Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

karanuker

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Kara Kelle ZEHIM 3 lata, typowa głowa azjaty

basia

Luiza, piękna głowa, ale jak sama kiedyś pisałaś " Dla mnie rasa to głowa w środku i na zewnątrz. "

Z tego co wcześniej pisałaś o tym psie, to nie wykazuje on nieufności do ludzi. A jak uważasz "Azjata ufny do obcych to dla mnie nie azjata, zwłaszcza ponad dwuletni. Nawet we wzorcu jest: pies nieufny wobec obcych"
Nie obawiasz się kryć nim swojej suki?
I jak to jest z dziedziczeniem charakteru?

karanuker

Azjata, który łasi się do obych i obcałowuje ich to nie ma dla mnie typowego azjatyckiego charakteru.

Zehim nie atakuje obcych kiedy się do nich zbliża, nie atakuje obcych którzy zbliżają się do niego. On nie boi się obcych, jako pies walczący musiał być spokojny do ludzi, bo np. gdyby któryś z moich się złapał z obcycm psem, to właściciel tego drugiego nie mógłby się zbliżyć, ale moje nie są wychowywane do walk.

Ufny we własne siły to dla mnie wartościowy pies. Zehim ciągle zmieniał właściciela, żył w kiepskich warunkach, bo jak leciał do Włoch to razem z klatką ważyli 60kg, to chyba dużo mówi o tym co jadł. Pies, który ma 75cm w kłębie i waży ok. 50 kg. w wieku 3 lat!!!! Był chudy jak szczapa, aż można było się pokaleczyć o wystające kości.

Mam zamiar dać mu Ukhtę, która charakteru ma za dwoje. Ponadto po wielu kryciach "na charakter" psy brzuchy pokazują obcym i dają się drapać, także absolutnie nie boję się o wynik. Ja wybieram krycie na typ, na czystość rasy, wtedy ma się pewność że i charakter będzie, charakter azjaty.

basia

Dzięki Luiza za wytłumaczenie Very Happy

karanuker

A jak wyjdą szczenięta nie zadowalające mnie to dalej nie będą używane w hodowli.

MOGUL

karanuker

Akurat mówię o dorosłych psach, które w najlepszym wypadku pokazują brzuch, bo są i takie co uciekają jak widzą człowieka, a nie o szczeniakach, które mają prawo do tego.
Jeszcze jak był w Rosji, wiesz co mi odpowiedzieli na pytanie o atakowanie ludzi ze strony Zehima, że nie był poddany tresurze po Karakulnoj Służbie, popatrz że wszystkie psy z Ak Nukera mają KS.

bartwood

Powiem tak:
Wzbudzić agresję w psie to nie jest problem ( PYTANIE PO CO ) Dużo trudniej jest ją opanować lub wytępić. Pies, który atakuje wszystko co się rusza bo znalazło się w jego zasięgu to dla mnie prosta droga do tragedii i uspienia tego psa w przyszłości. Mi duzo bardziej podoba się to, że ze swoim mogepójść wszędzie i nei mam obaw, że rzuci się na kogoś bo akurat przechodził. Amon zaczyna pilnowac i wieczorami ostrzega warczeniem i szczekaniem ludzi którzy nadchodza gdzies do nas. W dziń natomiast to słodki misiu który bawi się z dziecmi na podworku. Dzieki temu nie mam opini psychola na osiedlu i ludzie nie wpadaja w panike jak widza Amona biegajacego gdzies po lesie. Mysle ze Amon sam wie co jest grozne a co nie i przedewszystkim wie na co może sobie pozwolic a co jest niedopuszczalen ale to tez tresura 

karanuker

Wiesz dobrze, że nigdy nie poddałabym moich psów tresurze ani sama od małego nie uczyłabym ich atakowania ludzi. Błędy jakie popełniłam w wychowaniu moich psów to to że zbyt ostro karciłam agresywne zachowania ze strony Ukhty i Hazara, zamiast je zaakceptować, bo są różne charaktery i trzeba umieć je zrozumieć i utożsamić się z psem, a nie starać się ustawić psy na swoją modłę. To nie samochód gdzie można wymienić centralkę i będzie podrasowany.
Na krycie Zehimem mam czas, bo to będzie w przyszłym roku, do tego czasu już się na pewno przyzwyczai do nwoych warunków i wtedy będę mogła ocenić czy stróżuje czy nie.

karanuker

Ja też mogę wyjść gdzie chę ze wszystkimi moimi psami, oprócz Hazara.

karanuker

Pod koniec listopada urodzi się miot po Zehimie i CH RUS Eshkh TAIFI (TASHIR x Zadira AKTYRNAK).
TASHIR [link widoczny dla zalogowanych]

Zobaczymy co wyjdzie i jakie będą z charkateru. Taifi to typowo wystawowa suka, bezkonfliktowa, zupełnie inna niż Ukhta.

MOGUL

Jak to rozumieć, bezkonfliktowa ? strużuje czy ciamajda ?

karanuker

Możesz do niej podjeść, wziąć ją na smycz i poprowadzić do domu.

MOGUL

Luiza, chodzi mi o jej zachowanie w swoim domu , czy stróżuje?
Ciekawe, z tym zaprowadzeniem jej do domu, zrozumiałam że do mojego ? Czy ktoś juz sprobawał tak zrobić, ciekawe jak suka by się zachowywała, bo może pójść by poszła, ale przy pierwszej okazji "zwiała " ?