Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

[lidushka]

No i w końcu znalazłam trochę czasu by nasz drogi Yurek mógł się zaprezentować w swojej własnej galerii.

Yurek przybył do nas z Syktyvkaru, z hodowli Eshkh. Na zdjęciach poniżej w wieku 45 dni
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

PRZODKOWIE

Tatuś- Tashir Saksoniya

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Dziadek Arab Ak Nuker

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Babcia- Slavia Saksoniya

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Mama - Alga

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Dziadek Eshkh Zulyum

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Babcia Zadira Aktyrnak

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Po 5 dniach jak przystało na CAO wyglądał już nieco bardziej dorośle.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[lidushka]

Wciąż na łonie rodziny w wieku 3,5 m-ca - oczywiście przystojny jak zawsze

[Justyna]

Ponieważ ostatnio zdjęć mojej ulubionej Misopandy brakuje to ja zakładam Fan Club Yurka!
(mogę być chyba w dwóch Fan Clubach ).

Yurku, jesteś piękny!

[lidushka]

Łomatko to już dzień kobiet jest, że kwiaty rozdają
Fan club... toż mu sie od tego w głowie poprzewraca


5 m-cy i już w pracy...ale za to po godzinach Lech




Poniżej Yureczek z jedynym psem, który ma większe ego od niego




i ze swoim najlepszym kumplem Jamesem



C.d.n.

[lidushka]

Tu Yurek świąteczny- równe 6 m-cy Oczywiście ze swoim cieniem Jamesem



Amory w wydaniu "Koniec zimnej wojny" czyli "Ruski amant i amerykańska kochanica" love story dla ubogich

[Rama Gele - usunięty]

Witam ,
Yurij to jego imie rodowodowe ?

[lidushka]

Nie, jego rodowodowe imię to Yurek, czyli po turecku serce, dusza. Znaczy się jak go piszą tak go zwą

[Rama Gele - usunięty]

A ja przedstawiam swojego YURIJA , rodowodowego JANGALA ( na zdjęciu w wieku 6,5 miesiąca )

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[lidushka]

Przystojny z niego chłopak Już go na innym forum mieliśmy okazję podziwiać. Skąd przybył?

[basia]

Yurek i Yurij Dwa przystojniaki

[Rama Gele - usunięty]

[lidushka]

No to się przynajmniej chłopak nie umęczył podróżą
Baaardzo nam się Wasz Yurij podoba

[link widoczny dla zalogowanych]

[Justyna]

Piękne dwa Azjatyckie chłopaki!

[lidushka]

Yurek się nie opiernicza, pilnuje każdej bramy a przemieszcza się z każdym dniem szybciej


[link widoczny dla zalogowanych]

Od wstrętnych cattle dogów Yuruś nauczył sie szabrowania drewna na opał. Jest oczywiście głuchy na wszelkie sugestie i jak już chwyci kłodę to lata z nią po całym terenie


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Czasem jakaś naiwna duszyczka podejmuje próbę przejęcia drewna jednak wystarczy warknięcie mistrza i sprawa jest jasna.


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Za to patyczkiem Yurek zawsze się podzieli


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[lidushka]

Gościnne występy fińskich cattle dogów działały Yurkowi na nerwy przez cały miesiąc, kolega James zawsze pełnił funckję mediatora i jakoś udawało się zażegnać konflikt. Niestety tylko do czasu bo nerwy Yureczka nie wytrzymały i godzinę przed ich wyjazdem pokazał co potrafi. Dzięki szybkiej interwencji straty nie były duże

[link widoczny dla zalogowanych]

Ogólnie rzecz biorąc Yurek jest jednak zrównoważonym stworzeniem w przeciwieństwie do niebieskiej braci widocznej na drugim planie zdjęcia


[link widoczny dla zalogowanych]