Mogul napisał:

A w przypadku samców - "żeńskie " -bo jakim głosikiem mówią eunuchy ?
Kastracja to fajna rzecz ....nic nie szkodzi .... same plusy ...

Ano Mogul .... Crying or Very sad

Może mam błędne wrażenie, ale wydaje mi się, że kastracja dla psychiki psa jest trudniejsza, niż sterylizacja u suki.

Czasem sterylizuje się sukę, żeby nie miała ciąż urojonych, a potem, po sterylce, okazuje się, że ciąże urojone nadal występują, pojawia się mleko w sutkach ....
Jak bardzo mocno musi to tkwić w głowie ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Pią 18:32, 06 Kwi 2007    Temat postu:

przepraszam ,ale nie zgodze się z Wami .....
że niby co jest takiego trudnego dla psa po kastracji w tej psychice ??
jeszcze u suk może być sterylizacja lub kastracja .... a to jest róznica kolosalna.
więc poprawie się .. moja suka jest wykastrowana.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zapraszam do lektury ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 18:55, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra, ten artykuł to jest taka drobna manipulacja jeśli chodzi o skutki negatywne. Np. jest napisane, że nietrzymanie moczu występuje u 2% suk po sterylizacji, ale zapomnieli wspomnieć, iż w wypadku ras małych ten odsetek jest niewielki, podczas gdy w wypadku ras dużych szansa na wystąpienie tego powikłania rośnie i wynosi sporo więcej niż dwa procent. To są takie niefajne zabawy ze statystyką. Nie wspominam o tym, że brak jest informacji o innych skutkach negatywnych o których to wspominaliśmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 18:55, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra,
nie mam patentu na nieomylność, to co piszę to takie moje własne, prywatne zdanie i bardziej "na czuja" niż na logikę.

Obserwując samce (nie tylko psy) mam wrażenie, że męskość ma dla nich bardzo duże znaczenie.
Pozbawienie ich tego powoduje, że w grupie innych samców, mogą być traktowane jako dziwadło

Nie mówię, że nigdy nie wykastruję jakiegoś zwierzaka, być może kiedyś życie zmusi mnie do tego, ale będę musiała mieć wtedy bardzo poważne argumenty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:15, 06 Kwi 2007    Temat postu:

Yvy napisał:
Ano Mogul .... Crying or Very sad

Ano Yvy .... Crying or Very sad reszta jest milczeniem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Sob 0:32, 07 Kwi 2007    Temat postu:

no nic każdy ma prawo mieć właśne zdanie na ten temat ja opieram się o własne doświadczenia .... psy kastrować będe dla ich zdrowia i własnej wygody również.
Powody ? hmmm no są ,ale myśle że to nie miejsce aby o nich pisać.

Narazie mam inne pytanie wzasadzie mało na temat ,ale w tych czasach bardzo istotne.
KLESZCZE
sluchajcie nie wiem co jest ,ale Ajda mimo zabezpieczeń ciągle ma kleszcze które opijają się jej krwią Sad była zabezpieczona najpierw Adwantixem (czy jak to tam się pisze) teraz Frontline i nadal te pajęczyska na nią wsiadają i zyją sobie w najlepsze Sad
teraz kupiłam fripex ..... boje się babeszji Sad zamówiłam jeszcze frontline w sprayu

jak jest u was z tym paskudztwem czym zabezpieczacie ?? ja nie mam doświadczenia z kudłatym psem znaczy z tak bardzo kudłatym Wink na bullowatych i dobciu nic się nie wiesza !!! są zabezpieczane tym samym co Ajda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:51, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:
no nic każdy ma prawo mieć własne zdanie na ten temat ja opieram się o własne doświadczenia .... psy kastrować będe dla ich zdrowia i własnej wygody również.Powody ? hmmm no są ,ale myśle że to nie miejsce aby o nich pisać..


Podoba mi się ta odpowiedż , spokojna , konkretna , szczera a przede wszystkiem - z szacunkiem dla opinii innych - Vektra myslę że jesteś dobrym właścicielem dla silnych charakterowo psów - zrównoważona i odważna .... Wesołego jajka i pociechy z gromadki -

ps. O kleszczach - niewiele wiem , ale może płyn nie dotarł do skóry suczki przez gęsty podszerstek ? A może nie odczekałaś jak zaczął działać ? Ale chyba sama wiesz jak go stosować ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czado
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Sob 9:16, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Od kiedy kastracja jest panaceum na zdrowie? Vektro polecam rozmowe z kobietami, które w wyniku konieczności zostały poddane podobnym zabiegom. Może to pozwoli popatrzeć Ci na to dobrodziejstwo z innej perspektywy. By było jasne nie stawiam znaku = między człowiekiem a psem by nikogo nie urazić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:52, 07 Kwi 2007    Temat postu:

He he, moje trenerka (od koni) twierdzi, że najlepszy rodzaj faceta to wałach Smile. Zauważyliście,że właśnie w facetachkastracja budzi największe emocje? Dla kobiet to zazwyczaj kwestia użytkowości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 11:04, 07 Kwi 2007    Temat postu:

natta napisał:
He he, moje trenerka (od koni) twierdzi, że najlepszy rodzaj faceta to wałach Smile. Zauważyliście,że właśnie w facetachkastracja budzi największe emocje? Dla kobiet to zazwyczaj kwestia użytkowości.


No cóż natta, jak dziewczyna sobie nie radzi z ogierem to cóż ma powiedzieć, trzeba to jakoś zracjonalizować, jak się nie potrafi prowadzić Porsche to można mówić, że trabant to najlepszy samochód. Wink Mam nadzieję, że w wypadku, twojej trenerki, dotyczy to tylko koni, bo jeśli nie to strasznie jej współczuję ma kilka przyjemności w życiu mniej Laughing Laughing Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:36, 07 Kwi 2007    Temat postu:

natta napisał:
Zauważyliście,że właśnie w facetach kastracja budzi największe emocje? Dla kobiet to zazwyczaj kwestia użytkowości.


Natta, myślę że to zwykła "męska solidarność" , facet faceta zrozumie , a i kobiety z wyobrażnia i wrażliwoscia też to rozumieja , masz przykład Yvy i ja - a jest nas więcej , uwazających że to nie tylko użytkowość - ale i szkody psychiczne - myślę żeby wiedzieć na pewno jak się czuje taki "bezpłciowy " samiec w stadzie trzeba być po prostu wykastrowanym psem przynajmniej jeden dzień "od święta "- czego nikomu nie życzę .....zaznaczam że nie jestem przeciwko kastracji z przyczyn zdrowotnych a zdanie na temat " kastracji dla wygody " szanuję chociaż nie podzielam ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:43, 07 Kwi 2007    Temat postu:

natta napisał:
He he, moje trenerka (od koni) twierdzi, że najlepszy rodzaj faceta to wałach Smile.


Czy mogłabyś uargumentować dlaczego tak twierdzi ?
A może Vektra napisała by w jakim wieku został wykastrowany dobek i czy jego pozycja w stadzie jakoś się zmieniła ? To ciekawa relacja pomiędzy psami - właśnie w tym temacie ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:37, 07 Kwi 2007    Temat postu:

No cóż natta, jak dziewczyna sobie nie radzi z ogierem to cóż ma powiedzieć, trzeba to jakoś zracjonalizować, jak się nie potrafi prowadzić Porsche to można mówić, że trabant to najlepszy samochód. Wink Mam nadzieję, że w wypadku, twojej trenerki, dotyczy to tylko koni, bo jeśli nie to strasznie jej współczuję ma kilka przyjemności w życiu mniej Laughing Laughing Cool[/quote]

Moja trenerka rozszerza to twierdzenie na caly rodzaj meski Very Happy A co do przyjemnosci, to mylisz sie, zmienilbys zdanie widzac moja kobylke z walachem. Ogier by tak nie mogl ! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Sob 19:49, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Przepraszam że dopiero teraz odpowiem ,ale przez te zamieszanie świąteczne na nic czasu nie miałam Cool

MOGUL napisał:
Vectra napisał:
no nic każdy ma prawo mieć własne zdanie na ten temat ja opieram się o własne doświadczenia .... psy kastrować będe dla ich zdrowia i własnej wygody również.Powody ? hmmm no są ,ale myśle że to nie miejsce aby o nich pisać..


Podoba mi się ta odpowiedż , spokojna , konkretna , szczera a przede wszystkiem - z szacunkiem dla opinii innych - Vektra myslę że jesteś dobrym właścicielem dla silnych charakterowo psów - zrównoważona i odważna .... Wesołego jajka i pociechy z gromadki -

ps. O kleszczach - niewiele wiem , ale może płyn nie dotarł do skóry suczki przez gęsty podszerstek ? A może nie odczekałaś jak zaczął działać ? Ale chyba sama wiesz jak go stosować ....


Dziękuje za komplement i również życze milusich i zdrowiusich świąt.
Zabezpieczona przed kleszczami jest odkad do nas przyjechała , staraliśmy się zakroplić na skóre chociaż fakt ciężko się przedostać przez to futrzysko.A dziś kolejny kleszczor , opity ,ale już zdechły.


czado napisał:
Od kiedy kastracja jest panaceum na zdrowie? Vektro polecam rozmowe z kobietami, które w wyniku konieczności zostały poddane podobnym zabiegom. Może to pozwoli popatrzeć Ci na to dobrodziejstwo z innej perspektywy. By było jasne nie stawiam znaku = między człowiekiem a psem by nikogo nie urazić.

Nie jest napewno panaceum na wszystkie choroby ,ale chroni przed wieloma z nich - prostata , ropomacicze , ciąże urojone , guzy sutków i jeszcze inne tym podobne.
A co do kobiet i suk wybacz , ale mało trafne porównanie - inna mentalność .... suczka dla zdrowia psychicznego nie musi mieć szczeniaczków ... znam takie kobiety które nie mogą mieć dzieci bo są bezpłodne lub miały wycinaną macice przez raka.No i tu fakt trauma jest.


natta napisał:
He he, moje trenerka (od koni) twierdzi, że najlepszy rodzaj faceta to wałach Smile. Zauważyliście,że właśnie w facetachkastracja budzi największe emocje? Dla kobiet to zazwyczaj kwestia użytkowości.


zdecydowanie tak Twisted Evil

MOGUL napisał:
natta napisał:
He he, moje trenerka (od koni) twierdzi, że najlepszy rodzaj faceta to wałach Smile.


Czy mogłabyś uargumentować dlaczego tak twierdzi ?
A może Vektra napisała by w jakim wieku został wykastrowany dobek i czy jego pozycja w stadzie jakoś się zmieniła ? To ciekawa relacja pomiędzy psami - właśnie w tym temacie ..


Kano został wykastrowany w wieku 5 lat , powód ?? 2 i pół raza powiększona prostata - koszmarne cierpienie dla psa , straszne komplikacje i prawie jego śmierć.
Jego pozycja w stadzie się absolutnie nie zmieniła , zawsze był dominującym samcem i jest do dnia dzisiejszego w stosunku do 100% samców również jest dominujący i potrafi wymusić swoją wyższość.
I nie zauważyłam nigdy by gorzej się czuł w obecności niekastrowanych samców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:53, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Wiecie, ja tylko zażartowałam z tą kastracją. O psach niewiele wiem w tym temacie (w innych też), ale akurat miałam ogiera i kilka lat walczyli ze mną, żebym go wykastrowała. Zdecydowałam się dopiero, kiedy zostałam postawiona pod ścianą, bardzo to przeżyłam, płakałam przy kastracji, uważałam, że okaleczam go psychicznie, że nie będzie już tym samym koniem, no i uważałam to za swoją wielką porażkę. Po kastracji miałam wrażenie, że koń zmienił się na gorsze - z nieustraszonego ogiera przemienił się w tchórzliwego wałacha - tak myślałam początkowo, ale teraz widzę, że po prostu nie koncentruje się tak na walce ze mną, tylko odbiera więcej bodźców z zewnątrz. Po upływie kilku lat, żałuję, że podjęłam tę decyzję tak późno. Mam jeszcze kota kastrata , ale takim go wzięłam ze schroniska. Swoich kotek nie kastruję, bo uwazam, że im mniej ingerencji w organizm, tym lepiej. Z doświadczenia z końmi wiem jednak, ze przynajmniej w ich przypadku, kastracja może być dobra i dla zwierzaka, i dla człowieka...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin