Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

kasia

Airedale Terrier - jedna z ras psów; jeden z największych i najbardziej wszechstronnych psów spośród wszystkich terierów.

Rasa ta powstała w drugiej połowie XIX wieku. Początkowo nazywała się Waterside Terrier, później - Bingley Terrier, a w końcu zmieniono jej nazwę na obecną, pochodzącą od doliny rzeki Aire w hrabstwie Yorkshire.

Dokładnie nie wiadomo jakich ras psów użyto podczas tworzenia Airedale, ale najczęściej wymienia się: dawnego szkockiego teriera, otterhounda (ogara używanego w Anglii do polowania na wydry), bulteriera, teriera irlandzkiego, black&tan collie, black&tan teriera, gordon setera i retrivera. Wszystkie te rasy wywarły pewien, i można powiedzieć, że pozytywny, wpływ na obecnego Airedale.

Psa tej rasy cechuje łatwość uczenia się, duża inteligencja oraz wrodzone zamiłowanie do wody!!!, umiejętność pływania, a nawet nurkowania (doskonale znam to, Jaga nawet zimą chce pływać!!!). Jest on doskonałym stróżem, dobrym obrońcą. Może być również wykorzystywany jako pies śledczy, sanitarny i łącznościowy. Z racji spokojnego usposobienia można z powodzeniem nauczyć go pracy przewodnika dla ociemniałych.

Mimo że niezbyt często widuje się Airedale u boku myśliwego, to jednak dzięki swoim wybitnym zdolnościom łowieckim idealnie nadaje się do roli psa gończego na dziki i lisy, posokowca, a także aportera ptactwa wodnego i polnego. Oczywiście przy swoim dużym wzroście nie może być norowcem. Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Moja Jaga nie jest może typowym wystawowym okazem, ale zamieszcze zdjęcie mamy suczki która niedawno zlądowała do Polski, istne "serdelkowe" cudeńko (mam nadzieje ze sie nikt nie obrazi bo w końcu to nie moj psiak) ale cudo..........
[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna

No nareszcie Kasiu!
Coś o Airedale Terierach! Applause

Przyznam Ci się, że jak byłam mała to na każdym niedzielnym spacerze zamęczałam mojego tatę o psa.
Mama kupiła mi książkę o rasach psów, z której prawie „wyczytałam literki”.
Bardzo dobrze pamiętam, że opis Airedale Terierów, ich inteligencji, mądrości, umiejętności i użyteczności dla człowieka był 3-4 razy dłuższy od opisów w innych rasach. Yellow_Light_Colorz_PDT_23

Zaczęłam wymęczać tatę o zakupienie szczeniaka tej rasy.
A wtedy, jakoś „niespodziewanie” pojawił się nasz pierwszy kundelek…
Czyli Airedale Terier – niespełnione marzenie mojego dzieciństwa Yellow_Light_Colorz_PDT_33

Joanna · Wysłany: Śro 8:54, 18 Mar 2009 Temat postu:

Witaj Kasiu, dopiero wczoraj trafiłam na ten wątek - trochę zapomniany - i zdziwiłam się, że nikt z forumowiczów nie podzielił się swoimi doświadczeniami (oczywiście oprócz Justyny). Ja przyznam szczerze, że zainteresowałam się tą rasą bardziej po sugestiach naszego weta. Moi rodzice (czyt. mama Smile

), po śmierci naszej bokserki długo nie mogła się otrząsnąć i nie była gotowa na przyjęcie nowego psa. W końcu dała się namówić i zaczęliśmy zastanawiać się nad rasą. Bokser nie wchodził w grę i to nie dlatego, że to zła rasa - jest super (ja, gdybym mogła to od razu bym brała bokserka), ale parę lat temu boksery stały się bardzo popularne no i niestety zaszkodziło im to. Głównie chodzi mi tu o choroby, m.in. alergie. Nasz wet, po konsultacji z nim, zasugerował mi właśnie airdela (zresztą sam go miał). Zaczęłam czytać na temat tej rasy, namawiać mamę, wybraliśmy hodowlę (pierwszy miot), i wybrałyśmy szczeniaczka. No i tak pojawiła się u nas Sara. Dla mnie jest ona super, choć mam zastrzeżenia, co do wychowania Sary (rozpuszczona), ale trudno tu jest mi polemizować z własną mamą Smile

. W każdym razie, gdy ja wybierałam psa dla siebie to też konsultowałam ją z naszym wetem, a on - airdale terier. Nie chciałam drugiego airdela w rodzinie, więc wet na to: "Jak nie airdale to tylko owczarek środkowoazjatycki!!". I tak mam naszą Karimę. Ale jeżeli chodzi o te wielkie teriery to są naprawdę bardzo pojętne i łączą w sobie wiele pozytywnych cech. No i nie ma człowieka, który przeszedłby obok obojętnie obok airdela Smile

Pozdrawiam
Joanna

Joanna · Wysłany: Śro 9:00, 18 Mar 2009 Temat postu:

Przeczytałam tekst jeszcze raz i patrzę, że popełniłam błąd w pisowni - już się poprawiam! Oczywiście pisze się Airedale Terier, a nie tak jak ja to napisałam. Bardzo przepraszam miłośników rasy Smile

Sylwia

Ja również z dzieciństwa pamiętam Airedale, mieszkał na sąsiedniej ulicy i wędrował często samodzielnie po okolicy nie zwracając uwagi na nikogo i na żadne nawoływania, bardzo nierzeczywisty mi się wydawał ze wzgledu na swoje takie 'obojętne' zachowanie no i względu na specyficzną sierść Laughing