|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Pią 13:37, 17 Lut 2006 Temat postu: Lista produktów zabronionych... |
|
|
Czyli, wszystko to,czego nie powinniśmy dawać piechom.
Mnie interesują kości. Jakie można podawać a jakie nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:27, 18 Lut 2006 Temat postu: kurczak |
|
|
Z mojego doświadczenia wiem i pewnie większość z was również, że nie powinno się podawać psą kości kurczaka ponieważ podczas gryzienia łamią się one na ostro i mogą spowodować uszkodzenia przełyku lub organów wewnętrznych.
Bartek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Czw 15:59, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No jak już w wielu wypowiedzach było mówione, kości kurczaka na surowo są ok, gotowne sa niebezpieczne, moja suka jadła przez 4 miesiące metodą Barf (do zeszłych wakacji, potem sucha karma) czyli skrzydełka kurze, korpusy itd i nigdy jej nie zaszkodziły, teraz razem z Mudarem wsuwają korpusy i skrzydełka i też wszystko jest dobrze.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramai
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Czw 16:29, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Znajomy Chow-chow cale życie jadl wszystko co pozostawalo z kurczaka po obiadach jego licznej rodziny. Ciotka nie wierzyla w zadne tam "zabobony" o mozliwej szkodliwosci kosci - bo nigdy mu nic nie bylo. Mial 10 lat kiedy zjadl taki ostatni obiad. Moze to nie mialo nic wsplnego - cale zycie jadl bardzo dziwne rzeczy, ale nie mial na mordzie jednego siwego wloska i trzymal sie jak mlodzik, nie przypominam sobie by mial kiedykolwiek jakies dolegliwosci.
Ja nigdy nie zaryzykowalam, szczegulnie ze Virga nigdy by sie nie pokusila o pogryzienie, 4 razy po drodze by sie zakrztusila, popedzila by gdzies w jakiejs waznej sprawie itp
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:16, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Według mnie zabronionymi produktami dla l psa jest w pierwszym rzędzie : CZEKOLADA i wszelkie słodycze......., sosy, ostre przyprawy, smażone tłuszcze,/ resztki z obiadu /, kosci gotowane , cebula surowa, no i oczywiście sfermentowane/skwaszone jedzenie - szczególnie uważać w upalne dni .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysztof
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 0:32, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Według mnie zabronionymi produktami dla l psa [...] no i oczywiście sfermentowane/skwaszone jedzenie - szczególnie uważać w upalne dni ..... |
Nie traktujcie tego jako pewnik, ale słyszałem głosy, że popsute/skfaszone/sfermentowane jedzenie nie jest z definicji szkodliwe dla psa z zastrzezeniem:
-popsute na skutek działania bakterii beztlenowych (przechowyane w lodówce) - szkodzi.
-popsute na skutek działania bakterii tlenowych (przechowywane "na wiechchu") - nie szkodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:02, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Krzystofie , dzięki za uściślenie, jak przypuszczałam źle to wytłumaczyłam, nie chodziło mi o zaśmierdziałe surowe mięso , kości czy zgniłe jaja, sery, smaczne i zdrowe pod wymienionymi przez Ciebie warunkami .
Zabronionymi /pewnik/, powodującymi długotrwałe zatrucia i biegunki bakteryjne i, produktami są ; wszelkiego rodzaju GOTOWANE ---, SFERMENTOWANE lub ZAPLEŚNIAŁE , produkty MĄCZNE lub ROŚLINNE ,
jak : kasze, śruty, ryże, kluski, makarony, jarzyny , warzywa , owoce,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:44, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Spotkałam się z opinią, że podawanie szczeniętom mielonego, surowego mięsa jest szkodliwe. Podobno ich przewód pokarmowy nie jest jeszcze przygotowany do strawienia mięsa. Tłumaczono mi, że w naturze szczenięta jedzą mięso, ale „zwrócone” i częściowo przetrawione przez matkę.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale jako alternatywę podawano mięso moczone przez kilka godzin w kwaśnym mleku.
Co o tym sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:09, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna, genialne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11, to jest to !!!!
Oczywiście że natura wie lepiej, matka zjada, potrzyma w zołądku i zwraca wraz z enzymami trawiennymi, których przecież ssące mleko matki oseski nie posiadają........, w starych zapisach ekspertówwyczytałam tez że psy wyjadały śrute przeniczna z koryta dla owiec i starały sie wyjadać w tym miejscu gdzie jedzą owce, prawdopodobnie właśnie dlatego
że śruta / pożywienie roślinne trudniej strawne dla psa / zmieszana była ze śliną bydła....
A kwaśne mleko to jak jogurt, posiada bakterie ułatwiajace trawienie ...,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:19, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A moja wcinała mielone mięcho, aż jej się obcięte, małe uszka trzęsły...
Chyba jej nie szkodziło....
A propo's zwracania, taki "gastryczny temat" - podobno Azjaty najpierw zjadają trawę jakąkolwiek, zwracają ją żeby oczyścić żołądek, a potem "wybierają" już trawę/zioła. Zjadaja już to dla "witamin"(?).
Jak będzie wiosna to sprawdę tą teorię .
Część Azjatów zjada podobno z chęcią zieloną pietruszkę, sałatę, kapustę pekińską.
Generalnie, uświadamiano mnie, że Azjata naturalnie zjada mało mięsa, więcej produktów roślinnych. Było to w ramach dyskusji pt - "mam nie wierzyć we wszystkie rady z książek czy internetu."
Jak zwykle, co hodowca, to inna opinia.
Pozdrowienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 23:08, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moje za kapusta pekinska przepadaja!!! Im byly mlodsze tym chetniej cala, z wiekiem przerzucaja sie na te chrupkie czesci, a same liscie sa tylko czesciowo zjadane. Salata jest zjadana, ale to juz nie to samo...
Natki nigdy nie dawalam samej jako takiej, ale pare razy zdarzylo sie im ukrasc Wtedy lapczywie (jakims dziwnym trafem kradna tylko mojemu ojcu )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Nie 19:53, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
witam!jesli moge zabrac glos to wiem napewno ze mieso surowe nadpsute i to nawet bardzo psu nie szkodzi natomiast mieso przetworzone jak pieczyste lub gotowane a zepsute to zabojstwo dla psa a z tymi koscmi to naprawde bardzo ostroznie , preferuje TYLKO surowe cielece POD ZADNYM POZOREM Z LATAJACYCH STWORZEN
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Nie 19:57, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A JESLI CHODZI O MIESKO dla malucha to tylko surowe bo to bialko i produkt naturalny NIE DAWAC KONINY zbyt duzo bialka polowa porcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mysza - o co chodzi, bo się troszkę pogubiłam
Znaczy się, że lepiej nie dawać drobiu?
Pogubiłam się, bo Luiza polecała kurze korpusy...
Napisz coś więcej proszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Pon 18:42, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też własnie ine wiem jak z tymi koscmi.
Moze korpusy mozna, ale kosci z udek nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|