Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Xlll WIOSENNA WYSTAWA PSóW RASOWYCH LEGIONOWO
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Wystawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 15:08, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Zdjęcia są prawdziwe, zachowanie jest prawdziwe, właściciel psa obecny na forum. No on wiele ma ten temat do powiedzenia odsyłam do jego postów. W miocie były kłopoty, odsyłam do tematu Krita, to co jest nieobiektywne, mam obowiązek opisania wszystkich psów z wystawy? Ich włascicieli na forum nie ma. Dziedziczność takich cech jest bardzo wysoka i szansa na powtórzenie historii również. Tylko tyle i aż tyle. Właściciel psa mnie ani zieje ani grzeje, nie moja liga. Natomiast przyszli właściciele szczeniaków ufnie wierzący w to co słyszą jak najbardziej, jak również biedne psy. Ja wiem że to trudno zrozumieć, ale wystarczy sie spojrzeć że nie ma ani słowa o drugim psie wystawianym przez tych właścicieli, naprawdę to jest dość proste, przykro mi że tak trudno to pojąć.

Ale to jest forum szanownej administracji, więc proponuję żeby wywalić mnie i pochwalić Miki i Turgaja, będzie miło i merytorycznie i bardzo obiektywnie. Ja do nich nie mam pretensji tylko mi ich żal. No i nie będzie takich faux pas bo wszyscy zrozumieją że należy pisać na privie najwyżej Shame on you
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 15:45, 09 Kwi 2008    Temat postu:

TURGAJ napisał:
Jednak Zaki nie odpowiedziałeś na moie pytanie, więc wieczorem lub jutro rano wstawie fotki Dharmy z Karagandy, jak wyglądała na wystawach gdy była w podobnym wieku jak Kaira, była okropnie wystraszona przez pare wystaw.?


No nie rozumiesz Krzysiu tradycyjnie, jeśli Dharma prezentuje takie zachowanie jak Kaira to bogu dziękować że nie jest hodowlana. Jeśli moja suka Aisha prezentuje objawy lęku to jest wyłączona z hodowli i każdy mój następny pies będzie, nie ma zmiłuj. Jak zrozumiesz tę prostą zasadę to będziesz dla mnie partnerem do rozmowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I&A - zawieszony
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:33, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Zakirchan napisał:


Ale to jest forum szanownej administracji, więc proponuję żeby wywalić mnie i pochwalić Miki i Turgaja, będzie miło i merytorycznie i bardzo obiektywnie. Ja do nich nie mam pretensji tylko mi ich żal. No i nie będzie takich faux pas bo wszyscy zrozumieją że należy pisać na privie najwyżej Shame on you


To się dowiedziałam Wink moje forum i moje widzimisie? Od kiedy?
Laughing Myślałam, że do tej pory całkiem obiektywnie udawało mi się odnosić do wszelkich zamieszek, ale widać żyłam w błędzie Laughing No dobra koniec ironi. Tak poważnie to nie podobają mi się zarówno żenujące wypowiedzi Turgaja, ale tu trafnie podsumowała Basia - świadczące o nim jak i tego typu "potępianie z pasją". Generalnie nie interesują mnie konflikty, ani wyżej omawiany pies, bo nie mam nic wspólnego z jego właścicielami, ani z nim. Jednakże funkcja jakiej się tu podjęłam zmusza mnie do lektury takich tematów i pozwoliłam sobie wyrazić własną opinię na prowadzoną dysputę...
Podobnie jak każdy inny użytkownik mam do tego prawo i proszę nie sugeruj, że cokolwiek omawiam na privach, a forum pisane jest pod publiczkę i tylko na miłe i przyjemne tematy... Cool bo to jest zabawne Very Happy
Ja waszą wymianę zdań odbieram jako wycieczki osobiste i takiego podglądu się będę trzymać. Chyba mogę? Laughing


Ostatnio zmieniony przez I&A - zawieszony dnia Śro 16:48, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 16:59, 09 Kwi 2008    Temat postu:

I&A napisał:
Zakirchan napisał:


Ale to jest forum szanownej administracji, więc proponuję żeby wywalić mnie i pochwalić Miki i Turgaja, będzie miło i merytorycznie i bardzo obiektywnie. Ja do nich nie mam pretensji tylko mi ich żal. No i nie będzie takich faux pas bo wszyscy zrozumieją że należy pisać na privie najwyżej Shame on you


To się dowiedziałam Wink moje forum i moje widzimisie? Od kiedy?
Laughing Myślałam, że do tej pory całkiem obiektywnie udawało mi się odnosić do wszelkich zamieszek, ale widać żyłam w błędzie Laughing No dobra koniec ironi. Tak poważnie to nie podobają mi się zarówno żenujące wypowiedzi Turgaja, ale tu trafnie podsumowała Basia - świadczące o nim jak i tego typu "potępianie z pasją". Generalnie nie interesują mnie konflikty, ani wyżej omawiany pies, bo nie mam nic wspólnego z jego właścicielami, ani z nim. Jednakże funkcja jakiej się tu podjęłam zmusza mnie do lektury takich tematów i pozwoliłam sobie wyrazić własną opinię na prowadzoną dysputę...
Podobnie jak każdy inny użytkownik mam do tego prawo i proszę nie sugeruj, że cokolwiek omawiam na privach, a forum pisane jest pod publiczkę i tylko na miłe i przyjemne tematy... Cool bo to jest zabawne Very Happy
Ja waszą wymianę zdanć odbieramjako wycieczki osobiste i takiego podglądu się będę trzymać. Chyba mogę? Laughing


Zawsze było obiektywnie, ja nigdy na to nie narzekałem. Oczywiście że możesz uważać że robie osobiste wycieczki ale jesteś w błędzie, widzę sunię kolejny raz na wystawie i jest coraz gorzej po prostu, tu było tak żle bo ring mały i już za duża presja, do tego dochodzą problemy innych psów w miocie, razem można to chyba złożyć? Mógłbym dać link do filmu z pieskiem z tego miotu tylko że zaraz się okaże że to napad kolejny.
Byłoby fajnie jakby widział to sędzia bo nie byłoby potrzeby pisania. Ale to marzenie ściętej głowy. Ja nie sugerowałem, że cokolwiek omawiasz na privach, tylko że albo będą przykre rozmowy albo się to będzie odbywało za plecami. Ja myślę że lepiej to robić otwarcie i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 21:38, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Iza, wymiana informacji nt chorob czy wad w hodowlach jest powszechnie przyjeta w srodowisku. Akceptowana bo informacje moga uchronic przed niewlasciwym wyborem psa czy suki do krycia, moga byc narzedziem walki przeciwko konkurencyjnej hodowli. Powszechnie akceptuje sie masowe wymiany priwow po wystawach i obszerne komentowanie w podgrupach. Problem pojawia sie wtedy, kiedy ktos `tknie` okreslonego psa publicznie. Bo po co? Bo nie ladnie przeciez, bo komus jest przykro, bo to ponizej poziomu. Przede wszystkim jednak jest to bardzo nie na reke wszystkim tym, ktorzy cos tam na sumieniu maja, a niestety wiekszosc ma jakis sekrecik, ktory wolalby zatrzymac dla siebie. I powstaje sytuacja zamknietego srodowiska z dostepem do informacji vs nieswiadomych milosnikow, ktorzy niedawno kupili lub zamierzaja kupic azjate. Czy oni o problemach w rasie musza uczyc sie dopiero na swoim nowym, wspanialym z zalozenia, psie? Dla wiekszosci to co powie autorytet-hodowca jest swiete i zanim do glowy im przyjdzie to przekonanie kwestionowac mija dluzszy czas. Milczenie na tematy takie jak zdrowie czy charakter to wspolodpowiedzialnosc za przyszla degeneracje rasy. Bo skad potencjalni nabywcy maja wiedziec na co zwrocic uwage i co ma sklonic hodowcow do wiekszego wysilku? Owszem, mozna nie do konca szczerze zachwycac sie kazdym pokazanym na zdjeciu zwierzatkiem, prywatnie je np krytykujac, ale takie podejscie na dluzsza mete nikomu dobrze nie robi.
Mozna omawiac psia mimike i komunikacje niewerbalna na przykladzie ilustrowanych tekstow, ale to jak grochem o sciane - nawet jesli ktos przeczyta, to ciezko mu sie przeklada na sytuacje realne, zwlaszcza kiedy slyszy, ze jego pies przeciez ma zachowywac sie niepewnie bo to azjata. Na wyjscia poza teren zaleca sie zakupic jakas rase obronna.
Psy sa rozne - wiadomo, ale jesli rzeczywiscie wlascicielom tak trudno jest powstrzymac sie od ich rozmnazania mimo duzego ryzyka wystapienia problemow z potomstwem, to ja tez uwazam, ze nalezy o tym mowic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:43, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Maria oczywiście, że wymiana zdań, otwarta dyskusja na temat pożądanych czy niepożądanych zachowań w danej rasie jest potrzebna i pouczająca. Chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości.
Jeszcze jeśli ta dyskusja jest obiektywna, a nie kierowana emocjami to już rewelacja…

Natomiast bezustanne powracanie tylko do jednej i tej samej suczki, czy tylko jednego i tego samego miotu, z którego ona pochodzi, wydaje się być nużące i stwarzać wrażenie, że właśnie nie chodzi o dyskutowanie problemów rasy, a raczej problemów jednego, wyjątkowego skojarzenia i potomków z niego pochodzących…

Prócz tego cały wysiłek włożony -wierzę w dobrej woli - w tłumaczenie i objaśnianie, może być zmarnowany bo większość czytających skupia się tylko na śledzeniu następnego odcinka „rodzącej się kolejnej afery”…

Dlatego uważam, że lepiej byłoby skoncentrować się na tym czy innym konkretnym problemie rasy, a nie wyłącznie na jednym jedynym osobniku/osobnicze.
Z dotychczasowych informacji na forum, zdjęć, wypowiedzi itd., każda średnio inteligentna osoba wyciągnie na pewno swoje własne wnioski. Własne – bo każdy ma prawo do własnych przemyśleń, czy się nam to podoba czy nie.

Uprzedzając Twoje pytanie – pisząc ten post nie mam w tym żadnego interesu, nikogo nie bronię ani nie wspieram. Jest mi to obojętne. Po prostu już za długo oglądam „bijatyki” w polskim środowisku hodowców i właścicieli CAO, żeby to we mnie wzbudzało jakiekolwiek większe emocje.
I mimo tego, że pewnikiem wydaje Ci się inaczej – jestem za otwartą dyskusją na temat problemów rasy, a nie „zamiataniem brudów pod dywan”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 23:06, 09 Kwi 2008    Temat postu:

maria napisał:
Psy sa rozne - wiadomo, ale jesli rzeczywiscie wlascicielom tak trudno jest powstrzymac sie od ich rozmnazania mimo duzego ryzyka wystapienia problemow z potomstwem, to ja tez uwazam, ze nalezy o tym mowic.

Justyna napisał:

Natomiast bezustanne powracanie tylko do jednej i tej samej suczki, czy tylko jednego i tego samego miotu, z którego ona pochodzi, wydaje się być nużące i stwarzać wrażenie, że właśnie nie chodzi o dyskutowanie problemów rasy, a raczej problemów jednego, wyjątkowego skojarzenia i potomków z niego pochodzących…


To znaczy uwazasz, ze ten miot i ta suczka sa ok?
I nie zgadzasz sie ze mna?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:46, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Jak widzę moje zdolności komunikacyjne są wyjątkowo mizerne… zrozumieć moje „słowo pisane” jest trudno…
Próbowałam przekazać opinię, że opisywanie problemy rasy tylko na podstawie jednego miotu czy jednej Azjatki, powracanie przez tygodnie tylko do tego, może sprawiać wrażenie stronniczości opinii. A chyba nie o to chodzi.
Na to Ty mnie na to znowu pytasz:
maria napisał:

To znaczy uwazasz, ze ten miot i ta suczka sa ok?
I nie zgadzasz sie ze mna?


Jak rozumiem chcesz bym jednoznacznie, stanowczo i publicznie oceniła miot i skojarzenie, ze szczególnym uwzględnieniem suni należącej do forumowicza o nicku Turgaj.
Napisałam już powyżej:
Justyna napisał:

Dlatego uważam, że lepiej byłoby skoncentrować się na tym czy innym konkretnym problemie rasy, a nie wyłącznie na jednym jedynym osobniku/osobnicze.

Z dotychczasowych informacji na forum, zdjęć, wypowiedzi itd., każda średnio inteligentna osoba wyciągnie na pewno swoje własne wnioski. Własne – bo każdy ma prawo do własnych przemyśleń, czy się nam to podoba czy nie.

Jako, że ewidentnie pochlebiając sobie zaliczyłam się też do grupy osób o średniej inteligencji – owszem wyciągnęłam pewne swoje wnioski i przypuszczenia.
Niemniej jednak jestem z natury niedowiarkiem i nie wierzę w internetowe bajdurzenia hodowców o miotach, które w całości są wybitnie użytkowe, każdy szczeniak jest odważny i od niemowlęctwa wykazuje cechy wybitnego stróża. Niepochlebne opinie innych czytam z uwagą, ale staram się nie przyjmować ich zaraz jako swoje.
W związku z tym, przed publiczną oceną CAŁEGO miotu i danego skojarzenia sama chciałabym zobaczyć rodziców jak i zobaczyć zachowania poszczególnych azjatyckich podrostków. Wtedy mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie co do CAŁEGO miotu.
Pozwalam sobie wierzyć bardziej w wyniki badań, literaturę, własne obserwacje niż w „opowieści z mchu i paproci” osób, które chcą mi sprzedać szczeniaka, a więc zarobić na mnie około 1000 do 4000 polskich złotych.
Wydaje mi się także, że na zachowanie potomstwa wpływają cechy obojga rodziców i zawsze w miocie pojawia się jakiś słabszy, lękliwy pies. Pytanie jest tylko ile takich szczeniaków rodzi się w całym miocie, jaki jest % tej przypadłości. Jaki jest ten % w dyskutowanym skojarzeniu nie wiem, bo nie widziałam.
Zresztą ją o tym mowa była kiedyś:
http://www.ysolom.fora.pl/cao-tematy-ogolne,15/jak-testowac-uzytkowosc-azjaty,409-210.html
Justyna napisał:

…..
Pomyślałam, ze to też może się przydać i spróbowałam przetłumaczyć kawałek tekstu o dziedziczeniu cech obronnych u psów.
Ponieważ tekst jest dla mnie trudny, mogłam zrobić kilka błędów w słownictwie, za co z góry przepraszam. Jeśli ktoś znajdzie jakieś błędy proszę o poprawienie.

[link widoczny dla zalogowanych]

SZKOLENIE AZJATY

Autor artykułu: Michaił Pulin.

fragment

(Oczywiście bywają przypadki, kiedy od rodziców ze słabą psychiką rodzą się przyzwoite pod tym względem dzieci, ale prawdopodobieństwo tego jest stosunkowo niskie.
Już w 1938 roku dziedziczenie reakcji obronnych/użytkowych było przedstawione w bogatym materiale badawczym rosyjskiego naukowca, genetyka, profesora L.W.Kruszyńskiego.
Przebadano dziedziczenie pasywno obronnej reakcji u 278 potomków z różnych „krzyżowań”/skojarzeń. A zaznaczyć trzeba, że materiał był zbierany zarówno u „domowych psów” jak i u psów różnych resortowych hodowli.

Przy krzyżowaniu miedzy sobą tchórzliwych psów otrzymano 45 tchórzliwych i 4 nie tchórzliwe osobniki.
Przy krzyżowaniu tchórzliwych psów z nie tchórzliwymi – 61 tchórzliwych i 53 nie tchórzliwe potomki
I wreszcie przy krzyżowaniu między sobą psów nie tchórzliwych otrzymano 52 nie tchórzliwe i 9 tchórzliwych osobników..



W ten sposób, te dane z całą oczywistością wskazują, że genotyp gra wielką rolę w pochodzeniu pasywno-obronnej reakcji u psów (Kruszynskij, 1938, 1946).

Analiza dziedziczenia reakcji aktywnie obronnej (agresji, złośliwości) pokazała, że ujawnianie się tego zachowania jest ściśle związane z genotypem zwierzęcia (Kruszynskij 1938).
Badano 121 potomków różnych skojarzeń, co pokazało, że krzyżowanie między sobą agresywnej pary osobników daje przeważnie większość agresywnych potomków (21 agresywnych i 2 nie agresywne).
Przy krzyżowaniu agresywnych z nie agresywnymi, wśród potomków przeważały osobniki agresywne (42 agresywne i 28 nie agresywnych).
I wreszcie od nie agresywnych rodziców wszystkie 28 urodzonych potomków nie przejawiało aktywnie- obronnej reakcji.


Genetyczna analiza pokazuje, ze zarówno pasywne jaki i aktywne obronne reakcje są cechami, dziedziczenie których ma dominujący charakter (Kruszyńskij 1946)

Najbardziej interesując jest, ze te dwie cechy (tchórzliwość i agresywność) dziedziczą się niezależnie od siebie. Niektórzy często przeciwstawiają tchórzliwość i agresywność, licząc na to, ze jedno wyklucza drugie, albo pies się boi, albo dzielnie broni właściciela i jego majątek. Tak naprawdę to niezupełni tak…
Cdn.


Co do prezentowanych zdjęć suczki uważam, że jest to interesujące, choć sposób prezentacji jest na pewno nieprzyjemny i przykry dla jej właścicieli.
Tylko ze zdjęć mogę przypuszczać, że sunia niezbyt pewnie czuje się na obcym terenie, wydaje się być całą sytuacją wystawy wyraźnie zestresowana.
Osobiście wolałabym by mój Azjata czy Azjatka pewnie czuła się w każdej sytuacji, zarówno na swoim podwórku jak i poza nim. Dla mnie jest to istotne, ponieważ mój pies czy suka spędza ze mną dużo czasu poza domem, zarówno w mieście jak i na spacerach poza miastem.
Chciałabym by czuł/czuła się spokojnie biegając po łąkach jak i na przykład przeciskając się ze mną pomiędzy samochodami, ludźmi w centrum miasta, w gwarze, hałasie. Tak sobie wyobrażam „żelazobetonową” psychikę Azjaty, choć zdaję sobie sprawę, że w swojej opinii mogę być odosobniona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jurga KK
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 11:57, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Justyna napisał:

Osobiście wolałabym by mój Azjata czy Azjatka pewnie czuła się w każdej sytuacji, zarówno na swoim podwórku jak i poza nim. Dla mnie jest to istotne, ponieważ mój pies czy suka spędza ze mną dużo czasu poza domem, zarówno w mieście jak i na spacerach poza miastem.
Chciałabym by czuł/czuła się spokojnie biegając po łąkach jak i na przykład przeciskając się ze mną pomiędzy samochodami, ludźmi w centrum miasta, w gwarze, hałasie. Tak sobie wyobrażam „żelazobetonową” psychikę Azjaty, choć zdaję sobie sprawę, że w swojej opinii mogę być odosobniona.


I tak powinien zachowywać się każdy normalny, z zrównoważoną pewną siebie psychiką - pies. żeby swobodnie można polegać na nim na podwórku, jak i poza jego terenem do pilnowania. i Patrząc po "azjatyckich spacerach" takich CAO jest sporo, a nawet większa część.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 12:52, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Justyna napisał:
Na to Ty mnie na to znowu pytasz:
maria napisał:

To znaczy uwazasz, ze ten miot i ta suczka sa ok?
I nie zgadzasz sie ze mna?


Jak rozumiem chcesz bym jednoznacznie, stanowczo i publicznie oceniła miot i skojarzenie, ze szczególnym uwzględnieniem suni należącej do forumowicza o nicku Turgaj.
Napisałam już powyżej:
Justyna napisał:

Dlatego uważam, że lepiej byłoby skoncentrować się na tym czy innym konkretnym problemie rasy, a nie wyłącznie na jednym jedynym osobniku/osobnicze.



Dosc dlugo juz sobie razem piszemy na forach, zgodnie bo w gruncie rzeczy mamy podobne poglady. Powiedz, Justyna, ile cudownych nawrocen dokonalo sie odkad przedstawiamy problemy zdrowia? Ilu hodowcow w te naukowe dowody wierzy? Ja znam takich co nie wierza, ze jest cos takiego jak dysplazja lokcia. Z tego co ja dotychczas zaobserwowalam, poruszanie problemow `tak ogolnie` pozwala tym, do ktorych ma dotrzec - wygodnie ominac temat. Proponuje zajrzec jakie jest zainteresowanie hodowcow w tematach dysplazji i charakteru. Cisza jak makiem zasial. To powiedz mi, czy celem poruszania tych spraw jest uspokojenie wlasnego sumienia, takie wygodne stwierdzenie, ze `no co, przeciez ciagle o tym pisze` czy jakas realna zmiana?
Problem nie jest w Turgaju czy tej suczce, problem jest w tym, ze jak juz Zakir pisal - odbebni jeszcze pare wystaw, sedziowie dadza ta doskonala (bo zeby sedzia obnizyl ocene za charakter to musi jakis pech wielki byc) i zostanie matka szczesliwej gromadki. A..

Justyna napisał:

Inne fragmenty, na które zwróciłam uwagę przy czytaniu:

„… Bardzo wysoka okazała się odziedziczalność lękliwości – podstawowej przyczyny nieprzydatności psów do pracy. Wyniki te potwierdzają przy tym powszechnie przyjętą wśród hodowców opinię o dziedziczeniu bojaźliwości.
Odziedziczalność pozostałych cech wydaje się zbyt niska, aby mogła gwarantować sukcesy hodowli opartej na wynikach użytkowości własnej rodziców…”

...

„… Sama Paula (basset) była typowym przypadkiem suki lękliwej, agresywnej ze strachu. Była kryta czterokrotnie psami różnych ras o nienagannym usposobieniu. Potomstwo Pauli kojarzono następnie między sobą i uzyskano w sumie 59 suk i psów. Tylko 16 z nich zachowywało się normalnie – wszystkie pozostałe były agresywne i lękliwe jak Paula…”


...

Dowodzi to, jak ważne jest stosowanie selekcji pod względem charakteru psów i niedopuszczanie do hodowli osobników agresywnych i lękliwych w każdej, nawet zupełnie „nieużytkowej” rasie….”



[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.ysolom.fora.pl/cao-tematy-ogolne,15/jak-testowac-uzytkowosc-azjaty,409-210.html#14837
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: skierniewice

PostWysłany: Pią 13:34, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Justyno, nie miałem zamiaru usprawiedliwiac pokazania się na wystawie moiej suczki, ale skoro odezwałaś się Ty, a oczywiście z całym szacunkiem dla Ciebie, myślę że o tej rasie wiesz bardzo dużo, to troche napisze. A więc tak moie psy nie są układane w kierunku wystaw{niektórzy już to robią od 7-go tygodnia}, najczęściej szaleją po polach lasach. Tydzień przed wystawą poszedłem na plac szkoleniowy, gdzie mój kolega szkoli psy i okazało się że Kaira strasznie się rzuca na psy, więc pomyślałem że na ringu nie będe miał szans{dyskwalikacja}, dlatego tez wspólnie z kolegą próbowaliśmy ją w dośc szybkim tępie tego oduczyc, widocznie coś robiliśmy żle bo poszło to w odwrotnym kierunku i przez to mam już do siebie wyżuty że dla dobra wystawy popierdzieliłem w głowie psu. Naszczęscie na swoim terenie jest z nia super- bez zmian, myślę że jej to przejdzie{chodzi mi o wystawy} a jeśli nie to poprostu nie będzie wystawiana. Dla mnie najważniejsze że mam wspaniałom Kairunie, a opinia Zakira i Mari mnie nie interesuje, jak dla mnie te osoby w sprawie tej rasy, są poprostu 'gamoniami' Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:22, 11 Kwi 2008    Temat postu:

TURGAJ napisał:
..... nie miałem zamiaru usprawiedliwiac pokazania się na wystawie moiej suczki....


Uważam, że nikt nie powinien nawet myśleć, że pójście na wystawę z własnym Azjatą wymaga jakichkolwiek usprawiedliwień....przed kimkolwiek.

Toć się teraz nie dziwię, że na polskie wystawy takie tłumy Azjatów "walą drzwiami i oknami" Laughing Laughing Laughing Widać wystawianie Azjata ma wzbudzić w wystawiającym przytłaczające poczucie winy Laughing Albo może jakieś "zezwolenia" wprowadzone będą za niedługo? Oczywiście to głupi mój żart.
.
Natomiast Krzysztof musisz się liczyć z tym, że ktoś może skomentować budowę czy zachowanie psa/suki na wystawie, a oglądający będą wyrabiać sobie własną opinię o tym co widzą, może nawet dzielć się z innymi - tak już ten świat wygląda.

TURGAJ napisał:
Tydzień przed wystawą poszedłem na plac szkoleniowy, gdzie mój kolega szkoli psy i okazało się że Kaira strasznie się rzuca na psy, więc pomyślałem że na ringu nie będe miał szans{dyskwalikacja}, dlatego tez wspólnie z kolegą próbowaliśmy ją w dośc szybkim tępie tego oduczyc, widocznie coś robiliśmy żle bo poszło to w odwrotnym kierunku

No to chłopie zarówno Ty jak i Twój kolega się nie popisaliście, pomysł nie najlepszy, żeby psa tydzień przed wystawą dodatkowo "przemodelować" Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jurga KK
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 19:25, 11 Kwi 2008    Temat postu:

TURGAJ napisał:
Justyno, nie miałem zamiaru usprawiedliwiac pokazania się na wystawie moiej suczki, ale skoro odezwałaś się Ty, a oczywiście z całym szacunkiem dla Ciebie, myślę że o tej rasie wiesz bardzo dużo, to troche napisze. A więc tak moie psy nie są układane w kierunku wystaw{niektórzy już to robią od 7-go tygodnia}, najczęściej szaleją po polach lasach. Tydzień przed wystawą poszedłem na plac szkoleniowy, gdzie mój kolega szkoli psy i okazało się że Kaira strasznie się rzuca na psy, więc pomyślałem że na ringu nie będe miał szans{dyskwalikacja}, dlatego tez wspólnie z kolegą próbowaliśmy ją w dośc szybkim tępie tego oduczyc, widocznie coś robiliśmy żle bo poszło to w odwrotnym kierunku i przez to mam już do siebie wyżuty że dla dobra wystawy popierdzieliłem w głowie psu. Naszczęscie na swoim terenie jest z nia super- bez zmian, myślę że jej to przejdzie{chodzi mi o wystawy} a jeśli nie to poprostu nie będzie wystawiana. Dla mnie najważniejsze że mam wspaniałom Kairunie, a opinia Zakira i Mari mnie nie interesuje, jak dla mnie te osoby w sprawie tej rasy, są poprostu 'gamoniami' Wink


a ja myślałam że jesteś totalnym przeciwnikiem szkoleń, "przemodelowania" psa, i wielu wielu innych rzeczy o których pisałeś, widać ze był to stek bzdur...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 16:12, 21 Maj 2008    Temat postu:

Justyna napisał:
Osobiście wolałabym by mój Azjata czy Azjatka pewnie czuła się w każdej sytuacji, zarówno na swoim podwórku jak i poza nim. Dla mnie jest to istotne, ponieważ mój pies czy suka spędza ze mną dużo czasu poza domem, zarówno w mieście jak i na spacerach poza miastem.
Chciałabym by czuł/czuła się spokojnie biegając po łąkach jak i na przykład przeciskając się ze mną pomiędzy samochodami, ludźmi w centrum miasta, w gwarze, hałasie. Tak sobie wyobrażam „żelazobetonową” psychikę Azjaty, choć zdaję sobie sprawę, że w swojej opinii mogę być odosobniona.


No na szczescie nie tak calkiem bo zdarzaja sie nawet sedziowie, ktorzy podzielaja ten poglad, a nawet przypisuje takie cechy czystym turkmenom Smile

Skopiowane z Janusza na psiarni [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
dość często zzymamy sie na skape opisy jakimi racza nasze psy sedziowie. Bo to prawda; zaledwie 2 linijki opisu. to wszystko na co stac przecietnego sedziego.
chcialbym tutaj zacytowac dwa opisy szczeniat w klasie Baby ( pieska i suczki ) z rosyjskiej klubowej wystawy. Sedziowala M.G. Kowalenko

"dorastajacy szczeniak, duzy, mocny, koscisty, ciezki ale z lekkim swobodnym ruchem. Bardzo perspektywiczna "turkmenska" linia glowy. Linia kufy rownolegla do linii glowy. Szeroka i plaska mozgoczaszka, szeroka kufa nie zwezajaca sie w kierunku trufli nosa. Dobra szerokosc miedzy oczami.
Prawidlowa anatomiczna budowa, przepiekny charakter, doskonale posluszenstwo, uwaga, wnikliwosc i intelekt ( ? )
Absolutny brak nerwowosci, cholerycznosci. Brak bojazliwosci wobec innych zwierzat i ludzi.
Doskonale zadatki cech uzytkowych. 100% turkmenski wolkodaw."

i suczka

"efektowna, mocna, koscista biala suczka. Przepiekna anatomia, lekki i skoordynowany ruch pantery. Wyjatkowy charakter, bystry umysl, nienatrętna, samodzielna. Na chwile obecna kontaktowa, posluszna i latwa w prowadzeniu. To zaledwie niewielka czesc wyrozniajaca ja sposrod innych. efektowna powierzchownosc, twardy charakter i zadatki na przyszla gwiazde. to cechy ktore pomoga jej stac ie liderem ringow."


zwraca uwage fakt przywiazywania duzej wagi do charakteru mlodego psa i zachowania w nowym otoczeniu


Dla mnie bomba Smile


Ostatnio zmieniony przez maria dnia Śro 20:08, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roksana
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wwa-Marki

PostWysłany: Śro 17:11, 21 Maj 2008    Temat postu:

hehe tak tylko jaki sekretarz będzie to szybko pisał i jaki wystawca nie marudziłby że jego pięćdziesiąty w kolejności pies jest oceniany o 17 godzinie? Wink

u nas by wszyscy chcieli wielkie obszerne opisy i sędziowanie w pół godziny, a to trochę nierealne Smile

od obszernych opisów to są bonitacje, szkoda że u nas nie ma
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Wystawy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin