Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

izam

Moge sobie porównać RTG Rolling Eyes

mysza

do IMU! nie umiem wklejac fotek -przykro mi jestem tepak komputerowy Moze ktos mi pomoze to wysle mu meila z fotka suni a pomocnik wklei fotke AZJI

Justyna

Imu - to są Azjaty Myszy Very Happy

Łomatko! Zawsze chciałam być swatką

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

mysza

JUSTYNO! dzieki,dzieki,dzieki!!!!!!!

imu

mysza

rozumiem ze to przez grzecznosc te slowa . moze nie sa tak piekne jak innych forumowiczow ale i tak je kocham najmocniej na swiecie. a poza tym maja super charaktery. ale wielkie dzieki za mile slowa!!

maria

Nie wiem gdzie teraz to wrzucic; wiec tutaj.
Ze specjalna dedykacja dla Justyny - pare fot rumunskich pracujacych psow;

pilnuja - tym razem m-dzy innymi nas (spia - wierzcie mi - bardzo lekkim snem Wink

)
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Te byly bardzo zainteresowane sniadaniem Laughing

Odlaczyly sie na chwile od stada z nadzieja na przekaske, ale to byl jednorazowy incydent Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

I przy okazji dojenie koz;
[link widoczny dla zalogowanych]

(mialam wiecej fot, ale wyjelam je z albumu zeby wskanowac i teraz nie moge znalezc Confused

)

izam

Mario, świetne zdjęcia:)

A teraz moje brzydale... Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
POgawędka....;

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Zabawa w kotka i myszke, a raczej wkotka i pieska... Wink

Justyna

Maria bardzo dziękuję za zdjęcia. Very Happy

Ogromnie mi miło, ze jeszcze pamiętałaś o naszej „rozmowie” o rumuńskich psach. Very Happy

Są takie jak je zapamiętałam – raczej drobne, nie za duże i biegające swobodnie po okolicy.
Te przy stadach owiec, w górach, miały kijki (w poprzek) przywiązane do szyi, na sznurkach. Ale o tym już pisałam.

Psy na zdjęciach mają chyba dużo szczęścia w Rumunii – bo „mają pracę”.
Byłam tam parę razy i zawsze będę pamiętać bezdomne rumuńskie psy.
Były wszędzie… różnej wielkości i jak najróżniejszego umaszczenia.
Żebrały o jedzenie, mieszkały w jamach przy drodze, często ze szczeniakami. Pamiętam nawet straszny widok, kiedy bezdomne psy „jadły przy drodze posiłek” Shocked

. „Posiłkiem” był członek ich stada, którego chwilę wcześniej zabił samochód. Horror…

Pytałam Rumunów dlaczego tak jest. Wyjaśniano mi (choć oczywiście nie wiem czy to prawda), ze za poprzednich rządów była „idea” stworzenia państwa przemysłowego -miejskiego.
Mieszkańcy wsi dostawali nakaz przeniesienia się do nowo wybudowanego miasteczka, a ich domy i obejścia były równane z ziemią buldożerami (żeby nie uciekali z powrotem).
Krowę, czy świnkę można zabić i zjeść, lub schować mięso do lodówki. Psy były porzucane. Nikt nie chciał zabrać psów do małych mieszkań w nowych, betonowych blokach. To przecież były "tylko" psy wiejskie...
Zostawały same i mnożyły się na potęgę.
Zresztą o tym co było Rumunii można opowiadać godzinami… z ludźmi było nie lepiej…
Dla mnie te historie były bardzo ciekawe, bo to historia ….

maria

Tak, psy w miastach to prawdziwa rozpacz. Moga zazdroscic wiejskim lancuchowym - te maja o niebo lepiej. A pasterskie wioda szczesliwe, wolne zycie.
Justyna, kiedys jak bedzie okazja chetnie pogadam o Rumunii z Toba, bo mnie tez ten kraj fascynuje i zachwyca mimo tylu tragedii, ktore mozna tam zobaczyc.

waldek

Mario -ja tez chce uslyszec opowiesci o psach ,ludziach i przyrodzie Rumunii.Tym bardziej ze to tak niedaleko.Poopowiadajcie z Justyna na Forum.Wielu ludzi napewno z przyjemnoscia Was poczyta.

karanuker

Izam, zobacz jak ładnie konwersują. Potrzeba było trochę czasu...aby dogadali się.

izam

A odgłosu takiej psiej rozmowy nie ma do czego porównać... Smile

waldek

Luizo- ty tez moglabys poopowiadac jakies ciekawostki z Italii.Tez nie kazdy byl a pewnie by poczytal cos ciekawego.IMU tez ,,innostraniec,, tez ciekawe co w Czechach jest ciekawego, innego?