Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Rama Gele - usunięty · Wysłany: Nie 8:45, 11 Mar 2007 Temat postu:

słuchajcie, ciągle cisza o adresie gdzie znajduje sie piesek .. ? Sad

Rama Gele - usunięty · Wysłany: Nie 9:06, 11 Mar 2007 Temat postu:

MAM ! Mam namiary na naszego pieska ! Zjem śniadanie i zaraz jadę do niego. Zrobię kilka fotek, zasięgnę języka

MOGUL · Wysłany: Nie 9:41, 11 Mar 2007 Temat postu:

SUPEEEEEEEEEEEEEEEEER. Powodzenia ....

azjofanka · Wysłany: Nie 9:42, 11 Mar 2007 Temat postu:

Czekamy!!
Dzięki ci bardzo.

basia · Wysłany: Nie 10:05, 11 Mar 2007 Temat postu:

Smacznego, chyba już po fakcie Rolling Eyes

I czekamy z niecierpliwością na informacje i zdjęcia

bartwood · Wysłany: Nie 12:37, 11 Mar 2007 Temat postu:

RAMA koniecznie napisz co i jak ????

Rama Gele - usunięty · Wysłany: Nie 12:56, 11 Mar 2007 Temat postu:

Sprawa wygląda tak:

Nie będę się rozwodził nad wartością hodowlaną Wostoka, czy też jego eksterierem. Jeśli ktoś chce to analizować to załączam fotki i można dokonać opinii we własnym zakresie Smile

Naszym zadaniem jest znaleźć dom dla tego .. wspaniałego psa.
Doskonały charakter. U siebie na posesji większy z niego bohater, za płotem pozwalał mi już ze sobą robić niemal wszystko Smile

Bardzo radosny, zadbany Azjata. To już nie szczeniak, a mimo to czasem miałem wrażenie , że trzymam na smyczy młodziaka, który podskakuje i cieszy się jak malec Smile

W moim przekonaniu , pies może wyglądać lepiej niż na zdjęciach, jego potencjał jest większy, ale właściciele są raczej laikami i nie ze złych intencji, a jedynie z braku wiedzy prowadzą go nieco inaczej niż ja bym to robił. Ale pies jest na pewno kochany, nikt mu nie robi i nie robił krzywdy. Nie jest tchórzliwy !
Jeśli miał bym go "reklamować" to polecił bym go tym wszystkim, którzy zawsze marzyli o dużym pięknym psie! To gotowy, odchowany bardzo ładny Owczarek środkowoazjatycki!
Myślę, że to doskonały materiał na psa do adopcji. W moim przekonaniu poradzą sobie z nim nawet początkujący psiarze.
Jego właściciele to bardzo sympatyczni ludzie i z pewnością nie mają złych intencji. Jeśli macie kogoś chętnego do adopcji, mogę w tym pośredniczyć, gdyz okazało się, że moją posesje i dom Wostoka dzieli pas wspólnego lasu Smile

Aż dziw bierze, że wcześniej nie spotkaliśmy się na spacerze Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak coś to piszcie, dzwońce ! tel. 660 42 70 24

bartwood · Wysłany: Nie 13:27, 11 Mar 2007 Temat postu:

no zesz cholera jasna dlaczego ja nie mamjuz domu postawionego bobym go zabral odrazu Sad

((( piekny jest popytam znajomych co maja warunki na takiego psa z ktorym beda mieli dobry kontakt bo nie powinien trafic gdzies gdzie bedzie mial tylko siebie i plot do pilnowania moglo by mu serce peknac z samotnosci on chyba bardzo potrzebuje kontaktu zludzmi ...

MOGUL · Wysłany: Nie 13:39, 11 Mar 2007 Temat postu:

Rama, przedstawiłeś bardzo rozsądny opis sytuacji ....i z tego co widać to pies ma świetne warunki bytu - oby nie poszedł na gorsze ....a może mógłby tam zostać ? \
Jest młody, zdrowy, dobrze wyrośnięty , o prawidłowej psychice ....po pierwotnych rodzicach .... taki psów będzie coraz mniej ...
Zyczę mu żeby trafił do domku z dużą działką , gdzie już jest suczka CAO żeby miał towarzyszkę .... może szybciej zapomni o stracie swojgo Pana .

basia · Wysłany: Nie 13:50, 11 Mar 2007 Temat postu:

Bartek, masz zupełną racje. Popytaj , może Ci się uda. Jeśli faktycznie pies nie może zostać w swoim domku, to jak "mówi " Mogul, oby nie poszedł na gorsze....... Crying or Very sad

Sylwia · Wysłany: Nie 14:08, 11 Mar 2007 Temat postu:

No nieźle - ja na razie, to Twój sąsiad Wink

Właścicielka się nie da przekonać? nie potrzebuje już stróża?

azjofanka · Wysłany: Nie 14:22, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dzieki ci bardzo za zawiad i fotki.
Rozczuliłam się - pamietam go malutkiego. Morda smutna trochę - ale nic dziwnego.

Dzwomił do mnie pan, który chciał go wziąć do mieszkania - przekonłam go, że na pewno się nie nadaje. Szkoda, że do tej pory to był jedyny telefon.
Sadzę jednak, że ze zdjęciami bęzie łatwiej.

Morda, oczy i reszta - po mamusi

Sylwia · Wysłany: Nie 14:38, 11 Mar 2007 Temat postu:

Azjofanko, na forum Molosy jest osoba zainteresowana adopcją Wostoka - nick: Azjatka_Azja

azjofanka · Wysłany: Nie 15:08, 11 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie znalazłam jej post. Dzwonię do właścicielki wypytać ją o dzieci.

MOGUL · Wysłany: Nie 16:43, 11 Mar 2007 Temat postu:

Wostok by pięknie pasował do pary dla Ery od Yvy ,