Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ozzy
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Pomóż/Podziel się
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 5:53, 23 Sie 2006    Temat postu: Ozzy

Przeczytajcie sami... słów mi brakuje... nawet nie wiem jak to można skomentować...

[link widoczny dla zalogowanych]

Tekst z forum Dogomania:
[link widoczny dla zalogowanych]

Bestialsko zamordowany pies !!!
Poniedziałek, 21 sierpnia 2006r.
Zamieszczono na prośbę Klubu Miłośników Goldena i osób zajmujących się tą drastyczną sprawą.
Ludzie, dobrzy ludzie, robią wszystko by ratować życie naszych psich przyjaciół.
Źli ludzie zabijają je, bestialsko.
Golden Ozzy, znaleziony przez dziewczynę z dogomanii, trafił do domu tymczasowego. Był zabiedzony, brudny, okazało się także, że najprawdopodobniej miał raka jąder, miał jednak wielką wolę życia i wszystko wskazywało na to, że pod dobrą opieką dojdzie do siebie....
W wyniku ogłoszenia do GW zgłosiła się osoba, która chciała Ozziego przygarnąć na stałe, dla rodziców, którzy ponoć stracili takiego samego psa w wypadku. Ozzy więc pojechał do nowego, wydawało się, wspaniałego domu.......
Ponieważ nowa właścicielka psa nie przekazywała o nim żadnych informacji, dziewczyny zaczęły się niepokoić - potrzebne były konsultacje weterynaryjne i dalsza specjalistyczna opieka. Po wielu telefonach i rozmowach, niedomówieniach i kłamstwach, okazało się , że pies nie żyje - nowa właścicielka stwierdziła, że "zdechł, bo nie dostał antybiotyku"...
Osoby zaangażowane w sprawę psa nie przyjęły tych wyjaśnień do wiadomości - zmusiły tę dziewczynę, po brawurowo przeprowadzonej, utajnionej akcji, do wskazania miejsca pochówku psa. Po odkopaniu zwłok, zawieziono Ozziego na AR we Wrocławiu, na sekcję.
Dziś nadeszły wyniki - pies został bestialsko zakatowany tępym narzędziem, miał rozległe obrażenia wewnętrzne, mnóstwo złamań. Po skatowaniu żył jeszcze kilka godzin, nie wiadomo, czy nie został pochowany żywcem. Tyle suche fakty.
Cała historia rozegrała się w przeciągu jednego tygodnia. Osoba, która psa zaadoptowała, nie wykazała cienia skruchy, odrobiny jakichkolwiek ludzkich uczuć, oczywiście twierdząc cały czas, że pies nie przeżył, bo nie podano mu leków. W tej chwili trwa akcja nagłaśniania tej sprawy w mediach, zawiadomiono również Prokuraturę i policję, oraz TOZ.
...
Kraśnik- 20letnia, drobna dziewczyna, ale z poważnym wyrazem twarzy, zero skruchy. W drodze pada tylko jedno moje pytanie: jak to było tak naprawdę z tym psem, odpowiedz- nie dostał antybiotyku wiec umarł.
Dojeżdżamy do Lubina, kupujemy łopatę, worki, rękawiczki. Mamy nadzieje, iż to nie będzie potrzebne. W momencie kiedy jednak Agnieszka W. widzi łopatę i nie mówi, iż psa tam nie ma, iż to było kłamstwo wiem, iż czeka nas najgorsze.
Dojeżdżamy do miejsca pochówku, okolica między działkami a garażami, coś w stylu nieużytku, jakieś 2-3 km od jej miejsca zamieszkania. Teren dość trudny do kopania. Agnieszka pokazuje nam mniej więcej jak jest położone ciało po czym oświadcza, iż ona chyba już tu nie będzie potrzebna więc czy może sobie iść. Mamy inne w tym momencie problemy wiec puszczamy ją zwłaszcza, iż jej zachowanie i obojętność działa na nas w negatywny sposób.
Po około 30 minutach udaje się odkopać ciało, rozrywamy worek, aby sprawdzić czy jest to Ozzy. Tak to on. Około kilku minut zajmuje nam przeniesienie zwłok do auta, przy czym pomaga mi Ulv, bo sam nie daje w ostatniej fazie rady, to mniej więcej pokazuje skalę problemu jaka musiała być przy zakopywaniu ciała.
Udajemy się do Wrocławia, tam oddajemy ciało do AR, płacimy za sekcję zwłok, której wyniki dzisiaj doskonale już znamy. Przyjmujący ciało od razu mówi nam, iż zgon nastąpił około 3 dni temu.
...
Przyczyną śmierci były generalnie obrażenia wewnętrzne, orientacyjny moment zgonu: sroda
Pies został skatowany tępym narzędziem, być może była to łopata, być może inne narzędzia.
Wylewy widoczne na zdjęciach to nie sprawa rozkładu ciała, tylko skutek wylewów wewnętrznych, Ulv zwracała uwagę, iż Ozziemu leciała krew z mordki w czasie jego przyjmowania w prosektorium. Nie wymieniając zapewne wszystkiego pies ma największe obrażenia oraz złamania: mostku, grzbietu, miednicy, podudzia kończyn, przedramię kości lewej, nie wiem czy to wszystko bo wiecie jaka człowiek ma świadomość jak słucha czegoś takiego.
Przy tak rozległych obrażeniach zapytałem o możliwość wypadku, lekarz raczej wyklucza taką ewentualność, powtarzając, iż pies został skatowany celowo tępym narzędziem.
Wszystkie obrażenia wyglądają na zadane tym samym czasie, czyli typowa egzekucja a nie powolne wykańczanie.
Teraz chyba najgorsze!
Ozzy przeżył tę egzekucję, według lekarza żył jeszcze kilka godzin. Chyba zdajemy sobie sprawę jak cierpiał przy takich obrażeniach. Widać że psiak chciał dalej żyć nawet po takiej katordze, umarł kilka godzin później najprawdopodobniej na wskutek wylewów, być może został dobity, a być może poddał się jak zobaczył worek i kopany grób, albo co jeszcze gorsze umarł dopiero po zakopaniu.Tego tekstu nie da sie czytac bez lez w oczach serce pęka..a mloda osoba musi zostać przykładne ukarana za bestialstowo i okrucieństwo.Zrobila to swiadomie i z premedytacja oszukując ludzi z Formu ..,ale jaki był cel tego ??? przedsiewzięcia ..usmiercić i tak chorego cierpiącego zwierzaka .
Ta sprawa nie moze przejść obojętnym Echem ..Nie mam pieska ale mam dwie Sonie wq rodzinie dwie labladorki i wiem jakie sa kochane ..dlatego uczulam znane osobistości o pomoc w tej tak bulwersujacej sprawie .. sprawiedliwości musi stać się zadość ..
Całość tekstu na forum Dogomania.pl.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lidushka
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok.Łodzi

PostWysłany: Śro 11:43, 23 Sie 2006    Temat postu:

Shocked

Mnie przeraża jeszcze jedno- świadomość, że podobnych spraw jest więcej i że w większości schronisk wydaje się psy byle komu nie interesując się wcale ich dalszym losem Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:54, 23 Sie 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Słowo Polskie GazetaWroclawska
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:09, 23 Sie 2006    Temat postu:

Wiecie generalnie nie nalezedo ludzi ktorzy traca nad sobakontrole ale dzisiaj najnormalniej w swiecie sie rozryczalem jak dziecko jak to wszystko przeczytalem jak przebilem sie przez 250 stron na dogomani jestem zalamany ze do takich rzeczymozedojsc !!! Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc ale oczamiwyobrazni widze to jak cierpial jak prosil o litosc i jak w koncu sie poddal i stracil wiare w zycie i ludzi oby po2 stronie tenczowego mostu mial zawsze to co najpiekniejsze dla psow oby juz nigdy nie musial cierpiec. Wstyd mi za ludzi wstyd zesam jestem czlowiekiem w takich sytuacjach i zawsze padapytanie dlaczego ..... i odpowiada glucha cisza

Nie wiele to zmieni ale jeszcze raz

Dla OZZIEGO [i][i][i] spij spokojnie kochany piesku .....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
I&A - zawieszony
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:03, 23 Sie 2006    Temat postu:

To raptem jedna z nielicznych nagłośnionych spraw tego typu. Niestety takich tragedii jest więcej. Sąsiad na przeciwko nas ma cane corso. Psa dostał od człowieka, ktory katował go za to, że nie był agresywny. Raz pobił go do tego stopnia, że psu ciekła krew z nosa i nie mógł wstać... Na szczęście go oddał i teraz spokojnie żyje u nowej rodziny... Nie mówi się o takich rzeczach głośno, a psiej krzywdy jest wiele...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:22, 23 Sie 2006    Temat postu:

IZA ale to nasza wina bo kazdy taki przypadk powinien byc zgloszony na policje i do prokuratury wtedy ludzie sie zastowia ale my czesto przechodzimy obok tego poprostu z milczeniem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:26, 23 Sie 2006    Temat postu:

Moi sąsiedzi przygarnęli śliczną małą sunię - odebrali ją dzieciom, które szły ją wyrzucić żywą jeszcze na śmietnik, w polach, zdychała.
Ten piesek nawet nie był chory, tylko zagłodzony prawie na śmierć! - teraz odkarmiona, wypieszczona bryka z drugą sunią na podwórku obok. A jaki z niej zajadły stróż Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:12, 24 Sie 2006    Temat postu:

Ozzy ['] ['] [']
Crying or Very sad Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 8:31, 24 Sie 2006    Temat postu:

Odnoszę wrażenie, że ta dziweczyna wzięła tego psa tylko po to żeby na nim dokonać egzekucji, tylko po to żeby go właśnie w tak bestialski sposób zamordować z premedytacją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:47, 24 Sie 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nowe informacje prasowe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:42, 24 Sie 2006    Temat postu:

Zaglądnijcie na dogomanię, są już o tym 3 tematy (dwa zablokowane).
Jutro mają być oficjalne wynki sekcji, wtedy wyjaśni się trochę więcej.
Osobiście nie rozumiem wypowiedzi weterynarzy (lub ich pomocników) - twierdzą, że pies został uśpiony. Rolling Eyes

Jak można tak potraktować bezdomne zwierzę?

Ozzy
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 6:16, 25 Sie 2006    Temat postu:

Justyna to wydazylo sie w miescie gdzie mieszkam wiele jest niejasnosci w tej sprawie Agata zmienia ciagle zeznania itp itd wiec poczekajmy spokojnie co sie stanie jakie beda wyniki sekcji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:02, 25 Sie 2006    Temat postu:

Bartek, też uważam, że na razie należy się powstrzymać od osądów i emocjonalnych komentarzy.
Przebrnęłam przez setki stron na dogomanii. Nie za bardzo, do końca rozumiem co się stało.
Temat mnie bardzo interesuje, bo bezdomne, porzucone przez człowieka psy są dla mnie w pewien sposób ważne. U nas w domu takie często się pojawiały. Azjatka jest moim pierwszym psem z rodowodem, przedtem to były różnorakie kochane kundelki.

Nie rozumiem jak można skrzywdzić bezdomnego psa. Zazwyczaj są to psy szukające za wszelką cenę kontaktu z człowiekiem, posłuszne, przymilne i grzeczne.
Ale… są to zazwyczaj psy „po przejściach”, czyli mają zaburzenia zachowania.
Mój obecny schroniskowy kundelek jeszcze po dwu latach pobytu z nami kulił się jak wyciągałam pasek z jeansów (np. przy rozbieraniu się wieczorem), na początku nie potrafił się bawić w aport bo piszczał i wył, przywierał trzęsąc się ze strachu do ziemi - na widok patyka w mojej ręce itd. Aż było wstyd przed ludźmi na ulicy. Oczywiście nigdy go nie biłam, ale trauma z przeszłości pozostała. Jest strachliwy do dziś.
Nigdy nie szczekał, tuli się od obcych ludzi.

Biorąc psa „po przejściach” trzeba się liczyć z tym, że będzie „inny” – może kochać właściciela 1000 razy bardziej niż inny pies, ale też może sprawiać „niechcąco” kłopoty.

Jak zrozumiałam Ozzy był głuchy (częste szczekanie) i chory. Może po prostu nie spełnił oczekiwań opiekunki spodziewającej się pięknego retrivera z telewizyjnej reklamy.
A tu co? A tu Ozzy… wymagający opieki i cierpliwości, nie za bardzo ładny (rak jąder, zmiany skórne).
Może został humanitarnie uśpiony, może nie… tego nie wiemy. Trzeba czekać na wyniki sekcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:06, 25 Sie 2006    Temat postu:

Ta calasprawa sloidnie smierdzi Pani Agnieszka mita sie w zeznaniach i opiniach sama juz nie wieco mowic.

1. Raz mowi ze sam zdechl przestal oddychac
2. potem mowi ze go uspila
3. Potem tewierdzi ze to nie ten pies
4. kolejna wersja wydazen to taka ze nie wiedzialaze jest chory gdzie wiedziala bo w pierwszej wersji mowi ze zapomniala mu podac leki i dlatego zmarl


Ja mam pewne przypuszczenia pies rzeczywiscie trafil do weta do uspienia i pomimo namow ze strony Dylaga ze moznago leczyc lub oddac spowrotem jednak postanowila go uspic. Pies jednak mial tak silna wole zycia ze juz nad swoim grobem ocnal sie ( uspienie nie bylo skuteczne) i wtedy zeby juz nie jezdzic i nie placic za kolejne zastrzyki poprostu zostala wykonana na nim egzekucja calkiem mozliwe ze poprostupo tym zostal wrzucony do dziory i zakopany moze jeszcze oddychal.


[link widoczny dla zalogowanych]

kOLEJNE INFORMACJE NA TEMAT LOSOW OZZIEGO pANANA STRASZNIE KRECI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Pią 12:16, 25 Sie 2006    Temat postu:

powiedzcie mi kochani dlaczego ja jej poprostu nie wierze?!?!?!?!?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Pomóż/Podziel się Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin