Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kondycja hodowli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Hodowla i szczenięta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:07, 30 Sty 2007    Temat postu:

Mogul, może to dlatego, że one mają siebie, tworzą stado i w nim znajdują wszystko czego im potrzeba.
A tak jak u mnie czy u Bartka jest 1 pies i człowiek. Więc siłą rzeczy ten kontakt i więź jest mocniejsza. Gdy wyjeżdżamy, o nagle brakuje mu stada i tęskni.


bartwood napisał:

Nie wyobrazam sobie dnia bez wieczornego drapania i tulenia sie poprostu to juz jest rytual Amon przychodzi wieczorem i kaze sie glaskac piec minut wystarczy i jak przestaje to Amon sobie idzie zajac sie swoimi waznymi sprawami ale lubie sie przytulac i miziac moze to dlatego ze jest mlody i mu sie zmieni chociaz bym nie chcial bo lubie czuc wiez z psem min. przez takie zabiegi i zabawy z nim.


Uzon nie jest pieszczochem, to my idziemy go poprzytulać i wyściskać. Chyba nam bardziej tego potrzeba niż jemu. Jemu wystarczy gdy się położy obok nas i ma nas na oku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:03, 31 Sty 2007    Temat postu:

basia napisał:
Mogul, może to dlatego, że one mają siebie, tworzą stado i w nim znajdują wszystko czego im potrzeba.
A tak jak u mnie czy u Bartka jest 1 pies i człowiek. Więc siłą rzeczy ten kontakt i więź jest mocniejsza. Gdy wyjeżdżamy, o nagle brakuje mu stada i tęskni.


Tak Basiu , na pewno to jest przyczyną ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Śro 13:44, 31 Sty 2007    Temat postu:

Ja mam dwa psy, jednego uparciucha terrierkę i drugiego Mudara, czyli takie male stado.
Jaga od 8 tygodnia życia mieszkała z nami w mieszkaniu w bloku, nawet spala z nami w łóżku, gdy przeprowadzilismy się do domu, chcialam żeby Jaga więcej czasu spedzała na podwórku, ale niestety nie udało się ta więź z nami jest za silna, ona czuje się dobrze gdy leży obok nas, gdy jest na podwórku to siedzi przy drzwiach wejściowych lub przy tarasowych i "puka" łapką. Oczywiśćie bawi się z Mudarem ale woli być przy nas, może to ona nauczyła Mudara że bycie z nami to przyjemność, czasami kąsek ze stołu, przytulenie i pomizianie Very Happy .
Gdy wychodzę na spacero-zakupy z córeczką oba psy stoją na szczycie schodów (z których przez długość ulicy widzą mnie odchodzącą) i wyją (dość długo). Gdy wracamy oba zawsze szaleją ze szczęścia, Mudar troszkę przesadza bo wskakuje mi prawie na plecy, całują Wiorikę.
Gdy są w domu oba psy łażą za mną z góry na dół, Mudar szczególnie, zawsze u moich nóg gdy wieczorem oglądamy telewizję, Jaga na swoim łóżeczku. Widzę ich przywiązanie do mnie
Czasami znajome koleżanki gdy opowiadam jak często muszę sprzątać dom, bo psiaki włażą zabłocone to odpowiadają "to dlaczego je wpuszczasz przecież mają budy im jest dobrze na podwórku" ja zawsze sobie myślę że to ja ich potrzebuje obok siebie, lubię przytulać, lubię na nie patrzeć jak śpią lub jak się bawią (choć na takie zabawy nie mają za dużo miejsca w domu) muszą sie wyrabiać między meblami a zabawkami Rolling Eyes Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:15, 23 Lut 2007    Temat postu:

Justyna napisał:
Justyna napisał:

A jak już mówimy o „zdemonizowanej użytkowości” – czy naprawdę każdy polski klient chce mieć bardzo „ostrego psa” na podwórku? Bo tu jak bumerang powraca pytanie – czy każdy z klientów tak samo rozumie „stróżowanie” , „obronę”, „pracę”?


Taka mała ilustracja do pytania i ogólnej refleksji Rolling Eyes …. Jeden z linków wklejonych przez Kamila

kamil napisał:


http://www.youtube.com/watch?v=FbP_uSx8jpA - z pozorantem



Wg mnie tak powinien reagować CAO po tym jak ktoś obcy chce wejść sam na mój teren. Pytając o reproduktora dla swojego szczeniaka pytałem o reakcję na obcych na jego terenie. Miałabyc właśnie taka.

MOGUL napisał:
Przyznam się że znam tylko jedną osobę która chciała by mieć "takiego " psa , a większość osób to jeszcze nie wie do czego zdolny jest Azjata - i jestem pewna że gdyby takiego mieli to by nie chcieli - to stanowczo za dużo jak na nasze warunki bytu .....i "takiego " psa na pewno trzeba szkolić - jeżeli chcesz funkcjonować w cywilizacji .....myślę o samcach -bo suka inna bajka , chociażby nie wiem jaka agresywna była ....


