Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

kamil

Tak naprawdę to uswiadomiłem sobie jakie sa róznice w charakterze Azjaty a mixem. Tak naprawde miałem dwie konfrontacje - nie sa one w 100% obiektywne poniewaz oba psy które porównywałem do Dragana sa starsze o przynajmniej 3 lata - czyli emocjonalnie dojżałe z ugruntowanym charakterem. No i jeden to suka "Saule" od Artura oraz ostatnio Hakim od Zakirchana. Mój to jeszcze duzy pobudzony dzieciak jak tak patrzę na Dragana vs Hakim. Zupełnie inne bajki, ale Zaki mnie uspokoił i stwierdził, że mam bardzo fajnego i miłego psa - bardzo pogodny, kontaktowy, towarzyski. Raczej mało dominacyjny lecz szybko nakrecajacy się. Oczywiście charakter jeszcze bedzie się zmieniał bo pies ma niecałe 1.5 roku. Mam z nim parę problemów, ale to są problemy natury pies - inni domownicy, które chcemy zminimalizować lub wykluczyc. Zaki dał nam kilka mądrych wskazówek oraz trochę mnie uspokoił rzucając światło na inne kwestie charakteru mojego psa, które są bardzo fajne u psa, który ma być też towarzyszem-członkiem rodziny. Za co jestem bardzo wdzięczny - Dzięki Aleksander ! Smile

Czado, tak naprawde trudno powiedzieć czy możesz mi zazdrościć czy nie...nie znam twojego psa ani ty mojego... z opisów może byc wszystko pięknie a w realu coś już nie do końca ... Smile

mój zresztą jeszcze nie jest dojżałym psem więc róznie może się potoczyć. Wiem napewno, że gdyby pies był tylko ze mna i z żona to w ogóle byłby bez problemowy. Tu rodzice z którymi pies finalnie będzie mieszkał trochę utrudniają wychowanie...wiesz jeden jest konsekwentny a druga osoba już mniej Smile

niestety przed rodzicami i psem jeszcze sporo nauki współpracy w naszej rodzinie.

Zakirchan - usunięty

Kamil napisał

kamil

Napewno będziemy kozystac z twoich rad , widac od razu, że masz duże doświadczenie z psami i masz bardzo dużą wiedze o rasie no i co najważniejsze dobrą ręke Smile

Znam swojego psa i widać, że był toba zauroczony Smile

. Z żoną stwierdziliśmy, że przy takim podejściu Dragan by osiągnął wyżyny swoich możliwości. Niestety nam brakuje też takiego doświadczenia może też konsekwencji w wychowaniu, ale czuje, że nawet my pracujac z psem będziemy w stanie oszlifować w miarę poprawnie nasz Diamencik tak aby on był zadowolony i cała rodzina.

Hakim zrobił na nas piorunujace wrażenie. Właśnie takiego Azjate sobie wyobrażaliśmy. Taki nam się podoba. Jest piękny, dumny, opanowany, posłuszny i widac, że bardzo mądry pies.
Obcowalismy już suką, która także jest genialna (Saule) oraz twój samiec. Pies i suka to rózne zachowania, ale te cechy stricto Azjatyckie oba posiadają Smile

Gratuluje wychowania psa !

Zakirchan - usunięty

kamil

Pozdrowienia przyjęte i rozdane Smile

Musze przyznać, że chyba najbardziej imponuje mi u Dragana szybkość uczenia się i umiejętnosć ściemniania...wiem doskonale, że pies wie co do niego mówie i co chce uzyskać, a on patrzy mi się prosto w oczy i prawie, że mówi..."nie wiem o co ci chodzi". Po chwili zmieniam ton głosu lub wykonuje gest, który oznacza jakaś czynnośc i nagle mój piesek zaczyna kojażyć... Smile

Naprawdę obserwacje psa to niezła nauka. My za młodu postawiliśmy na socjalizację. Pies był mixem więc różnych rzeczy mogliśmy się spodziewać... Konsekwencaj w wychowaniu to istotna kwestia. Ja z zona staramy się byc konsekwentni i pies to wie. Rodzice już nie tak do końca i Dragan wspaniale zna ich słabe punkty. Kiedy jest potrzeba to wykorzystuje to.

Zaki, ty poznałeś mojego psa i wiesz jaki to jeszcze dzieciak, ale jak na swój wiek to chyba najmądrzejszy pies jakiego miałem.
Hakim rozpuszczony ??? Proszę cię. Jest wpatrzony w ciebie jak w obrazek. Wykonywanie poleceń - tylko do pozazdroszczenia. Jak na psa, który jest z lini bojowych to super efekty wychowawcze zostały wprowadzone i napewno masz wspaniałego psa kompana.

kamil

a o to i zdjęcia ze spotkania Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Justyna

Natta - bardzo ciekawy temat założyłaś Very Happy

Bardzo ciekawy bo można choć przez chwilę się zastanowić na ile cechy Azjaty są tak naprawdę wyjątkowe i niespotykane - a na ile są to cechy wszystkich psów pasterskich, których naturalnym zadaniem było bronienie stada przed drapieżnikami...
Także zastanowić się na ile inteligencja, opiekuńczość Azjaty są wyjątkowe...

Trochę fragmentów na przykład o Podhalanach.... coś Wam wydaje się znajome? Może sposób pisania o psach?

[link widoczny dla zalogowanych]

"...Baca Józef Kusper po powrocie wieczorem z pastwiska do szałasu zauważył brak swojego owczarka podhalańskiego o imieniu Harnaś - wiernego pomocnika przy wypasie owiec. Znalazł go po długich poszukiwaniach. Harnaś popychał nosem i delikatnie pociągał za szyję mokre, poturbowane i mocno kulejące jagnię, które prawdopodobnie spadło ze skały. Pies bardzo wolno posuwał się z rannym jagnięciem w kierunku szałasu. Był tym tak zaabsorbowany, że nawet nie reagował na nawoływania swojego pana...."

"...Z kolei Dunaj, wspaniały pasterz i obrońca bacy Jana Staszel Furtek Starszego podczas wypasu owiec w Bieszczadach, w czasie burzy z piorunami i ulewnego deszczu uratował przed utonięciem w wezbranej rzece co najmniej 600 owiec. Mając bowiem u nich duży posłuch Dunaj swą agresywną postawą oraz głośnym szczekaniem zawrócił owce od rzeki, co nie udało się ani bacy, ani juhasom. Wtedy zresztą doszło do tragedii, gdyż utonął w nurcie 12 letni syn bacy - Wojtek. W Bieszczadach Dunaj przetrwał niejedną burzę, a zaopatrzony w obrożę naszpikowaną metalowymi kolcami wychodził zwycięsko ze spotkań z wilkami, by pewnego razu po powrocie do domu na zasłużony odpoczynek - zostać otrutym przez złego człowieka...."

"...Wiele lat temu, polska wyprawa naukowa na Spitzbergen zabrała ze sobą parę owczarków podhalańskich Dolinę i Szałasa. Według twierdzeń uczestnika wyprawy dr Jaworowskiego szczególnie pies Szałas w czasie trwania badań na dalekiej północy - był znakomitym przewodnikiem wśród nieprzebytych śniegów i szczelin lodów Arktyki. Nieomylnie zawsze wybierał właściwą drogę. Szczenięta tej pary urodzone na Spitzbergenie znakomicie się tam zaaklimatyzowały, żywiąc się mięsem fok..."

"...Natomiast dwa lata temu zakupiono parę owczarków podhalańskich wybranych spośród stada mającego kontakt z wilkami przy wypasie owiec w Bieszczadach koło Dukli. Psy zostały sprzedane do pracy przy wypasie owiec na terenie północnej Norwegii. Chodziło w szczególności o psy do obrony przed wilkami. Para ta, jak wynika z przekazanych dr Derezińskiemu relacji, sprawuje się doskonale, a suka dała ostatnio Norwegom 11 dorodnych szczeniąt...."

"...Owczarek podhalański jest psem "dumnym" - "gazdą w swoim obejściu". Jest nieco uparty, nie znosi przymusu okazywanego w formie krzyku czy karcenia karami fizycznymi. Autentycznie wtedy się "obraża i udaje głuchego i ślepego". Postępowanie wobec jego zachowań wymaga konsekwencji w działaniu oraz zdecydowania w egzekwowaniu pożądanego zachowania. Nie jest łakomy, ale jest "łasy" na wszelkie pochwały i nagrody. Jak każde zwierzę stadne wymaga stałego kontaktu ze swoim panem i z ludźmi. Proszę - nie kojarzmy sobie owczarka podhalańskiego z wiecznie ujadającym, szarpiącym się na krótkim łańcuchu przy budzie psem. To są nieszczęsne stworzenia, uwiązane "na krótko" przez złych ludzi, albo delikatnie mówiąc nieuświadomionych ludzi, nie wiedzących co posiadają. Owczarek podhalański chowany w domu, w ogrodzie, w obejściu gospodarskim czy na hali z owcami, ale zawsze w kontakcie z ludźmi jest nieocenionym towarzyszem i przyjacielem i pełnić może wiele pożytecznych funkcji, do których jest niezaprzeczalnie predysponowany...."

kamil

Owczarek podhalański jest psem "dumnym" - "gazdą w swoim obejściu". Jest nieco uparty, nie znosi przymusu okazywanego w formie krzyku czy karcenia karami fizycznymi. Autentycznie wtedy się "obraża i udaje głuchego i ślepego". Postępowanie wobec jego zachowań wymaga konsekwencji w działaniu oraz zdecydowania w egzekwowaniu pożądanego zachowania. Nie jest łakomy, ale jest "łasy" na wszelkie pochwały i nagrody. Jak każde zwierzę stadne wymaga stałego kontaktu ze swoim panem i z ludźmi - Cały mój Draganek Smile

Justyna

kamil

No z Zakirchanem próbowaliśmy go nakłonić do całkowitego przejścia. Niestety był to jego pierwszy raz i mimo zachęty śliwką w czekoladzie nie przeszedł...Doczołgał się do połowy i wylazł. Ważne było dla mnie, że wogóle zajżał do dziury i próbował Smile