Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

MOGUL

Można by się spodziewać , że ruch i ćwiczenia fizyczne moga w jakis sposób wpływać na wystąpienie dysplazji . Brak jednak dostatecznej liczby badań , aby to jednoznacznie wyjaśnić.
Badania amerykańskie na Labradorach były częściowo poświęcone i tej kwestii .
Szczenięta po dysplastycznych rodzicach podzielono na dwie grupy, po 13 sztuk każda .
Pierwszą grupę trzymano wyłącznie w niewielkich klatkach .
Szczenięta z drugiej grupy systematycznie trenowały na ruchomej ścieżce.
Do 12 miesięcy życia u wszystkich szczeniąt stwierdzono dysplazję , a więc wobec genetycznej predyspozycji do dysplazji ani intensywny ruch , ani jego brak w najmniejszym stopniu nie wpłynęły na częstość jej wystąpienia .

Trzymanie szczeniąt w klatkach może być bardzo wygodne , ale żadną miarą nie jest środkiem zapobiegawczym przeciwko dysplazji .
Z pewnością natomiast jest szkodliwe dla prawidłowego rozwoju szczenięcia i jego socjalizacji. , którego to powodu nie można go polecać.

Nie należy również przesadzać z ilością ruchu i ćwiczeń. !!!!!!!!!!!
Długie spacery nie są wskazane dla szczeniąt i ze zgrozą słucham opowieści niektórych właścicieli , którzy zmuszają kilku miesięczne psy do wielokilometrowych wędrówek !!!!!!!!

Do szóstego miesiąca życia wystarczy szczeniętom pobyt na przeznaczonym dla nich wybiegu lub przydomowym ogródku. , a krótkie spacery należy traktować tylko jako okazję do poznawania otoczenia.

Dopiero później można je STPNIOWO wydłużać , ale młody pies nie powinien się zbytnio forsować .
Nie należy też pozwalać mu na skoki , które można wprowadzać dopiero jak ukończy rok życia. , i już po prześwietleniu na dysplazję .
Jeżeli uświadomimy sobie że obciążenie stawu biodrowego psa podczas skoku jest 2.5 razy większe od jego masy ciała , to zrozumiemy , jak ważna jest prawidłowa konstrukcja stawu , zwłaszcza u psów pracujących.

To są tylko moje rady / autor Malcolm/ : ze względu na brak szerszych badań na ten temat lepiej wstrzymać się od jakichkolwiek kategorycznych sądów.

aleksandra

z zainteresowaniem czytam Wasze wypowiedzi na temat dysplazji na wszystkich wątkach, bo moja bernardynka ma stwierdzoną dysplazję. Suka ma rok, więc ja liczę, że może się jeszcze coś zmienić.
Rusza się dobrze, jedyne co mi się nie podoba (co mnie skłoniło do zrobienia RTG tak wcześnie) to to, że bardzo brzydko wstaje - tak podciąga tył.

Co do ruchu - po wynikach RTG spacery zostały ograniczone - sucz mieszka na ogrodzie i jest bardzo żywa, więc ruchu ma sporo, bo sama go sobie sporo funduje. Za to nacisk położyliśmy na pływanie - pływa codziennie (teraz miała przerwę ze względu na problemy skórne).
I myślę, ze akurat pływanie to jest to, co młodym psom jest potrzebne, niezależnie od tego, czy mają dysplazję, czy nie.

Oczywiście problemem jest, gdy pies pływać nie chce - tak jak np. Ramzio Laughing