No to teraz jestem 2gą osobą Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:25, 23 Lut 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
Justyna napisał:
Justyna napisał:

A jak już mówimy o „zdemonizowanej użytkowości” – czy naprawdę każdy polski klient chce mieć bardzo „ostrego psa” na podwórku? Bo tu jak bumerang powraca pytanie – czy każdy z klientów tak samo rozumie „stróżowanie” , „obronę”, „pracę”?


Taka mała ilustracja do pytania i ogólnej refleksji Rolling Eyes …. Jeden z linków wklejonych przez Kamila

kamil napisał:


http://www.youtube.com/watch?v=FbP_uSx8jpA - z pozorantem



Wg mnie tak powinien reagować CAO po tym jak ktoś obcy chce wejść sam na mój teren. Pytając o reproduktora dla swojego szczeniaka pytałem o reakcję na obcych na jego terenie. Miałabyc właśnie taka.

MOGUL napisał:
Przyznam się że znam tylko jedną osobę która chciała by mieć "takiego " psa , a większość osób to jeszcze nie wie do czego zdolny jest Azjata - i jestem pewna że gdyby takiego mieli to by nie chcieli - to stanowczo za dużo jak na nasze warunki bytu .....i "takiego " psa na pewno trzeba szkolić - jeżeli chcesz funkcjonować w cywilizacji .....myślę o samcach -bo suka inna bajka , chociażby nie wiem jaka agresywna była ....


No to teraz jestem 2gą osobą Smile


Oj Tomku, przeoczenie czy nieumiejętność liczenia? Wink Laughing

basia napisał:
Justyna napisał:

MOGUL napisała:
"....o stanowczo za dużo jak na nasze warunki bytu ....."

To bardzo ciekawe, bo czy jest miejsce u nas, w Polsce, dla hodowli, która wypuszcza na rynek psy reagujące na obcego na swoim terenie tak jak jest pokazane na filmie...
Czy rozumieć, że "użytkowość" w powszechnym rozumieniu, w Rosji i przykładowo w Polsce to nie to samo?



Czy "użytkowy" Azjata w Polsce ma reagować tak jak ten na filmie, czy wyłącznie "obrzucić napastnika obelgami"? Rolling Eyes
Czego spodziewa się "polski klient" takiej użytkowej hodowli?

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie i wyjaśnienia.



Mi osobiście zachowanie tego psa odpowiada. Jego reakcja jest jak najbardziej adekwatna do sytuacji. Jest wtargnięcie obcego i jest ostry pies broniący swojego terenu i swojej Pani Laughing . Nie boi się uderzeń i samego napastnika.Jednocześnie po wycofaniu się "obcego" pies się uspokaja, przytula do swojej pani. Chciałabym miec tak zachowującego się psa. Zdaję sobie sprawę, że taki "prawdziwie użytkowy" pies może sprawiać kłopoty, ale cóż " nie ma róży bez kolcy"


Według mnie już trzecią Wink Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:30, 23 Lut 2007    Temat postu:

Fakt,
PRZEPRASZAM!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:33, 23 Lut 2007    Temat postu:

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 21:35, 23 Lut 2007    Temat postu:

Ja mam wątpliwości co do zachwania psa na filmie, pozorant wywiera na niego bardzo słaba presję, więc trudno ocenić czy pies jest odważny, no ale może to taki skrót filmowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:48, 23 Lut 2007    Temat postu:

Tu mam inne zdanie....

Testowałem swoją Azję "na wtargnięcie" na jej teren w momencie gdy ona spała w budzie.

My bylismy w domu i "obcy" (kolega szkolący psy, który nigdy u nas nie był) wszedł na działkę i po 1) wali w budę 2) biega między autami 3) próbuje uciekać.



Reakcja:
1) suka wypadła z budy wystraszona i... przebiegła kilka kroków odwróciła się ruszyła na "obcego". Stanęła jednak pomiędzy nim a wejściem do domu. Kiedy gość ruszył wczepiła się w kurtkę (ochronną oczywiście) i próbowała go powalić. Wchodził cicho miał otwartą bramę. Niestety nie ruszyła wcześniej, zdołał podejść do budy (8 m od bramy). O

Od tego czasy śpi w przedsionku budy... może chce być w pogotowiu?


Po psie oczekiwałbym .... ataku od razu po wyjściu z budy. Bez zastanowienia. Myślę, że ten pies, puszczony luzem załatwiłby sprawę w sekundę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 23:21, 23 Lut 2007    Temat postu:

No właśnie, na filmie mamy sytuację dość sztuczną, pies jest jest dość krótko trzymany, właściwie nie ma gdzie się cofnąć cały czas dostaje wzmocnienie od właściciela, który zachęca go do ataku, pozorant wywołuje dość nikłą presję zauważcie, że on praktycznie nie dotyka psa, ciosy markowane są jedynie z boku nie z góry, wejście pozoranta jest dość niepewne. Nie wiem skąd twoje przypuszczenie Tomku, że pies załatwiłby by sprawę w sekundę, dla mnie z tego filmu to nie wynika, a znam parę psów, które w takiej sytuacji ze wsparciem też dość dobrze idą na pozoranta podczas gdy są same po prostu się boją.

Jeżeli przyjmiemy, że azjata to pies który pilnuje terenu to znaczy, że pracuje z reguły sam na dość rozległym terenie sam. Dla mnie test powinien wyglądać podobnie do tego co opisał Tomek. Pozorant wchodzi na teren, którego pilnuje azjata, pies jest puszczony wolno lub na długiej linie tak żeby miał możliwość wyboru. Nie ma wsparcia właściciela, pies ma się gdzie cofnąć lub uciec, a pozorant wywiera mocniejszą presję. Przeszkolony i odważny pies powinienien zatakować pozoranta frontalnie od razu po jego wejściu na teren.[/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:49, 23 Lut 2007    Temat postu:

Tomku, odwazny ten Twój kolega ! Jak chcesz zobaczyć sukę idącą jak pocisk na człowieka to zapraszam zobaczyć Liuszę Mif Tar , zapewniam Cię że będziesz w szoku. Wrażenie robi nie tylko jej wściekłość i determinacja ale i ruch . to naciągnięta sprężyna.- Odnośnie Twojej suki to nie jest tak źle biorąc pod uwagę jej przejścia . Ona przy dobrym samcu dała by popalić koledze. Powtórz to ćwiczenie za jakiś czas.

Zakirchan - jestem przyzwyczajona do "pary stróżującej " , jakos wydaje mi się że wspólpraca dwóch lub więcej azjatów jest najwłaściwsza- jeżeli chce się mieć skuteczną ochronę , trzeba dążyć do stworzenia jak najbardziej naturalnych warunków pracy - azjata przy stadach nie pracował nigdy sam - zawsze w stadzie - nawet jak sam szedł na wilka to w razie potrzeby mógł liczyć na poparcie grupy. rola suki była raczej "zawiadamiająca " - a od " czarnej roboty " był samiec ....lub kilka wspólpracujących ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 8:37, 24 Lut 2007    Temat postu:

Mogul, ochrona własnego terenu to optimum dla azjaty więc wcale tak dużo nie wymagam. Nie każdy pies który pójdzie tak na pozoranta na własnym terenie, pójdzie tak samo na neutralnym. Pewnie, że do ochrony terenu naljepiej mieć co najmniej parę ale do testu bierzemy 1. Założę może temat jak testować azjatę to pogadamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:06, 24 Lut 2007    Temat postu:

Fakt, test musi byc indywidualny - załóż osobny temat , tylko że u mnie nie ma tak odważnych " kolegów " ? A może masz testy jak wybrać szczeniaczka ?

A co myslisz o reakcji suczki Tomka ?
I czy nie uważasz że jej "mroczna " przeszłość /znaleziona przywiązana w lesie, zabrana ze schroniska /
i stosunkowo krótki okres pobytu w normalnych warunkach domowego ogniska może być przyczyną niepewności i może się zmienić ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:05, 24 Lut 2007    Temat postu:

Wg mnie wyjściem jest 2gi azjata i to pies.

Jak już wczesniej na forum opisywano, suki są po to by wspomóc psa (no chyba że chodzi o ochronę szczeniąt... ta suka co ją samochodem przejechali)

Ja od Azji nie wymagam reakcji idealnej, jak dla mnie było ok (jak na nią)

Kolega ma ochotę przyjechać 2gi raz jak juz bedzie u nas pies, ale nie chce wejść poza pastuch. Ma doświadczenie i wie co oznacza atak dużego psa np. KO. A tu mają biegać 2.

Poza tym ciekawi mnie współpraca 2 suk bez psa.....2 dorosłych na jednym terenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:58, 24 Lut 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
Poza tym ciekawi mnie współpraca 2 suk bez psa.....2 dorosłych na jednym terenie


Tomek, może Maria się odezwie - ma akurat 2 suki, tylko Urguś jeszcze nie całkiem dorosły, ale chyba tylko ona ma 2 suki?

Hmm... nikt więcej nie przychodzi mi teraz do głowy, są oczywiście osoby, które mają więcej niż jedną suczkę, ale i jednocześnie psy-samce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Hodowla i szczenięta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin