Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

MOGUL

Jak narazie to trudno o większy targ próżnosci niz jest na naszych wystawch
jak masz możliwości to skontaktować się z Zoją i zapytać jak to zorganizować......zupełnie inny świat , zrozumienie , zgoda , i wspólny cel odnośnie przyszłości rasy. ......

waldek

Wartoby poznac prawde z innej strony,moze inni uczestnicy forum tez by tego chcieli,moze warto zorganizowac jakis wypad.Swoja droga aby miec najzwyklejszego,nomalnego psa, to trzeba az tyle ,,zamieszania,,

MOGUL

Ha, ha, ha, ale to jest PASJA i hobby, jak sie chce poszerzać horyzonty to komunikacja ze światem jest bardzo ważna, forumy to za mało, trzeba szukać bratnich dusz a nie kisić sie we własnym sosie bo czasem patelnia się przypala ........zauważyłam że nieraz powtarzamy w kółko to samo ,
brak nam TLENUUUUUUUUUUUUUUUUUU !!!!

bartwood

Może warto postawić na swoim !!!!!!!!!! Zorganizowac własną wystawę zaprosić ekspertów niech oni oceniają. Może warto pokazać ZK że to jest dla nas ważne !!!!!!! Wtedy będziemy mieli jakieś argumenty. Można założyć stowarzyszeni niezależne od ZK Zacząć kreowac siebie nawzajem. To naprawde nie wymaga wiele czasu i poświęcenia. Może nas zauważą i docenią nasze starania. Jeśli o to chodzi to mam doświadczenie. Statut można przygotować potrzeba 15 osób i sprawa załatwiona. Można samemu organizować wystawy nasze własne, zapraszać fachowców, wyznaczać własne horyzonty ...... ale trzeba chcieć to najważniejsze ...... Płacić składki nie duże i za te pieniądze podejmować działania. Co wy na to ????

Bartek

maria

Piekne idee, tylko czy Dawida i Goliata da sie powtorzyc? Wink

MOGUL · Wysłany: Śro 6:36, 01 Mar 2006 Temat postu:

Gdyby Walęsa tak myślał to do tej pory mielibymy Socjalizm, a Goliata to mam JA !!! Do zrobienia czegokolwiek potrzeba azjatyckiej "siły ducha " i fanatyzmu RASY a nie chęci ubicia własnych interesów. Z "kamikadze" jeszcze nikt nie wygrał....... Do zrobienia czegokolwiek potrzeba ludzi czystych moralnie , nie "skompromitowanych " układami.
odnośnie pasjonatów to jest już kilku, to ludzie o szerokich poglądach, którzy mają konkretne osiągnięcia w pracy dla ogółu i dobra całej rasy.

bartwood · Wysłany: Śro 9:09, 01 Mar 2006 Temat postu: hmmm

Generalnie proponował bym powołać stowarzyszenie dla czego????

Już tłumaczę:

1. Ma osobowość prawną czyli może być organizatorem różnych akcji, może wydawać pisma, książki itp.

2. Jeśli uda się stworzyć ogranizacje non profit ( i jednocześnie pożytyku publicznego ) to będzie można na nią przekazywać 1% podatku. Co może dać dla nas ciekawy sposób lokowania swoich pieniędzy i tym samym będa one służyć rasie.

3. Bedzie to formalna forma działalności pozwalająca na podejmowanie wielu inicjatyw.

itp.

Proponuje założyć takie stowarzyszenie abyśmy wspólnie mogli w nim działać nie dla kasy nie dla sławy ale dla naszych psów. Można będzie zorganizować własną wystawę, zaprosić własnych sędziów, zaplanowac testy pracy itp. Można wiele ale trzeba chcieć.

Bartek

waldek · Wysłany: Śro 9:48, 01 Mar 2006 Temat postu:

Bardzo ciekawa koncepcja.Bartek a moze pogadaj z grupa zakladajaca Klub Rasy.Masz jakas wizje a takich ludzi im potrzeba.

bartwood · Wysłany: Śro 10:12, 01 Mar 2006 Temat postu: hmmmmm

Gadałem i napewno się tam pojawie. Zakładałem w swoim życiu już kilka stowarzyszeń ( studenckich), kótre do tej pory działają. To naprawde nie jest takie straszne a daje wiele możliwości. Chodzi o to aby miec instytucję nie związaną z nikim gdzie to właśnie wy hodowcy i ja i inni posiadacze będą mogli coś zdziałać. Sprawić aby wystawy były obiektywne. Organizować własne. Powiedzcie mi co sprawia, że hodowla staje się popularniejsza??? kiedypsy z tej hodowli są doceniane przez innych na wystawach itp. Może zajakiś czas dzięki takiej działalności to właśnie wy hodowcy będziecie promować rasę robić własne wystawy itp.

Jest tylko jeden problem: Dogadać się znając ludzi powiem tyle gdzie dwie osoby tam trzy teorie. Należy pamietać, że taka działalność ma sprawić że psy będa bardziej szczęśliwe, a nie że właściciele ich będa się za nimi chowac i hełpić ich sukcesami. Obawiam się jedna, że podziały wśród hodowców azjatów są tak duże, że będzie to niemożliwe. Nie zamierzam uczestniczyć w żadnych sporach i utarczkach dla mnei najwazniejszy jest mój AMON i już. Ale nie dlatego, że chce aby zdobywał medale tytuły. Jak nie będzie to i tak się nic nie stanie nadal będzie kochany i doceniany.

Przemyślcie te kwestie i jeśli znajdzie się grupa 15 osób, które będą chciały coś zrobic to ja chętnie pomogę.

Bartek

Justyna · Wysłany: Śro 18:39, 01 Mar 2006 Temat postu:

Bartek,
Gratuluję zapału i optymizmu!

waldek · Wysłany: Czw 9:31, 09 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Jezeli myslicie ze cos od Was zalezy to zobaczcie jak to sie zalatwia.Ciekawe ze nie ma odpowiedzialnych za ,,bledne,,zalozenia w hodowli oraz za wypelnianie tych zalozen sedziowaniem na wystawach.

Agnieszka · Wysłany: Czw 13:33, 09 Mar 2006 Temat postu:

Wypowiadamy wielkie słowa: FACHOWIEC, ZNAWCA RASY, ale tak naprawdę kto to jest ? Stawiamy sobie za przykład autorytety z Rosji, ale czy oni tak naprawdę uczciwie oceniają nasze psy? Owszem widzieli więcej azjatów niz możemy sobie wyobrazić, ale azjata to nie jamnik obok którego postawi się drugiego jamnika i będzie praktycznie taki sam.

Myslicie, że w Rosji jest wszystko takie uczciwe? Tam jest identycznie jak u nas, pieniążki decydują o wielu sprawach.

A te zmiany w wyglądzie azjaty? Przeciez my jestesmy tylko małą kropelką w morzu, to Rosjanie myślą jak tu ulepszyć psa czego dolać, żeby popchnąc go na zachód za solidne pieniądze. Ile jest takich hodowli?

Azjaty bardzo różnią sie w wyglądzie i każdemu z nas podoba się coś innego. Kiedy przywoziłam swoje psy nie myślałam o tym czy będą się komuś podobały, wręcz przeciwnie, liczyłam się z tym, ze mogą zaliczać wystawy na szarym końcu, bo nie mają wyglądu lalek wystawowych.

Ale mi się te psy podobają i ja nie chcę ich jakoś szczególnie zmieaniać, a raczej ciągnąc konkretne linie.

A jeżeli chodzi o założenie klubu, to jestem przeciwnikiem, bo nasza jeszcze bardzo malutka wiedza i mentalność spowoduje, ze zniszczymy rasę a nie jej pomozemy.
TO juz się dzieje w Polsce z innymi rasami, te kluby nie są zakładane dla dobra rasy, tylko dla zysku kilku konkretnych osób.

waldek · Wysłany: Czw 14:09, 09 Mar 2006 Temat postu:

Agnieszko zobacz kto jest podpisany pod tym,,przeslaniem do sedziow,,m.in Andrzej Mania przewodniczacy ZKwP.Mnie bulwersuje unifikacja charakteru psa rasowego.ZKwP powinien zmienic nazwe na Zwiazek Hodowcow Psa WYSTAWOWEGO w Polsce

Agnieszka · Wysłany: Czw 14:20, 09 Mar 2006 Temat postu:

Waldku o naszym związku kynologicznym i jego działalności nawet nie chcę się wypowiadać. Tej organizacji na psach wogóle nie zależy.

Ale to temat nie na publiczne wypowiedzi.

MOGUL · Wysłany: Czw 15:16, 09 Mar 2006 Temat postu:

Agnieszka , oczywiście że masz rację , a ja to juz wiem chyba najlepiej ,
a jak nie najlepiej to na pewno WYSTARCZAJĄCO.