Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zabawy "siłowe" a agresja
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 8:38, 18 Lip 2007    Temat postu: Zabawy "siłowe" a agresja

Witam,

Zastanawiam się nad wpływem zabaw "siłowych", np. przeciąganie zabawki na rozbudzanie agresji u młodego azjaty. Czy tego typu zabawy są zalecane/obojętne/surowo zabronione? Czy może to skutkować w przyszłości potnecjalnym niebezpieczeństwem dla np. bawiącego się z azjatą dziecka?
Pytam, bo wczoraj po raz pierwszy bawiłem się tak z Hogą (7mc.) i zauważyłem dość silną "zaciętość" w zabawie, tzn. nie było absolutnie żadnego powarkiwania na mnie, ale wyglądało na to, że traktuje tę zabawę śmiertelnie poważnie. Z drugiej strony jest w wieku, w którym zrobiła się bardziej bojaźliwa i płochliwa niż była wcześniej. Wiem, że są to zmiany behawioralne związane z dorastaniem, no i właśnie - czy zabawy "siłowe" mogą tu pomóc/przeszkodzić w radzeniu sobie ze strachem wobec rzeczy nowych i nieznanych?

Pozdrawiam,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Śro 11:11, 18 Lip 2007    Temat postu:

U mnie zawsze były psy duze , z ras agresywnych, ale nigdy - przenigdy nie bawiłam sie z psem siłowo. Uwazam ze pies nasz nie jest zawodnikiem do naszych zabaw, ich energie mozna wyładowac w inny sposob! Dlatego moze nie miałam problmow z wychowaniem a i pozniejszym wspolnym zyciem psem! A kazdy sobie moze wychowywac psa jak chce a potem wystepowac w teleexpresie jako OFIARA własnego psa- a potem kalumnie lecą nie na wlasciela tylko na psa a nikt nie zagłebia sie w to jakie człowiek popełnia błedy wychowawcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:31, 18 Lip 2007    Temat postu:

Zabawa w przeciąganie to dla psa próba rywalizacji. Z młodym nie dojzałym emocjonalnie psem nie bawiłbym sie w tą "gre". Jeżeli juz w to się bawicie to zawsze ty kończ tą zabawe a nie pies. To ty musisz miec ten "patyczek" i pies musi wiedziec, że konec zabawy to koniec.

Jest wiele sposobów zabaw z psem nie wywołujących u psa chęci rywalizacji np. aportowanie.

Tzw. tchórzostwo i inne dziwne zachowania sa efektem dojżewania. Ten wiek to jest własnie kulminacja tego typu zachowań. To się skończy...

Jak pies przykładowo boi się nagle swojego cienia to na siłę nie ciągnij jej do niego. Pamiętaj pozytywne bodźce to sukces w wychowywaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:20, 18 Lip 2007    Temat postu:

Ja sie z moimi psami nie bawiłam siłowo, w ogóle się mało bawiły ze mną - nie chciały się ze mną bawić Rolling Eyes .
Agram był pierwszy i był szczeniakiem poważnym, "małym starym", przytulić się, pomiziać - o taak, ale bawić się z nami? - patrzył "zdumiony" np. na męża wygłupy mające go 'rozbawić', doszliśmy po ludzku do wniosku, że on może psiego towarzystwa potrzebuje i dlatego szybko postanowiliśmy sprawić mu towarzyszkę i Nukurka zawitała do nas jak Agram skończył rok Laughing - i zobaczyliśmy, jak azjata potrafi się bawić i szaleć! (Ze sobą - o tak, zabawy siłowe, gonitwy, walki, przeciąganie czegoś)
Z tych rzeczy, które Cię interesują - np. przeciąganie czegoś ze mną - jak ja biorę do ręki tą rzecz - szmatę, butlę plastikową itp. to one ją puszczają. Nie ma ciągnięcia i wyrywania. Jak znowu podaję psu do pyska zabawkę, to Agram złapie jakby z uprzejmości i tak 'lekko' trzyma, pociagnę troszkę, to od razu puszcza. Nukurze jak coś bym chciała podać do pyska co nie jest jedzeniem Laughing , to nie weźmie, odwróci głowę, odejdzie.
Jak podchodze do psa, który się czymś bawi, to puszcza tą rzecz i patrzy na mnie - jakby był bardziej zainteresowany po co podeszłam, niż tą zabawką.
Nie chcą mnie gonić, ani przede mna uciekać, nie są zainteresowane aportowaniem, piłkę to same sobie 'kopią' i gonią, jak ja kopnę to widac myślą,z e piłka jest moja i nic im do niej Laughing , no nic się nie chcą bawić, albo może ja za mało kreatywna była w tych zabawach? Laughing , zresztą sobie dałam dawno spokój z tym, są zainteresowane 'zabawowo' tylko sobą.
Almaz teraz to samo, np. jak go klepnę w dupsko, by uciekał, to on staje, patrzy, o co tu chodzi, uprzejmie machając ogonem, nawet siada myśląc, że mnie zadowoli i chyba o to chodziło Laughing , "uciekam" to pobiegnie 'z uprzejmości' Laughing kilka metrów za mną i staje zdezorientowany.
Ale azjatyckie zabawy są specyficzne, ja się nie nadaję do nich, wczoraj patrzę co za hałas, a tu Almaz biega po podwórzu z wiadrem w zębach i je sobie podrzuca, jak upadnie, to podnosi i biegnie z nim znowu i wyrzuca je do góry. Ja się nie nadaję do rzucania wiadrami! hahaha
ani nie jestem odpowiednim 'zawodnikiem' do azjatyckich zabaw, dziecko tym bardziej! Rolling Eyes


Co do zabaw siłowych z psem - jeżeli pies traktuje to bardzo poważnie, to myślę, że człowiek powinien wygrać tą zabawę, a oddać psu zabawkę tylko jakoś tak "masz do zabawy, bo mnie już niepotrzebna", a nie "masz, bo wygrałeś " przeciąganie.
Jak Ci się pies bardzo nakręca, to ja bym nie dala dziecku się tak z nim bawić, ani sama się tak nie bawiła.
Jak pies wygrywa z Tobą zabawy, to wydaje mi się, że nie tyle staje się pewny siebie - to złudne, po prostu jest pewny siebie, albo nie, pewny siebie się sam nie stanie, bo się taki musi urodzić, najwyżej się może 'ośmielić', nie wiem jak to nazwać... przekonany, że jest od Ciebie silniejszy lub ważniejszy. Jak mu dajesz wygrać, to mu zabierz za chwilę zabawkę, niech odda bez sprzeciwów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 12:38, 18 Lip 2007    Temat postu:

mysza napisał:
Uwazam ze pies nasz nie jest zawodnikiem do naszych zabaw, ich energie mozna wyładowac w inny sposob!


Mi nie chodzi o MOJE zabawy, ale o zabawy dla PSA właśnie!

Cytat:
A kazdy sobie moze wychowywac psa jak chce a potem wystepowac w teleexpresie jako OFIARA własnego psa- a potem kalumnie lecą nie na wlasciela tylko na psa a nikt nie zagłebia sie w to jakie człowiek popełnia błedy wychowawcze.


Oho, powiało grozą... Ja nie napisałem, że chcę tak wychowywać psa i są to moje ulubione metody wychowawczy, tylko pytałem o wpływ takich zabaw na psa. Rozumiem, że w świelte udzielonej odpowiedzi jest on niekorzystny.

Pozdrawiam,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izam
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Śro 12:58, 18 Lip 2007    Temat postu:

Wydaje mi sie, ze nie ma nic zlego w przeciaganiu jezeli wlasciciel kontroluje sytuacje.
Moje azjaty na komende 'zostaw' puszczaja sznurek czy co by to nie bylo.
Nie ma przy tym rzadnej agresji, czysta zabawa. Psy same czesto oddaja zabawke, nie uciekaja z nia. to ja zawsze koncze i zaczynam takie zabawy. Ale szczerze powiedziawszy to nwet nie pamietam kiedy ostatni raz bawilam sie z nimi w przeciaganie, chyba juz wyroslismy z takich zabaw Rolling Eyes Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:05, 18 Lip 2007    Temat postu:

radwal napisał:
jest w wieku, w którym zrobiła się bardziej bojaźliwa i płochliwa niż była wcześniej. Wiem, że są to zmiany behawioralne związane z dorastaniem, no i właśnie - czy zabawy "siłowe" mogą tu pomóc/przeszkodzić w radzeniu sobie ze strachem wobec rzeczy nowych i nieznanych?


Widzę, że mamy szczeniaki w tym samym wieku - 7 mcy Very Happy

Co do pytania - nie wiem, raczej wątpię...
pies sam sobie musi z tym poradzić, nie klep go, nie pocieszaj, bo odbierze to jako pochwałę za swe zachowanie, raczej bądź obojetny, cokolwiek wyprawia, ignoruj go

na forum, w tym dziale jest temat "azjata - jak go wychować", przejrzyj go sobie, moze coś znajdziesz dla siebie, pamiętam ostatnio nawet ktoś pytał o podobne sprawy - http://www.ysolom.fora.pl/azjata-jak-go-wychowac-t251-330.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:20, 18 Lip 2007    Temat postu:

Ja także uczyłem zostawiania . Komenda zostaw i natychmiastowa reakcja.
Dopiero teraz od czasu do czasu przeciagamy sobie linę, ale zawsze ja wygrywam i mówie koniec. koniec to koniec.

Ogólnie polecam dla młodych psów inne zabawy - tzw. bez konfrontacji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:44, 18 Lip 2007    Temat postu:

Chyba niektóre Azjaty jakoś do wspólnych zabaw w przeciąganie mniej się nadają Nie wiem dlaczego tak jest...
Moja suczka reaguje identycznie - puszcza, raczej nie da się z nią "szarpać i przeciągać"
Jest tak jak u Sylwii:

Sylwia napisał:

Z tych rzeczy, które Cię interesują - np. przeciąganie czegoś ze mną - jak ja biorę do ręki tą rzecz - szmatę, butlę plastikową itp. to one ją puszczają. Nie ma ciągnięcia i wyrywania. Jak znowu podaję psu do pyska zabawkę, to Agram złapie jakby z uprzejmości i tak 'lekko' trzyma, pociagnę troszkę, to od razu puszcza. Nukurze jak coś bym chciała podać do pyska co nie jest jedzeniem Laughing , to nie weźmie, odwróci głowę, odejdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:45, 18 Lip 2007    Temat postu:

kamil napisał:
Ja także uczyłem zostawiania . Komenda zostaw i natychmiastowa reakcja.
Dopiero teraz od czasu do czasu przeciagamy sobie linę, ale zawsze ja wygrywam i mówie koniec. koniec to koniec.

Ogólnie polecam dla młodych psów inne zabawy - tzw. bez konfrontacji


U nas zabawy w przeciąganie były "od zawsze". Uzon od szczeniaczka lubił takie zabawy "konfrontacyjne" z elementami siłowymi. Nigdy nie przepadał za tuleniem, głaskaniem, ale "przetrzepanie skóry" połączone z wytarmoszeniem, to jest to co lubi Rolling Eyes Wink Często towarzyszą temu warkoty, ale nie ma to nic wspólnego z agresją, to tylko zabawa. Od tego rodzaju zabaw w domu jest Waldek i syn, chociaż zdecydowanie Waldek jest preferowany Very Happy
Z reguły zabawa kończona jest przez Waldka, chyba ze zostanie przerwana przez jakieś "zdarzenie", które należy obszczekać i obserwować.

Czy takie zabawy wpływają na radzenie sobie ze "strachem" ?...........nie wiem. Nigdy nie rozważaliśmy tego w takich kategoriach. Była to jedyna forma zabawy jaką lubił nasz pies i stąd się ona wzięła.

Myślę, że dobrą radą jest rada Sylwii:
" pies sam sobie musi z tym poradzić, nie klep go, nie pocieszaj, bo odbierze to jako pochwałę za swe zachowanie, raczej bądź obojetny, cokolwiek wyprawia, ignoruj go "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:04, 18 Lip 2007    Temat postu:

Basiu, ale kto pisał, ze zabawy mają cos wspólnego z tzw. strachem ? To o czym pisał radwal to zupełnie odmienne kwestie. To są sprawy behawioralne bardzo popularne w tym okresie rozwoju psów.

Przy psach dużych z silna osobowością, psów dominujących takie zabawy nie sa wskazane. Widomo jest jak pies do tego podchodzi i raczej powinniśmy unikac tego typu zabaw. To jest naukowo potwierdzono.

Jednak inne uwarunkowania wychowawcze moga powodowac, że pies przy takiej zabawie nie bedzie starał się rywalizować. Moze Uzon nigdy nie miał cech psa dominującego ? Może tak jasno była okreslona u was hierarchia, ze Uzon w ogóle jej nie podwazał, nawet nie próbował.
Sama pisałas, ze to mąz kończył taka zabawe...Najprawdopodobniej bardzo ładnie i konsekwentnie wychowaliście Uzona + jego wrodzony charakter powodował, że dla ciebie ta sprawa jest zupełnie obca.

Ja np, miałem problemy wychowawcze i starałem się konsekwencją zmieniac pewne nawyki - zle Dragana. Dlatego nigdy nie starałem się bawic w te zabawy - poprostu, po co mi kolejny element, który będe musiał wybic psu z głowy...? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:31, 18 Lip 2007    Temat postu:

kamil napisał:
Basiu, ale kto pisał, ze zabawy mają cos wspólnego z tzw. strachem ? To o czym pisał radwal to zupełnie odmienne kwestie. To są sprawy behawioralne bardzo popularne w tym okresie rozwoju psów.



Kamil, Radwal zadał pytanie:
radwal napisał:
Zastanawiam się nad wpływem zabaw "siłowych", np. przeciąganie zabawki na rozbudzanie agresji u młodego azjaty. Czy tego typu zabawy są zalecane/obojętne/surowo zabronione? Czy może to skutkować w przyszłości potnecjalnym niebezpieczeństwem dla np. bawiącego się z azjatą dziecka?,........... no i właśnie - czy zabawy "siłowe" mogą tu pomóc/przeszkodzić w radzeniu sobie ze strachem wobec rzeczy nowych i nieznanych?



No i starałam się odpowiedzieć, oczywiście na własnym przykładzie, że niekoniecznie rozbudzają agresję ukierunkowaną na członka rodziny.
Może faktycznie nie jest to super metoda wychowawcza Embarassed , ale chyba również nie ma co demonizować i aż tak się wystrzegać tego typu zabaw.
To nie jest tak, że Uzon nie stara się rywalizować, on walczy zajadle Twisted Evil , powarkuje, skacze, ale jest to tylko zabawa, którą można przerwać w każdej chwili.
Kamil, znam Twoje problemy z Draganem, bo mamy psy w podobnym wieku i obserwowałam Twoje z nim zmagania i rozumiem, że nie chciałeś mieć dodatkowych problemów.


Jeżeli chodzi o problemy behawioralne to do rady Sylwii o ignorowaniu strachu psa przed "czymś" dodałabym jeszcze pokazanie mu, że to czego się tak boi to zwykła "bzdura", niewarta strachu. Oczywiście nic na siłe, raczej na wesoło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 14:52, 18 Lip 2007    Temat postu:

Sylwia, Kamil - dzięki za rzeczowe odpowiedzi a Sylwi za koloryt opisu swoich pupili Smile. Faktycznie zabawy Azjatów są specyficzne - kilka dni temu Hoga ok. 4:30 na ranem dorwała szczotkę do zamiatania z aluminiowym trzonkiem i zapierniczała z nią po podwórku. A że trzonek trochę przyługi i ogrobinę jej z pyska wystawał, to waliła nim po bruku. Huk był na całą okolicę Laughing

Wracając do tematu zabaw siłowych - zgadzam się, że zabawy własne psów są dużo lepsze dla nich samych niż pajacowanie właściciela (bez urazy dla szanownych właścicieli Wink ). Też się staram zapewnić Hodze zabawy z innymi psami (a mamy sąsiadkę azjatkę Laughing ) ale nie zawsze się to udaje. Dlatego właśnie szukałem innych sposobów zapewnienia jej aktywności, które jednocześnie pozystywnie wpłyną na jej rozwój. Jak widać nie trafiłem zbyt dobrze Sad
Ale dzięki mądrości i doświadczeniu szanownych forumowiczów zostałem sprowadzony na właściwą drogę Wink (nie ma w tym żadnej złośliwości).

Pozdrawiam,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
radwal
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chotomów k. stolycy

PostWysłany: Śro 15:07, 18 Lip 2007    Temat postu:

radwal napisał:
Sylwia, Kamil - dzięki za rzeczowe odpowiedzi ...


Innym uczestnikom również oczywiście dziekuję za własne stanowisko w tej sprawie. Pisałem poprzednią wiadomość nie widząc jeszcze pozostałych wpisów Embarassed

Pozdrawiam,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szymaki k/Płońska

PostWysłany: Śro 15:09, 18 Lip 2007    Temat postu:

RADWAL
PROPONUJE DOŁAĆZYC DO SPACEROWICZÓW ZAJRZYJ DO GALERII w azjatyckich spacerach
TAM ZOBACZYSZ JAK AZJATY FAJNIE SIE SPOTYKAJA- MOŻE DOŁĄCZYSZ Z SUNIA TO ROWIESNICA MOJEJ AZIZ POMYSL
Question Question Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin