Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

bartwood

Nowe fotki AMONA zapraszam do ogladania Smile

http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?p=11392#11392

Pozdrowienia

kamil

Justynko,

Behawiorysta - to taka osoba jak John Fisher Smile

Psi Psycholog

Ogólnie z tego co się zoriętowałem to taka osoba chce zobaczyc psa na neutralnym terenie - zobaczyć jak się zachowuje. Zazwyczaj wtedy własciciel czworonoga przekazuje informacje Behawioryście o problemach z pupilem. Po takiej konsultacji lekarz ma juz pewne rozeznanie.
Kolejne spotkania odbywają się w domu pacjenta (zazwyczaj tam są problemy na tle Człowiek - Pies) Behawiorysta po takich spotkaniach stawia diagnozę i "przepisuje" konkretne leczenie.

Podsumowując to osoba która zna się na relacjach człowiek - pies. Zna psychologię człowieka, fizjologię psa, jego psychike oraz sposób poszczegania i kontaktów z człowiekiem.
Dużo lat praktyki, miłośc do zwierząt i predyspozycje psychologiczne - często potwierdzone odpowiednimi certyfikatami.

Narazie piszę to czysto teoretycznie bo tyle dowiedziałem się, niebawem chciałbym z takiej pomocy skorzystać i wtedy napisze jak to wygląda w praktyce.

Z tego co czytałem to dużo psów teraz by żyło gdyby ludzie (własciciele) wiedzieli co to behawiorysta i nawet bardzo ciężkie relacje psa z człowiekiem mają bardzo błache i prozaicznie proste przyczyny - które w kilka tygodni można było zniwelować, a tak kończyły się np. uśpieniem czworonoga

kamil

Bartek,

Amon pieknie wyrósł ! Widac, że mądre psisko i bardzo żwawy. Wydaje mi się, że jest bardzo zsocjalizowany z człowiekiem - jakoś to w jego oczach widać...

bartwood

Kamil zgadza sie to chyba jeden z nielicznych azjatow ktoremu wolno jesc kosc siedzac na kanapie i ogladajac z swoim panem telewizje. MOja zona zreszta tez jak oglada jakis film to siedzi znim na kanapie i opowiada mu co bylo w poprzednich odcinkach tak zeby mlody nie byl do tylu Smile

)))

kamil

hehe, mój jest tak żarty, że je wszystko i w każdej ilości - tak więc zawsze się obawia , że ktos mu cos zwędzi z miski - lubi powarkiwać przy tym . Dlatego je na dworze, a my dajemy mu spokuj.
Zbyt Dominujące ma zapedy żebym mu pozwalał jeść kośc na kanapie. o to wtedy czułby się Panem Smile

Oczywiście w nocy widzę jak podsypia na sofie, ale przy mnie nawet nie próbuje włazić. Przy Teściach jak najbardziej Wink

Mój za to aportuje Smile

bartwood

Amon tez uwielbia aportowanie i jak mu sie patyki daje Smile

Amon nigdy nie przejawial agresji wobec domownikow nawet przy jedzeniu generalnie nie wiem z czego towynika bo lakomy jest strasznie jednak nigdy nie warczy nawet jak je kosc a ja kolo niego leze na podlodze moze dlatego ze juz od malego kladlem sie przy nimjak dostawal smakolyki i wiedzial ze nic mu nie zginie. Aczkolwiek lub sobie zabrac kostke i pojsc w ustronne miejscewtdy nikt za nim nie idzie i nie zawraca mu glowy moze spokojnie sobie jesc Smile

Makaveli

hehe warowanie to przyszcz Very Happy

gorzej z wybiciem jego z "transu" szczekania Hrm

ale mam nadzieje że ktoś pomoże Very Happy

kamil

Makaveli, wiem, że masz pewne problemy z Hulkiem i jeżeli coś ciebie trapi a sam nie jesteś w stanie nad tym zapanowac lub nie znasz/nie rozumiesz istoty problemu to może tez zasięgnąlbyś porady specjalisty.
Ja mam problemy i się z tym nie kryje a rady sobie z tym dać sam nie mogę więc będe kożystał z takiej porady.

Justyna

Yurga zwróciła uwagę na niewłaściwe zbalansowane żywienie, „przekarmianie” CAO, dążenie do jak największej masy od pierwszych tygodni życia, które może być przyczyną patologicznego rozwoju i wzrostu Azjaty (ALEKSY SYNDROME).
http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=378&start=30

Poleciła artykuł na ten temat zamieszczony na stronie hodowli “Royal Gift of Asia”.
Bardzo polecam – to interesujący temat – można by go nazwać „Jak nie zmarnować swojego ślicznego i zdrowego szczeniaczka”.
Artykuł jest dostępny w 3 językach – rosyjskim, angielskim i niemieckim.
Niestety po polsku go nie ma, ale myślę, że angielski jest już w Polsce dość popularny i tekst będzie dostępny dla wielu forumowiczów.
Przetłumaczyłam fragmencik, tak jak umiałam… Wiem, że nie najlepiej, ale po prostu nie znam polskiego słownictwa. Może ktoś będzie tak miły i mnie poprawi, ewentualnie uzupełni ten mały skrót.

[link widoczny dla zalogowanych]
ALEKSY SYNDROME - fragment

Stanislav i Laura Khegay

Wyraźnie widać, że niezbilansowane żywienie i zbyteczna masa ciała są najczęstszą przyczyną patologii.
..........
Pierwsze objawy, symptomy zespołu chorobowego Alexy Syndrome:

A) na wczesnych stadiach choroby:

1 – zaczynają rozchodzić się „wachlarzem” palce łap
2 – zaczynają „wyginać się” pięści
3 – zaznacza się „krowia postawa tylnych stawów skokowych
4 – zaczynają się wyginać plecy psa
5 – zaczynają wyprostowywać się stawy kolanowy i skokowy
6 – zaznacza się pojawiać „wysokozadność”
7 – zmieniają się ruchy psa

b) symptomy pojawiające się przy postępowaniu choroby:

1 – rozchodzą się «wachlarzem» palce łap
2 – pięści mogą wygiąć się do fazy «płetwa foki»
3 – obwisają plecy
4 – wyprostowane prawie do 180 stopni stawów kolanowych i skokowych
5 – wyraźna „wysokozadnosć”
6 – uszkodzenia dużych stawów, z towarzyszącym bólem i kulawizną
7 – zmiany chorobowe kręgosłupa.
……………..
Oczywiście pojawia się pytanie, przy jakiej wadze psa powstaje ryzyko zmian patologicznych CAO?
Nasze doświadczenie pozwala rekomendować następujące wskaźniki wagi, w zależności od wieku szczeniąt.
Przy czym nie należy zbliżać się do górnej granicy.

Nowo narodzone szczenię – 400-600 gramów
1 miesiąc - 3-4 kg
2 miesiące - 7-9 kg
3 miesiące - 12-15 kg

Niestety po upływie 3 miesięcy nie można już podawać dokładnych wskaźników wagowych, z powodu dużych różnic wzrostu szczeniąt i zależności co do ich cech budowy.
4 miesiące – 35-40% wagi rodziców +- 10%
10 miesięcy – 60-70% wagi rodziców +- 10%
1 – 1,5 roku – 70 –80% wagi rodziców +- 10%
2 – 3 lat – 100% wagi rodziców +- 10%

Całość tekstu:
Po rosyjsku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po angielsku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po niemiecku:
[link widoczny dla zalogowanych]

MOGUL

Justyna , dzięki- to bardzo ważne dla wszystkich szczególnie właścicieli "nowicjuszy " - nie przekarmiać i żywić wlaściwie ....podziękuj Yurdze - poruszyła bardzo, bardzo ważny i potrzebny temat , prosimy "anglików " o przetłumaczenie dla dobra wszystkich szczeniaczków , których jest wtej chwili nie mało czekających na nowe domy i "uswiadomionych " wlaścicieli ....często niedowierzających wskazówkom hodowców .