Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rhoodesian Ridgeback - African Hunter
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Nie tylko molosy!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 23:20, 15 Lut 2006    Temat postu: Rhoodesian Ridgeback - African Hunter

jako chyba jedyny tu przedstawiciel tej rasy, jak inni, zarzuce stosowny temat. Moze na poczatek to najnudniejsze, wzorzec Smile, ale wczesniej

Krótki rys historyczny:
Rhodesian jest obecnie jedyną rasą psów pochodzącą z Afryki Płd. Jego przodkowie pochodzą z kolonii Cap w Południowej Afryce, gdzie krzyżowały się z psami wczesnych pionierów i na pól udomowionymi psami myśliwskimi Hotentotów o charakterystycznej prędze na grzbiecie.

Rhodesian ridgebacks, czyli „psy na lwy”, polowały zwykle w grupach po dwa lub trzy, a ich pierwotnym zadaniem był pościg za zwierzyną, przede wszystkim za lwami, płoszenie zwierzyny i utrzymanie jej w miejscu, aż do przybycia myśliwego, co wymagało dużej zręczności.

Pierwszy wzorzec, oparty na wzorcu dalmatyńczyka, został zredagowany w 1922 roku przez F.R. Barnesa w Bulawayo w Rodezji. Został on przyjęty przez Związek Kynologiczny Afryki Południowej w 1926 roku.

---
Komentarz do wzorca FCI
Wzorzec rasy rhodesian ridgeback z komentarzem niemieckiego sędziego kynologicznego J. H. Eberhardta

Wzorzec FCI
Wzorzec rasy FCI nr 146 / 02.04.1997 / F RHODESIAN RIDGEBACK


Kraj pochodzenia:
Afryka Południowa. Wzorzec dostarczony przez Związek Kynologiczny Południowej Afryki i Kennel Club Zimbabwe.

Użytkowanie:
W wielu regionach świata rhodesian ridgeback jest jeszcze używany jako pies myśliwski. Przede wszystkim jednak jest ceniony jako pies stróżujący i przyjaciel rodziny.

Klasyfikacja FCI:
Grupa 6 Psy gończe, posokowce i rasy pokrewne. Sekcja 3: rasy pokrewne. Nie podlega próbom pracy.

Wygląd ogólny:
Rhodesian ridgeback jest psem harmonijnie zbudowanym, mocnym, muskularnym, zręcznym i aktywnym, o harmonijnej sylwetce, bardzo wytrzymałym i szybkim. Główny akcent w jego wyglądzie położony jest na zręczność i elegancję, budowa powinna być zdrowa, bez jakichkolwiek oznak ciężkości. Charakterystyczną cechą rasy jest pręga grzbietowa utworzona przez włos rosnący w przeciwnym kierunku niż pozostała część okrywy włosowej. Pręga ta - ridge - stanowi wyróżnik rasy. Jest ona wyraźna i symetryczna, zwęża się w kierunku zadu. Powinna zaczynać się tuż za łopatkami i ciągnąć się aż do guzów biodrowych. W jej obrębie muszą znajdować się dwie korony, identyczne i symetrycznie położone, których tylna krawędź nie powinna wychodzić poza 1/3 długości całej pręgi. Dobra przeciętna szerokość pręgi to 5 cm.

Wzorzec rasy rhodesian ridgeback już na wstępie podkreśla znaczenie wyważonych proporcji. Miałem przyjemność oceniać rodezjany w wielu krajach i muszę przyznać, że stanowią one rasę bardzo zróżnicowaną – od masywnych jak molosy (choć bez wątpienia niezwykle imponujących) psów, po osobniki drobne, o lekkich i cienkich kościach. Te ostatnie swą budową często przypominają charty.

Żadna z tych skrajności nie jest zgodna z wzorcem rasy. Psy takie nie spełniają bowiem wymogu, o którym mowa w pierwszym zdaniu standardu - nie są wyważone. Co do typu molosa, to standard mówi wyraźnie: „żadnych oznak ciężkości”. Z punktu widzenia funkcjonalności psa zbyt ciężka budowa ciała jest niepożądana, ponieważ wpływa niekorzystnie na wytrzymałość i zwinność.

Z kolei rodezjan o charciej budowie nie spełnia wymogu „silny, umięśniony”. Pewna różnorodność typów w obrębie rasy jest bez wątpienia zdrowa i korzystna, jednak niepożądane są wszelkie skrajności.

To, czego standard nie określa, to idealny „format” rodezjana, czyli stosunek długości tułowia do wysokości w kłębie. Rhodesian ridgeback powinien być psem prostokątnym, tzn. długość jego tułowia powinna być większa niż wysokość mierzona w kłębie.

Pręga u większości rodezjanów rzeczywiście zaczyna się tuż za łopatkami, jednak tylko u nielicznych sięga do guzków biodrowych. U większości jednak prawidłowo zwęża się ku końcowi. Górne zakończenie pręgi (box) może mieć dość zróżnicowany kształt. Korony muszą jednak leżeć symetrycznie po obu stronach „boxu” i mogą być przesunięte w stosunku do siebie maksymalnie o szerokość ołówka (przekroju ołówka).



Zachowanie / charakter:
Pies dumny, inteligentny. Zachowuje się z rezerwą wobec obcych, ale nie jest agresywny ani lękliwy.

Ten fragment standardu jest jasno sformułowany. Co to oznacza w praktyce? Że w ringu, w obecności swojego właściciela, rhodesian ridgeback powinien pozwolić dotknąć się sędziemu i jednocześnie okazać, że niewiele go to obchodzi. Lękliwość jest zawsze wadą u psów tej rasy. Psy lękliwe, o niskim progu pobudliwości i słabych nerwach nie stanowią odpowiedniego materiału hodowlanego. Pies, który na widok podchodzącego sędziego kuli się i cofa, traci punkty w ogólnej ocenie.

Głowa, mózgoczaszka:
Czaszka: powinna być długa (szerokość czaszki między uszami i odległość od guza potylicznego do stopu i od stopu do wierzchołka nosa są jednakowe). Płaska, szeroka między uszami. Kiedy pies jest spokojny, na głowie nie widać zmarszczek.
Stop: powinien być wyraźnie, ale nie przesadnie zaznaczony.

Sędziowie maja różne wyobrażenia o tym, jak powinna wyglądać idealna głowa rodezjana. Istnieje tu spore pole do interpretacji. W każdym razie wielkość głowy powinna pozostawać w harmonii z ogólną budową ciała, a żuchwa powinna być na tyle długa, by zapewniała dość miejsca dobrze wykształconym i mocnym zębom. Najlepiej, jeśli między zębami przedtrzonowymi pozostaje jeszcze nieco wolnego miejsca.

Czaszka dzieli się na mózgoczaszkę i trzewioczaszkę. Wzorzec mówi, że mózgoczaszka powinna być raczej płaska niż wysklepiona, i że w stanie odprężenia na czole psa nie powinny tworzyć się zmarszczki. W rzeczywistości często jest inaczej, gdyż wielu hodowców ceni sobie szczenięcy wyraz, jaki nadaje psu pofałdowana skóra na czole.

Wysokość krawędzi czołowej powinna wynosić ok. 1,5 – 2 cm. U psów „stop” jest wyraźniejszy niż u suk, z tego względu, że psy mają mocniej zaznaczone łuki nadoczne (brwiowe).



Trzewioczaszka:
Nos: czarny lub brązowy. Jeżeli oczy są ciemne, nos musi być czarny, jeśli oczy są bursztynowe - musi być brązowy.
Kufa: długa, głęboka i mocna.
Wargi: linia warg jest wyraźnie zaznaczona, wargi dobrze przylegają do szczęk.
Szczęki / uzębienie: szczęki mocne, idealny zgryz nożycowy, uzębienie pełne, siekacze górne ściśle zachodzą na siekacze dolne; siekacze osadzone prostopadle do szczęk.
Zęby dobrze rozwinięte – w szczególności kły.
Policzki: dobrze rzeźbione.
Oczy: umiarkowanie rozstawione, okrągłe, błyszczące i żywe, o inteligentnym wyrazie. Ich kolor harmonizuje z umaszczeniem.
Uszy: osadzone dość wysoko, średniej wielkości, dość szerokie u nasady. Stopniowo zwężają się, a ich koniec jest lekko zaokrąglony. Noszone płasko przy głowie.

Czarny nos idzie w parze z ciemnymi oczami, brązowy – z bursztynowymi. Rodezjany z brązowym nosem mają swoje grono zwolenników. Twierdzą oni, że psy te różnią się od czarnonosych nie tylko szatą, ale i psychiką. Jeden z wczesnych eksportów z Rodezji do Wielkiej Brytanii – pies o imieniu Lobengula, miał właśnie brązowy nos. Pigmentacja nosa, podobnie jak kolor maski, uszu i oprawy oczu, ma wpływ na ogólne wrażenie, jakie sprawia pies. Ciemna maska dodaje rodezjanowi powagi i majestatu.

Kolejne sformułowanie, które nie wymaga wyjaśnień. Można tu jedynie dodać, ze kufa widziana z profilu tylko wtedy nie jest zbyt spiczasta i wątła, jeśli kąt utworzony przez grzbiet nosa i przednią część kufy (miejsce gdzie łączą się fafle) wynosi ok. 80° (chodzi tu kąt, który widzimy obserwując głowę psa z profilu).

Kształt głowy rodezjana w profilu w dużej mierze zależy od długości fafli (warg górnych). Fafle mają odpowiednią długość wtedy, gdy sięgają niewiele poniżej ciemno zabarwionych warg dolnych i lekko je przykrywają. Przy otwartym pysku, na przykład, gdy pies dyszy, dolna warga powinna przylegać do żuchwy, tak aby jej krawędzie nie wywijały się na zewnątrz. Mięsiste, obwisłe i silnie pomarszczone wargi są u rodezjana wadą.

Szerokość szczęki górnej i żuchwy ma u rodezjana wpływ na ogólny wygląd głowy. Gdy szczęka ma odpowiednią szerokość, nie powstaje wrażenie „dołów pod oczami”, które nadają twarzy psa charci wygląd. Żuchwa powinna być nieco węższa niż szczęka górna. Żuchwa jest dobrze rozwinięta, gdy pomiędzy wargami górnymi (faflami) można wyraźnie dostrzec przednią część żuchwy (brodę).

Prawidłowa żuchwa przypomina kształtem literę U, nigdy literę V. Sześć dolnych siekaczy stoi w równym szeregu jak żołnierze. Gdy żuchwa bardziej przypomina literę V, siekacze nie mają wystarczająco dużo miejsca. Są wtedy zbyt małe albo rosną nierówno. Szczególnie ważne jest dobre ustawienie siekaczy zewnętrznych (tzw. trójek), jako że spełniają one ważną funkcję pomocniczą dla kłów. O perfekcyjnym zgryzie nożycowym można mówić tylko wtedy, gdy tylne ścianki siekaczy górnych dotykają przedniej, górnej krawędzi siekaczy dolnych.

Pies powinien posiadać 42 zęby stałe – w szczęce górnej 20 zębów (po 10 z każdej strony), w żuchwie 22 zęby (po 11 z każdej strony). Dobrze wykształcone zęby świadczą o mocnych kościach, jako że w okresie życia płodowego ich rozwój przebiega analogicznie.

Opisane we wzorcu wyważone proporcje rodezjana trudno pogodzić z wydatnymi, okrągłymi policzkami, które nadają psu masywny wygląd. Głowa rodezjana nie powinna przypominać na przykład głowy amstaffa, który ze względu na potężne umięśnienie szczęk posiada wydatne policzki. Idealna głowa rodezjana, szczególnie u psów, jest dobrze wypełniona pod oczami, jednak pozbawiona okrągłych wypukłości na policzkach.

W użyte we wzorcu rasy określenie „okrągłe” jest moim zdaniem niezbyt trafne. Rzeczywiście okrągły kształt oczu spotyka się tylko u niewielu ras, np. u buldoga francuskiego lub u amerykańskiego cockera. U rodezjana kształt oczu jest raczej owalny. Gdy wykrój powiek jest zbyt wąski, oko może przybierać skośny, a nawet trójkątny kształt. Ten kształt oczu u rodezjana wpływa negatywnie na wrażenie ogólne. Skośne oko przypomina raczej rasy orientalne (np. sloughi), zaś trójkątne – klasyczne oczy terierów (np. american staffordshire terrier).

Oczy zdrowego rodezjana powinny być błyszczące i żywe, to oczywiste. Pod określeniem „inteligentny” rozumiem wyraz bystry i uważny. Gama kolorów oczu może sięgać od ciemnobrązowych, poprzez jasnobrązowe aż do bursztynowych. Niedopuszczalny jest kolor żółty. W tym miejscu należy dodać, że u niektórych ras myśliwskich ciemny kolor oczu całkowicie i nieodwracalnie zanikł w wyniku nieprzemyślanych decyzji hodowlanych, jakie miały miejsce w ostatnich dziesięcioleciach. Hodowcy rasy rhodesian ridgeback mają jeszcze szansę uniknąć tych błędów.

Ucho jest osadzone zbyt nisko wtedy, gdy jego podstawa znajduje się w przedłużeniu linii prowadzącej od zewnętrznego kącika oka pionowo w górę. Ucho jest osadzone prawidłowo, jeśli jego podstawa znajduje się w przedłużeniu linii prowadzącej od środka oka pionowo w górę. Ucho, które leży w przedłużeniu linii prowadzącej od wewnętrznego kącika oka, jest osadzone zbyt wysoko. W spoczynku uszy powinny być noszone w taki sposób, aby ich podstawa znajdowała się odrobinę poniżej górnego sklepienia mózgoczaszki, zaś przednia część dotykała policzków. Umaszczenie uszu jest zazwyczaj ciemniejsze, a pokrywające je włosy - delikatniejsze.



Szyja:
dość długa, mocna, bez podgardla.

Szyja psa jest nie tylko podporą dla głowy, ale spełnia też inną ważną funkcję - podobnie jak ogon, służy lepszemu utrzymaniu równowagi ciała w ruchu. Długość szyi jest dobrym wskaźnikiem, jak zbudowane są kończyny przednie i łopatki psa. Każdy doświadczony hodowca czy sędzia rodezjanów wie, że zbyt krótka szyja najczęściej idzie w parze ze stromo ustawionym, krótkim przedramieniem i pionową łopatką. W biegu, chcąc ułatwić sobie ruch naprzód, psy takie mocno wyciągają szyję i jednocześnie zwieszają głowę w dół. W ten sposób przenoszą punkt ciężkości z klatki piersiowej w kierunku barku i kończyn przednich. Właśnie dlatego wzorzec wymaga dość długiej szyi - aby rhodesian ridgeback mógł poruszać się płynnie, swobodnie i z lekkością.

Podgardle to luźna skóra na szyi, często spotykana u rodezjanów o dużej masie ciała. Zgodnie z wzorcem rasy, skóra na szyi rodezjana powinna być gładka i napięta, tak, aby lekko rysowały się pod nią mięśnie. Fałdy na szyi są jednak przez wielu sędziów tolerowane, pod warunkiem, że nie są one tak luźne i obfite, iż zakłócają proporcje sylwetki.



Tułów:
Grzbiet: mocny.
Lędźwie: mocne, muskularne i lekko wysklepione.
Klatka piersiowa: niezbyt szeroka, ale głęboka i pojemna. Jej dolna linia sięga do łokci.
Przedpiersie: uwydatnione.
Żebra: umiarkowanie wysklepione, nigdy beczkowate.
Ogon: mocny u nasady, zwężający się ku końcowi, nie gruby, średniej długości. Nie powinien być osadzony ani zbyt wysoko, ani zbyt nisko. Noszony lekko zagięty ku górze, ale nigdy nie zakręcony.

Tułów rodezjana jest jak budowla – powinien być skonstruowany zgodnie z prawami fizyki. Konstrukcją nośną tułowia jest kręgosłup, do którego, oprócz żeber, przytwierdzona jest niezliczona ilość mięśni, ścięgien i więzadeł umożliwiających precyzyjne funkcjonowanie mechanizmu „pies”. Pojemna, mocna, a jednocześnie elastyczna klatka piersiowa zapewnia miejsce ważnym organom - płucom, sercu i wątrobie.

Jeśli grzbiet ma być mocny, musi być dobrze umięśniony. Dobrze rozwinięta muskulatura jest łatwo wyczuwalna wzdłuż kręgosłupa. Trzeba jednak podkreślić, że rhodesian ridgeback w żadnym wypadku nie powinien być tak „napakowany”, by przypominał kulturystę z konkursu Mister Universum. Powinien raczej przypominać lekkoatletę o harmonijnie rozwiniętych mięśniach całego ciała.

Lędźwie to w języku kynologów część grzbietu, która rozpoczyna się tam, gdzie kończy się klatka piersiowa. Kręgi lędźwiowe bezpośrednio poprzedzają tzw. część krzyżową kręgosłupa. „Lekko wysklepione” lędźwie to moim zdaniem nieco nieszczęśliwe sformułowanie. Z moich doświadczeń jako sędziego wynika, że rzeczywistość jest daleko oddalona od tego zapisu we wzorcu rasy. Lędźwie widziane z boku u żadnego doskonałego rodezjana nie są wysklepione – lekka wypukłość pojawia się dopiero w części krzyżowej, tam gdzie grzbiet łagodnym łukiem łączy się z podstawą ogona.
Grzbiet powinien być dobrze związany i wypełniony muskulaturą, zwłaszcza w części lędźwiowej. Od dobrej muskulatury lędźwi zależy bowiem zwinność i elastyczność ruchu ras pracujących. Być może taką właśnie rozbudowaną muskulaturę ma na myśli wzorzec rasy mówiąc o lekko wysklepionych lędźwiach. Z pewnością nie chodzi tu jednak o ten rodzaj wysklepienia, jaki spotykamy u chartów.

Jak u wszystkich ras pracujących, klatka piersiowa rodezjana powinna być na tyle głęboka, aby jej najniższy punkt znajdował się na wysokości stawu łokciowego, nie wyżej, i nie poniżej tego punktu. Jeśli klatka piersiowa nie dochodzi do poziomu łokcia, jest zbyt płytka, a tym samym wadliwa.
Jako regułę można przyjąć, że klatka piersiowa powinna stanowić ok. 2/3 długości tułowia. Taki podział gwarantuje dość krótką część lędźwiową. U suk część lędźwiowa może być dłuższa niż u psów – zapewnia to szczeniętom więcej miejsca w łonie matki.

Dorosły rodezjan, o prawidłowo ukątowanych łopatkach, posiada dobrze zaznaczone i lekko wysunięte do przodu przedpiersie. Uwydatniona linia przedpiersia powinna być widoczna, gdy obserwujemy psa z profilu.
Podobnie jak kil wiąże kadłub statku, tak przedpiersie wiąże przód klatki piersiowej i stanowi harmonijne dopełnienie sylwetki psa. Brak przedpiersia można tolerować tylko u psów, które wprawdzie już nie rosną, lecz nie osiągnęły jeszcze pełnej dojrzałości fizycznej – u dużych ras może to trwać nawet do trzeciego roku życia.
U dorosłego rodezjana (psa) widzianego z przodu, odstęp pomiędzy kończynami przednimi powinien być na tyle szeroki, aby zmieściła się tam duża męska dłoń. Mam tu na myśli oczywiście dłoń trzymaną poziomo, nie pionowo.

Harmonijnie zbudowany rhodesian ridgeback posiada lekko wysklepione, lecz nigdy beczkowate żebra. W przekroju jego klatka piersiowa przypomina spłaszczony owal ustawiony w pionie. Okrągła w przekroju klatka piersiowa nie tylko nie zapewnia organom wewnętrznym dość miejsca, ale prowadzi do nadmiernego rozstawienia kończyn przednich i do kołyszącego chodu.
Wielkość klatki piersiowej powinna pozostawać w harmonii z ogólną budową ciała. Jeden rzut oka na klatkę piersiową powinien powiedzieć nam, czy mamy do czynienia z suką czy z psem.

Ogon jest przedłużeniem kręgosłupa i posiada od 20 do 23 kręgów. Gdy niektóre z nich są zrośnięte, mówimy o tzw. „zroście” (kinked tail). Wada ta powstaje w wyniku zaburzeń rozwoju kręgosłupa w okresie płodowym. Psy dotknięte tą wadą nie powinny być używane do hodowli.

Wzorzec rasy dokładnie określa jak ma wyglądać prawidłowy ogon rodezjana. Nie może on być gruby i krótki jak u labradora. Ogon u rodezjana ma prawidłową długość wtedy, gdy jego końcówka (po rozprostowaniu) sięga mniej więcej do stawu skokowego. Znacznie krótszy ogon jest zbyt krótki, dłuższe zdarzają się bardzo rzadko.

Sposób noszenia ogona z jednej strony odzwierciedla nastrój psa, a z drugiej ma związek z budową kręgosłupa, ściślej jego części krzyżowej. U prawidłowo zbudowanego rodezjana część krzyżowa opada łagodnym łukiem ku nasadzie ogona. Idealny ogon w ruchu (w swobodnym kłusie) jest noszony niemal w poziomie i stanowi w linii prostej przedłużenie części krzyżowej. W ringu, w obecności innych samców, wiele psów unosi ogon do góry w geście dominacji. Dlatego sędzia powinien dokładnie sprawdzić osadzenie ogona wtedy, gdy pies jest odprężony. Rodezjany, u których ogon jest osadzony zbyt wysoko, powinny być używane do hodowli z najwyższą ostrożnością. Z doświadczeń hodowców innych ras wynika, że łatwo jest wprowadzić do genotypu rasy wysoko osadzony ogon, natomiast bardzo trudno go później wyeliminować.
Jak już wspomniałem, noszenie ogona jest barometrem nastroju psa. Rodezjan, który w ringu tchórzliwie podkula ogon, najprawdopodobniej nie posiada wymaganej pewności siebie. U większości sędziów taki szczegół prowadzi do obniżenia ogólnej oceny, gdyż niekorzystnie świadczy o psychice wystawianego psa.



Kończyny:
Kończyny przednie: idealnie proste, mocne, o mocnym kośćcu. Łokcie przylegają do klatki piersiowej. Widziane z profilu są szersze niż widziane z przodu. Śródręcza mocne, lekko pochyłe.

Standard niewiele mówi o ukątowaniu kończyn przednich. Łopatka powinna być ukośna, przedramię oraz kości nadgarstka (pęcina) – absolutnie proste, natomiast kości śródręcza – ustawione pod nieznacznym kątem. W ruchu (w kłusie) pies wyciąga jedną kończynę przednią maksymalnie przed siebie - tak daleko, że sięga ona wyimaginowanej pionowej linii poprowadzonej od czubka nosa do ziemi (a u idealnie zbudowanych psów nawet tę linię przekracza), podczas gdy niemal jednocześnie odrywa drugą kończynę przednią od podłoża. Maksymalnie wyciągnięta do przodu kończyna powinna znajdować się pod kątem ok. 45 stopni do podłoża.

Odstające łokcie mogą być nie tylko wrodzoną cechą anatomiczną, ale też wynikiem przekarmienia i nadmiernego wysiłku w okresie szczenięcym. Luźna, odstająca łopatka jest poważną wadą u wszystkich ras użytkowych ponieważ ujemnie wpływa na chód i wytrzymałość psa w biegu.

Mocne kości kończyn przednich są koniecznością u rasy tak silnie zbudowanej jak rodezjany. W parze z mocnym kośćmi idą mocne stawy i ścięgna. Ten wymóg wzorca ma bezpośredni związek z użytkowością rasy. Widziane z przodu, kończyny przednie powinny być absolutnie proste i ustawione równolegle.



Łopatki:
ukośne, wyraźne i umięśnione, zdradzające szybkość.

To co potocznie określamy u psa łopatką, kryje w sobie zarówno łopatkę, jak i kość ramienną. Kość ramienna powinna być ustawiona do łopatki pod kątem około 80 stopni. Przy tym kącie nachylenia rodezjan osiąga w kłusie najdłuższy krok. Przy ocenie budowy łopatki wielu sędziów stosuje prostą regułę: łopatka i kość ramienna powinny mieć mniej więcej jednakową długość. Tylko taka proporcja umożliwia optymalne funkcjonowanie kończyn przednich.

Łapy:
zwarte zaokrąglone o wysklepionych palcach i mocnych elastycznych opuszkach. Łapy chronione są włosem rosnącym między palcami i opuszkami.

Na czterech łapach rodezjana spoczywa cały ciężar jego ciała (a w galopie czy w kłusie tylko na dwóch), zaś duża prędkość dodatkowo zwiększa to obciążenie. Łapy muszą służyć psu przez całe życie, w każdych warunkach, na kamieniach, śniegu czy lodzie, na gładkim czy skalistym podłożu. Stąd też łapy są jedną z najgenialniej skonstruowanych części ciała psa. Ponieważ kończyny przednie są u rodezjana ustawione niemal pionowo, łapy muszą posiadać bardzo dobrze rozwinięte opuszki (poduszki), które są w stanie zamortyzować napór działający na nie z góry. Również w kończynach tylnych, gdzie kości śródstopia są ustawione niemal pionowo, powstają duże obciążenia. Dlatego opuszki i podeszwy łap muszą być grube i wydatne. Łapy powinny być zwarte i dobrze związane, na kończynach przednich zaokrąglone (kocie), zaś na tylnych owalne. Palce powinny ściśle przylegać do siebie. Rhodesian ridgeback z płaskimi stopami i luźno rozstawionymi palcami nie poradziłby sobie na żadnym polowaniu.

Standard nic nie mówi na temat koloru pazurów. Powinny one być czarne, choć dopuszcza się białe u tych psów, które mają białe znaczenia na palcach.



Kończyny tylne:
mięśnie dobrze rzeźbione i wyraźnie zarysowane; stawy kolanowe dobrze kątowane, stawy skokowe mocne, śródstopia dość krótkie.

Standard mówi, że muskulatura kończyn tylnych powinna być wyraźnie zarysowana pod skórą, jednak nie przesadnie rozbudowana i bez pokładów tkanki tłuszczowej.

Co oznaczają „dobrze kątowane stawy kolanowe”? Natura ukątowała kończyny ludzi i zwierząt po to, by chronić je przed nadmiernym obciążeniem mechanicznym, a jednocześnie zapewnić poruszającemu się ciału maksymalny napęd przy minimalnym zużyciu sił. Im lepiej ukątowane są tylne kończyny rodezjana, tym dłuższy jest jego krok i tym większa płynność ruchu. Oczywiście pod warunkiem, że kończyny przednie również są prawidłowo zbudowane i potrafią sprostać sile napędowej napierającej na nie z tyłu.

Nie chciałbym tu podawać prawidłowego ukątowania w stopniach i liczbach. Znacznie lepiej jest obejrzeć sobie zdjęcia wybitnych rodezjanów-championów, które posiadają idealną budowę tylnych kończyn. Pozwala to moim zdaniem lepiej zrozumieć istotę rzeczy niż teoretyczne dane.

Dlaczego stawy skokowe powinny być nisko położone? Dokładne wyjaśnienie mechanizmów tego zjawiska jest dość skomplikowane i wykracza poza ramy naszych rozważań. Trzeba by odwołać się do przykładów z dziedziny fizyki. W każdym razie dość wcześnie zauważono, że wszystkie rodezjany charakteryzujące się dużą wytrzymałością w biegu mają nisko osadzone stawy skokowe. Natomiast psy o wysoko położonych stawach skokowych i długim śródstopiu męczą się znacznie szybciej.

Przy budowie kończyn tylnych niezwykle ważną rolę odgrywa długość i ustawienie części krzyżowej grzbietu (kręgi krzyżowe łączą się bezpośrednio z ogonem). Psy, które mają źle ukątowane i słabo umięśnione kończyny tylne, często na domiar złego posiadają jeszcze stromo ustawioną część krzyżową. Jednak gdy krzyż jest ustawiony zbyt ukośnie, siła napędowa z kończyn tylnych nie może być optymalnie przenoszona w kierunku ruchu. Jak to wygląda w praktyce? Spróbujcie szybko pobiec, jednocześnie mocno wciągając pupę!



Chód:
W ruchu kończyny prowadzone są równolegle, chód swobodny i energiczny.

Pierwszy standard rasy RR został oparty na wzorcu dalmatyńczyka. Podobnie jak dalmatyńczyk, rhodesian ridgeback powinien poruszać się płynnym, wydłużonym krokiem, z widoczną lekkością i swobodą.

Dobrze zbudowany rodezjan wyciąga w kłusie przednią nogę daleko przed siebie, tak że wykracza ona poza pionową linię poprowadzoną od czubka nosa w dół. Z kolei tylna łapa psa staje niemal w tym samym miejscu, z którego przed chwilą oderwała się łapa przednia. Głowa psa jest lekko opuszczona i wysunięta do przodu. Linia grzbietu pozostaje prosta, zaś prawidłowo zbudowana część krzyżowa jest tylko nieznacznie obniżona.

Rasa rhodesian ridgeback została stworzona do pokonywania dużych odległości, stąd też pies ten powinien zużywać w ruchu minimum sił, przy jednoczesnej maksymalnej „wydajności”. Dlatego nie może mieć dużej, ciężkiej głowy i zbyt szerokiej, beczkowatej klatki piersiowej. Taka budowa ciała dodatkowo zwiększa obciążenie kończyn przednich. Ponadto powinien mieć dość krótką część lędźwiową, o doskonale rozwiniętej muskulaturze podtrzymującej kręgosłup oraz silny, dobrze związany krzyż, który z łatwością wytrzymuje ogromną siłę napędu powstającą na kończynach tylnych.

Muskulatura rodezjana powinna być twarda i płaska jak u długodystansowca. Można tu przytoczyć przykład z dziedziny sportu: sprinterzy mają umięśnione sylwetki kulturystów, biegacze na średnie dystanse są już mniej masywni, zaś maratończycy są wysmukli, o płaskich, lecz twardych jak stal mięśniach. Nie inaczej jest u psów. Kulturystycznie umięśniony bullterrier rozwija wprawdzie rewelacyjną szybkość na starcie, wyższą nawet niż greyhound, jednak nie ma szans w walce na długie dystanse. W tej dyscyplinie królują psy o długich, płaskich mięśniach – np. siberian husky - niezmordowane w biegu i niepokonane pod względem wytrzymałości.

Bieg na długie dystanse jest możliwy tylko wtedy, gdy odbywa się przy minimalnym wysiłku. Ciało psa powinno poruszać się płynnie, bez „podrzucania” w górę i na boki. Rolę amortyzatorów spełniają tu idealnie ukątowane kończyny. To właśnie dzięki dobremu kątowaniu kończyn ruchy rodezjana osiągają niemal kocią miękkość. Zwróćcie uwagę na linię grzbietu dobrego rodezjana w kłusie: linia ta sunie płynnie jak pojazd szynowy, nie zbaczając z obranego kierunku ani w górę, ani na boki.

Pozostałe wymogi to ruch „swobodny” i „energiczny”. Rhodesian ridgeback powinien być psem, który porusza się z radością i zdradza to w ringu. Również z tego względu standard eliminuje osobniki ciężkie i zbyt masywne. Ruch „energiczny” ma związek z ogólną elastycznością ciała. Rhodesian ridgeback niezdolny do zwinnych uników i zwrotów, które w przeszłości umożliwiały mu przeżycie na polowaniach, utracił istotne cechy charakterystyczne dla swojej rasy. Nie mniej jednak drobnokościste, charcie rodezjany, mimo swojej zwinności, również nie spełniają wymogów wzorca. Mówi on bowiem wyraźnie, że rhodesian ridgeback to pies „silny, muskularny i o mocnych kościach”.



Okrywa włosowa:
Włos: krótki, gęsty, o gładkim, błyszczącym wyglądzie, ale nigdy wełnisty ani jedwabisty.
Umaszczenie: od jasno pszenicznego do czerwono-płowego. Dopuszczalne są niewielkie białe znaczenia na przedpiersiu i palcach, ale nadmierna ilość bieli na przedpiersiu, na brzuchu i na łapach wyżej niż palce, stanowi wadę. Ciemna kufa i uszy są dopuszczalne. Jakiekolwiek czarne włosy rozsiane na tułowiu i łapach są zdecydowanie niepożądane.

Szata rodezjana jest dziedzictwem po jego dalekich przodkach, do których zaliczają się m.in. również molosy. Wierzchnia okrywa włosowa jest krótka i gładka. Pokrywa ją naturalna warstewka tłuszczu, która nadaje sierści zdrowy połysk. Sierść rodezjana jest łatwa w pielęgnacji. Nawet po jesiennym, mokrym spacerze wystarczy miękki ręcznik frotte, aby doprowadzić ją do porządku. Przed wystawą czystą sierść rodezjana można dodatkowo „wypolerować na wysoki połysk” miękką irchą.
Okrywa włosowa jest dłuższa na grzbiecie niż na łapach. Psy, które przebywają dużo na zewnątrz, szybko wykształcają dłuższą i gęstszą sierść, niż psy trzymane w domu.
Wymagana przez standard gęstość okrywy włosowej ma związek z funkcjonalnością rasy. Kiedy rhodesian ridgeback był jeszcze psem do polowania, gęsta sierść chroniła go przed ostrą roślinnością południowoafrykańskich stepów. Dlatego sędziowie rasy powinni zwracać uwagę na to, czy włos rodezjana jest odpowiednio gęsty (z wyjątkiem brzucha i pachwin, gdzie włos z natury jest rzadszy, jednak i te części ciała nie powinny być całkowicie nagie).


Trzeba przyznać, że jasne psy stały się ostatnio dużo rzadsze i że zdecydowanie przeważa przekonanie, iż rhodesian ridgeback powinien być rudo-brązowy. Określenie „pszeniczny” wywodzi się z oryginalnego języka wzorca („wheaten”).

Białe znaczenia na piersi i na palcach, o ile nie są zbyt rozległe, nie powinny być zbyt surowo oceniane. W środowisku sędziów wiadomo, że ci spośród kolegów, którzy najmniej wiedzą o rasie, najczęściej przy ocenie sugerują się umaszczeniem. Ogólnie jednak kwintesencją standardu jest, że rhodesian ridgeback to pies jednobarwny.

Kolor „pszeniczny”, jak już wspomniałem, może mieć różne odcienie. Aby zachować w rasie wszystkie możliwe warianty, najlepiej kierować się w hodowli zasadą „złotego środka”. Stąd też celem hodowcy nie powinny być psy zbyt jasne, zbliżone do labradora retrievera, ani zbyt ciemne, o czekoladowo-mahoniowym umaszczeniu.

Ciemne włosy rozproszone po całym na ciele (poza maską i uszami) są wysoce niepożądane. Tu standard jest jednoznacznie sformułowany. Twórcom wzorca rasy wyraźnie chodziło o wyeliminowanie takich psów z hodowli. Sędziowie rasy rhodesian ridgeback powinni to respektować i nie przyznawać najwyższych lokat psom o takim umaszczeniu.



Wzrost i waga:
Pożądana wysokość w kłębie: psy: 63 - 69 cm (25 - 27 cali), suki: 61 - 66 cm (24 - 26 cali);
Pożądana waga: psy: 36,5 kg (80 funtów angielskich), suki: 32 kg (70 funtów angielskich).

W którym miejscu mierzymy wysokość psa? Należy wyczuć miejsce, w którym łopatki psa leżą najbliżej siebie, jest to tzw. kłąb. Głowa psa powinna być przy tym wysoko uniesiona. Warunkiem prawidłowego pomiaru jest, aby krtań psa znajdowała się mniej więcej na wysokości linii grzbietu, przednie kończyny były wyprostowane, zaś kości śródstopia (w kończynach tylnych) ustawione pionowo w stosunku do podłoża.

Standard mówi, że rhodesian ridgeback powinien być psem silnym i imponującym. Dlatego rodezjany-miniaturki (nazywane przeze mnie żartobliwie „bonsai-ridgeback”) nie powinny być celem hodowców. Przyznaję szczerze, że mniej martwi mnie rodezjan za duży niż za mały.



Wady:
Wszelkie odchylenia od powyższego wzorca powinny być traktowane jako wady obniżające ocenę w zależności od stopnia ich nasilenia.

Wśród sędziów na całym świecie panuje zasada, że wady, które mają negatywny wpływ na użytkowość lub na zdrowie rasy drastycznie obniżają ogólną ocenę psa. Do takich wad u rodezjana należą na przykład wrodzone braki w uzębieniu lub wątła i płytka klatka piersiowa.


Uwaga: Samce muszą mieć dwa prawidłowo wykształcone jądra, całkowicie umieszczone w worku mosznowym.

Zachowanie gatunku jest jedną z najważniejszych funkcji w przyrodzie. Dlatego nie ma powodu, aby używać do hodowli zwierząt, których funkcje rozrodcze w jakiś sposób odbiegają od normy. Psy, które mają jądra nierównej wielkości lub o nieprawidłowej konsystencji, bądź te, u których zstąpiło tylko jedno jądro, nie powinny być używane do hodowli.

Podobnie nie powinno się planować hodowli z suką pochodzącą z linii, o których wiadomo, że naturalny skądinąd akt krycia wymaga tam wydatnej pomocy właściciela, a po ciężkim i długim porodzie na świat przychodzi bardzo mała liczba szczeniąt.



UWAGA: wszelkie prawa do tekstu są zastrzeżone – kopiowanie jego fragmentów lub całości oraz rozpowszechnianie bez zgody autora niemieckiego oryginału jest niedozwolone zgodnie z ustawą o prawie autorskim.

I to narazie byloby tyle. Reszta z czasem... Na pewno wiekszosc informacji bedzie zaczerpnieta ze strony klubu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 14:56, 16 Lut 2006    Temat postu:

Piękne psy te RR.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 17:25, 16 Lut 2006    Temat postu:

karanuker, dzieki... moze powiem nie skromnie, ale wiem... a moj to juz wogule Wink heh
W miare czasu dorzuce tez jakies zdjecia, moze chamnpiow moze uda sie wygrzebac cos starego... narazie zbytnio sie nie przykladalem do tkaich poszukiwan. Na pewno wrzuce wam mase fot rudego Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:50, 16 Lut 2006    Temat postu:

Witaj!!!
Czekamy na foty!
Pozdrowienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 20:45, 16 Lut 2006    Temat postu:

no to moze troche nieskromnie, ale za to najlatwiej zaczac mi od mojego wlasnego psa.
taki byl w drugiej poliwe 2004r(do domu trafil 3 wrzesnia w nocy, piatek), z jednym z pierwszych psich kumpli tuz po kwarantannie Very Happy


i tu w swoim koszu, po poprzednim psie foksie szorstkowlosym. Wyrosl z niego w poltora miesiaca
[link widoczny dla zalogowanych]
szczeniackie wybryki na bloniach

a pozniej zaczal przypominac psa Smile

styczen tego roku, chyba nad rudawa z mozim i chaka




Afryka dzika, na bloniach byla maly lew Shocked - jakos z wakacji, chyba poczatku

Sambu w stroju wieczorowym

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

reszta pozniej Smile a jest tego sporo Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:55, 16 Lut 2006    Temat postu:

Piękny pies!
A czy można liczyć na parę słów opisu życia na co dzień (w wolnej chwili oczywiście)?
Dla kogo to jest pies? Jaki powinien być właściciel, żeby Rodesian był z nim szczęśliwy?
Z czym się trzeba liczyć, kupując psa tej rasy?
Co trzeba wiedzieć, prócz tego jaki ma eksterier?
To takie pytania od laika, sorry.
Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Nie 19:44, 19 Lut 2006    Temat postu:

Fajne psiaki. W Koninie tez mam kolegę - wielbiciela tej rasy, ma sunie Ungalę i jej córkę. Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 18:09, 21 Lut 2006    Temat postu:

I tak w miare mozliwosci idac dalej chronologicznie Smile

Pare kolejnych fot z sierpniowego grupowego spaceru. Sztuk rudzielcow 14 Very Happy zadnej awantury, choc sambu kilka razy mruknal gdy przeszkadzano mu w zalotach do sterylizowanej suki Smile - tego nie moglem zrozumiec, co on w niej widzial Shocked glupol jeden - adorowna byla 10 letnia chaka.

Na pojedynczych zdjeciach jest moj zwirz Mr. Green A tak z 6 psow bylo mlodszych od sambu. Bylo naprawde fajnie, byloby jeszcze lepiej gdyby darmozjad nie uganial sie za suka i nie myslal ze ona jest tylko jego. Pod koniec dla bezpieczenstwa zapialem go na smycz, bo probowal juz odpedzac od babci mozika.

No i na tych zdjeciah mial jakies 14 miesiecy. Bylo wtedy okrutnie goraco, czyste niebo. DObrze ze przez znaczna czesc spaceru szismy lasem pod oslona drzew.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze kilka fotek, na poczatek cos jeszcze z duzego spaceru.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

KIlka z wczesniejszego mniejszego (pod wzgledem ilosci psow)

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zobaczcie jaki prążkowany mięsień, na drugiej lapie tak bardzo tego nie widac. Troche smiesznie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

A na koniec 2 domowe fotki.
Pierwsza na psim fotelu, "czego chcecie, kto mnie budzi". Na tym fotelu tez sie kiedys miescil caly, w poprzek.
[link widoczny dla zalogowanych]

przeciagajacy sie stwor. Prawie za kazdym razem przy zejsciu z fotela, wyciaga sie na pol pokoju Mr. Green
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Wto 18:20, 21 Lut 2006    Temat postu:

No co, musi chłopak kości rozprostować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:46, 21 Lut 2006    Temat postu:

Misiek - nie wiem czy to wiesz - ale on jest poprostu piękny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:05, 21 Lut 2006    Temat postu:

heh... dzieki za mile slowa Smile)

a rudzielec mial dzisiaj wypadek. Rozcial sobie lape, tak niefortunnie ze skonczylo sie na narkozie i 4 szwach. Sam tego nie widzialem, rodzice zadzwonili po mnie do pracy juz po fakcie, zebym przyjechal pomoc wyniesc go po schodach. Sami nie dali by rady. Byl jeszcze sniety i polprzytomny, ale z koca sie wyrywal, wiec w koncu wzialem go na rece i zanioslem na 4 pietro.
Rozcial o jakies potluczone szklo przykryte wysokim sniegiem. Z przodu prawej lapy pod lokciem. Narazie odsypia po chyba po narkozie i pewnie go juz zaczyna bolec. Jednak jakos musi dac sobie rade a zaraz bedziemy wybierali sie wysikac go w koncu, po calym dniu lezenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:23, 21 Lut 2006    Temat postu:

Ojejciu Sad , to dużo zdrówka Sambowemu życzymy Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:47, 21 Lut 2006    Temat postu:

dziekujemy Smile) jestesmy dobrej mysli.
w czwartek idziemy na zmiane opatrunku, sprobuje zrobic zdjecie rany. Sam jej jeszcze nie widzialem, a nie chce niepotrzebnie ruszac opatrunku i podrazniac. Zdaje sobie sprawe ze moze go to bolec, heh... wiem po sobie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:55, 21 Lut 2006    Temat postu:

Przesyłam Sambkowi na poprawę nastroju wakacyjne foty Laughing


Sambu z Nukurą, u niej w odwiedzinach Wink czyli RR i CAO

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


z pańciem Nukury

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


z własnym pańciem

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


i ze mną

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:59, 21 Lut 2006    Temat postu:

hehe... Sylwia... mialem wrzucic wlasnie i te foty w kolejnym rzucie... a tak zrobie to teraz, tzn uzupelnie o kilka sztuk Smile

To poczatek wrzesnia, wizyta w Jędrzejowie... spotkanie z urocza azjatką, kolega azjata spedzil troche czasu w garazu... nie probowalismy nawet bezposredniego spotkania face to face Wink Przez plot chcieli sie zjesc i sambu robil z siebie kozaka, ale los jego bylby marny.
Na pierwszej focie wspinal sie na ganek do nukury. Raz prawie przeszedl, ale zdazylem go zdjac w pore. Panienka tez do dziarskich nalezy Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

A tu odrobina azjatocko - afrykanskiego szalenstwa... pozniej byl jeszcze fajny spacer Smile
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

dobre byly jeszcze te na sianku Smile ale ja ich nie mam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Nie tylko molosy! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin