Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sport dla Azjaty.....?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:14, 25 Sie 2006    Temat postu: Sport dla Azjaty.....?

Tak się zastanawiałam, czy jest jakiś sport, który mógłby uprawiać azjata, niekoniecznie wyczynowo, ale tak w formie zabawy, rozładowania energii?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:17, 25 Sie 2006    Temat postu:

Na razie przychodzi mi do głowy tylko pływanie. Moja pływa, ale sama. W wodzie jeszcze w miarę bezpiecznie czuje się ze mną. Możemy kawałek przepłynąć razem.
Ale już holować mnie raczej nie chce.
Jak mój stary kundelek jeszcze był sprawny potrafił przepływać ze mną całe jezioro, a jak się męczyłam to łapałam go delikatnie za barki i on mnie wolniutko holował do brzegu. Nie protestował. Protestował tylko jak mój niemądry mąż płynął pod wodą (niewidoczny dla nas) i od dołu lekko go łapał za ogon czy łapkę.
Natomiast jak złapie się Azjatki, ta wpada w lekką panikę i zaraz zawraca do brzegu, niezadowolona z dodatkowego ciężaru.
Jak w wodzie bawi się mój synek z kolegami to raczej się trzyma od nich z daleka.
Zresztą pływa „.jak chce”. Jakoś zmusić ją do tego gdy nie ma humoru się nie da.
Wczoraj jej się „zachciało silnie” – popłynęła jak motorówka przez rzekę za stadem kaczek.
Czy wszystkie Azjaty mają jakby błony pomiędzy paluchami?

Z tego co mi się wydaje pływanie „wykańcza” Azjatę (śpi jak suseł), nie obciąża stawów i ładnie kształtuje klatkę piersiową i łapy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:30, 25 Sie 2006    Temat postu:

Hm ciezko mi powiedziec cos o sporcie dla Azjaty ale moze udaloby sie
Tug of War
Jest to konkurencja polegająca na przeciąganiu liny przez dwa psy lub dwie suki w zbliżonej wadze. Wygrywa pies, który najdłużej utrzyma linę i wyszarpnie ją przeciwnikowi. Dobry pies potrafi trzymac line nawet 2 godziny a kondycyjnie musi byc przygotowany praktycznie jak do walki.

Canicross
Canicross to dyscyplina sportowa, forma aktywności ruchowej, polegająca na bieganiu (a także maszerowaniu, truchtaniu itp.) z psem. Aby uprawiać ten rodzaj sportu nie potrzeba mieć wielu psów, ani drogiego sprzętu. Jest to najprostsza forma aktywności sportowej z psem, wymagająca minimum szkolenia. Nie potrzebna jest tu długotrwała nauka. Wystarczy dobre szkolenie podstawowe aby pies wykonwał proste komendy, a przede wszystkim wracał na zawołanie. Canicross nie wymaga dużych nakładów finansowych, należy jedynie zakupić: uprząż dla psa typową do canicrossu, pas lub uprząż dla zawodnika oraz linę z amortyzatorem długości około 2-2,5 metra. Taka smycz ma na obu końcach karabińczyki - jeden przypina się do uprzęży psa, drugi do kółka przy pasie osoby biegnącej. Odpowiedni amortyzator jest bardzo ważny, ponieważ niweluje on nieprzyjemne dla psa i człowieka szarpnięcia, chroniąc naszego czworonoga przed kontuzjami stawów barkowych i odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:25, 26 Sie 2006    Temat postu:

Justyna napisał:
Czy wszystkie Azjaty mają jakby błony pomiędzy paluchami?

Z tego co mi się wydaje pływanie „wykańcza” Azjatę (śpi jak suseł), nie obciąża stawów i ładnie kształtuje klatkę piersiową i łapy.



Mój Azjata ma błony między paluchami, ale raczej do niczego mu się nie przydają, bo on niestety jest z tych niepływających. To raczej odmiana "czapli brodzącej", zanurza się w wodzię do "peryskopu" Laughing i dalej ani rusz. Uwielbia też takie błotne bajorka pełne żab i kijanek Twisted Evil

Pitbull, tego przeciągania liny w wykonaniu mojego Azjaty jakoś sobie nie wyobrażam. Dwa samce naprzeciwko siebie, walczące o jedną line Twisted Evil ......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:35, 26 Sie 2006    Temat postu:

Wydaje mi się, że bieganie z psem jest całkiem fajnym pomysłem, pewnie i tak wiele osób to robi nawet nie zdając sobie sprawy, że to CANICROSS.
Fajne bo sami spędzamy aktywnie czas, a równocześnie jesteśmy razem z naszym psiakiem. Very Happy

Znalazłam trochę dodatkowych informacji na tej stronie:

[link widoczny dla zalogowanych]

cytat z linku powyżej (podkreślenia moje):

„….Nawet jamnik powinien dla poprawy własnej kondycji przetruchtać dziennie 5 kilometrów. A co dopiero wyżeł, husky, dog czy każdy kundelek.
Statystyki też biją na alarm jeśli chodzi o bierny tryb życia Polaków.
Jest na to doskonała rada – CANICROSS….”


„…Po pierwsze NIC NA SIŁĘ!
POŚPIECH JEST WSKAZANY PRZY ŁAPANIU PCHEŁ I ... JEDZENIU ZE WSPÓLNEGO TALERZA, A NIE TUTAJ. WF-iści mawiają „bez szpagatu”! Bieganie to wspaniała sprawa ale jeśli popełnimy jakieś błędy możemy za to zapłacić np. trwałą kontuzją.

Oto kilka porad:

• Jeżeli Ty jesteś gotowy, pies jest gotowy i Wy razem jesteście gotowi – to wtedy możecie biegać.

• Pies i Ty do wspólnego biegania musicie dochodzić powoli. Każda sytuacja będzie inna. Każdego, dorosły pies, o ile nie ma jakichś indywidualnych przeszkód – można przyjąć że jest stworzony do biegania. Tu przeszkodą będzie przyzwyczajenie go do nowej sytuacji. Oczywiście zwierzę nie wybiegane będzie potrzebowało stopniowego treningu aby dojść do właściwej formy. Natomiast ludzie, którzy do tej pory biegali sporadycznie (bieg do zamykanej windy) lub nie biegali w ogóle (takich nas jest najwięcej – niestety) wymagają bardzo stopniowego i długotrwałego treningu biegowego uzupełnianego ćwiczeniami ogólnorozwojowymi. Np. „podłączenie się” do dorosłego, silnego psa może okazać się tragiczne w skutkach. Nasze stawy (szczególnie kolanowy czy skokowy) będziemy mogli ustawić sobie na półce nad telewizorem.

• Jeżeli ktoś nie biegał regularnie wcześniej zalecam: nie popadać z tego tytułu w depresję i się tego nie wstydzić oraz pokornie uznać swoją słabość i pomalutku wziąć się do pracy. Doskonałe będzie przełamanie bariery wstydu i np. skonsultowanie się np. z najbliższym nauczycielem WF-u – doskonały będzie np. ten, który uczy Wasze dzieci. Jeżeli to nie będzie możliwe próbować należy samemu. Biegajcie na powietrzu w każdą pogodę. Rozruch systematyczny to minimum pół roku. Zaczynać należy bardzo delikatnie jak najmniej wykonując skoków, obciążeń stawów. Na początku lepiej zatrzymywać się wcześniej niż się zmęczycie. Ważne jest dobre obuwie biegowe i strój – nie chodzi o szpan lecz wygodę. Lepiej na początku rzeczywiście założyć własną słabość niż wizję siebie jako „mistrza sportu”.

• Jeżeli wasz pies jest już gotowy do biegania, a Wy jeszcze nie – niech Wam towarzyszy, można go na chwilę doczepić do siebie. Doskonałą formą będzie trening, który jest także jedną z dyscyplin – VELO. Jest to jazda na rowerze ciągniętym przez psa (pod warunkiem, że pies jest do tego gotowy i wystarczająco silny). Można słabszego psa wspomagać. Pamiętajcie jednak, że jest to doskonały trening wyrabiający u zwierzęcia doskonałą kondycję. Być może nie należy z tym zbytnio przesadzać gdyż możemy przetrenować psa względem swoich przyszłych możliwości i może stać się to problemem. Pamiętajmy cały czas o wzajemnym doborze.

• Jeżeli wystąpią jakieś problemy np. zdrowotne – dobrze je zanalizujcie i wyciągnijcie wnioski. Nie ignorujcie (w przeciwieństwie do pęcherzy – tzw. „wzdymków” i obtarć skóry) wszelkich buli stawów, ścięgien, kości. Lepiej rozwijającą się kontuzję wyleczyć niż forsując się spowodować trwałe uszkodzenie. Wszak chcecie biegać do końca życia, a nie odpaść w przedbiegach.

Pierwsze treningi z psem najlepiej organizować w odosobnieniu (np. leśne trasy), w miejscach, które znacie wspólnie. Nie powinny być długie.

• Każdy rozpoczynający trening biegowy wie, że lepiej zabierać ze sobą pewne niezbędne rekwizyty – np. papier toaletowy. Dobrze jest też przygotować się do np. sytuacji kiedy potrzeba przywiązać psa do drzewa.

• Koniecznie trzeba sobie sprawić (kupić lub uszyć) strój do canicrossu. Pas biodrowy (minimum 7 cm szeroki) służy do tego aby ręce były wolne w czasie biegu – można go uszyć lub przerobić szeroki pasek. Smycz (najlepiej z amortyzatorem – gumą, aby nie odczuwać szarpnięć psa) powinna mieć długość 2-2,5 m. Szelki dla psa powinny być profesjonalne. Odradzam własne eksperymentowanie, które może się zakończyć zniszczeniem kroku biegowego lub kontuzja zwierzęcia. Niestety takie szelki są niedostępne w sklepach zoologicznych, a często sprzedawcy proponują szelki zupełnie niedostosowane do biegania. Tu najlepiej zaufać profesjonalistom. Do canicrossu są produkowane specjalne szelki ale zastąpienie ich szelkami klasycznymi dla psów pracujących w zaprzęgu nie jest dużym błędem. Ważne jest w każdej sytuacji aby szelka była dostosowana do wielkości i budowy psa. Idealnie byłoby aby każdy pies miał przygotowane szelki indywidualnie. Na Mazurach już pierwsza profesjonalna firma szyje dobre szelki zaprzęgowe, jeśli zaistnieje taka potrzeba, to można będzie rozpocząć produkcję do canicrossu. Poza tymi trzema, obowiązkowymi elementami wyposażenia (szelki, pas, smycz) – reszta jest w sumie nieistotna – można wszak biegać boso i w slipach.
Na szczęście wybór spośród ras i psów nierasowych jest tak duży jak zróżnicowane są potrzeby ludzkie. ….”

No to może ruszymy się z przed kompów i "usportowimy" troszkę Wink Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:06, 26 Sie 2006    Temat postu:

To ja jeszcze trochę dodam o bieganiu z psem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Na stronie powyżej są zdjecia psa do biegania i sporo informacji.
Także o dogtrekking - turystyka piesza.

Poniżej cyctat z linku:

"...Dla normalnego funkcjonowania organizmu tak psa jak i człowieka potrzebny jest ruch. Dotyczy to zwłaszcza psów ras pracujących, dla których brak możliwości wybiegania się jest poważną przeszkodą w rozwoju i przyczyną kłopotów wychowawczych.

W naturalnym otoczeniu przeciętny pies paterski przemierza około 60 km dziennie. Psy myśliwskie czy zaprzęgowe to także niespożyci biegacze.
Aby zrekompensować psu niedostatek ruchu, a także i po to, aby utrzymać się w dobrej kondycji, wielu właścicieli decyduje się na uprawianie sportu lub dłuższych terenowych wycieczek z psem...."

"...Trening
Oczywiste jest, że przyuczenia psa do ciągnięcia ciężaru należy rozpoczynać od krótkich prób i od początku traktować jako wspaniałą zabawę.

Jakkolwiek większość psów, szczególnie młodych, przejawia raczej nadmierną chęć ciągnięcia, początkowe treningi powinny być krótkie (5 - 15 min) i w łatwym płaskim i bez zakrętów terenie.

Jeżeli czujemy, że pies wie już o co chodzi możemy rozpocząć naukę zakręcania i zatrzymywania. Na początku warto ćwiczyć z psem biegnąc obok niego ze smyczą i skręcając lub zatrzymując się razem z nim. Można posłużyć się tradycyjnymi komendami maszerskimi - ghee (czyt. Dżii) w prawo ho (czyt hoo) w lewo oraz haw (czyt.houu) stój lub mieć komendy własne.

Pierwszy okres przygotowania psa, zakładając, że ćwiczymy przynajmniej 3-4 razy w tygodniu, powinien zająć 2 może 3 tygodnie.
Poważniejsze bieganie rozpoczynamy wtedy, kiedy potrafimy się w miarę dobrze porozumiewać z naszym pupilem i mamy pewność, że chce i lubi on ciągnąć.

Intensywny, sportowy trening przeprowadza się zwykle 2-3 razy w tygodniu po 1-1,5 godziny, jednak biegając dla przyjemności nie musimy przestrzegać tak surowych zasad. Ważne, żeby nasze wyprawy były dla wszystkich radosną przygodą z zachowaniem zasad zdrowej dyscypliny.
Pamiętajmy jednak, że bieganie z obciążeniem to dla naszego pupila zwiększony wydatek energii. Dlatego w okresie intensywniejszych treningów powinien otrzymać odpowiednią, energetyczną porcję pożywienia, a po każdym bieganiu wodę.

Jeżeli biegamy bardziej sportowo w trudnym terenie warto zastanowić się nad butami dla psa zapobiegającymi zranieniom łap (zraniona łapa to przerwa w bieganiu na kilka tygodni !).

Warto także przestrzegać reguły, że uprząż zakładamy psu wyłącznie wtedy, kiedy ma ciągnąć, a do zwykłych spacerów służy smycz i obroża..."


To my już od dawna uprawiamy dogtrekking Rolling Eyes Very Happy - (turystyka piesza z psem) - nie wiedziałam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:10, 26 Sie 2006    Temat postu:

A tu jeszcze coś dla lubiących śniezne szaleństwo
[link widoczny dla zalogowanych]

Skijoring jest sportem, w którym 1, 2 lub 3 psy ciągną narciarza. Jest najprostszą, ale zarazem wymagającą bardziej bliskiego związku z psem, dyscypliną sportu zaprzęgowego. Może być uprawiany przez każdego, kto opanuje podstawowe umiejętności narciarskie i posiada przynajmniej średniej wielkości (>20kg) psa, chętnego do zabawy i biegania.
Zaledwie kilka rzeczy potrzebnych jest do uprawiania skijoringu. Po pierwsze narty, buty i kijki. - Większość skijorerów używa tzw. nart śladowych (cross-country) lub nart do techniki łyżwowej. Te ostatnie wymagają jednak szerokich i przygotowanych tras biegowych, z zatem doskonale sprawdzają się na zawodach. Uprząż psa to przeważnie tzw. szorki (inaczej zwane uprzężą typu siwash) wykonane z taśmy krzyżującej się na plecach i pod brzuchem. Narciarz wyposażony jest ponadto w pas biodrowy, miękki i szeroki na 7-12 cm w części przylegającej do pleców i zaopatrzony w metalowe kółko (kółka) do przypinania liny ciągnącej. Lina posiada gumowy amortyzator tłumiący nieprzyjemne dla psa szarpnięcia. Istnieje cała masa róznych ulepszeń sprzętu, jednak podstawowy zestaw, jak widać, jest bardzo prosty.
Choć nie wiadomo dokładnie skąd wziął się skijoring, jego początki sięgają czasów gorączki złota. Najprawdopodobniej Skandynawowie, którzy wrócili z Alaski przywożąc ze sobą psy zaprzęgowe, zapoczątkowali bieganie z psem na nartach, których ojczyzną jest wszak właśnie Norwegia. Dziś skijoring znany jest na całym świecie i jest najdynamiczniej rozwijającą się dyscypliną sportu psich zaprzęgów. Choć jest sportem stosunkowo łatwym, oprócz umiejętności narciarskich, wymaga właściwej postawy i kontaktu z psem, stosowania odpowiednich metod treningu oraz przestrzegania zasad żywienia psa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:33, 26 Sie 2006    Temat postu:

basia napisał:


Pitbull, tego przeciągania liny w wykonaniu mojego Azjaty jakoś sobie nie wyobrażam. Dwa samce naprzeciwko siebie, walczące o jedną line Twisted Evil ......


hahaha spokojnie mozna spokojnie to zrobic tylko potrzebne sa 2 duze drzewa i 2 duze łancuchy (ciezki lancuch przy obrozy ksztaltuje od razu psu miesnie karku)
Psy sa w odleglosci okolo 1 metra od siebie i jesli dobrze wkrecaja sie na gryzak nie ma problemu z takim treningiem
Jak moj pies tak trenowal to sasiedzi chcieli dzonic na policje ze trenuje psa do walk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:26, 27 Sie 2006    Temat postu:

pitbull napisał:




(ciezki lancuch przy obrozy ksztaltuje od razu psu miesnie karku).........
Psy sa w odleglosci okolo 1 metra od siebie i jesli dobrze wkrecaja sie na gryzak nie ma problemu z takim treningiem


Problem jest z tym wkręceniem Laughing Bo azjata (przynajmniej mój) się nie wkreca. Przy ciągnięciu gryzaka,sznura itp próbuje rożnych uchwytów, kombinuje co jest lepsze, skuteczniejsze.
(zrozumiałm to wkręcanie jako chwyt, jeżeli się mylę to proszę o korekte Embarassed )

A ten łańcuch na szyi, to jaki ciężki jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:06, 27 Sie 2006    Temat postu:

Basiu łancuch moze byc taki jak od krowy:)
Chain Pulling to dyscyplina, gdzie pies ciągnie na szerokiej obroży ciężki łańcuch na dystansie nawet do kilku km. Próba rozgrywana jest na czas.Handler idzie obok lub przed psem. To bardzo wyczerpująca dla psa konkurencja, jej wynik to wskaźnik ogólnej wydolności organizmu psa...
Obroze dla psa z ołowiem maja wage 3 kg regolowana za pomoca olowianych sztabek.
Piszac wkrecanie mialem na mysli to jak pies reaguje na gryzak, czy jak pzeciaga z Toba to caly czas trzyma i lub puszcza tylko po to by poprawic chwyt, choc i ten element mozna bez problemu z psem wypracowac.

Na drugim kompie mam programy treningu przygotowujace psa do walk (tlumaczone z jugslowianskich stron) chco dla azjaty sie one nie nadaja za duzo skakania i biegania chyba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:31, 27 Sie 2006    Temat postu:

Jak zmienialiśmy ogrodzenie rok temu, psy siedziały w kojcach i Tomek wyprowadzał je na spacer rano przed pracą, drugi raz wieczorkiem. Z Agramem normalny spacer, Nukura biegała na smyczy przy rowerze po polnych drogach - z lenistwa mojego męża Laughing, który te spacerki odbębniał osobno z każdym psem i tak mu było 'szybciej'.
Agram lubi odbyć spacer wolnym truchtem, czasem coś pogoni Laughing. Poza tym jakby postanowił stanąć i coś powąchać lub wręcz przeciwnie - coś dogonić, to upadek z roweru murowany Laughing. Nukura biegała ponoć ładnie i równo Wink .
Do spaceru 'bieganego' mąż czasem Cool zabiera Nukurę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:41, 27 Sie 2006    Temat postu:

O, Agram i Nukura takie mają kółko z piłeczką do zabawy 'sportowej' Laughing
i czasem się ładnie bawią ze sobą, troszkę je sobie powyrywają, ten kto ma, to ucieka, drugie go goni, odbiera itd.

Ze mną ani Tomkiem się tym nie chcą bawić, jak mam kółko w ręce, to Nukura za nic nie 'złapie' z drugiej strony, Agram złapie, ale się nie siłuje, tylko go za to moge prowadzać jak na smyczy i on wtedy idzie/truchta obok zadowolony, żadnego oporu nie stawia, nie próbuje zabrać, tylko trzyma.


[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izam
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Nie 21:56, 27 Sie 2006    Temat postu:

A jak jest z patykami?? tez zadnego oporu??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:11, 27 Sie 2006    Temat postu:

Patyki, szmaty, sznur 'psowy' - tak jak wyżej napisałam, używają tylko do zabawy ze sobą, z nami - Nukura nic nawet nie złapie żeby się szarpać, przeciągać, taka możliwość jej się w głowie nie mieści, najwyżej, jak jej podaję, żeby sobie wzięła, to weźmie ale w momencie jak ja puszczam lub musi dostać prawie że na 'otwartej dłoni', Agram za to bierze zabawkę w pysk i nie odchodzi, trzyma delikatnie, lubi, żeby tak iśc z nim, prowadzić, a on ją sobie trzyma, ale jak mocniej pociągnę to puszcza, na tej samej zasadzie, kiedy po powitaniu przy furtce łapie nas delikatnie za rękę i 'prowadzi' do domu. Tomkowi czasem sam przynosi sznur, żeby go tak 'poprowadzać' Laughing i jest wówczas zachwycony, dziwne ma, małorozrywkowe rozrywki Laughing
Może nie umieją się tak bawić, bo za ich 'szczylostwa' nie bawiłam się tak z nimi? A może biorą to bardzo serio i nie przeciwstawiają się ludziom - wyższym w hierarchii? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izam
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Nie 22:24, 27 Sie 2006    Temat postu:

Shocked

hehe:P

U mnie to jest tak:
Bej i tak i owszem ale patyki, tylko i wyłącznie.

Donula:
Wszystko, zawsze i wszędzie byle radocha była Very HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin