Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

luwo · Wysłany: Pon 10:33, 13 Mar 2006 Temat postu: jak pies z kote

Jestem od niedawna włascicielka azjatki Szajki.Proszę ,napiszcie jak w Waszym przypadku przebiegał proces oswajania tych istot ze soba.Mam w domu kilka kotów,waszystkie azjatkę raczej omijają,ona im krzywdy nie robi,czsem troche jak dopadnie "w kącie" potrąca nosem,to wszystko,koty nie urzywają pazurów,ale jednak jest problem!.Ten problem to mała kotka maine coonka.Ma 2 nies (waga 1,5 kg) nie ustępuje psu na krok.Ostatnio Szajka niosła ja w pysku.Bardzo sie boję,ze przez nieświadomość własnej siły,może kociakowi zrobić krzywdę.Kicia spokojnie wali po pysku(bez pazurów!) Szajke,ale jak ja powinnam tu sie zachować?

izam · Wysłany: Pon 15:33, 13 Mar 2006 Temat postu:

JA tez mam kota w domu, a raczej dziadków. Psy polują na kota. Tzn. nie robią mu krzywdy ale go pilnują. Bej go obwachuje itp. Kot sie broni pazurami....

Ale z Dona jest cos nie tak ostatnio. Kot siedział u mnie na kolanach. Ona podeszła i cap go za plecy.... W takiej sytuacji sama nie wiem co robic.

luwo · Wysłany: Wto 7:33, 14 Mar 2006 Temat postu: jak pies z kotem

Myślę,że gdyby moja mała walnela pazurami,to informacja byłaby czytelna, a tak?Mimo wszystko boję sie....

maria · Wysłany: Wto 12:23, 14 Mar 2006 Temat postu:

Ja mam kotke oprocz dwoch azjatek, z tym ze pierwsza byla Truszka (azjatka). Kotka mala przyniesiona do domu chciala oczywiscie ja bic, Truszak - mlody jeszcze wtedy calkiem - odnosil sie przyjaznie w miare. Truszak tylko w pierwszych fazach nie toleruje zeby obce (nowe) zwierze jadlo w domu. Musialam wiec zrobic bezpieczna enklawe kotce.
Teraz jest pelna przyjazn, bawia sie razem jak maja nastroj, Truszak atakuje tylko czasem Nunde, kiedy ta probuje podkrasc cos co jest do jedzenia i jest jej. Wtedy albo ryczy okrutnie, albo tez nawet potrafi zlapac ja w paszcze ryczac i podrzucic w powietrze, nie robiac przy tym najmniejszej krzywdy. To takie dyscyplinowanie Rolling Eyes

Pozniej pojawila sie Urgun, z kotka pokochaly sie od pierwszej chwili w dodatku Urgus ma do niej prawdziwy szacunek - to kotka nie daje jej odebrac sobie jedzenia (warczy okrutnie Laughing

).
Generalnie uwazam, ze skoro azjatka jest mloda to nie bedzie problemow. Nie zrobi krzywdy kotce jesli nie bedzie tego chciala, a skoro znaja sie od malego to raczej wroze pozytywna ich przyszlosc. Ja wychodze z zalozenia ze nie nalezy za bardzo sie wtracac, czasem trzeba skarcic niepozadane zachowania, ale bez przesady azjacie wiele razy powtarzac nie trzeba Cool

Justyna · Wysłany: Wto 12:37, 14 Mar 2006 Temat postu:

Ten temat jest dla mnie ogromnie pasjonujący – właśnie „wymęczam” mojego męża na okoliczność zakupienia kota. Very Happy

Mąż broni się dzielnie. Ja nie odpuszczam. Napięcie w rodzinie rośnie. Synek przechodzi „z obozu do obozu”...
Psy, co normalne chyba, nie opowiedziały się w tej sprawie.

Sylwia · Wysłany: Wto 18:17, 14 Mar 2006 Temat postu:

Mam dwa azjaty i kota (kiedyś były dwa koty). Zgodnie sobie żyją. U nas różnica w stosunku psów do kota nie wynika z płci psów, ale od fazy kiedy kot został do rodziny wprowadzony. Agram jako szczeniak 'dostał' kota Filipa, ten kot mógł wszystko, do pewnego momentu pies czekał przy swojej misce aż kot sobie z niej coś tam podje. Tego kota się nie goniło, nawet dla zabawy, w ogóle ten kot na spacery z nami chodził, spał z Agramem. Potem do domu zawitał kot Kacper, który dostawał manto od Filipa, a i Agram potrafił go przywołać do porządku. A potem pojawiła się Nukura, która dotychczas na kota nie warknęła, wycałuje go na powitanie, poprzytulają się Laughing

. Kacper nigdy przed Nukurą nie ucieka, natomiast przed Agramem ma wielki respekt, np. jeżeli Agram je w domu, a Kacer zapędzi się do tego pomieszczenia, to opuszcza je szybko -tyłem, hahaha.

luwo · Wysłany: Pią 18:06, 17 Mar 2006 Temat postu: Jak pies z Kotem

Opiszę Wam,co się dzisiaj zdarzyło:
Na stole siedzą koty:, mała meincoonka Gwiazdeczka i nieco dalej Dasza ( brytyjka). Trochę już znudzona Szajka postanowiła zadziałać, potrąciła pyskiem Daszę;a Dasza na to bach,bach,bach ją po nosie (ale chyba bez pazurów-bo Szajka nie zapłakała)-nie spodobało jej sie to, widać pomyślała "Nie to nie,idę do Gwiazdeczki" i z wyrsażnym zamiarem wytarmoszenia jej i dokładnego obślinienia,ruszyła na kociaka.Do tej chwili,tarmosiła ja niemiłosiernie,nosiła w pysku,włóczyła po podłodze itp. I tu niespodzianka,Gwiazdeczka,swoimi małymi łapkami sprała ja po pysku!!!!!. Popatrzyła dumnie na osłupiała Szajke i powiedziała do Daszy"Zwyciężyłyśmy obie"!1 "Tego sie po tobie nie spodziewałam!!!!!"- odpowiedziała Szajka i połozyła się koło stołu....
Kochana Szajka ,zero agresji....

Sylwia · Wysłany: Sob 3:30, 18 Mar 2006 Temat postu:

Agram (14 mcy) z Filipem - proszę zwrócić uwagę na wielkość kocyka pod każdym zwierzakiem

[link widoczny dla zalogowanych]

NUkura i Kacper

[link widoczny dla zalogowanych]

mamy cię!

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna · Wysłany: Sob 7:33, 18 Mar 2006 Temat postu:

Mi się najbardziej podoba różowy jęzorek Nukury "na kocie" Very Happy

I to jak widać nie w celach konsumpcyjnych...

luwo · Wysłany: Sob 10:46, 18 Mar 2006 Temat postu:

Mam nadzieję,że i moje stworki,też sie będą tak pięknie bawiły...
Może ktoś ma jeszcze fotki"jak pies z kotem',a może z innymi zwierzkami?

maria · Wysłany: Sob 20:59, 18 Mar 2006 Temat postu:

Jasne

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pare dni temu zawiozlam kotke sterylke; obie psy wieczor (oddaje sie na noc a odbiera rano) wyraznie szukaly Nundy i niepokoily sie jej nieobecnoscia, nastepnego dnia za to ich radosc byla wielka - calowanie na dzien dobry i szczesliwe miny Cool

Justyna

Tak troszkę sobie "zoffuję" Smile

Zobaczcie jaki fajnie poukladane informacje o kotkach Smile

Dla przyszłego posiadacza kota (czyli na przykład dla mnie) to naprawdę świetna sprawa:

[link widoczny dla zalogowanych]

mysza

jak wiecie , kochani , mam 3- azjatki i 3- koty na stale +6 maluchow nieplanowanych i powiem wam ze zyczylabym sobie aby yaka milosc panowala miedzy moimi sukami ( cchoc nie narzekam bardzo) jak miedzy sukami a kotami , nawet wylizuja te male 1-miesiezcne gluty a widok to pocieszny bo wygladaja jak po prysznicu

MOGUL

Podstawowe pytanie: czy we wszystkich opisanych przypadkach miłości Azjaty do kota , kot był pierwszym domownikiem a Azjata dołączył do stada jako szczeniak , czy odwrotnie ?

izam

U nas pierwsza była Dona, pozniej Ferdek i Bej.
Dona kota toleruje, Baj gania.... Jednak to nie jest taka "typowa" agresja wobec kota. On po prostu przegoni go troche i tyle....