Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

MOGUL

I dla porównania daleka kuzynka matki szczeniaków Lushy Mif Tar - suka AYNA KOYDANOVA ( Mif x Wanda Mif Tar ) z Białoruskiej Hodowli Tarasewicza.
ojciec Ayny: [link widoczny dla zalogowanych]
matka AYNY : [link widoczny dla zalogowanych]

inbred na Karageza- którego tyle razy ma w rodowodzie Lusha ...

[link widoczny dla zalogowanych]

kasia

Piękna suczka, nie widać człowieka dla porównania ale chyba duża suka....
Taka pręguska mi się marzy do pary dla mojego Mumu

MOGUL

kasia

Faktycznie może to tylko zdjęcie mnie zmyliło, ale ogólnie podoba mi się taka czarno-biała pręguska, i jeżeli chodzi o typ to chyba odpowiedni dla naszego Mundka (to druga ksywka naszego psioja).
Dziękuje w Jego imieniu, za pochwały, chłopak rośnie teraz szczególnie cudnie wygląda jak nabrał zimowego futra, ma taką wielką lwią kryzę na szyji.
Dzisiaj stałam jak wryta na ulicy 5 min, niedaleki mój sąsiad ma azjatę, który notorycznie mu ucieka, i dzisiaj obserwowałam gonitwę uciekającego psa przy użyciu samochodu dostawczego, myślałam że własciciel ma ochotę potrącić swojego psiaka. Już przed zakupem Mudara poszłam do niego zapytać się jak pies zachowuje się w mieście, jaki jest dla rodziny, ten człowiek odpowiedział "wielki, tępy cielak", i na co dzień widzę jak traktowany jest pies, w ciągu dnia na łańcuchu, nocą puszczony na kawałek wykostkowanego podwóreczka, pewnie pies nie ma porównania do innego życia, ale mi jest go szkoda bo wiem jak żyją inne azjaty........

MOGUL

MOGUL

kasia

Niestety właściciel bardziej tępy od psa, wiem to od różnych osób, żona też zblazowana damessa, mają jeszcze majorkę sukę - która do niedawna też mieszkała na łańcuchu, teraz przenieśli się do nowego domu i ją tam zabrali, a azjata został tutaj na łańcuchu.
Pan w ogóle niechętny w rozmowie.
Psa widziałam dzisiaj z moją treserką i ona go obejrzała (tak zza siatki) ale to potężny samiec, o takim wojowniczym charakterze.....

MOGUL

kasia

Dobra, co prawda będzie fotka zza ogrodzenia, ale spróbuję jak najlepiej...

MOGUL

Swietnie Kasiu - z gory dziękuję ... Very Happy

blanka

azjata na łańcuchu.. w związku z powyższym jakie jest waszym zdaniem mniejsze zło? łańcuch i tępy właściciel, czy blok, spacery, wyjazdy i normalne traktowanie? jestem ciekawa waszych opinii, tylko nie piszcie, że ani to ani to, chcę poznać wasze zdanie i tyle

kasia

Ja uważam że blok nie jest najgorszym złem, sama wiem ile czasu poświęcałam na spacery z moja Jagą gdy mieszkałam w bloku, były to min. 3 spacery po godzince albo więcej, często też mój mąż zabierał ją na spacer ok. 1 w nocy. W każdy weekend zabieraliśmy ją na łąki z piłeczką i rzucaliśmy jej aż ta padała i już nie chciała za piłeczką ganiać..... to zupełnie inaczej niż teraz gdy mam dom i ogród, psy są na podwórku kiedy chcą, kiedy chcą wchodzą do domu, na spacery zabieram je wspólnie, no prawie codziennie, wychodzimy wcześnie rano, idziemy do parku tam mamy wytyczoną trasę i z powrotem to trwa ok 50 min, wracam i lecę do pracy.......
I to na tyle spacerowania moich psów, pozostaje im tylko szaleństwo po podwórku....

blanka

a co z rozwojem psychicznym w obu tych przypadkach?

MOGUL

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]