Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koci wątek:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Nie tylko molosy!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 19:29, 09 Paź 2006    Temat postu:

Tomek napisał:
a jak Wam się to małe podoba?

[link widoczny dla zalogowanych]


Śliczny kociak ... to Twoje Question ... w kolorach Azji Wink ... wygląda na jeszcze młodziutkiego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:38, 09 Paź 2006    Temat postu: Kot dla Azjaty czy Azjata dla kota?

Chciałbym sprowokować (wśród kociarzy i nie tylko) dyskusję na temat tego jaki powinien mieć charakter kot mieszkajacy w domu, w którym mieszkają CAO? bądż jakiego kota my, "żyjący" z CAO chcielibyśmy mieć?

Czy będziemy szukać kota takiego jak Azjata?.........

Ja już wybrałem i mam Laughing a będę miał więcej Laughing

Mam nadzieję, że choć kilkoro z nas (forumowiczów) uzewnętrzni swoje "wymagania" co do kota Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:40, 09 Paź 2006    Temat postu:

To pewnie głupie co napiszę... ale czy można kota nauczyć, żeby nie wchodził do talerzy z jedzeniem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:41, 09 Paź 2006    Temat postu:

Yvy napisał:

Śliczny kociak ... to Twoje Question ... w kolorach Azji Wink ... wygląda na jeszcze młodziutkiego


Nie nie Laughing to kociak z hodowli, z której mamy Edena.
Jest do wzięcia Laughing (to wiadomość specjalnie dla Justyny Laughing )

[link widoczny dla zalogowanych]

A powyżej stronka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:46, 09 Paź 2006    Temat postu:

Justyna napisał:
To pewnie głupie co napiszę... ale czy można kota nauczyć, żeby nie wchodził do talerzy z jedzeniem?


nie głupie a dobre pytanie!

Oczywiście, że tak !!! Jak?..... bierzemy spryskiwacz do kwiatów i w momencie, gdy na stół "wjeżdża zastawa i kotek wskakuje to my do niego tylko wodą

po paru lekcjach juz nie wejdzie jak na stole stoi choć szkalanka z herbata.

A po co?....
A bo komuś takie zachowanie może się nie spodobać, albo koty są wystawiane i trzeba je nauczyć, że jak papu jest na stole to koty tam nie łażą a jak nie ma nic do jedzenia to łazić mogą. Koty wystawiane sa na stołach, na których jedzenia nie ma, więc sprawa załatwiona.

Ogólnie sprayskiwacz to super pomoc w wychowaniu oraz w zabawie. Szczególnie z sybirakami i TUV-ami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 09 Paź 2006    Temat postu:

Co to znaczy TUV?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:57, 09 Paź 2006    Temat postu:

Akcja z ostatniej chwili
[link widoczny dla zalogowanych]

a tu sprawca (Ingrid)[link widoczny dla zalogowanych]


TUV to rasa Turecki VAN, piekne koty, które bardziej niż Syberyjskie lubią wodę [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 20:17, 09 Paź 2006    Temat postu:

Tomek,
z Ciebie to prawdziwy kociarz Laughing, ja z moją dużą symptią do kotów 'do pięt Ci nie sięgam' Wink

Jak duże docelowo planujesz stadko Question

Ciekawa jestem Twoich obserwacji z porównań charakterów i wychowywania : kot a Azjatka Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:31, 09 Paź 2006    Temat postu:

Dzięki za komplement Embarassed

Stadko planujemy niezbyt duże.... jeszcze 2 kotki syberyjskie i może 1 kotka devonka Very Happy

Planujemy zakup kocura sib ale ten będzie mieszkał u rodziców (nie da się mieć 2 kocurów niekastrowanych w domu)

Co do obserwcji .... wg mnie wszystko zależy od wychowania. U nas koty były pierwsze i jak Wiesz Azja nie trafiła do nas jako szczenię. Każdy z naszych podopiecznych (w tym 3 szczury) ma chwilę dla siebie z nami oraz czas na zabawę. Zajmuje nam to sporo czasu .... ale co tam!
Ja zawsze chciałem mieć psa i miałem kilka owczarków niemieckich (nawet hodowlę z rodzicami), ale cały czas mi czegoś w tych psach brakowało.
Mieszkaliśmy na początku z Agą w kawalerce i o psie nie było mowy, więc padło....KOT i tak dorobiliśmy się Bandziora i Edzia. A dalej to już z górki... z każdym następnym łatwiej Laughing

Co do obserwacji na gruncie relacji Azja koty to ja zauważam więcej zainteresowania z Azji strony kotami, niż odwrotnie.

poza tym to jednak syberyjskie są "Tą Rasą", kot niezależny, dostojny no i ....DUżY (ed w szczycie to tak ok 8,5 kg), kot jednego pana, opanowany ale jak go coś wk......y to nie ma przebacz i nie Wiesz kiedy podjął decyzję o działaniu.... już jest po wszystkim.

Europejskie (w tym dachowce) są inne, takie.... zwyklejsze. OOOOO!!!! różnica jak między CAO A PON-em. Co tu porównywać.... (nie orażając PON-ów
A devonek to już całkiem inna historia..... po prostu devona to się albo kocha abo nienawidzi....

Rozwiniemy temat to się jeszcze kilka refleksji zrodzi Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:31, 10 Paź 2006    Temat postu:

Tomku, ja mam kolejne lekko niezręczne pytanie….
Sorka....

Jak to jest z chorobami, które mogą dotknąć zarówno kota jak i człowieka?
Straszono mnie na przykład toksoplazmozą….

I jeszcze – czy to prawda, że dla początkującego właściciela koteczka najlepszy jest Brytyjczyk?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:56, 10 Paź 2006    Temat postu:

Justyna napisał:
Jak to jest z chorobami, które mogą dotknąć zarówno kota jak i człowieka?
Straszono mnie na przykład toksoplazmozą….


Znam przypadek w najbliższej rodzinie zarażenia się od kota ta chorobą-
długa choroba w leczeniu szpitalnym- larwa umieszcza się w wątrobie.....trudne do zdiagnozowania...... dlatego nie mam już kotów !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:50, 10 Paź 2006    Temat postu:

MOGUL napisał:
Justyna napisał:
Jak to jest z chorobami, które mogą dotknąć zarówno kota jak i człowieka?
Straszono mnie na przykład toksoplazmozą….


Znam przypadek w najbliższej rodzinie zarażenia się od kota ta chorobą-
długa choroba w leczeniu szpitalnym- larwa umieszcza się w wątrobie.....trudne do zdiagnozowania...... dlatego nie mam już kotów !!!!


Justyno, Mogul,
Problem nie polega tu na posiadaniu kota, który nie będzie miał dostępu do:
- gryzoni, które może zjeść,
- padliny,
- ptaków i innych żyjątek, które wchodzą w skaład dziko zyjącego kota!
Problemem jest kot, który wychodzi bez ograniczeń i po powrocie do domu MAMY DO CZYNIENIA Z JEGO ODCHODAMI!!!!.
A więc WYSTARCZY aby kobieta planująca ciążę i ta w ciąży nie czyściła kuwet i nie miała kontaktu z kotami obcymi.
Poza tym przed planowanym zajściem w ciąże należy zrobić sobie badania w kierunku toksoplazmozy. Choroba nie jest groźna ani dla matki ani dla dziecka JEżELI JEST ZDJAGNOZOWANA PRZED ZAJśCIEM W CIążE.

U nas Aga (pomomo, iż nasze koty nie miały jak zjeść myszki polnej albo ptaszka) robiła sobie test na toksoplazmoze i wyszło, iż nie jest odporna. Co znaczy, że nie może czyścić kuwet i co najważniejsze MIEć KONTAKTU Z OBCYMI KOTAMI.

Poza tym, żyje jak normalna Laughing kociara Laughing
(jeżeli takie są)

Mogul,
większość zachorowań na ww chorobę NIE POCHODZI WCALE OD KOTóW!!!!!!!!
tylko wywołał ją kontakt kobiety z surowym mięsem!!!! a nie pogłaskaniem kota!!! zaznaczam raz jeszcze, że trzeba mieć kontakt z jego odchodami.

Niestety, z powodu przeświadczenia, że koty stanowią tu największy problem (zaznaczam, że surowe, nieprzemrożone mięso jest gorsze!!!) koty są eliminowane z domu, w którym kobieta zajdzie w ciążę Crying or Very sad

U nas w grudniu rodzi się synek
Wszystkie badania zrobiliśmy, a Aga wyeliminowała całkowicie nie kontakt z kotami (nawet obce głaska) ale z surowym, niemrożonym mięsem!!!

Mam nadzieję, że troskę wyjaśniłem i już się Justyno nie boisz Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:57, 10 Paź 2006    Temat postu:

Justyna napisał:


I jeszcze – czy to prawda, że dla początkującego właściciela koteczka najlepszy jest Brytyjczyk?


Jak pewnie Widziałaś na naszej stronie mamy w rodzinie brytyjczyka (u kuzynki Ewy)
Fajny kotek, spokojny, nawet spory ale nie kudłaty Crying or Very sad poza tym jego budowa i charakter mają wpływ na to, iż nie będzie on skakał po firankach, parapetach, stołach itp. Jest to w miarę spokojny kot. oczywiście i tu są wyjątki Very Happy

To zależy, co się Tobie podoba Question

Jakie wg Ciebie kot powiniem mieć cech charakteru.
ja wybierając rasę tym właśnie się kierowałem i dużo na ten temat czytałem. Mam wielu przyjaciół hodowców norwegów maincoonów i innych stworów.

Pomogę tylko pytaj Very Happy


Dla mnie kot powinien byc podobny do azjaty..... i takiego mam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:57, 10 Paź 2006    Temat postu:

Tomek , w naszym przypadku właśnie , było tak jak mówisz, ogród z grządkami , kwiatkami, drzewkami i wykonywane w nim prace , oraz koty żyjące "na wolności " - kontakt z kocimi odchodami był przyczyną choroby...... jednak nieodwracalnie zraziłam się do kotów....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 20:02, 10 Paź 2006    Temat postu:

Kiedyś też się tym interesowałam ... z tego co wiem, można się zarazić tylko poprzez odchody (tak jak napisał Tomek) i trzeba taką nieumytą ręką mieć kontakt z ustami.
Wystarcza więc myć ręce Laughing

Tomek,
Aga miała wcześniej kontakt z kotami, czy dopiero jak sami zdecydowaliście się na swoje ?

Tylko dla kobiety w ciąży ta choroba jest groźna.
Jeśli miało się kiedyś kota, albo przez dłuższy czas kontakt z kotem, to jest duża szansa, że jest się odpornym na toksoplazmozę. O ile nie jest się w ciąży to choroba ta u człowieka przebiega chyba zupełnie bezobjawowo i powoduje uodpornienie się na nią.

Poza tym, tak jak Tomek napisał - toksoplazmozą można zarazić się i w inny sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Nie tylko molosy! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin