Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

margherita

Witam wszystkich Very Happy

Zajrzałam na Forum bo jestem zainteresowana azjatami.
CZytam wasze posty i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, ze CAO to pies dla mnie, ze mamy szanse razem tworzyc zgraną parę Laughing

Wczesniej miałam dwa Onki. Teraz chciałam zmienic rase, bo dzisiejsze owczarki w ogóle mi sie nie podobają. Confused

Miał być dog niemiecki, moja miłosć z czasów młodzienczych. Ale po poznaniu dokładnym rasy i paru dogów zrezygnowałam.
Potem CTR i tez z kilku powodów nie jestem przekonana do czernyszy.
Ale wydaje mi sie, ze AZJATA to jest własnie to!!!
Bardzo prosze o pomoc w poznaniu rasy Smile

bardzo chetnie odpowiem na Wasze pytania.
Jesli chodzi o mnie to przeniosłam się 10 lat temu z W-wy na wies. W tej chwili mam swojego konia i dwa na pensjonacie. 7 dorosłych kotów i dwa młodziaki w domu. I 8 psów róznej wielkosci i rasy. Laughing

Trzy to szpice wilcze,dwie znalezione suczki- mixy, dwa owczarkopodobne i jeden owczarek bez papierów - to syn mojego owczarka Hektora i mojej suki z papierami Ilsy. Wyszło tak przez przypadek, wcale nie chciałam tych szczeniąt. Hektor otworzył sobie w nocy kojec i wypuscił suke. Miałam usunąc szczeniaki, ale dowiedziałam się, ze Hektor jest ciezko chory, ma guza na sercu i ....suka urodziła. U mnie został własnie VIPer. Poza tym posiadam jeszcze całe mnóstwo królików, a w domu dwie pary papuzek falistych i akwarium ze skalarami. I to tyle o mnie .....w wielkim skrócie Very Happy

basia

Witaj Małgorzato z takim ciekawym i różnorodnym stadkiem Laughing

Musi być wesoło u Ciebie Razz

A co Cię tak bardzo urzekło w Azjatach, że postanowiłaś go mieć?

Sylwia

Witaj,

pomoc w poznaniu rasy Laughing

dużo już tu zostało napisane, więc polecam zagłebienie się w lekturę odpowiednich, interesujących Cię wątków,
również chętnie odpowiemy na Twoje pytania Wink

.

Aaaa, no i
jeżeli mieszkasz w okolicach Wwy, to możesz wygospodarować chwilkę i udać się na cotygodniowy spacer azjatycki - spacerowicze umawiają się w dziale galeria, temat 'spacery azjatyckie' czy jakoś tak Laughing

- obejrzysz sobie co najmniej kilka cao naraz Very Happy

izam

Witam

Calkiem pokazne stadko Very Happy

Przylaczam sie do pytania kolezanki wyzej Wink

margherita

Basiu

urzekło mnie to samo co w szpicach.......bardzo mało ingerencji człowieka w rase. Nie wiem co bedzie pozniej, ale na dzis to mi bardzo pasuje. Moje szpice sa zdrowe, odporne na choroby, na zmienne warunki pogodowe i są doskonałymi dzwonkami alarmowymi Laughing

wiec jeszcze potrzebny jest mi straznik mojego domostwa w połaczeniu z bodygaurdem Wink

A tak powaznie to mieszkam sama, wiec chciałbym się czuc bezpiecznie. Moje kochane owczarkopodobne sie troche zestarzały i nie chce ich przeciazac Very Happy

. Zresztą jeden z nich mieszka na drugim podwórku, bo zjadał mi koty i króle i w ogóle wszystko co sie rusza. Do pilnowania jest super, oba sa po przeszkoleniu i ten jest lepszy. No ale na razie pilnuje podwórka z nowym domkiem, który sie buduje. Ten drugi jest ze mną na starch smieciach, ale własnie cos mocno skapcaniał, troche chorował na kregosłup i moze dlatego. A Viper tez wyladował na budowie, bo chciał mi ostatnio "zjeść" mojego reproduktora szpica. Tak mu poszarpał łape, ze od marca do dzisiaj jeszcze Luger nie jezdzi na wystawy. I jak widzisz siedze sobie z trzema dziamakami i jednym podstarzałym mieszancem.
Ktoś WILEKI jest potrzebny...bardzo!!!!
A z innych widocznych na pierwszy rzut oka zalet to futro, nie kłopotliwe w utrzymaniu, co mi bardzo odpowiada, bo nie lubie sie bawic we fryzjera. Swoje szpice czesze raz na 2-3 tygodnie, lezą w piasku, w sniegu, w błocie. jak wyschną to się otrzepią i są czyste. To naprawde WIELKI PLUS dla takiej osoby jak ja, któa nawet siebie przeczesze raz dziennie to nie koniecznie, bo czasami zapomni...dlatego włos ci u mnie krótki Laughing

Bardzo prosze o nastepny zestaw pytan. Odpowiem szczerze i przyznam sie bez bicia Laughing

........sama chciałabym wiedziec, czy nadaje się na własciciela dla azjaty?

margherita

A z innych zalet azjaty to ich opiekunczosć do pozostałych członków sfory, mam na mysli przedewszystkim koty, no i pozostałe psy oraz konie.
A poza tym mysle, ze malenki test juz przeszłam, bo szpice sa tez uparciuszkami i mają swoje własne zdanie - trzeba je rozumiec. I chyba mi sie udało z nimi porozumiec, bo nawet się mnie słuchają Laughing

......no dobra, moze nie zawsze Twisted Evil

basia

margherita

Długo "biłam sie" z myslami Wink

i chyba raczej sunia. A to ze wzgledu na mojego zaczepno-obronnego szpica-samca. Jesli chodzi o sunie to Luger po pierwszej cieczce kocha je wszystkie bardzo mocno, całym swoim szpicowym serduszkiem Laughing

i damy mogą zrobic z nim dosłownie wszystko, on najwyzej naburczy i odejdzie. Ale jesli chodzi o samce to horror!!!
Miałam u siebie przez jakies dwa tygodnie znalezionego CTRa. I wszystkie psiaki się z nim zgodziłły, nawet mój mieszaniec owczarkowy oddał władze w łapy czernysza, ale nie szpic!. Niby sie poddał, ale nie do konca, chodził i podburkiwał, pyskował no i doigrał się . Czarny stracił cierpliwosc i jak go złapał z góry za czerep to szczescie, ze mu oka nie uszkodził. A mieszaniec zaczał mu pomagać. Dobrze, ze mama była w domu, usłyszała i poszła odciagneła czarne futro. No i dopoki u mnie był to jak szpic biegał to czarnuch siedział w domu. Dlatego nie chce ryzykować, ze jak CAO zacznie dorastac to bedzie wojna, a Luger nie bardzo chce odpuscic i moze sie to dla niego zle skonczyc. Confused

I ja o tym wiem, a ten głupi futrzak nie Confused

A poza tym sunia - bo moze kiedyś....szczeniaczki????, takie słodkie, puchate malutkie azjaciątka Very Happy

basia

Dyplomatycznie podeszłaś do problemu Very Happy

Po co mnożyć konflikty

Zakirchan - usunięty

Witaj margherita miło Cię widzieć na forum, może wrzuć trochę fotek swoich pupili żebyśmy mogli ich bliżej poznać. Smile

margherita

A...z ogromną przyjemnoscią sie pochwale swoimi futrzakami Laughing

od lewej Luger i Tosca

[link widoczny dla zalogowanych]
Soraya....najmłodszy nabytek, przyszły zona dla Lugera

scenki z podwórkowych zabaw!

[link widoczny dla zalogowanych]
Aktyw - ten gniady to mój koniś Laughing

a wiecej fotek pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych]

Wiecej fotek mozna obejrzec: [link widoczny dla zalogowanych] - moje pozostałe psiaki
[link widoczny dla zalogowanych] - moje kiciulki

reszte pozniej, bo własnie przywiezli mi siano....

Justyna

Witamy serdecznie na forum Very Happy

Ale masz stadko Very Happy

tylko zazdrościć Very Happy

natta

Witaj Margherita! Ja tak z innej bajki zapytam - jak Twoje koty żyją z papużkami??? Ja, oprócz CAO i koni mam 5 kotów (tylko 2 domowe) i marzę o papudze, ale zawsze przekonywano mnie, że kot zawsze znajdzie drogę do ptaka i go zje. Jak sobie z tym radzisz?

margherita

Sokolnicka Dolina

Małgosiu!!!!!!!!
piękne futrzaki stadko pewnie rowne piekne jak te pieski
gratulacje i miłego bytowania na tym forum
pozdrawiamy Razz