Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

EdytaB

Wiem wiem Jola - z tą zazdrością to żartowalam.
A swoją droga to Gajron niezły ogrodnik - drzewka podlewa....u nas też tak pracuje cięzko nieboraczek Evil or Very Mad

basia

EdytaB

Nie , nie baliśmy się. Psy akceptują tylko nas i ekipę Sokolnickiej. Więc do wyboru miałam albo zostawić psy bez jedzenia albo zawieźć do Sokolnickiej. Wybór był oczywisty. Choć nie powiem, że nie robiliśmy tego z ciężkim sercem.
Jak zobaczyły samochód to wybieg już nie istniał, czekały na wymizianie Very Happy

Widać było radość. Wstąpiliśmy na kawę do Joli a psy siedziały przy wyjściu z wybieu i czekały. Nie trzeba było również nakłaniać do wejścia do bagażnika. W drodze do domu psy były spokojne. Po przyjeździe Gajek obiegł cały teren , posprawdzał konty, Nunia nie odstępowała nas na krok potem jak odśnieżaliśmy Gajek skutecznie nam to utrudniał, bo cały czas kręcił się pod nogami Smile

To się nazywa miłośc. Wiem, że te psy nas kochają i wzajemnie. To się czuje. Wiesz między ludzmi podobno jest jakas chemia i to co zadziało się między nami a psami jak je pierwszy raz widzieliśmy też można tym nazwać. Dlatego są u nas. A tyle cierpliwości i bycia z psami w ramach aklimatyzacji i przyzwyczajania się do siebie na wzajem teraz procentuje.

basia

EdytaB · Wysłany: Pon 11:25, 15 Mar 2010 Temat postu:

Takie tam
tu jeszcze pilnowaliśmy
[link widoczny dla zalogowanych]
potem słońce zrobiło swoje i ogarniać zaczeło słodkie lenistwo
[link widoczny dla zalogowanych]
no i przestaliśmy walczyć ze snem
[link widoczny dla zalogowanych]

EdytaB · Wysłany: Pon 11:34, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ale przyszla mala wredota Twisted Evil

....i koniec z błogim lenistwem Exclamation

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a może teraz jego pognębię troszeczkę
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]