Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

natala

"Królewna Śnieżka"

Ponieważ w galerii jest bardzo duzo piknych zdjec Cao postanowiłam załozyc temat z bajkami z naszymi AZJATAMI w roli glownej zdjecia ,ktore zamieszczem pochodza z tego forum i mam nadzieje ze autorzy zdjec sie nie pogniewaja jak ich uzyje .Zapaszam wszystkich do zabawy Wink

Na początek :

Very Happy

"Królewna Śnieżka" Very Happy

W dalekim zamku mieszkała śliczna królewna.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ponieważ była piękna jak płatek białej róży nazywano ją Śnieżką.

[link widoczny dla zalogowanych]

Królewnę Śnieżkę kochali wszyscy .Ale znalazł się ktoś kto nie kochał królewny. Była to zła królowa,

[link widoczny dla zalogowanych]

która codziennie rano brała swe złote zwierciadełko i pytała:
Lustereczko moje pytam cię codziennie, Lustereczko przez wiele lat odpowiadało, że to królowa jest najpiękniejsza. Pewnego dnia powiedziało:
Królowo, jesteś piękna jak gwiazda na niebie, ale Śnieżka tysiąc razy piękniejsza od ciebie.Lustereczko mi nie kłamie - zawsze, kiedy patrzę na nie, prawdę mówi bez wahania, odpowiada na pytania Bo ona ma moc tajemną - nic nie skryje się przede mną!

[link widoczny dla zalogowanych]

Niech myśliwy Śnieżkę zgładzi! W las daleko wyprowadzi; Tam jej nie obronią straże.
[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż miał zrobić myśliwy? Zaprowadził więc dziewczynę głęboko w las . Biedna dziewczyna błądziła po lesie, nie wiedząc gdzie ma się udać.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bała się każdego szelestu liści na drzewach, trzasku złamanej gałązki. Szła i szła, spotykała różne leśne zwierzęta . Aż napotkała Wilka :
Znam cię. Jesteś królewną Śnieżką. Nie bój się, nie zrobię ci krzywdy. Idź cały czas prosto, a znajdziesz chatkę krasnoludków.

[link widoczny dla zalogowanych]

W domku wszystko było malutkie, ale czyste i przytulne.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Zmęczona i głodna Śnieżka zjadła a Potem rozejrzała się, gdzie by się mogła położyć.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tymczasem na dworze ściemniło się. Do domku wrócili jego zmęczeni całodzienną pracą mieszkańcy - siedmiu krasnoludków, którzy wydobywali w górach rudę i poszukiwali drogocennych kamieni.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

(krasnoludki śpiewają: hej ho, hej ho, do domu by się szło...)

Kiedy ujrzały Śniezke przywitały ją Witaj, witaj w naszej chacie!
Skąd przychodzisz? Czy się dowiem?

[link widoczny dla zalogowanych]

Śnieżka zaraz Wszystko opowiedziała i Krasnolutki stwierdziły że - Ty nie możesz do niej wrócisz! Będziesz mieszkać w naszym domu. Nie otwieraj drzwi nikomu.
Sprzątała więc i robiła porządki, gotowała, łatała rozdarte kurtki i spodnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Królowa powtorzyła swe pytanie do lustereczka a ono znow odpowiedział jej to samo .

[link widoczny dla zalogowanych]

Zła królowa zaczęła dniami i nocami zastanawiać się, jak pozbyć się Śnieżki. Wreszcie przyszedł jej do głowy pomysł. Wysłała do miasta pazia, aby kupił najpiękniejsze arbuzy .

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy wrócił, wybrała najładniejsze i przy pomocy czarów zatruła połowę. Potem przebrała się i poszła do chatki krasnali.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy wieczorem krasnoludki wróciły do domu, znalazły Śnieżkę, która nie dawała znaków życia.
[link widoczny dla zalogowanych]

Krasnolutki płakały nad Śnieżką :
Biedna Śnieżka, kto uwierzy, jak zerwany kwiatek leży! ...
Słyszycie :
jedzie książę! Czy zakochał się w panience?

[link widoczny dla zalogowanych]

Książe nie czekając ani chwili pocałował Piękną królewnę

[link widoczny dla zalogowanych]

A więc prysnął czar zaklęcia, pokochała Śnieżka księcia. Czarownica bez swej mocy, błądzi teraz w lesie, w nocy. Bardzo dobrze, niech jej władza, więcej ludziom nie przeszkadza.

Wink

KONIEC

Jola

Natalka pomysł i wykonanie rewelacja Laughing

Uśmiałam się przy czytaniu, Czekam na następną bajkę może również Twojego pomysłu.

basia

Natalka świetny pomysł Very Happy

Aktorów dobrałaś bardzo trafnie, zwłaszcza Zła Królowa jest bardzo przekonująca Evil or Very Mad

, no i urocze krasnoludki Laughing

Również czekam na więcej.

Green

Masz talent Very Happy

Czekamy na następną Laughing

Dona

Tak tak super ty to masz talęt artystyczny - świetny pomysł - gratuluję i czekam na następną Very Happy

Ps mogę ją skopiować na inne forum w celu rozluźnienia i poprawy nastrojów . Dziekuję i pozdrawiam Magda

Sylwia

Natalka, super

ale się uśmiałam Laughing

natala

WITAM I SERDECZNIE DZIEKUJE ZA TE BRAWA. Razz

Widzę że pomysł się spodobał ok Laughing

w miarę moich mozliwosci będę się starala was rozweselac, a zwlaszcza to forum -ktore posmutnialo Sad

czas troche ozywic atmosferę Wink

jeszcze raz dzieki Razz

tu do pani Magdy:
a po co przenosic na inne fora moje opowiesci Shocked

nie lepiej przyjsc poczytac tutaj Rolling Eyes

jesli juz sobie pani zyczy to prosze ewentualnie linka podac Very Happy

Marek.G

Jako manager i agent w jednej osobie pragnę z tego miejsca zaprotestować przeciwko obsadzeniu w tak ,,niewdziecznej,, roli mojej pięknoty Erli.....dla poprawienia jej pr-u chcę powiedzieć że jest ,,oczywistą oczywistością ,, fakt że zła królowa nie skrzywdziła by NIDY takiej pięknej Białej Śnieżynki....

ps: Co to za dostojne oblicze 4-ta fota od dołu...????

Bagira

Natala - REWELACJA Smile

Pozdrawiam

Dona

Natalko niema problemu Wink

, fajnie ci to wyszło czekamy na następną bajkę Smile

Sylwia

TURGAJ

Natalka, super Very Happy

, tak trzymac..... i dawac więcej Smile

.....
a Marka G. nie obawiaj się - daleko mieszka od Ciebie Very Happy

Marek.G

Justyna

Natalko - REWELACJA! Laughing

Prosimy o następna bajkę Very Happy

natala

"Wróżki"

Była sobie raz pewna wdowa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Miała ona dwie córki. Starsza - była to wykapana matka, zarówno z twarzy, jak i z usposobienia. Jedna i druga były tak nieuprzejme, tak zawsze odęte, że nie sposób było z nimi wytrzymać.

[link widoczny dla zalogowanych]

Młodsza córka,

[link widoczny dla zalogowanych]

istny obraz ojca -

[link widoczny dla zalogowanych]

była miła i uprzejma, a ponadto - rzadkiej piękności dziewczyna.
Że w ludziach podoba nam się najbardziej to, co nas samych przypomina, matka do głupoty kochała starszą córkę, niezwyczajny wstręt zaś czuła do młodszej.

Kazała jej jadać w kuchni i pracować bez ustanku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Biedne dziewczątko musiało dwa razy dziennie wędrować do strumienia po wodę i przynosić pełny dzban.
Gdy pewnego dnia młodsza córka stała nad brzegiem strumienia, ujrzała zbliżającą się kobiecinę, która podszedłszy poprosiła, aby dziewczyna dała jej się napić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po czym podała dzban staruszce i podtrzymywała, gdy kobieta piła, aby miała w tym wygodę.
Gdy staruszka zaspokoiła pragnienie, powiedziała:
- Jesteś piękna, miła i uprzejma. Chcę więc cię czymś obdarzyć.
A była to wróżka, która przybrała postać wieśniaczki, aby się przekonać o uprzejmości dziewczyny.
- Oto, jaki dar ci przeznaczam - ciągnęła dalej wróżka.
Za każdym razem, gdy z ust twych padnie słowo, razem z nim padnie kwiat lub klejnot.
Gdy tylko piękna dziewczyna przestąpiła próg domu, matka jęła na nią fukać, że tak późno powraca znad strumienia.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Przebaczcie mi, matko - odrzekła nieboraczka. - Zmarudziłam.
A gdy padły jej z ust te słowa, wraz z nimi padły dwie róże i dwa wielkie diamenty.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Co to takiego? - zawołała zdumiona matka. - Albo mi się w oczach ćmi, albo naprawdę diamenty padają z ust tej dziewczyny! Jak to się dzieje, moja córko?
Pierwszy to raz nazwała ją swoją córką, a dziewczyna, sypiąc z ust diamentami, opowiedziała jej w prostocie ducha wszystko, co jej się przydarzyło.

[link widoczny dla zalogowanych]

- No, no! A to dopiero! - wykrzyknęła matka. - Muszę posłać i drugą córkę nad ten strumień. Chodź no, Franusiu! Spójrz, co to pada z ust twojej siostry wraz z każdym jej słowem! Nie radowałabyś się to z takiego daru? Aby taki sam otrzymać - wystarczy pójść nad strumień i gdy ukaże się uboga kobiecina, dać jej uprzejmie napić się ze dzbana.
- Jeszcze czego! - powiada na to dziewczyna.
- Właśnie, że pójdziesz, bo ja ci każę! - fuknęła matka. I to nie zwlekając ani chwili!
Ruszyła więc córka, ale naburmuszona.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nim jeszcze zbliżyła się do źródła, ujrzała wychodzącą z lasu okazale wystrojoną damę, która poprosiła ją o nieco wody, była bowiem bardzo spragniona.

[link widoczny dla zalogowanych]

Była to ta sama wróżka, lecz tym razem przybrała postać i strój księżniczki, aby przekonać się o uprzejmości dziewczyny.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Albom tu przyszła po to! - powiada ta prostacko. - Akurat! Nie na to wzięłam z sobą tę srebrną flaszę, żeby pani z niej piła! Pij jejmość wprost ze źródła, jeśli ci sucho w gębie.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Bardzoś nieuprzejma - odpowiedziała wróżka bez urazy. - No cóż? Skoroś tak nieuczynna - oto mój dar dla ciebie: wraz z każdym słowem, które padnie z twoich ust, padnie z nich razem wąż lub ropucha.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy tylko matka ujrzała powracającą córkę, wykrzyknęła do niej: - No i co, moja droga?
- Ano to, matko - odrzekła dziewczyna i z ust jej padły dwie żmije i dwie ropuchy.
- Co widzę? O nieba! - wrzasnęła matka. - Ale to wina twojej siostry! Zapłaci mi za to! I skoczyła, by wytłuc biedną córkę.

Ta umknęła przed nią szybko i uciekła do pobliskiego lasu.

[link widoczny dla zalogowanych]

W lesie napotkał ją powracający z łowów syn królewski i zdumiony jej urodą, zapytał, co czyni tu sama i czemu płacze.

[link widoczny dla zalogowanych]

- Biada mi, wasza wysokość, matka mnie z domu wygnała...

[link widoczny dla zalogowanych]

- odrzekła, a syn królewski ujrzał, jak wraz ze słowami padło z jej ust pięć czy sześć pereł i tyleż diamentów.
Zdziwiony zapytał, co to znaczy, a dziewczyna opowiedziała mu o swoich przygodach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Syn królewski rozkochał się w niej w mgnieniu oka i osądziwszy, że taki dar wróżek więcej jest wart niż najbogatsze wiano, zabrał dziewczynę na ojcowski zamek, gdzie ją poślubił.

[link widoczny dla zalogowanych]

Co się tyczy siostry, to tak ją wszyscy znienawidzili, że nawet rodzona matka nie chciała jej widzieć na oczy i wygnała z domu. Nieszczęsna, daremnie szukając schronienia, skończyła żywot w ostępie leśnym.

[link widoczny dla zalogowanych]

... ... ... .

Morał :

Sercami rządzą nierzadko
talary i drogie kamienie.
Lecz słówko uprzejme i gładkie w większej jest mocy i cenie.

Morał :

Uprzejmość - trudna to sztuka,
lecz czasu na nią nie szkoda.
Za nią cię spotka nagroda,
choćbyś jej nawet nie szukał.