Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relacje między róznymi psami ;)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Pon 1:01, 02 Kwi 2007    Temat postu: Relacje między róznymi psami ;)

No więc zakładam mój pierwszy poważny temat dotyczący relacji między psami.
Tylko tak : ja nie mam doświadczenia między relacjami dorosły CAO kontra inny pies bo moja Ajda jeszcze kurdupel.
Ale mój doberman to dość skomplikowane zwierze , trudne uparte , niestety agresywne , nie tolerujace nikogo poza mną i rodziną.W stosunku do ludzi jest OK ,ale zwierząt żadnych nie akceptuje.

Ja może jeszcze napisze na wstępie coś o sobie i swoich metodach wychowawczych.Jestem wielkim przeciwnikiem nowoczesnych metod szkoleniowych tj kliker i czy szkolenie na łup.DLa mnie istnieje tylko szkolenie metodą tradycyjną co często jest brane jako bicie , krzyczenie i kolczatkowanie Twisted Evil U mnie akurat tylko metoda "twardej rączki" sprawdza się w 100% ale nie oznacza to że ja bije psy bo tak nie jest.Poprostu psy uczą się że to co niedozwolone będzie karane , głównie karce głosem lub powaleniem na glebe za kark.Mam nadzieje że nie odbierzecie tego co pisze że jestem tyran bez serca Wink

Relacje u mnie w domu są poprawne by zbyt nie zachwalać.Psy sie nie gryzą bo wiedzą że nie wolno , dobek lubi sobie porządzić i pokarcić młodsze rangą psy ,ale wie że ja stoje wyżej i nie należy tak się zachowywać.
U mnie sukces w takich relacjach to trzymanie najkrócej właśnie dobermana który jest liderem w psim stadzie.Im on jest trzymany w ryzach bardziej tym reszta ma spokojniejsze życie i ich zachowanie jest poprawne.gdybym popuściła dobciowi to bym miała mega sajgon gdyż on by po swojemu ustawiałwszystkich dookoła.Teoria że pies alfa ma mieć przywilei najwięcej u mnie zrobiła by katastrofe wychowawczą.

Relacje między dobciem - pitbullką są ustalone - łatwo nie było ,ale się udało ich zaprzyjaznić.
Relacje między doberman i staffik są w trakcie ustalania - staruch nie za bardzo kocha szczeniaki i dlatego obu panów uczę życia ze sobą.
Relacje pitbullka - azjatka - i tu mam zagwostke czy wogóle warto je zaprzyjazniać bo teraz jest fajnie , Ajda jest młoda , Lalka jest typem wojownika pierwsza nigdy nie zaatakuje ,ale zbyt mocno sprowokowana może oddać.

I tu właśnie moje pytanie do was posiadaczy azjatów - zaprzyjazniać je czy poprostu niech się znają (bo przez ogrodzenie mają stały kontakt i jest radosny i sympatyczny) Mam złe doświadczenia w relacjach suka+suka ( o tym opowiem też i w tej kwestii poniosłam klęske wychowawczą - pitbullka kontra ONka i były awantury ,ale to ONKa zaczynała wszelkie bójki , pitka ustępowała ....)

Relacje staffik - pitbullka - rewelacja
relacje staffik - azjatka również rewelacja - Ajda urodziła się w domu pełnym staffików.


zapraszam do dyskusji Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:23, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Ponieważ temat jest poważny - i jak przypuszczam Vektra masz dużo do przekazania - pozwolę sobie skopiować z Galerii dodatkowe informacje o wspaniałym egzotycznym stadku - którego relacje będziemy pilotować ....

Vectra napisał:
zaczniemy od przedstawienia nas Very Happy
Ja mam na imie Ewa ,a moje psy to (od najstarszego Wink )

1).Doberman Kano - lat 10
Ale mój doberman to dość skomplikowane zwierze , trudne uparte , niestety agresywne , nie tolerujace nikogo poza mną i rodziną.W stosunku do ludzi jest OK ,ale zwierząt żadnych nie akceptuje.
2).Pitbullka Lalka - lat 3 i pół
3).Staffik Franio - 5 miesięcy
4).Azjatka Ajda - troszke ponad 4 miesiące

Ajde dostaliśmy w prezencie , planowaliśmy psa tej rasy w troszke późniejszym terminie ,ale jesteśmy bardzo szczęśliwi że jest z nami.Jako jedyna nie mieszka w domu tylko ma bude , kojec i prawie 2 tysiące metrów działki do dyspozycji.Całodzienny kontakt z nami , psami i kotem Wink Jest bardzo sympatycznym , inteligentnym i posłusznym psem - co prawda lubi porozrabiać ,ale w tym wieku to normalne.Very Happy
Nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z psami tej rasy tak na codzień , ale po przeczytaniu prawie wszystkie w necie i rozmowach z posiadaczami CAO doszłam do wniosku że to jest pies idealny dla naszej rodziny.Lubie trudne charakterki ;)Pozatym poszukiwaliśmy psa do stróżowania , któy śmiało będzie mógł mieszkać w budzie.
Ajda urodziła się 16 listopada 2006 roku i obecnie waży 22kg - niestety nie wiem ile mierzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:53, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra, widać, że twarda kobietka z Ciebie Very Happy . Cztery psy z silnymi osobowościami to nie lada wyzwanie.

Vectra napisał:

Ja może jeszcze napisze na wstępie coś o sobie i swoich metodach wychowawczych.Jestem wielkim przeciwnikiem nowoczesnych metod szkoleniowych tj kliker i czy szkolenie na łup.DLa mnie istnieje tylko szkolenie metodą tradycyjną co często jest brane jako bicie , krzyczenie i kolczatkowanie Twisted Evil U mnie akurat tylko metoda "twardej rączki" sprawdza się w 100% ale nie oznacza to że ja bije psy bo tak nie jest.Poprostu psy uczą się że to co niedozwolone będzie karane , głównie karce głosem lub powaleniem na glebe za kark.Mam nadzieje że nie odbierzecie tego co pisze że jestem tyran bez serca Wink




A dlaczego jesteś aż takim zagorzałym przeciwnikiem pozytywnego szkolenia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Pon 23:05, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Ponieważ mam złe doświadczenia z takim szkoleniem.U mnie się nie sprawdziło.Może dlatego że mam trudne charakterki w domu ?
Pisałam że problem był z suką ONka , ona była uczona na łup i zaczeły się straszne schody.Ona nie słuchała mnie tylko tego co miałam w ręku doszło do tego że nie mogłam przypalić papierosa.Odrazu siadała naprzeciwko mnie ,a jak w pobliżu pojawiła się Lalka lub Kano odrazu atakowała.
To była moja porażka wychowawcza , pocieszano mnie że ONki takie są , że nie lubią często towarzystwa innych psów , że mają trudności w komunikowaniu się w grupie psów innych ras ......... no i mój totalny brak wiedzy na temat charakteru ONków.
Ja lubie psy które same myślą.

Nie rozumiem też do końca metody klikerowej .. tłumaczono mi wiele razy ,ale do mnie nie przemawia .....
Dla mnie pies ma się słuchać bo ja tego chcę ,a nie dlatego że mu klikam czy też mam smaczka w ręku.Owszem nagradzam smaczkami ,ale głownie nagradzam słowem lub pogłaskaniem.

A czy ktoś z Was szkolił CAO metodą klikerową ? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Pon 23:07, 02 Kwi 2007    Temat postu:

I jeszcze dodam jedno , suke ONkowatą miałam z odzysku ... to był katowany pies , głodzony , jak do mnie trafiła jako kilkumiesięczny szczeniak weci nie dawali jej wielkiej szansy na przeżycie .....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:01, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:
Ponieważ mam złe doświadczenia z takim szkoleniem.U mnie się nie sprawdziło.Może dlatego że mam trudne charakterki w domu ?


Ale pozytywne szkolenie to budowanie więzi z psem, nagradzanie pozytywnych zachowań nie tylko smakołykami ale i głaskaniem, pochwałami. I trudne charakterki zdecydowanie się do takiej metody nadają. Ja nie mam zbytniego doświadczeniaw szkoleniu, ale zdecydowanie jestem zwolenniczką pozytywnego szkolenia, co nie znaczy, że nigdy nie szarpne psa na smyczy, bo zdarza sie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Wto 0:35, 03 Kwi 2007    Temat postu:

szkolenie metodą tradycyjną niewiele się różni tak naprawde od tych metod pozytywnych Wink poza klikaniem i piłką na sznurku Very Happy
Mój doberman był szkolony tradycyjnie czyli kolczatka jako kara i pochwała jako nagroda i nie narzekam na jego nieposłuszeństwo.Wykonuje wszyskie polecenia migusiem Wink kolczatka lezy sobie w szafie ,a pies chodzi przy nodze na i bez smyczy.
w tej chwili jako kary Very Happy używam mojego aksamitnie brzmiącego , kobiecego głosu Very Happy lub sympatycznego spojrzenia Wink Psów nie bije bo to mija się z celem pies ma się słuchać ,a nie mnie bać.Na więziach między mną ,a psami nie narzekam.I tu właśnie jest coś co lubie czyli pies wykonuje polecenie by mi sprawić frajde ,a nie tylko dlatego że dostanie zabawke lub ciacho.No i w miejscach publicznych wiedzą że należy zachowywać się kulturalnie.Bo na polach czy podwórku to mogą sobie robić co im się podoba.

Azjatka jest u nas dopiero 3 tygodnie więc narazie uczy się co jej wolno ,a co nie ,ale z tego co widze to bystre stworzenie .Siad i dawać łape nauczyła się w 15 minut.
Jedyne co było niepokojące to warczenie przy misce ,ale dwa razy stoczyłam z nią bitwe i już wie że nie należy na mnie warczeć.

Na spacerach Ajda jest rewelacyjna to jest pierwszy pies który nie pędzi ,a spaceruje , truchta , pogalopuje.Bo reszta to jak dzikie psy z łańcucha spuszczone szaleją.

Pytanie - w co się bawić z CAO ?? bo ona nie lubi ani aportowac ani się przeciagać naj to lubie się "tłuc" czyli zabawy siłowe lubi , obgryzanie , powalanie przeciwnika.
Z Frankiem jak się bawią to jest regularna nawalanka.Staffik Ajde za gardło ,a ona jego za udka.Mistrzem biegów to ona nie jest szybko się męczy.To jest też różnica między CAO ,a TTB - te drugie są niezniszczalne.Po 2 godzinach zabawy Ajda pada i śpi pół dnia ,Franek natomiast dalej jest jak nowy i kolejne godziny bawi się z lalką lub namiętnie aportuje piłke.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Wto 0:54, 03 Kwi 2007    Temat postu:

"Mistrzem biegów to ona nie jest szybko się męczy.To jest też różnica między CAO ,a TTB - te drugie są niezniszczalne.Po 2 godzinach zabawy Ajda pada i śpi pół dnia ,Franek natomiast dalej jest jak nowy i kolejne godziny bawi się z lalką lub namiętnie aportuje piłke".

Mój pies wychowywał się z dobkiem, a więc musiał biegać aby się pobawić, ale nigdy nie zauwżyłem u niego zmęczenia Shocked , do tej pory Łabek lubi sobie pobiegać, czego Zmora nie robi, ona więcej spaceruje lub truchta.
Łabek dzięki dobkowi ma kondychę jak diabli, szybki jest i zwinny, tylko rozpędzanie zajmuje mu trochę więcej czasu, bo futro nie może za nim zdążyć Cool , dobka dochodzi bez problemu, o intruzach nie wspomnę Embarassed Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Wto 1:12, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Mój dobek ma 10 lat i jak był piękny i młody to był typowy ADHD.Teraz na stare lata mu troche kondycha siadła ,ale nadal jest szybki i zwinny Very Happy ale pitbullica to jest rajdówka ona pędzi jak pocisk.Zająca kiedyś dopadła bez większych problemów ,ale krzywdy mu nie zrobiła bo ona jest pokojowo nastawiona do świata.Chciała go tylko obejrzeć z bliska.Franek mimo że kurdupelek też zasuwa jak szalony.No to mam szanse mieć azjatke biegającą jak rajdówka Very Happy Narazie to ona musi popracować nad koordynacją ruchową bo niekiedy jej się łapecki plączą i potrafi się wywalić Very Happy

Ja nie potrzebuje w domu TV wystarczy że wypuszcze to bydło na podwórko i mam zagwarantowaną rozrywke od rana do wieczora.A w szczególności jak się małolaty bawią.

Ponawiam pytanie !!!
w co się bawić z Ajdą ?????? co lubią się bawią CAO ?????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Wto 1:39, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:
Mój dobek ma 10 lat i jak był piękny i młody to był typowy ADHD.Teraz na stare lata mu troche kondycha siadła ,ale nadal jest szybki i zwinny Very Happy ale pitbullica to jest rajdówka ona pędzi jak pocisk.Zająca kiedyś dopadła bez większych problemów ,ale krzywdy mu nie zrobiła bo ona jest pokojowo nastawiona do świata.Chciała go tylko obejrzeć z bliska.Franek mimo że kurdupelek też zasuwa jak szalony.No to mam szanse mieć azjatke biegającą jak rajdówka Very Happy Narazie to ona musi popracować nad koordynacją ruchową bo niekiedy jej się łapecki plączą i potrafi się wywalić Very Happy

Ja nie potrzebuje w domu TV wystarczy że wypuszcze to bydło na podwórko i mam zagwarantowaną rozrywke od rana do wieczora.A w szczególności jak się małolaty bawią.

Ponawiam pytanie !!!
w co się bawić z Ajdą ?????? co lubią się bawią CAO ?????


U mnie psy zawsze bawiły się same z sobą i żadnych dodatkowych rozrywek im nie organizowałem, może ktoś bardziej doświadczony napisze, ale Cao w takiej grupie sam sobie zagospodaruje czas wolny Very Happy .
Nadmiar ruchu nie jest dobry dla azjaty więc, z tym uważaj, raczej spacery niż sprint, poszukaj na forum coś chyba już na ten temat było.
Mój pies uwielbiał wszelakie wspinaczki, najlepsze były stosy kamieni, czym wyżej tym lepiej, już pierwszego dnia po przywiezieniu do domu wlazł w takie miejsce że i sam bym tam nie wlazł, albo ulubiona zabawa to wspinaczka i bieganie po starej zrujnowanej studni. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vectra
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Zielonki wieś

PostWysłany: Wto 2:01, 03 Kwi 2007    Temat postu:

O tak zorganizować to ona sobie czas potrafi Very Happy głownie na złodziejowaniu i porządkowaniu działki oraz największa pasja to pilnowanie Very Happy Z tym ruchem to wiem , już sobie poczytałam o tym.
Spacerujemy też sporo ,zapoznaje Ajde z okolicą.Ostatnio chciała zjeść traktor.Ja ją wogóle podziwiam za odwage.We wszytskich nowych miejscach czuje się jak zasiedziały rezydent ,a wszystkie nowe rzeczy chce postraszyć.
Jak przyjechała do nas to pierwsze co zrobiła to nasiusiała w każdym rogu działki i przemieszczając się z jednego końca w drugi oznajmiała okolicy że jest i że pilnuje.
Ona nawet jak się bawi czy zjada swój posiłek gdy tylko usłyszy coś nowego , niepokojącego z miejsca biegnie sprawdzić co się tam dzieje.
Nigdy nie sądziłam że tak młodziutki psiaczek może już mieć tak silny instynkt obronny Smile

Jestem w szoku bo moje psy w wieku mocno młodzieńczym nie pilnowały niczego z takim zaangażowaniem. Franio jest tylko 2 tygodnie starszy od Ajdy ,ale jemu w głowie zabawa ,a nie stróżowanie.I tu kolejna różnica między psami które mam.
Pitbullka bije rekordy w stróżowaniu Very Happy dla niej nawet mój TZ za płotem jest obcy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 6:20, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Poniewaz została poruszona potrzeba ruchu CAO w porównaniu z innymi rasami pozwolę sobie przytoczyć co na ten temat myśli rosyjski biolog i znawca rasy Myczko ..
..
" ROZWÓJ A TRENING FIZYCZNY.
Trzeba pamiętać że rosnący pies musi otrzymywać: DOBRĄ ZAPRAWĘ FIZYCZNĄ.
..... powinien dużo się ruszać, biegać, pływać. Bardzo ważne jest prowadzenie psa po podłożu o różnej twardości . aby palce były u niego zwarte, a opuszki twarde. Najlepszym do tego celu , zalecanym przez rosyjskich hodowców jako podłoże stałego wybiegu psa jest ŻWIR .

Wysiłek fizyczny powinien być dozowany równomiernie , codziennie i z umiarem. Późny rozwój fizyczny nakłada ograniczenia na pracę na przeszkodach. Nie wolno uczyć środkowo azjaty skakać dopóki się nie uformuje, w przeciwnym wypadku, niezwiązane ścięgna, i stawy łatwo mogą ulec zniekształceniu.
W NICZYM NIE NALEŻY PRZYŚPIESZAĆ NATURALNEGO ROZWOJU I FORSOWAĆ !
Do normalnego rozwoju i prawidłowego formowania się aparatu ruchu Azjacie, potrzebna są codzienne wielogodzinne spacery. Minimum 3-godziny dziennie.
Wyjście na 15 min. na podwórze, porzucanie patyka, ( jak owczarkowi niemieckiemu), albo spacery rowerowe NIE SĄ ODPOWIEDNIE. !

Prawidłowa zaprawa fizyczna w tym okresie to przede wszystkim coraz dłuższe spacery. Dorosły pies powinien mieć możliwość codziennego pokonywania normalnym krokiem, odległości około 30km.

Zalecaną zaprawą fizyczną rozwijającą klatkę piersiową jest częsta wspinaczka na wzgórza. Inne bardziej forsowne ćwiczenia nie są zalecane, ze względu na możliwość przeciążenia stawów.
DLA "AZJATY" , NAJODPOWIEDNIEJSZY JEST DŁUGOTRWAŁY, UMIARKOWANY WYSIŁEK, A NIE KRÓTKOTRWAŁY, INTENSYWNY i CIĘŻKI.
TO W CZASIE WZROSTU ! W PRZYBLIŻENIU DO 1 –ROKU.

Naturalnie nie może to być szablonem i do wszystkiego trzeba podchodzić indywidualnie, jednak : NIE ZALECA SIĘ, PRZYNAJMNIEJ DO OKRESU ROKU, ŻADNYCH PRZESZKÓD, ANI SKOKÓW, ZWŁASZCZA CIĘŻKIM PSOM.
Psom tym , do normalnego rozwoju organizmu i prawidłowego przebiegu wszystkich życiowych procesów, POTRZEBA DUŻO ŚWIEŻEGO POWIETRZA!!! i więcej niż innym rasom, SŁONECZNEGO NAŚWIETLANIA.

RÓŻNORODNOŚĆ WRAŻEŃ
Do prawidłowego kształtowania charakteru szczeniaka, niezbędna jest różnorodność wrażeń i świeże informacje.
NOWE WRAŻENIA - TO WITAMINY DLA UMYSŁOWEGO ROZWOJU PSA !

Pies powinien nauczyć się postępować i zachowywać w różnych warunkach, powinien być od małego przyzwyczajany do zmian.

Niedostateczne zaznajomienie się z różnorodnością otaczającego środowiska , może u niektórych psów okazać się przyczyną chwiejności systemu nerwowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 6:38, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Vectra napisał:

Mistrzem biegów to ona nie jest szybko się męczy


Na pierwszych spacerach, czyli w wieku około 4 miesięcy, Era nie nadążała idąc za mną, też mi się wydawało, że mistrzem biegów to Ona nie jest, nie miała szans dogonić ani mojego Gadgeta, ani rocznego boksera sąsiadów.

Trochę spacerów, a suczka zmieniła się "nie do poznania".
Biega bardzo, bardzo szybko (bokser sąsiadów nie ma szans), jest bardzo skoczna, do biegu zrywa się błyskawicznie, nie ma mowy o rozpędzaniu się ..... zwłaszcza gdy w zasięgu wzroku coś interesującego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fifi
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:33, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Ja mojemu batonowi (3 miechy i 20 kg) zrobiłem z liny p śr. 2,5 cm zabawkę do ciągania. Zarobiłem końcówki sznurkiem konopianym i zabawa na całego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:40, 03 Kwi 2007    Temat postu:

fifi napisał:
Ja mojemu batonowi (3 miechy i 20 kg) .

Nie przekarmiać pieska !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin