Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DEFINICJA HODOWLI
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Hodowla i szczenięta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:55, 21 Maj 2006    Temat postu: DEFINICJA HODOWLI

Do założenia tego tematu skłonił mnie dzisiejszy program telewizyjny na TVP-3 z cyklu, ZOO czyli Zw. kynologiczne pt. " O wiośnie w Ogrodzie zoologicznym"
otóż był tam wywiad miłą osobą, która opisując rasę Welsh Corgi , wypowiedziała natępujące słowa :
cyt. " zakupienie dużej ilości psów nie czyni jeszcze z człowieka hodowcy , ..." hodowce poznajemy po wynikach hodowlanych, a wyniki hodowlane widać najwcześniej w trzecim pokoleniu............"
koniec cytatu......

Zastanówmy się więc wspólnie
Co oznacza dla Was slowo Hodowla ? Czy Hodowca ?

1. Czy hodowcą można nazwać osobę , która posiadając tylko jedną sukę , , potrafiła tak dobierać i ukierunkowywać nabywców swoich szczeniaków ze dochowała się od niej potomków do piątego pokolenia , bez potrzeby zakładania hodowli na własnym terenie ?
Rola tej osoby , polegała wyłącznie na podejmowaniu decyzji odnośnie prawidłowosci kryć , nadzorze odchowu szczeniąt i przekazywaniu swojego przydomka .........
2. Czy można nazwć hodowcą osobę , która zakupiwszy dużą ilość róznych psów z najlepszych lini sprzedaje wszystkie szczeniaki z takich skojarzeń , nie zostawiając w swojej hodowli zadnego dla kontynuacji ? W tym przypadku praca hodowlana , kończy się na pierwszym pokoleniu .....następne rozrody nie sa już przez nikogo kontrolowane......
3. Czy można nazwać hodowcą osobe która wprawdzie posiada stadko psów, dochowuje się miotów, praktykuje rózne skojarzenia, jednak nie może pochwalić się kontynuacją pokoleniową, pod swoim nadzorem..... czyli nie posiada w swoim dorobku hodowlanym potomków swoich psów do trzciego pokolenia , jest w fazie ciągłych poszukiwń , które mogą trwac .......
4 . Czy hodowca to tylko i wyłącznie taka osoba , która zakupiwszy odpowiedni materiał do hodowli, przeprowadza selekcje i weryfikacje potomstwa na każdym etapie rozrodu , zostawia w hodowli tylko wyselekcjonowane osobniki, używając do dalszej hodowli tylko te " najlepsze z najlepszych " , analizując i weryfikujac wyniki hodowlane - przez min....... 10 lat ? .....

JAKA JEST DEFINICJA HODOWCY czy HODOWLI ?
Co ROZUMIEMY PRZEZ WYNIKI HODOWLANE w danej HODOWLI ?


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Nie 10:15, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książenice

PostWysłany: Wto 7:48, 23 Maj 2006    Temat postu:

Małgosiu, ciekawe pytanie, przyznam,że myslę na nim...nie takie proste.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Wto 13:00, 23 Maj 2006    Temat postu:

Ja też wczoraj obejrzałam wypowiedz tej pani na TV 3 i zastanowiło mnie to........ ta Pani miała zupełną rację ze hodowca to osoba która pracuje na wypracowanym przez siebie materiale genetycznym, czyli 2 lub 3 pokoleniu, to chyba coś jak nasza forumowa Luiza Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:42, 23 Maj 2006    Temat postu:

Kasia, a widziałeś cały program ? Czy Ta pani mówiła coś więcej ? Bo ja "załapalam sie ' tylko na koncowke .
Faktycznie, Luiza, pojechała do Rosji, zobaczyła wszystkie psy, poinstruuowała się u doświadczonego hodowcy i teraz sobie "płodzi" , zastanawia mnie tylko jedno, zresztą rozmawiałam z nią na ten temat, jak to jest możliwe, że jak kojarzy rude z czarnym to nie wychodzą jej "pręgusy" , tylko albo czarno białe , albo czysto rude ? nie wychodzą mieszanki typów , tylko czyste typy , każdy w swoim rodzaju ?
Poza tym domieszki krwi Maćka z krwią Ak Nukkera też nie pomieszały typów tylko je polepszyły ? Przyznam się że tego bym się się nie spodziewała.........Na czym polega ten przepis ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:46, 23 Maj 2006    Temat postu:

Ania, oj, proste to nie jest, od razu powiem że za hodowce się nie uważam ,
a wogole słowo " amatorska hodowla " jest niebezpieczne dla rasy ?
Czy to oznacza że amator może nie znać się na genetyce ? moze nie mieć odpowiedniej wiedzy do powoływania szczeniąt na świat ? a może ma je oddawać za darmo? Bo jeżeli czerpie zyski z hodowli jako amator to chyba amatorem już nie jest ? A czy hodowcę z przygotowaniem zawodowym do hodowli można nazwać amatorem ? Może mi ktoś to wytłumaczyć ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książenice

PostWysłany: Wto 21:34, 23 Maj 2006    Temat postu:

Małgosiu, istnieje potoczne wyjaśnienie określenia "hodowla amatorska" - mało psów i nie w kojcach Very Happy
Rozdawanie szczeniąt ze względu na brak wiedzy genetycznej? ...jak to weryfikować? Trzecie pokolenie?

Trudno z kolei założyć,że w tzw. "profesjonalnej hodowli" wiedza genetyczna jest-to nie jest pewnik. w niektórych zapewne tak w innych nie.
Ja sama zastanawiałam się, jak powinnam "się określać", bo przy pierwszym miocie trudno mówić o wynikach hodowlanych, wobec tego jak powinnam sie nazywać? Serio pytam?
Generalnie jestem właścicielką suki hodowalnej Smile
Z drugiej strony, jeśli wyniki hodowlane w trzecim pokoleniu będą mierna-czy taki ktoś to nie hodowca? Jeśli robił, co mógł i wiedział? I dalej dzy do wyników? Hodowca czy nie? Już może sprzedawać, czy jeszcze w prezencie?

A zasadzniczo zaciekawił mnie problem hodowcy z pkt1 Małgosi pytania-czy to hodowca czy nie? Jedn miot ale wpływ na kolejne krycia..czy do bycia hodowcą wystawrczą swiadome, planowa działania na cudzych psach? Czy musi się miot odchować faktycznie? To kim są ludzia mający psy w podhodowli? Wielu hodowców tak robi i co? Jak ich nazywać?
I jak nazwać kogoś. kto tylko kupił psy, nawet dobre i kryje je, nie wykorzystując dla siebie nic? Też nie wiem, nie ma gradacji słowa "hodowca"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:36, 23 Maj 2006    Temat postu:

Ania, ja się nie nazywam nawet w myslach hodowcą, bo jeszcze nic nie wyhodowałam, tylko rozmnożyłam moja sukę hodowlaną....
Gdybym dokupiła do pary dla Goliata sukę lub nawet kilka suk, i zaczęła nim kryć to myslę że można by było już mówić o początkach hodowli a za parę lat oceniać wyniki.................
A jeżeli mimo dobrych chęci wyniki by były słabe to byłabym po prostu u MARNYm HODOWCĄ , ale hodowcą jak najbardziej można a nawet trzeba tak się nazywać........
I teraz jeżeli jest kilka takich i hodowli , które pracują na "SWOIM " materiale genetycznym i mają jakieś wyniki, jedna hodowla ma dobre głowy, drugiej, psy charakteryzują się pięknym ruchem, a trzeciej są tylko użytkowe ale jeszcze do tego super zdrowe, to wtedy można porównywać hodowle , inaczej nie.........I tak jest w Rosji, można oceniać poszczególne hodowle po wynikach i wybierać psy w zależności kto czego poszukuje.......
Ania, o tym darowaniu szczeniaków to żartowałam, wychów szczeniąt tak duzo kosztuje że przynajmniej koszty powinny się zwrócić....... inaczej poszlibyśmy szybko " z torbami " ale jak tu AMATOR ma sprzedawać ?
Ja chciałam tylko definicji - amatorska ? Czy amatorska oznacza nie profesjonalną ? Czyli taką która się nie zna ? której błędy są usprawiedliwione , bo to przecież tylko amator !!! ? Czyli Hodowla w rękach amatorów niszczy rasę ? Takie są założenia i ciche przyzwolenia ? Bo jeżeli od hodowcy oczekuje się profesjonalnej wiedzy to nie może to być już " amator " ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Śro 9:58, 24 Maj 2006    Temat postu:

Małgosiu oglądałam cześć programu gdzie opowiadano o pielęgnacji kotów, a potem wypowiedz tej pani od "corgi".... to w ogóle bardzo krótki program....... Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:05, 24 Maj 2006    Temat postu:

Dziękuję Kasia, czyli duzo nie straciłam........OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Śro 14:09, 24 Maj 2006    Temat postu:

Myślę że dużo bardziej trafne byłoby określenie: hodowla domowa, kojcowa, mieszana. W moim przypadku musi być mieszana, bo jak chodzi część psów z wiadomych względów druga część musi być zamknięta. U mnie psy mają ogrodzone 5 metrów na 10, takie są te moje kojce. Każdy pies codziennie chodzi wokół domu (muszą się czuć potrzebne i użyteczne). Teraz mam Deshę, Uhtę i Neme leżące obok mnie. One mieszkają w domu i trzeba się ostro z nimi nakłócić żeby je wyprosić na dwór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:12, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Zygmunt Jakubowski, PIES NA WOLNYM RYNKU - Kultura hodowli, kultura sprzedaży, Dwumiesięcznik ZKwP PIES, Nr 1(255)1996

Arrow

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: skierniewice

PostWysłany: Pią 14:45, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Temat - HODOWLA - bardzo by mnie interesował, dobrze byłoby żeby hodowcy{i nie tylko} się troche wypowiedzieli ... przedewszystkim na co zwracac szczególną uwage na samych początkach zakładania hodowli.
Ciekawe pytania zadała Mogul w 1 poście tego wątku, a szczególnie drugi punkt- jest niestety dużo takich hodowców w PL.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:33, 19 Wrz 2008    Temat postu:

TURGAJ napisał:
na co zwracac szczególną uwage na samych początkach zakładania hodowli.




Hodowla to temat rzeka Wink , sprecyzuj o jakie początki chodzi.

Zasadniczo pewnie na właściwy dobór zwierząt przeznaczonych do hodowli i nie chodzi o dobieranie ich w pary, nie na tym etapie, na początku to raczej o zdecydowanie kogo rozmnażamy i dlaczego. A jeszcze wcześniej - daczego za hodowlę chcemy się zabrać.

Hodowla to poważna sprawa, to nie 'okazjonalne' rozmnożenie suki, którą przeznaczamy do 'hodowli', bo jest akurat nasza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: skierniewice

PostWysłany: Pon 16:50, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Sylwia napisał:
TURGAJ napisał:
na co zwracac szczególną uwage na samych początkach zakładania hodowli.




Hodowla to temat rzeka Wink , sprecyzuj o jakie początki chodzi.

Zasadniczo pewnie na właściwy dobór zwierząt przeznaczonych do hodowli i nie chodzi o dobieranie ich w pary, nie na tym etapie, na początku to raczej o zdecydowanie kogo rozmnażamy i dlaczego. A jeszcze wcześniej - daczego za hodowlę chcemy się zabrać.

Hodowla to poważna sprawa, to nie 'okazjonalne' rozmnożenie suki, którą przeznaczamy do 'hodowli', bo jest akurat nasza.
Właśnie się zajnteresowałem tym tematem bo np. duża hodowla w Warszawie "z KARAGANDY" wyhodowała juz 17 miotów i gdzie ten dorobek hodowlany, ile psow zostalo w hodowli z wlasnych miotów, zeby sie pochwalic swym dorobkiem..... przeciez to widac ze chodzi o kase, kupuje sie w innych hodowlach suki, które się potem rozmnaża i wszystkie szczeniaki się sprzedaje, niewazne chore, tchórzliwe aby szla kasa,
i takie skutki potem sa, to jeden z pieknych azjatów z tej hodowli
[link widoczny dla zalogowanych]
to jest wlasnie charakterny, zgodny eksterierowo ze wzorcem CAO....
mam tez suke z tej hodowli- pod wzgledem zdrowotnym tragedia
wystawowo tez tragedia jesli chodzi o charakter....
w hodowli żadna z suk nie jest stróżujaca, a przy sprzedarzy szczeniąt sie opowiada jakie to charakerne i zdrowe bedą psiaki
CHYBA NIE NA TYM POLEGA HODOWLA

a to bratanek NIUSHKI, {która ma miec 18 miocik w tej hodowli} synek jej miotowego brata
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
ciekawy jestem jakiej rasy- wyszła domieszka w tym psie

potem wstawie następne fotki, psów z tej hodowli tchórzliwych, które wylądowały nawet w schroniskach, a hodowca nie reagował, no i pare innych- może Zakir-"dobry azjata" wkońcu się zainteresuje i tą hodowlą


Ostatnio zmieniony przez TURGAJ dnia Czw 8:57, 25 Wrz 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Piotrkowa

PostWysłany: Wto 7:40, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Ja też mam suke z Karagandy i nic jej z azjatyckiego charakteru nie brakuje, na wystawach trochę sukcesów odniosła, może jak bym więcej z nią jeździł to miała by więcej ale jak dla moich potrzeba to wystarczy mi to co już osiągnęła. Tak wiec nie możesz uogólniać że wszystkie psy z tej hodowli są takie jak piszesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Hodowla i szczenięta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin