Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co lepiej: pies + pies ; pies + suka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:37, 23 Lut 2007    Temat postu:

Tak, to dodatkowa zaleta kastracji...Mniej problemów zdrowotnych i mniej nie chcianych piesków. Psów w schroniskach jest tak dużo, że spokojnie na 100 lat by starczyło.

Wiesz, każdy ma swoj obraz i swiatopogląd na te sprawy. Ja to szanuje, ale nie zawsze się z tym zgadzam. Myśle, że u oponentów metod sterylizacji bardzo głeboko zakorzeniona miłość do psów przekłada się na fakt sztucznego ich "uczłowieczania".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:27, 23 Lut 2007    Temat postu:

kamil napisał:
Myśle, że u oponentów metod sterylizacji bardzo głeboko zakorzeniona miłość do psów przekłada się na fakt sztucznego ich "uczłowieczania".


A czy nie pomyslaleś że nie ma tu żadnego "uczłowieczania " tylko najzwyklejszy szacunek do natury ?
A podłożem kastracji najzwyklejsze wygodnictwo człowieka ?
A do Iwci napisałam prosbe , żeby zapytala się swojego Weterynarza - co mial na myśli zadając jej pytanie jakie przytoczyła , szkoda że tego od razu nie wyjaśniła - bo dla wypracowania własnej opinii zawsze korzystne jest posłuchać argumentów innych ....tym bardziej lekarzy ----którzy wcale nie są tacy jednomyślni odnośnie "zbawienniej " kastracji .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:56, 23 Lut 2007    Temat postu:

Mogul,

Wchodzisz na bardzo grzaskie podłoże argumentując "Poszanowaniem Natury" Pies i człowiek zyją ze sobą od tysięcy lat, postęp cywilizacyjny nie ominął i ich. Mieszkaja a nami w blokach, przyjmują ludzkie zachowania, chorują coraz częściej na ludzkie choroby itp, itd...

Czy w takim razie nie łamiemy natury szczepiąc nasze psy, dając im spreparowane pożywienie, lecząc je, zakładając smycze, kagańce, trzymając w domu i pozwalać lezec na kanapie, wożąc samochodem itp, itd...?

Czy bardzo byś chciała czy nie większość , rzeczy związanych z psem jest podyktowana wygodą człowieka - To my jesteśmy naczelnymi i nawet nieświadomie to wykorzystujemy wobec innych gatunków.

Dlatego ta argumentacja do mnie nie trafia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:28, 23 Lut 2007    Temat postu:

kamil napisał:

Dlatego ta argumentacja do mnie nie trafia.


Kamil a do mnie nie trafia Twoja ....... starasz sie dorobic ideologię do instrumentalnego traktowania zwierząt ....i nie ma sensu ciagnać tej dyskusji bo psycholodzy mówią że każdy ma inaczej umysł skonstruowany - i inne hierarchie wartości - ja np. jak widziałam że pies sie męczył z powodu rui suki to brałam go na całodniowe meczące spacery / tydzień /a za drugim razem przeniosłam sukę do mieszkania rodziny - inni zamykają psa w kojcu , zatykaja uszy watą i idą spać ....a jeszcze inni kastrują dla "zdrowia " ......każdy ma swoje prieorytety ....to tak samo jak w dyskusji o przerywaniu ciąży albo wyższości jednych świąt nad drugimi - nie piszę tego żebyś zmienił zdanie - absolutnie tłumaczę tylko "nowym " czytającym wątek a czy ktos zrozumie czy nie to już inna bajka .....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:43, 23 Lut 2007    Temat postu:

MOGUL interesuje mnie Twoje zdanie na temat sterylizacji suki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:52, 23 Lut 2007    Temat postu:

iwcia napisał:

Myślę ze to była w tej sytuacji słuszna decyzja, gdyby ludzie dojżalej podchodzili do sprawy sterylizacji i kastracji nie mieli byśmy przepełnionych schronisk i tych wszystkich biedulek tam żyjących, może niektórzy nie odwiedzali jeszcze takich miejsc, to zachęcam bo to uczy pokory i nie tylko........ Sad


i nie byłoby takik przypadków jak mojej Azji. Nie byłoby lub byłoby znacznie mniej !!!!


Jeżeli ktokolwiek z "nowych" jak i stałych bywalców nie był w schronisku TO NIECH SIę PRZEJEDZIE!!!!!!

Jeżeli ten argument nie przekonał ...... to wg mnie coś jest nie tak.

Pytanie do Mogul i reszty:

Jeżeli wiedziałabyś, że kiedykolwiek pies/suka z Twojej hodowli może trafić w takich okolicznościach jak moja Azja do "bidula dla zwierząt" to nie wolałabyś sprzedawać szczeniąt, które nie idą w ręce hodowców (nie będą zgłoszone do związku i nie będą wystawiane) z klauzulą w umowie " Pies/suka niehodowlana, rodowód/metryka zostaną wydane po dokonaniu zabiegu kastracji/sterylizacji"

Ja taką umowę do kotów mam!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:54, 23 Lut 2007    Temat postu:

Wiem, każde z nas w tej kwestii ma odmienne poglady. Forowiczom dajemy dwie różne odmienne koncepcje poglądu na tą kwestie i moim zdaniem to jest ok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:04, 23 Lut 2007    Temat postu:

Ja kota brałem ze schroniska - był wykastrowany. Oczywiście kot jest bezproblemowy Smile


Tak, polecam przejście do schroniska. Lekcja na całe życie...Szczególnie wybór zwierzaka...

Pojechałem do schroniska po kotke, powiedziałem, że która pierwsza do mnie podejdzie ta wezmę....Uklęknąłem i 200 znalazło sie na mnie...Powiedziałem wtedy do opiekunki, żeby wskazała młodego kota, który jest chory i bez różnicy czy to kot czy kotka. Wziąłem 7 miesięcznego kocura, który był powaznie chory. Teraz to wspaniały, madry i zdrowy kot.

To taka moja dygresja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:23, 23 Lut 2007    Temat postu:

pitbull napisał:
MOGUL interesuje mnie Twoje zdanie na temat sterylizacji suki?


Słyszałam wiele opinii weterynarzy dotyczących ZDROWOTNYCH przesłanek konieczności tego zabiegu - krwiomacicze, guzy nowotworowe, porody zagrażające życiu , etc....w tym przypadku oczywiście że jestem "ZA" , to samo z psem , ale NIE wyłącznie dla wygody .....żeby np. nie brudziła nowozakupionego dywanu .....albo żeby piesek się uspokoił .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:50, 23 Lut 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
iwcia napisał:

Myślę ze to była w tej sytuacji słuszna decyzja, gdyby ludzie dojżalej podchodzili do sprawy sterylizacji i kastracji nie mieli byśmy przepełnionych schronisk i tych wszystkich biedulek tam żyjących, może niektórzy nie odwiedzali jeszcze takich miejsc, to zachęcam bo to uczy pokory i nie tylko........ Sad


i nie byłoby takik przypadków jak mojej Azji. Nie byłoby lub byłoby znacznie mniej !!!!


Jeżeli ktokolwiek z "nowych" jak i stałych bywalców nie był w schronisku TO NIECH SIę PRZEJEDZIE!!!!!!

Jeżeli ten argument nie przekonał ...... to wg mnie coś jest nie tak.

Pytanie do Mogul i reszty:

Jeżeli wiedziałabyś, że kiedykolwiek pies/suka z Twojej hodowli może trafić w takich okolicznościach jak moja Azja do "bidula dla zwierząt" to nie wolałabyś sprzedawać szczeniąt, które nie idą w ręce hodowców (nie będą zgłoszone do związku i nie będą wystawiane) z klauzulą w umowie " Pies/suka niehodowlana, rodowód/metryka zostaną wydane po dokonaniu zabiegu kastracji/sterylizacji"

Ja taką umowę do kotów mam!!!


Tomek , poruszasz zupełnie inną kwestię , porównujesz psa mającego "rodzonego " i kochającego właściciela do nieodpowiedzialnego przywiazujacego swojego do drzewa .....dajesz przykłady przepełnionych schronisk i "lewych " miotów .... a nie to było powodem założenia niniejszego tematu - dlatego nie poszerzaj go o kwestie bezsporne, " no coja el rabano por las ojas " czyli " nie chwytaj rzodkiewki za liście " , taka mądrość ludowa z języka hiszpańskiego .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:56, 23 Lut 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:
pitbull napisał:
MOGUL interesuje mnie Twoje zdanie na temat sterylizacji suki?


Słyszałam wiele opinii weterynarzy dotyczących ZDROWOTNYCH przesłanek konieczności tego zabiegu - krwiomacicze, guzy nowotworowe, porody zagrażające życiu , etc....w tym przypadku oczywiście że jestem "ZA" , to samo z psem , ale NIE wyłącznie dla wygody .....żeby np. nie brudziła nowozakupionego dywanu .....albo żeby piesek się uspokoił .


O teraz dobrze to wyjasnilas i ja zgadzam sie z tym w 100%
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:00, 23 Lut 2007    Temat postu:

No to mi ulżyło , że ktos w końcu zrozumiał bo już myslalam mój język polski " coś nie tak " ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:03, 23 Lut 2007    Temat postu:

Od meritum sprawy nie ja odszedłem a juz wcześniej to zrobiono.

Piszę o tym w tym wątku, bo jest tu właśnie poruszany temat sterylizacji/kastracji.

Zgadzam się z twoją opinią

"Słyszałam wiele opinii weterynarzy dotyczących ZDROWOTNYCH przesłanek konieczności tego zabiegu - krwiomacicze, guzy nowotworowe, porody zagrażające życiu , etc....w tym przypadku oczywiście że jestem "ZA" , to samo z psem , ale NIE wyłącznie dla wygody .....żeby np. nie brudziła nowozakupionego dywanu .....albo żeby piesek się uspokoił ."

Ale jesteś hodowcą, jesteś osobą, która daje przykład innym, ja również często czytam to co Ty piszesz analizuję i wyciągam wnioski. Inni hodowcy nie tak często jak Ty pisza i dzielą się swoimi przemysleniami i dlatego zapytałem wprost.

Mimo wszystko uważam, iż częściej hodowcy powinni opiniować nasze przemyślenia, i o taką opinię na moją koncepcję proszę. Może nie w tym wątku.......

Fajna hiszpańska maksyma ale ja myślę, iż nijak się nie ma do mojego postu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:22, 23 Lut 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
Od meritum sprawy nie ja odszedłem a juz wcześniej to zrobiono.
Piszę o tym w tym wątku, bo jest tu właśnie poruszany temat sterylizacji/kastracji..

Ale odniosleś się konkretnie do moich wypowiedzi, a ja stale i w kółko mówiłam o tym samym . Gdybyś zechcial sprawdzić moje wypowiedzi to na pewno zauważysz .
.
Cytat:

Ale jesteś hodowcą, jesteś osobą, która daje przykład innym, ja również często czytam to co Ty piszesz analizuję i wyciągam wnioski. Inni hodowcy nie tak często jak Ty pisza i dzielą się swoimi przemysleniami i dlatego zapytałem wprost..

Ja nie jestem hodowcą w ogólnie rozumianym tego słowa znaczeniu - uważam sie tylko za miłośnika zwierząt , w tym przypadku psów , i może dlatego wypowiadam sie częściej ? moja suka miała jeden miot , pierwszy i ostatni ... zdobyłam dzięki niej i szczeniakom wiedzę jak była mi potrzebna DO ZROZUMIENIA RASY i na tym koniec - wlaśnie dlatego że psów jest za dużo a zrozumienie rasy JESZCZE za małe ....
.
Cytat:

Mimo wszystko uważam, iż częściej hodowcy powinni opiniować nasze przemyślenia, i o taką opinię na moją koncepcję proszę. Może nie w tym wątku........

Ja też tak uważam , ale MOŻE nie maja wlasnych przemysleń to trudno wymagać ...
.
Cytat:

Fajna hiszpańska maksyma ale ja myślę, iż nijak się nie ma do mojego postu.

A zrozumiałeś ? Chodzi o to że rzodkiewke trzeba brać /do ust / za owoc, a nie liście , czyli to jest o kims kto analizuje nie z tej strony co trzeba ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:39, 23 Lut 2007    Temat postu:

Jesli wszyscy wypowiadaja sie tak jednoznacznie to i ja cos od siebie napisze. Kamil tylko nie bierz tego do siebie bo nie o to mi chodzi. Ja osobiscie poza medycznie uzasadnionym przypadkiem nie wykastrowal bym swojego psa tak mam i tyle. To jak by odjac mu kawalekk jego samego. Kamil byc moze ty czules inaczej i zrobiles tak a nie inaczej miales najlepszy poglad na sytuacje. Japoprstu bym tak nie zrobil poniewaz nie chce ingerowac ( poza chorobowymi sprawami ) medycznie w psa. Niech sie rozwija i niech bedzie kompletny. Mam to szczescie ze trafil mi sie bardziej spokojny CAO albopoprstu udalo mi sie go wychowac. Ale pewnie bardziej to pierwsze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin